Rogate Serce – Marian Konarski (1909 – 1998)

Marian Konarski – w Hołdzie Janowi Kochanowskiemu – projekt pomnika „Urszulka”

Drogi Mariana Konarskiego – Marzyna z Krzeszowic, Szczepowego Szczepu Rogate Serce i Strażników Wiary Przyrodzonej (Rodzimej) Słowian splatały się w sposób nie prosty, bo wcale nie od razu i nie poprzez Szczep. Ta droga wiodła poprzez Święte Koło Czcicieli, a najbardziej wydarzenia wojenne zbliżyły go do osób zaangażowanych w Dzieło Strażnicze, związanych z Wielką Lożą Wschodu, a w czasie II Wojny Światowej zaangażowanych w Podziemne Państwo Polskie. Stanisław Pagaczewski, Julian II Pagaczewski w Ciężkowicach , Adam Bochnak – także w Ciężkowicach brali udział w Tajnym Nauczaniu. W Krakowie działała Armia Krajowa, która prowadziła normalne działania Podziemnego Państwa Polskiego –  i to jest miejsce spotkania.Marian Konarski fałszował dokumenty, bracia Gorzkowscy robili trochę co innego – o tym wszystkim jednak opowiemy w innym miejscu, pisząc o dziejach rodziny Gorzkowskich.

Czytaj dalej

Polska wizja Baji Słowiańskiej – to przede wszystkim Jerzy Przybył

Zastanawiałem się czy tutaj umieszczać dzieła Jerzego, bo głównie one znajdują się w Księdze Tura i Księdze Ruty, a przede wszystkim w Poczcie Bogów. Jest oczywiste, że jego właśnie – Jerzego Przybyła – wizerunki bogów, uważam za najdoskonalsze, przesycone głęboką symboliką, zdecydowanie i doskonale zakorzenione zarówno w tradycji słowiańskiej jak i w stylistyce sztuki ludowej, do której zresztą nawiązują niemal wszyscy twórcy przedstawiający postacie ze Słowiańskiej Baji. Drugi nurt to nurt nowoczesny, autorzy którzy „targani” są raczej przez wewnętrzne demony i wizje Zaświatów – sztuka symboliczna czy też nadrealistyczna. Tamte przeważnie są mroczne i powikłane chociaż przyznam że sztuka Iwana Marczuka chwyta mnie za serce – idea dosłownego wicia nieci żywota przez obraz i z tej nieci wywicia całości z jej głębokim sensem – to porywająca rzecz. Rzecz tę stosuje zresztą bogato Jerzy Przybył. Zdecydowanie wolę radość bijącą z prac nurtu który się osadza w ludowości słowiańskiej.

W końcu daję tu prace Jerzego, bo dochodzę do wniosku, że  bez jego wizji cały ten dział jest niepełny. Ale tych obrazów tylko kilka wybranych, żeby nie powtarzać tego co jest gdzie indziej. Za to z moim komentarzem, jako szczególnie przeze mnie ukochane. Podziwiam prace Jerzego – co do jednej  i te skandynawskie i nawiązujące do tradycji chrześcijańskich i zupełnie ludowe, które on nazywa kiczami, lubię bardzo – rzecz jasna – wszystkie prace Jerzego poświęcone Mitologii Słowiańskiej , ale kocham tylko kilka. Oto one:

 

Czytaj dalej

Maria Czaplicka (М. А. Чаплицка) odkrywczyni Syberii i syberyjskiego szamanizmu

Maria Czaplicka (М. А. Чаплицка) odkrywczyni Syberii i syberyjskiego szamanizmu

Poświęcamy ten artykuł jednej z wielkich Polek, badaczce zafascynowanej Syberią i różnymi aspektami szamanizmu syberyjskiego, kobiecie która realizowała śmiało swoje plany – jako jedna z pierwszych emancypantek, dzisiaj powiedzielibyśmy „kobiet wyzwolonych”, albo po prostu kobiet świadomych swoich praw i walczących o godną pozycję społeczną. Była … kim była poczytajcie poniżej.

