Fala Czasu Zero a Jednoczesność i Wieczność (Koniec Świata, czyli teoria Terence’a McKenny a RzeczyIstność), O "narodzie" żydowskim, czyli Koniec Świata Kłamstw – USA i banksterzy kontra Słowiańszczyzna

Fala  Czasu  Zero  a  Jednoczesność  i Wieczność

Na początek artykuł za innemedium.pl i film [CB].

Djangos-Tree-ipp®MARK HENSON – Djangos tree

Fala czasowa skończy się w grudniu 2012? Może nas czekać jednoczesność wszystkich zdarzeń

Jedna z najbardziej ekscentrycznych teorii na temat końca świata w grudniu roku 2012 zakładała, że dojdzie do swoistego końca czasu. Koncepcja ta nazywa się Fala Czasu Zero (Timewave Zero) została zaproponowana przez botanika i filozofa, Terence’a McKenna (1946-2000). Uważał on, że czas jest w istocie falą fraktalną o zwiększającym się tempie odkryć.

Czytaj dalej

Filozofia Umysłu – zebrał Mezamir Snowid

Filozofia Umysłu

Spojrzenie na filozofię umysłu ze współczesnego punktu widzenia pokazuje, że każdy ma trochę racji!
Moim celem nie jest tu historia filozofii ale odniesienie pewnych aspektów filozoficznych rozważań do współczesnych dyskusji.
Epistemologia, czyli nauka o poznaniu.
Metafizyka – Arystoteles umieścił tu wszystko, co nie było fizyką.
Filozofia umysłu to zarówno epistemologia jak i metafizyka.

Starożytni Grecy: filozofia presokratejska, Platonizm, Sofistyka

W kulturze starożytnej Grecji utrwaliły się trzy idee:

  • Wszystko, co zajmuje miejsce, to materia.
  • Wszystko, co się rusza, jest żywe (do dzisiaj mówimy „żywy ogień”).
  • Wszystkie regularności świadczą o inteligencji.

Żadna z tych idei nie okazała się prawdziwa … neutrina i inne cząsteczki elementarne nie zajmują miejsca w przestrzeni, poruszają się regularnie, są materią, ale nie żywą ani inteligentną.
Nie jest łatwo zrozumieć sposób patrzenia na świat ludzi z tego okresu, konceptualizacja zjawisk była wtedy całkiem odmienna od naszej.
Tales z Miletu to najstarszy znany z imienia filozof i matematyk grecki.
Dokonał licznych odkryć matematycznych (twierdzenie Talesa), jako pierwszy podając argumenty dedukcyjne, sądził, że woda była pierwotnym elementem wszystkiego.
Tales był pierwszym znanym filozofem w historii, który próbował wyjaśnić w mechaniczny sposób zjawiska fizyczne, np. trzęsienie ziemi, jako skutek kołysania ziemi, która spoczywa na wodzie.

Czytaj dalej

Ethnos includes three things: genes + language (spirituality) + material culture (archeology).

© by Czesław Białczyński

© translated by Katarzyna Goliszek

 

  • Here is the specification of the R1a1 age – The age of the following branches according to Klyosov

Central Eurasian        4700 +/- 700 (Z280)
Western Eurasian       3800 +/- 400 (Z280)
Baltic Carpathian                 3225 +/- 450 (Z280)
Pomeranian                2700 +/- 400 (Z280)
Northern Carpathian            2550 +/- 350 (Z280)
Northern Eurasian      2100 +/- 250 (Z280)
Western Carpathian    1975 +/- 450 (Z280

  • West Slavs M458          2775 +/- 400
    Slavs M458                  2400 +/- 400
  • Old Scandinavian        3300 +/- 350
    Young Scandinavian   2200 +/- 250

  Czytaj dalej

Croats, Serbs, Poles, Ukrainians and Iranians

Croats, Serbs, Poles, Ukrainians and Iranians

 It is worth recalling from time to time:

I recommend this film on YouTube to those who have not seen it yet

http://www.youtube.com/watch?v=Dvt3sDRj17Y&feature=related

It is worth bringing to mind especially when everyday life overwhelms us with thousands of opposite things, tons of absurdity, fornication of successive governments, political ineptitude and making use of anything possible by the Mighty of This World.

It is worth recalling as the moment will come – SOON – when this memory determines our further events.

