Od J.G.D.
Z rozgwieżdżonej naukowej Ćmicy-Ciemnicy wyłonił się oto straszliwy Cień Słowiano-Piktyjskiego Stonehenge jako wspólnego dziedzictwa ludowo-królewsko-kulturowo-genetycznego. I z nagła okazało się, że tak jak do tej pory można było kwestionować bezkarnie słowiańskość mieszkańców ziem dzisiejszej Polski od czasów archeologicznej kultury ceramiki sznurowej sprzed 5 500 lat mimo oczywistości wyników badań genetycznych na ten temat, tak teraz nie sposób podważać na tej samej genetycznej podstawie, ciągłości między po-lechickimi książętami i królami Polski – dynastią Piastów, a ich piktyjskimi przodkami ze Szkocji. Brawo! Kolejny śmiertelny cios w narracje historyczne Allo Allo, zadany z całkiem niespodziewanej strony, piką Pikta, którego rękę powiodła analiza genetyczna prof. M. Figlerowicza.
O mieszanym proto-słowiano-scytyjskim + proto-celtyckim pochodzeniu Piktów, genetycy rosyjscy i zachodni oraz wielu logicznie myślących znawców starożytności twierdziło już 20-25 lat temu.
Mamy teraz kolejne przyznanie przez naukę RACJI pseudonaukowym spekulantom i oszołomom, którzy odkryli ten fakt pierwsi i o takiej ciągłości genetyczno-kulturowej mówią kawał czasu. Jak na tempo rozwoju nauki w XXI wieku, można powiedzieć, że 20-25 lat temu to okres prehistorii światowej genetyki genealogicznej. A tu patrzcie badania dynastii Piastów trwały lat 10! CB
Czytaj dalej →