Portret z roku syberyjskiej podróży – 1916

The Photographs are presented here with the permission of CURZON PRESS, 15 The Quadrant, Richmond, Surrey, TW9 1BP, England. All Photographs are Copyright 1999 CURZON PRESS. They are from their publication,COLLECTED WORKS OF M. A. CZAPLICKA by David Collins (Four Volumes)


Czytaj dalej

Taja 20 – fragment „O Jaju Świata i Wogóle”, „O Ptakach Żywii-Siwej” (Wiosenno-Noworocznych), „O Powstaniu Świata” według Burów oraz „O 108 Księżycach”

Taja 20 – O Jaju Świata i Wogóle, O Ptakach Żywii-Siwej

Oto prezent ode mnie na Jare Gody, czyli Święto Wiosny – Słowiański Nowy Rok Przyrod(zon)y – Dla wszystkich miłujących Słowian, Przyrodę, Wiarę Przyrodzoną i czczących Zrównanie Wiosenne – Wielką Noc  i Wielki Dzień Przemiany Światła Świata – Bedrika w Orzą-Jarzęcą Bożą Skrzystą Krowę Jarunną (Jarunę-Zemunę, Świetlicę lub Czerwonego Orła).

Wzory Świata z Jaja-Kłódzi na pisankach podolskich

Copyright © by Czesław Białczyński

Ostatnie Słowo o początku Świata, czyli o Świętych Jajach – Owalu, Kłódzi i Wogóle

Czytaj dalej

Zorian Dołęga Chodakowski (1784 – 1825) – Strażnik Wiary Słowian

Zorian Dołęga Chodakowski

zorian normal__Magazyn

– pseudonim Adama Czarnockiego (ur. 4 kwietnia 1784 r. w Podhajnej obok Nieświeża na Białorusi, zm. 17 listopada 1825 r.). Etnograf, archeolog i historyk; prekursor badań nad Słowiańszczyzną.

Czytaj dalej

Świątynie Światła Świata – Góra Wawrzyńca (Kałdus, Chełm) i Wietrzychowice

Świątynie Światła Świata – Góra Wawrzyńca (Kałdus, Chełm) i Wietrzychowice

Kałdus, Chełm – Góra Wawrzyńca

To jedno z ważniejszych miejsc osadniczych naszych przodków (Słowian – R1a1a) poświadczające ciągłość osadniczą od neolitu – czasu pierwszych rolników i do tego miejsce kultu, które dotrwało do czasów chrystianizacji  i skutecznie się jej oparło – Pomorze – Ziemia Wędów (Wenedów).

Góra Św. Wawrzyńca to rzeczywiście bardzo ciekawe stanowisko archeologiczne. Przede wszystkim wielokulturowe- ślady osadnicze sięgają tam neolitu, m.in. na cmentarzysku kilka sezonów temu razem z pracami dotyczącymi wczesnego średniowiecza prowadzono badania właśnie w odniesieniu do okresów wcześniejszych między innymi  halsztackiego. Generalnie badane były: cmentarzysko, osada i grodzisko, gdzie odkryto ślady pierwszej jak się uważa na pomorzu środkowo- wschodnim pozostałości bazyliki romańskiej, która nie została nigdy ukończona, prawdopodobnie w wyniku tzw. reakcji pogańskiej (a powstać miała na miejscu wcześniejszego przedchrześcijańskiego miejsca kultu).

Czytaj dalej

Świątynie Wiary Przyrody – Uroczysko Skołczanka

Świątynie Wiary Przyrody – Uroczysko Skołczanka

Brama Uroczyska

Uroczysko Skołczanka znajduje się na terenie Rezerwatu Skołczanka będącego częścią Parku przyrodniczego.

Rezerwat przyrody Skołczanka – rezerwat faunistyczny (stepowy), częściowy o powierzchni 36,77 ha utworzony w 1957 r. w ówczesnej wsi Tyniec. Położony jest w północnej części kompleksu leśnego Uroczysko Tyniec w obrębie Bielańsko-Tynieckiego Parku Krajobrazowego. Chroni las sosnowo-jodłowo-bukowy, roślinność kserotermiczną a w szczególności około 500 gatunków rzadkich motyli i błonkówek.

Pod Ostrą Górą znajduje się Skała – Skoł-czanaka to właśnie jest Sanktuarium

Czytaj dalej

Wiosna w Królestwie Sis

Litwa

…Ojczyzno moja, tyś jest…

Dzikie, piękne kwiaty litewskiej ziemi – Serca Ziemic dawnych Ludów Istów i Jątów

Zaczynamy od Litwy ten radosny przedświąteczny i przednoworoczny przegląd Ziem Królestwa Sis, które pławią się w wiośnie i Słońcu. Pokażemy też kilka widoków z bliskiego sąsiedztwa, choć mogą się wam wydać mocno egzotyczne. To jednak są kraje naprawdę sąsiadujące z Królestwem Sis – takim jakim kiedyś ono było.