Add to your favourites   I like it

 

Add your comment

 

Make your comment in this box

Witold Chomicz (1910 – 1984) – Strażnik Wiary Słowian

w_chomicz_krakow_miasto_tradycji_plakatWitold Chomicz  to jeden z tych Krakowian, który tak naprawdę był Polakiem z Kijowa. Tam się urodził 1 listopada 1910 roku w rodzinie Leonarda Chomicza (rodzonego brata Bolesława Chomicza) i Ewy Święckiej. I tam pewnie byłby tworzył i żył gdyby nie fatalne dzieje naszej ojczyzny. Przyszło mu jednak działać, żyć i tworzyć w Krakowie czego nie żałujemy a raczej z czego bardzo się cieszymy, bo dzięki temu swoim talentem i niejednym dziełem wzbogacił działalność Strażników Wiary I Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w naszym grodzie.

Witold Chomicz Wanda 1935Wanda, 1935 – To jeden z obrazów poświęconych mitologii i legendom Słowian

Czytaj dalej

Pojednanie Polska – Rosja, Polska – Niemcy: 150 rocznica Powstania Styczniowego 1863 roku – Anatomia Upadku?

398px-January_Uprising.svg

[ostatnia aktualizacja 29 01 2013 w związku z filmem National Geografic]

Fundamentem państwa jest prawda, Prawda i tylko PRAWDA. Prawda o przeszłości, prawda o najdawniejszych dziejach, prawda o dziejach bliższych, tych sprzed kilku pokoleń, oraz o dziejach najnowszych i o współczesności. Państwo pozbawione takiego fundamentu jest marionetkową, bananową republiką. Nie posiadając własnej narracji owych dziejów  i przeszłości błąka się jak ślepy w Teraźniejszości. Nie potrafi ocenić właściwie co jest mu wrogie, co w nie godzi, kto rzeczywiście nad nim panuje, kogo właściwie ma za partnerów, jak się wobec takich partnerów zachowywać, jakie wobec nich podejmować działania a czego nie robić.

Dokładnie 22 stycznia, jutro, mija  150 rocznica Powstania Styczniowego. Jest to powstanie, które dosyć dokładnie opisano już za czasów PRL, a to dzięki elementom „rewolucji społecznej” jaka była zawarta w jego hasłach. Przypominamy tutaj to powstanie jako że, tak jak wielokrotnie podkreślałem, gdyby nie najwyższa ofiara, ofiara krwi , ofiara fizycznego unicestwienia i całkowitego poświęcenia  osobistego, poświecenia życia dla Polski, już by nas dzisiaj nie było, a i prawdopodobnie nie istniałby nawet język polski. Ten jeden z najstarszych języków aryjskich byłby dzisiaj odtwarzany tak jak to ma miejsce z mową Celtów w Walii. O Polsce moglibyśmy poczytać po niemiecku i po rosyjsku (jeśli by kto znał cyrylicę), a ręczę wam że nie byłoby to ani nic dobrego, ani krztyna prawdy. Nazistowski bełkot i kagiebowska propaganda ukształtowałyby tę narację o przeszłości po myśli zwycięzców. Jak wiecie i widzicie na co dzień, mimo że mamy język i mamy swoje państwo królują w nim dzisiaj właśnie te dwie narracje, wzbogacone trzecim rodzajem propagandowego ujadania – watykańskim.

Czytaj dalej

Adam Smoliński – Czy obecni Germanie to też Ariowie?

Jeszcze jedna sprawa mnie intryguje i nie daje spokoju.

Zgodnie z zakładaną tezą – udowodnioną przez genetykę i językoznawstwo:

  1. Jeżeli haplogrupa R1a wyodrębniła się około 20 – 18 tys. lat temu, w okolicach Ałtaju.
  2. Jeżeli lud hg R1a, ok. 13 – 10 tys. lat temu, przeszedł środkową Azją w okolice północnych brzegów Morza Czarnego. Tu spotkał ludy Staroeuropejskiej hg I1 i I2 oraz razem z nimi zaczęli tworzyć kulturę Prasłowian oraz język Prasłowiański. Północna Europa – do Karpat, północna Azja – do południowego Uralu, były zajęte lodowcem kontynentalnym.

zasięg zlodowaceniazasieg_zlodowacenia – http://www.wiking.edu.plarticle.phpid=285

Ludy hg R1a + I2 + I1, wspólnie podjęły ekspansję terenów południowej Europy (nie

objętej lądolodem) oraz Małej Azji.

