Marian Nosal: O końcu Wielkiej Lechii, czyli esej o Przyrodzie w pradawnym Imperium Lechitów i jej odrodzeniu w Polsce współczesnej

O końcu Wielkiej Lechii, czyli esej o  Przyrodzie

Jestem głęboko przekonany, że bez przyrody nie ma Słowian, nie ma żadnych Wolnych Ludzi tej Ziemi. Bo skąd mieliby brać siłę do życia, siłę do nieulegania i   bycia mimo przeszkód Wolnymi? Tylko Przyroda może być inspiracją do właściwego, naturalnego, niepokrętnego i   uczciwego myślenia i   takiegoż życia. A   poza tym bez przyrody nie ma życia. Żadnego życia. To takie przypomnienie dla drzeworąbców, wodotrujców, górozwalców, ziemiopsujców i   innych, dla wygody oraz biznesu, zapominalskich. Moim zdaniem bogata, bujna polska Przyroda zakończyła życie około 1000 lat temu, razem z  upadkiem Wielkiej Lechii i  zmianą nazwy naszego Państwa na Polskę.

Młode drzewka we wsi Kaczków, gdzieś między Mszczonowem i Tarczynem
Mazowsze
Są tam też piękne stawy, ale, jak sama nazwa wskazuje, sztuczne
Z drugiej strony stawu, w Grzegorzewicach, jest rezerwat buków
(Grzegorzewice, czyli wieś Grzegorza, to coś jak Chrząszczyrzewoszyce, powiat Łękołody 🙂 )
fot. Marian Nosal

Czytaj dalej

Niewygodne.info.pl: Polska straciła 18.0% populacji, Francja 1.4%, a Wlk. Brytania 0.9%. Nasz udział w odszkodowaniach od Niemiec 2.0%!

Nasz udział w odszkodowaniach od Niemiec 2.0%

 

W wyniku II WŚ Polska poniosła gigantyczne straty ludnościowe. Populacja naszego kraju zmniejszyła się aż o 18,0 proc. Dla porównania straty ludnościowe Francji wyniosły 1,4 proc., a Wlk. Brytanii – 0,9 proc. Jakby tego było mało utraciliśmy 38,0 proc. majątku narodowego (Francuzi 1,5 proc., a Brytyjczycy jedynie 0,8 proc.). Mimo to, zamiast przyznanych nam po wojnie reparacji, dostaliśmy od NRD ok. 6 mln książek o marksizmie, a nasz udział w finansowym zadośćuczynieniu dla ofiar II WŚ, wyniósł zaledwie 2 proc. całości wypłaconej kwoty. Warto o tym przypominać.

Aby była jasność – żądania wysuwane „na rympał”, które dotyczą wypłaty 300, 600 czy 900 miliardów euro w ramach zaległych reparacji wojennych, są dziś zupełnie nie do zrealizowania. I każdy polityk zajmujący się tą kwestią powinien mieć tego świadomość. Niemcy po prostu nie wypłacą Polsce takich kwot. Jednak odpowiednio dawkowane argumenty uzasadniające konieczność roszczeń reparacyjnych, przedstawiane we właściwym świetle i momencie, mogą nam pomóc w realizacji czegoś innego, lecz równie ważnego z punktu widzenia żywotnych interesów naszego państwa. Chodzi oczywiście o bieżącą politykę międzynarodową.

          Czytaj dalej

Gawroński Info: Nasze dzieci idą do szkoły polityczno-wyznaniowej

Nasze dzieci idą do szkoły polityczno-wyznaniowej

Edukacja była przedmiotem uzgodnień i narzuconych celów przez Izrael w ramach indoktrynacji Polaków pakietem Mosaismu. Efekt jest widoczny !

Kto będzie miał dzieciaka w « zerówce » ?
No, to coś takiego Was czeka…

Pakiet „Olek i Ada” poziom B+ (dla 6 latków).
Wydawnictwo « MAC Edukacja ». Autorzy: Małgorzata Kwaśniewska, Joanna Lendzion, Wiesława Żaba-Żabińska.
« Podręczniki » zatwierdzone przez MEN !

Zareagujcie, dopóki jeszcze nie jest za późno !
Bo właśnie tak robi się dzieciom wodę z mózgów !

https://www.mac.pl/edukacja-przedszkolna/olek-i-ada-przedszkole

 

Czytaj dalej

Ireneusz Ćwirko – Bóg mieszka w Silicon Valley (Kryształowy Wszechświat)

Bóg mieszka w Silicon Valley

Ta kalifornijska dolina kojarzy się większości z badaniami nad najnowszymi technologiami w elektronice. Tymczasem prawie że niezauważalnie dla zwykłych zjadaczy chleba, dokonuje się tam proces przestawiania się na inne dziedziny badań, przede wszystkim biotechnologii.
Wynika to z tego, że założyciele wielu firm, z początkowego okresu boomu technologicznego, są w międzyczasie wielokrotnymi miliarderami i niestety już z kopą lat na karku.
Zmienia to oczywiście priorytety w życiu tych ludzi i z każdym upływającym rokiem konfrontuje ich z perspektywą nieuniknionego rozstania się z tą drobną fortunką.
Jako ludzie czynu nie czekają oni biernie na wypełnienie się ich losu, ale podejmują to wyzwanie, stawiając siebie na równi z Bogiem.