Czytaj dalej

Podanie o Uzoniu (Usyni) i pięknej Nayun (Nyjanie) z Kamczatki (Kończudki)

Copyright © by Czesław Białczyński


Kaldera dragwi(wulkanu) Uzonia (Usyni)- jesień

Usynia był jednym z synów Sowicy. Niektórzy twierdzą, że był wielkim przyjacielem ludzkości. Mówią tak ci, którzy gotowi byli czcić Kościeja Bezśmiertnego, gdy ten schwytał Nyję w pułapkę i nikt przez długi czas, z powodu jej uwięzienia na drzewie Złotej Gruszy, nie umierał.  Ale także poza czcicielami Koszów  – Bogów Przeznaczenia (Plątów i Mokoszów) oraz Kapisztą Koszerysa (Ozyrysa) i jego koszetyrskimi potomkami w Windji, którzy czczą Czarną Boginię Kaliję (tak zwą Platwę skalaną zdradą boskich tajemnic) kilka innych świątyń Wiary Przyrodzonej Słowian mówi o Usyni ciepło. Na Dalekim, dalekim siewiernym wstoku, kedy Swrożyc wyłania się ze Słońcem-Tarczą  najpierwszy z Mórz Wodów zwą go Uzoniem i powiadają o nim tak:

Czytaj dalej

Świątynie Światła Świata – Uroczysko w Kołbaczu nad Jeziorem Miedwie

Zdjęcia pochodzą ze strony Ryszarda Zawadzkiego: http://picasaweb.google.com/ryszardz62/CmentarzyskoKurhanowe#

Komentarz jest zupełnie zbyteczny – to jedno z pradawnych uroczysk Wiary Przyrodzonej Słowian i cmentarzysko kurhanowe w miejscowości o wiele mówiącej nazwie Kołbacz. Bo kołbić to wróżyć, zwłaszcza z lotu ptaków, skąd należy wnosić że uroczyskiem opiekowali się kołbiowie, kołbiciele, którzy trzymali w owym bukowym lesie święte ptaki.

Czytaj dalej

Świątynie Światła Świata – Wzgórze Buczyna (Roztocze)

Dawne sanktuaria Słowian zasiedlają dziś przeważnie obiekty wiary chrześcijańskiej – przeważnie sadowione są na starych uroczyskach dziwne puste kościoły, w których raz do roku odprawia się mszę lub też nie używa się ich do celów kultowych w ogóle. Przeważnie w nich samych klub w ich pobliżu można znaleźć ślady świadczące o kultowym pradawnym charakterze tych miejsc – a to megalityczne kamienie, skały o dziwacznych kształtach, a to źródełka święte, a to inne dziwne miejsca, o których ludzie wciąż powtarzają podania związane z diabłami, albo świętymi, lub z objawieniami bożymi, albo pojawianiem się duchów i demonów. Nie inaczej jest na Roztoczu gdzie Góra Buczyna jest dawnym słowiańskim uroczyskiem i to od czasów sięgających starożytności. Polecam to miejsce tym wszystkim którzy mieszkają w okolicach Lublina i szukają świętych miejsc by oddać się modłom, zadumie, skupieniu, medytacji dającej siłę do zmagań ze światem. Zawieście bogom bajorki, złóżcie obiaty – w każdym zakątku naszego kraju są takie miejsca. Piszcie do nas – będziemy je pokazywać.  Centralnym obiektem świątyni Światła Świata na Buczynie jest kamień ofiarny  usadowiony w megalitycznym kręgu. To stare słowiańskie sanktuarium ma zapewne około 10 tysięcy lat.  Tych którzy czytali już najnowsze wiadomości o pochodzeniu Słowian znad Łaby, Odry i Wisły na pewno nie dziwi to zdanie – innych, którzy jeszcze nie wiedzą skąd pochodzimy, zachęcam do przeczytania artykułów o najnowszych odkryciach genetyków.

Czytaj dalej

Polska wizja Baji – Nawie i bogowie oczami Zdzisława Beksińskiego

reprodukcje większości zamieszczonych tutaj obrazów pochodzą ze strony: http://beksinski.dmochowskigallery.net/galeria_karta.php?artist=1&picture=2289

gdzie odsyłam wszystkich, którzy chcą szczegółowo w powiększeniach zobaczyć dzieła Zdzisława Beksińskiego. Jest to galeria jego długoletniego promotora Piotra Dmochowskiego.