  1. Jeżeli, w tym samym czasie, część ludu hg R1a, z okolic Ałtaju poszła na południe, w kierunku Indii oraz z tamtejszymi ludami rozpoczęli tworzyć kulturę Pradrawidyjską.
  2. Jeżeli, ok. 17 – 16 tys. lat temu, wyodrębniła się w okolicach Ałtaju haplogrupa R1b oraz następnie lud ten poszedł na południe Azji, w kierunku obecnego Iranu. Następnie, lud ten przeszedł przez Małą Azję, Cieśninę Bosfor, południem Alp i dotarł do obecnej Francji (ok. 5 – 4 tys. lat temu). Po drodze i na terenie obecnej Francji, lud hg R1b napotkał ludy Staroeuropejskiej hg I1 i I2 oraz razem z nimi zaczął tworzyć kulturę Praceltów.
  3. Jeżeli ludy haplogrup R1a oraz R1b, na terenie okolic Ałtaju, posługiwały się tym samym językiem oraz język ten zachowały przez długi czas mimo rozejścia się w różne kierunki świata. Prajęzyk ten nazwano Indoeuropejskim, z którego ma się wywodzić większość języków europejskich. Z założeniem, że lud hg I1 i I2, posiadając własny język (nieindoeuropejski), miał ogromny wpływ na tworzenie się języków kultur Prasłowian i Praceltów.
  4. Jeżeli (ok. 9 – 8 tyś. lat temu) ustępujący lądolód, pozwolił ludom hg R1a + I2 + I1 (Prasłowian) na ekspansję w kierunku północnym Europy (Białego Lądu), do Bałtyku (Błotyku) i dalej do Skandynawii (Skonu Nawii – miejsca skonania). W czasie tym, lud ten, osiedlił się na dobre, zajmując środkową, zachodnią oraz część wschodniej Europy. Ekspansja w głąb północnej Azji była jeszcze nie możliwa, lądolód dłużej tam topniał. Następnie, lud ten, na nowych terenach, zaczął tworzyć nowe kultury, lecz nadal oparte na kulturze Prasłowiańskiej, z nad Morza Czarnego.
  5. Jeżeli, ok. 6 tyś. lat temu, ocieplenie klimatu północnej Azji pozwoliło na ekspansję i część ludu hg R1a + I2 (już Prasłowian) wywędrowało ze środka Europy w kierunku północnej i środkowej Azji, tworząc na południu Uralu ośrodki takie, jak Arkaim (Arka Jama – Jama Arki). Lud ten nazywał siebie Ariami – Szlachetnymi. W następstwie zmian klimatu, lud ten przesiedlił się na południe Azji, tworząc takie ośrodki jak Gonur, a następnie rozpoczął ekspansję w kierunku rzeki Indus i drawidyjskich Indii. Nacierający lud, nadal nazywał siebie Ariami (zanotował to język i starożytna literatura Sanskrytu). Do dzisiaj ludność Indii wie, kto to byli i są Ariowie. Znam to z własnego doświadczenia, jakie wrażenie robi miano – Aria.
  6. Jeżeli lud hg R1b wkroczył do Europy południowej i zachodniej, ok. 1000 lat później po ekspansji ludu hg R1a na te tereny oraz już po wyjściu części Prasłowian do Azji. Lud hg R1b napotkawszy w Europie lud hg I1, stworzył z nimi kulturę Celtycką (Skiełtów – Galów).

Sumując:

    1. Jeżeli te powyższe punkty są prawdziwe i są udowodnione oraz udowodnialne przez inne źródła, to obecne nazywanie większości języków europejskich – indoeuropejskimi jest prawidłowe. Języki te posiadają swoje jedno praźródło w postaci prajęzyka haplogrupy R, z nad ałtajskich okolic Azji. Ten prajęzyk rozprzestrzenił się poprzez ekspansję hg R1a, a następnie hg R1b. Prajęzyk hg R, po spotkaniu w Europie z językiem hg I, otrzymał nową jakość w postaci dwóch różnych języków – Prasłowiańskiego oraz Praceltyciego.
    1. Jeżeli tylko grupa ludu hg R1a + I2 (Prasłowian), która wywędrowała ze Środkowej Europy w kierunku Azji Środkowej, nazywała siebie Ariami, to miano Aria było nazwą własną ludu hg R1a + I2 (Prasłowian), głównie z Europy Środkowej.

