Stanisław Vincenz – Prawda starowieku
![150px-Coat_of_arms_of_Bucovina.svg 150px-Coat_of_arms_of_Bucovina.svg](https://bialczynski.pl/wp-content/uploads/2009/10/150px-coat_of_arms_of_bucovina-svg.png)
Herb Bukowiny, czyli Uhorza
Ten artykuł poświęcam pamięci jednego z największych Polaków, piewcy Słowiańszczyzny – nieobecnego w kulturze Polski przez 50 lat i nieobecnego w zasadzie w dalszym ciągu mimo prawie już dwudziestolecia Wolnej Polski po zakończeniu Zimnej Wojny. Wypadałoby zapytać dlaczego jest on tak nieobecny, nie jest w ogóle popularyzowany, a przecież jest autorem największej polskiej trylogii od czasów Sienkiewicza.
![1_VINCENZ_Vincenz 1_VINCENZ_Vincenz](https://bialczynski.pl/wp-content/uploads/2009/10/1_vincenz_vincenz.jpg)
Odpowiedź jest prosta – Stanisław Vincenz pisze o duchu Wielkiej Polski, pisze o obyczajach Polski Wielu Narodów, o starej Rzeczpospolitej, która nijak się ma do III RP. Poza wszystkim jest to najbardziej pogańska trylogia jaka powstała w kulturze polskiej.
Polecam wszystkim miłośnikom Słowiańszczyzny i pamięci o Wielkiej Polęchii książkę, a właściwie trylogię, której łatwo nie zdobędziecie, chodzi o trylogię „Na wysokiej połoninie” – „Prawdę starowieku”, „Barwinkowy wianek” i „Nowe czasy (Zwada)” Stanisława Vincenza.
Czytaj dalej →