Ponieważ sam Zdzisław Beksiński nie tytułował swoich obrazów tak jak ja to czynię, proszę traktować podpisy jak mój komentarz, będący jedną z interpretacji jego twórczości.

Zdzisław Beksiński – W Komorze Sowiego – człowiek podążający Mostem Czyn-Wątu – Praw-Wątu. Perskie, mało zrozumiałe dla Persów, z najstarszej części Awesty (Obwiesty): Czinwat-Prawat (Wąt[ek] Czynów i Cnoty oraz Wąt[ek] Prawa i Prawdy), czyli Most Czystości-Cnoty i Prawa-Prawdy w Zaświatach. Jak wiadomo ten most gdy postępuje nim osoba prawa rozszerza się w miarę drogi i prowadzi do dobrej Bramy, i Pąci w Zaświatach, a gdy postępuje nim nikczemnik zwęża się z każdym krokiem aż staje się krawędzią miecza po której stąpać nie sposób. Wtedy nikczemnik spada w Naw Piekielną. Po obu stronach Mostu Czynwątu-Prawątu stoją biorący udział w Sądzie Bogowie i Sprawiedliwi Tego Świata – czyli ludzie, bohaterowie o szczególnej pozycji, którzy dostąpili w Zaświatach zaszczytu uczestniczenia w Sądzie. Twarze sędziów ukryte w kapturach mają kształty na wpół ludzkie, zwierzęce, z cechami roślinnymi i cechami szkieletów.

Obraz dokładnie pokrywa się z moją wizją tego tematu, która została przeze mnie wyśniona. [C.B.]

Czytaj dalej

Jare Gody 2010

swietesymbole4

Zachodniosłowiański Związek Wyznaniowy Słowiańska Wiara zaprasza wszystkich członków i sympatyków

na święto budzącego się życia – Jare Gody, które tradycyjnie już obchodzić będziemy u podnóża Świętej Góry Ślęży, 20 Marca 2010. Polana na przełęczy pod Wieżycą wypełni się gośćmi z całej Polski a także Słowacji, Czech i Serbii.

Na piątek i sobotę planowane są obrady Zarządu ZZW SW. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc w wynajętym przez nas hotelu, prosimy wszystkich o wcześniejszy kontakt z organizatorami zzwsw@strona.pl (lub alternatywnie na adres fourfaces.mail@gmail.com )

 

Czytaj dalej

O Arkajamie (Arkaimie), Arce, Arkonie i Ariach – nowy przypis 43 do Taji 19 oraz artykuły innych osób

O Arkajamie (Arkaimie), Arce, Arkonie i Ariach

Arkaim – Arkajama – nowy przypis 43 do Taji 19

43 Arkajama – Gród Wiedzy, gród-obwar uczonych – goryniczów-górów, mogtów i kapłów – w Górach Kamiennych, czyli Górach Ural (Gural, Horol). Leży w ramionach rzeki Karaganki i Utjaganki, w podgórskiej dolinie Arkajym na wschodnich stokach Uralu. Odkryty z kosmosu w roku 1982 i znany obecnie jako Arkaim (Arkajym)a. Zwraca uwagę związek nazwy rzeki z Górą i rzeką Kara występującymi w najważniejszych starych podaniach perskich o Świętej Górze Kara, Wyspie i Morzu Kara oraz Drzewie Wyspowiszub.

W Arkajamie-Arkaimie mieszkali i pracowali górowie-gorynicze – nauczyciele wszelkich kapłów, a więc wołchwów, kudiesników, zinisów, świtungów, mogtów-magów, kowów-kowalisów, burtników, czarowników i innych rodzajów kapłów Wiary Przyrodzonej, którzy byli zrzeszeni w kilkudziesięciu oddzielnych gromadach (grumadach). Tutaj w Arkajamie gorynicze i ich uczniowie zajmowali się badaniem Wszechświata, określali współzależności ruchów ciał niebieskich i ich wpływ na Ziemię (Matkę), Przyrodę (Rodżanę) i człowieka (Zerywanów). Swoich największych odkryć nigdzie nie zapisywali. Nie występowali też nigdy ze swoją wiedzą publicznie. Na podstawie wieloletnich obserwacji opracowywali tajemne rytuały, obliczali terminy, ustalali zasady obrzędów, ustalali sposoby postępowania – arkana, czyli w‑taje‑mniczenie w wiedzę (w Wiedę, wniknięcie w Wedę) i wprowadzali je w życie plemienne. Dalsze widzeniawwiedzenia – czyli obserwacje, weryfikowały początkowe spostrzeżenia i pozwalały na wprowadzenie poprawek do świętych obrzedów czy też sposobów postępowania (wytopu, kowania, leczenia, zaklinania, itp.). Te nieustanne poprawki wprowadzane do wiedzy (Wiedy) doskonaliły ją do tego stopnia, że gorynicze i ich uczniowie-kapłowie potrafili w końcu wyrazić pełną wiedzę  jednym twierdzeniem czy wywodem, albo jednym bądź dwoma krótkimi słowami, w których zawarta była istota tajemnego działania.