Zatem, jeżeli w czasie wyjścia części Prasłowian w kierunku Azji, w Europie nie było jeszcze Celtów, to nazywanie Celtów ludem aryjskim jest nie prawidłowe. Celtowie w tym czasie nie znali tej nazwy, a więc sami siebie też tak nie mogli nazywać. Podobnie, rzecz się ma z Germanami (w ujęciu współczesnym). W ujęciu współczesnym, Germanie, jako lud hg R1a + I1 + R1b powstał ok. 1,5 lat po wkroczeniu Celtów do Europy. Można jedynie mówić, że w pewnym sensie, współcześni Germanie powstali ze zmieszania z Aryjczykami.

Zatem jedynym ludem, który ma prawo mówić, że są potomkami Ariów, są Słowianie. Mieszanka hg R1a + I2, posługująca się językiem słowiańskim. Język słowiański jest językiem indoeuropejskim, a jednocześnie językiem Ariów, czyli językiem aryjskim. Inne języki indoeuropejskie niż słowiański, już nie są językami aryjskimi, lecz są tylko z nim spokrewnione.

Zatem, Niemcy, Anglicy, Francuzi, Hiszpanie, Norwedzy, Szwedzi nie są stricte Aryjczykami, a jedynie są z nimi spokrewnieni poprzez zmieszanie.

Pojęcie o aryjskości Germanów (Niemców, Anglików, Norwegów, Szwedów) powstało pod koniec XIX w. i na początku XX w. Nowo powstające państwo niemieckie usilnie poszukiwało mitu założycielskiego. Powracający z Indii geografowie niemieccy, przywieźli informacje o mitach krążących wśród hindusów. Mity i starożytna literatura hinduska informowała, że w zamierzchłych czasach Indie podbił szlachetny lud o imieniu Ariowie.

Lud ten pochodził z dalekiego zachodu i stworzył w Indiach wspaniałą cywilizację. Stworzył on również starożytny język Indii – sanskryt, który powstał na podstawie języka Ariów. Badania językoznawcze szybko potwierdziły zbieżność sanskrytu z językami germańskimi, a zwłaszcza z językiem niemieckim. Języka słowiańskiego w tych badaniach nie brano pod uwagę, w mniemaniu badaczy był to język barbarzyński. Tylko języki germańskie mogły nieść cywilizację.

W tym czasie, największe i najbogatsze ośrodki badawcze, znajdowały się w Berlinie. Propaganda pruska – niemiecka szybko podjęła temat Ariów i wypromowała przekonanie, że Ariami byli Germanie i jest to najszlachetniejsza krew, najszlachetniejsza rasa, Rasa Panów Świata. Dodatkowo propagandę podsyciły doniesienia Heleny Pietrowny Bławackiej o tajemniczej krainie w Tybecie – Szambali.

Temat aryjskości Germanów i wyższości tej rasy panów, podjęła propaganda hitlerowska.

III Rzesza wysyłała do Tybetu i Indii ekspedycje badaczy, które miały potwierdzić powyższą tezę. Anglikom, Norwegom, Szwedom, widzącym siebie jako Germanów, bardzo odpowiadała teza wyższości rasy aryskiej – rasy panów świata. Teza ta zawsze wspierała i uzasadniała wszelkie działania „narodów germańskich”.

Dzięki propagandzie hitlerowskiej, po II wojnie św., wszyscy lgnęli do idei aryjskości narodów germańskich.

Dopiero później okazało się z badań językoznawczych, że język słowiański również jest językiem indoeuropejskim i to językiem najstarszym wśród nich.

Genetyka XXI w. niestety zweryfikowały wszystkie tezy o aryjskości Germanów i o ich rasie panów. Germanie (w rozumieniu współczesnym) okazali się po prostu mieszańcami i to jeszcze z tak przez nich znienawidzoną rasą hebrajskiej hg J. Okazuje się, że coś takiego jak rasa Germanów nigdy nie istniało oraz tym bardziej coś takiego jak lud germański nie był w Tybecie i Indiach jako Ariowie. Genetyka XXI w. wręcz wskazała, iż lud o mianie Ariowie, który podbił Indie, to lud hg R1a – Słowianie.