Czytaj dalej

Zapomniana Lechia: Dragomira Płońska – „Wiara Przyrody – japońskie Yokai”

Wiara Przyrody – japońskie Yokai

Kyōsai Kawanabe (1831–1889), drzeworyt ukiyo-e przedstawiający yōkai

Dla wyznawców Wiary Przyrody cała natura tętni życiem, ma osobowość, a każda czynność jest przesiąknięta mistycyzmem. „Ich ziemia była świątynią, życie modlitwą” – to o Słowianach.
Czytaj dalej

Leszek Żebrowski o Zygmuncie Baumanie

Leszek Żebrowski o Baumanie

„Wybitny” uczony, ale plagiator. Dla jednych wzór, dla innych po prostu okupant. W latach II w. św. funkcjonariusz NKWD w Moskwie, następnie wyższy oficer KBW – ubeckiego „wojska”. Walczył z polskim podziemiem niepodległościowym. Był agentem Informacji Wojskowej (pod ps. „Semjon”). W l. 1953-1968 funkcjonariusz komunistycznej pseudonauki. W 1968 r. wyjechał na zachód, gdzie uchodził za… represjonowanego antykomunistę. W Polsce po 1989 r. został uznany za wybitnego uczonego. Jego prawdziwe „zasługi” są przemilczane i bagatelizowane.

Czytaj dalej

Białystok Online: Sensacyjne odkrycie archeologów- Kultura Łużycka na Podlasiu (VIII wiek p.n.e.)

Sensacyjne odkrycie archeologów- kultura łużycka na Podlasiu

Wielka Zmiana dociera do światka nauki polskiej i do Wikipedii polskojęzycznej?!

Za czasów mojej młodości wszystkie prace naukowe z dziedziny archeologii twierdziły stanowczo, że Kultura Pra-Łużycka nie przekraczała na wchód linii Wisły, tam po tamtej stronie miała istnieć jedynie Kultura Trzciniecka (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_trzciniecka#/media/File:Balto-Slavic_lng.png). Było to zapewne podyktowane z góry przez archeologię Moskiewską w czasach prymatu radzieckiej nauki nad wszemi naukami świata oraz ZSRR nad wszemi krajami „demokracji ludowej”. Słowianie musieli koniecznie pochodzić spod Moskwy lub z innej Republiki Radzieckiej. Potem to się zmieniło, ale Niemcy nie uznają do dzisiaj polskiego punktu widzenia na zasięg kultury łużyckiej.

Także obecnie nawet nasza Wikipedia podaje wciąż taką oto definicję obszaru Kultury Łużyckiej:

Kultura Łużycka – kolor zielony

„Zasięg kultury łużyckiej został najszerzej przyjęty przez badaczy polskich, wbrew opiniom archeologów czeskich i niemieckich. Obecnie jednak obserwuje się coraz powszechniejsze przyjmowanie polskiego punktu widzenia co do zasięgu tej kultury[22]. Według tego poglądu kultura łużycka obejmuje swoim zasięgiem niemal całe ziemie polskie, z wyjątkiem północno-wschodnich skrawków kraju, północno-zachodnią i środkową Słowację, północne i środkowe Morawy, północną i północno-wschodnią część Czech, Saksonię, Łużyce, wschodnią Turyngię oraz wschodnią Brandenburgię, zaś w kierunku wschodnim sięga zachodniej części Wołynia.”

No więc od dzisiaj można spokojnie pociągnąć tę mapkę na północ i dodać do dotychczasowych grup tejże kultury, Grupę Podlaską. Moim zdaniem już obecnie należy ją też poszerzyć o cały Wołyń, a w przyszłości, kto wie czy nie okaże się, że spokojnie na obszar Białorusi i całej Ukrainy. Jeśli dodamy do tego niedawne odkrycia o zasięgu Scytów na południu Polski niemalże do Wisły, to zobaczymy zupełnie odmienny obraz Wielkiej Lechii/Królestwa Północy/Wielkiej Scytii niż dotychczas. W innym świetle będzie trzeba też spojrzeć na tzw Najazd Scytów na kulturę łużycką.  Ja twierdzę, że było to starcie, które miało doprowadzić do subordynacji tę część Królestwa SIS (zachodnie regiony Wielkiej Skołotii/Wielką Lechię), która poczuła się tak silna, że odmówiła współpracy z głównym ośrodkiem władzy podczas toczonych wtedy wojen zewnętrznych. Wiemy, że to jest okres (VIII-VI wiek p.n.e.), kiedy Scytowie/Skołoci panowali nad Małą Azją, Judeą, Medią i formującą się potężną Persją, a Królestwo Północy w Europie podbijało Helladę/Romaję.

Fot: Damian Stankiewicz
We wsi Jatwieź Duża (9 km od Suchowoli) archeolodzy z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku odkryli silnie ufortyfikowaną osadę Kultury Łużyckiej, której powstanie wstępnie określono na VIII-VI w. p.n.e.

Czytaj dalej