Wiedzę Tajemną (Arkana Wiedy) przekazywali gorynicze Arkajamy wyłącznie ustnie kilku swoim uczniom, których kształcili u swego boku przez długie lata. Ci uczniowie byli potem założycielami i mistrzami poszczególnych gromad kapłańskich (Grumad Kapłów), które różniły się od siebie zarówno zakresem wiedzy jak i narzędziami stosowanymi do jej pogłębiania i sposobami pośredniczenia w kontaktach między ludźmi a bogami, czy między żywymi a zmarłymi. Każda z gromad kapłów stosowała swoiste obrzędy magiczne, własne rytuały i sposoby czarownicze, wykorzystujące odpowiadający jej zakres wiedzy. Pod koniec życia ziemskiego gorynicz-góru (guru – to dosłownie będący górą, mieszkający w górach, pochodzący z gór, przedstawiciel świętej gromady kapłów-goroli, górujący wiedzą, gor– żar niecący, czyli wiedzący jak zapalać, niecić żar; wpierw dosłownie – żar-ogień, a potem w przenośni „żar-ogień” wiedzy i wiary), czyli mistrz – wyznaczał spośród członków gromad założonych przez swoich uczniów następcę, a sam udawał się w Zaświaty. Wyznaczał też następcę tymczasowego, kiedy okresowo przebywał w Zaświatach np. we wnętrzu Góry Kaganjątu (Kogajon – którą także niektórzy lokalizują w Górach Kamiennych, a nie w Bucegach). Także w miejscowym języku buriackim arka – znaczy osnowa, jądro, baza, podstawa. Słowo oral ma także znaczenia takie jak: oralny – wypowiadalny, głos, mowa, mowa główna, podstawowy język, czy horał – śpiewo-mowa uroczysta – święta.  Przyjmuje się, że to tutaj w Arkajamie powstały pierwsze hymny Ryg-Wedy i Gathy (gadki) Awesty (Obwiesty), tutaj też zgłębiano tajniki geometrii, tajemnice liczb (czerty i czarowanie, butry-oboroty i burtowanie-obracanie), tajemnice znaków-pisów i wici (taje, bukwy, wikły), tajemnice ruchów ciał niebieskich, okresów Księżyca, zasady wytopu brązu, czy tajniki składu i działania ziół oraz trucizn.

Czytaj dalej

Przedwiośnie – Mokra Jesień: Leczące zapachy, olejki eteryczne – czyli boskie wonie

Przedwiośnie – Mokra Jesień: Leczące zapachy, olejki eteryczne

Przedwiośnie – Mokra Jesień

Szkoda, że internet nie przenosi zapachów. Udowodniono, iż samo wdychanie niektórych olejków ma zbawienny wpływ na organizm człowieka i przywraca mu zakłóconą odporność. Ponieważ zbliża się Przedwiośnie, z roztopami, śniegodeszczem i nawrotami chłodu, nie od rzeczy będzie przypomnieć sobie fragment artykułu z jesieni zeszłego roku o boskich zapachach.

———————————–

Zapach – weń i woń

Zapach – w najogólniejszym sensie cecha związków chemicznych i ich mieszanin, polegająca na pobudzaniu zmysłu węchu.

W języku polskim zwykle przez zapach rozumie się woń przyjemną, aczkolwiek używa się tego słowa również w sensie każdej woni, zarówno przyjemnej, obojętnej jak i przykrej. Przykre zapachy przyjęło się nazywać smrodem, odorem lub fetorem.


Obraz przypomina  łatwo zapachy ale pod warunkiem, że się da z nimi skojarzyć

Czytaj dalej