Zatem, tylko Słowianie, albo przede wszystkim Słowianie mają pełne prawo do aryjskości i miana Ariów. Pomijając oczywiście wszelkie wypociny badaczy niemieckich o wyższości rasy panów.

Pozdrawiam

Adam Smoliński

Warszawska Masakra 2013

50f27f831c969_oMiał się tutaj dzisiaj ukazać artykuł Adama Smolińskiego „Czy Germanów można nazywać Ariami?”, ale musi poczekać dwa dni ponieważ w międzyczasie wydarzyło się po raz kolejny coś mocno bulwersującego. Ten tytuł powyżej jest jak najbardziej uzasadniony. W Parku Krasińskich w Warszawie doszło do masakry na niespotykaną skalę. Motorem tej masakry są prywatne interesy urzędników z Ratusza Stołecznego. Wiem o czym piszę i piszę to nie po raz pierwszy, że tego typu zdarzenia, jak wycinka starych drzew są „uzgadniane”  z odpowiednimi urzędami i urzędnikami dużo wcześniej i bardzo starannie, a urzędnicy ci prawdopodobnie biorą w tych zdarzeniach czynny udział, lecz nie w roli obrońców przyrody bynajmniej i naszego wspólnego dobra, lecz w roli Szwarc Charakterów. Mamy w Polsce do czynienia z rozpanoszonym aparatem administracji państwowej, który działa na modłę dawnego aparatu jedynej słusznej partii, PZPR , w poczuciu absolutnej bezkarności i sobiepaństwa. Jest tak, bo też w lwiej części z tego aparatu owa „administracja” się wywodzi, i to już w 4 pokoleniu Prawnuków Ojców założycieli PRL. Ci ludzie mają tak utrwalone wzorce i stereotypy przeniesione z epoki „sobiepaństwa aparatczyków partyjnych”, że nie są w stanie „przeskoczyć” samych siebie mentalnie i raz po raz „mimowolnie” pogrążają się w czarnej dziurze bezdennego szkodnictwa społecznego. Każde takie mimowolne pogrążenie się obnaża trwałość układu, który rządzi Polską bez przerwy od 1945 roku.

Przyłączyłem się do protestu na Facebooku, bo to wszystko co w tym momencie można było zrobić. Mam jednak nadzieję, że tym razem na proteście się nie skończy. Uczyńmy następne kroki, nie odpuszczajmy im! Prasa dysponuje zdjęciami, a też każdy kto tam był i zrobił zdjęcia, ma w ręku dowody rzeczowe, że wycięto zdrowe stare drzewa.

Czytaj dalej

Arkona – Stonehenge – The Pyramid of Cheops, i.e. a few uncommonly bizarre maps – Slavs, Vikings, Scyths

Arkona – Stonehenge – The Pyramid of Cheops, i.e. a few uncommonly bizarre maps

©® by Czesław Białczyński

© translated by Katarzyna Goliszek

Today, instead of a lengthy article with explanations, I will provide you with a few bizarre maps from which something may result or not. Their oddity is that they show specific straight lines joining distinctive points of Earth. These are the lines that run over long distances and as a matter of fact, cross the spots that are significant to the Faith of Nature and the spots of their peculiar character (as, for instance, the Pyramid of Cheops), or specific geographical points.

linia-stonehenge-kamczatka-nowa-funlandiaENG
[Click- magnify]

Czytaj dalej

The Vandals from ”Księga Popiołów” ("The Book of Ashes”)

 © by T. S. Marski

© translated by Katarzyna Goliszek

The Vandals

In Europe in the Middle Ages the Polish were generally considered Vandals. For example, Tyrant Dagome (Polish) Mieszko I was called dux Wandalorum – ”the duke of the Vandals”.

Marcin Bielski thought the same and to justify it he quoted the fact of self-awareness of the Polish as, still in his times, the Poles defined themselves as gens Vandalorum (the nation of Vandals) (Marcin Bielski) ~ ‘And even nowadays they still sing in church “Bendic (Wendik-Wenedów) regem cunctorum, conuersa gens Vandalorum”. If five hundred years ago we regarded ourselves as Vandals and one thousand years ago we were called Vandals in Europe, it is difficult to regard this idea as false that till today we have been living in the original territory of the Vandals.

Wandale (Wandals)-Wandalici, Wandali – Wanda – Wanta (west Polish) – Banta (east Croatian) – Wątek (Wontek-Wantek-Wentek), permutation of the word thread-knot-link-vein (to have a knack for something), hence Wenedowie (Veneti), Weni, Veneci, Venets linking, noting down words, our name from the times of the dominance of Słewski Wolin Wizymierz In 406 the Vandals arrived in former Carthage through France and Spain. The evidence that they were of Slavic origin are often wide faces of the local Berbers (Barbarians). There, their name changed from Vandals into Mora’widowie /pronounced: moravydovye/, and in our territories into Mora’wianie (Moravians). Whether it is a suggestion or just an accident, it is known that there was a mission from European Vandals to African Vandals about 450 AD during which the European Vandals demanded that the African Vandals disclaim their rights to property in Poland. Gąsiorzyk did not agree on that. The essential issue the information contains is that 50 years after the immigration at that time of 80 thousand (not including women and children) of our grouping of armed forces, according to ”Secret History”, there was A Sate of Law respecting their right to property in the country of their origin. Consequently, so called Huns of Atilla could not undermine that state at any point. It should be reminded that they could have tried to do so, but after the battle at Nedao (Neda-Nida) so called Huns of Atilla ceased to play a major role in Europe. 

Around 290 AD a conflict broke out between Visigoths (Therwingi) and Taifals from one side and between Vandals and Gepids from another. The long lasting conflicts between the Vandals and Sarmatians as well as Visigoths resulted in the Vandals’ great defeat in 335 AD in which their king Wisumar (Jordanes, Get.113 i n) died. The defeat made the Vandals leave their abode (iuxta flumina Marisia, Miliare et Gilpil et Grisia; according to L. Schmit: Marosza and White, Black  and fast Keresz) and occupy new ones of Pannonia.

(let us pay attention to the name Wizymir – Wizymierz known to us from our chronicles – it is almost the same as the name Wisumar – Prokosz’s chronicle places Wizimir’s rule in almost the same period as Wisumar’s rule)

 

The beginnings of concepts about the origin of Slavic nations from the Vandals are elusive. In VIII-IX th century AD, inhabitants of Pannonia,both Avars and Slavs, were sometimes called Vandals.

Annales Alemanici used this definition for the first time in 709 AD to refer to Polabian Slavs. Similarly Adam of Bremen „a Winulis qui olim dicti sunt Wandali”.

Mieszko I was called „dux Wandalorum” in St Udarlyk’s Life of Augsburg bishop from the end of X th century AD. 

Blessed Wincenty Kadłubek … passed on this legend in Polish tradition for the first time … (Wandalowie/Wandalici (Vandals). 

This concept had numerous followers in Poland and abroad in XIII and XIV th century AD.

Tagged with: Maria Janion, Starosłowiańska Świątynia Światła Świata (Old Slavic Temple of the World Light) Słowianie (Slavs)

A False German scheme – A common father of the Aryan race is the father of Arab, Slavic, Jewish and German people [ENG]

© by Czesław Białczyński

© translated by Katarzyna Goliszek

 

I decided to attach another beautiful tabloid drawing, however absurd, scheme of assigning R1a1 to particular peoples-tribes living on Earth. 

r1acladessnp[click magnify]

Because in today’s strange times some people claim that it is not enough to have a common father and mother in order to make up a family and saving Germans’ blood (whose blood partly runs also in my family’s veins – which I do not conceal – as there are numerous evidence of such mixing of the family Polish-Moravian-Slovak-Austrian-German-Armenian) make the schemes as above, I point out what such reasoning leads to. 

Conclusion I

The child of a particular father and particulare mother – is not their genetic family. Being his / her great grandfather’s great-grandchild you are not his family since too many generations separate you from him to be his family.

  Czytaj dalej

Gott mit Uns, Nasze Godło, czyli jak w nowym godzie, 2013, pogodzić nowe stare ze starym nowym

Gott mit Uns, Nasze Godło, czyli jak w nowym godzie, pogodzić nowe stare ze starym nowym

niederlausitzwappen

Godło Dolnych Łużyc – Ten Orzeł  wyłania się z korony, przez którą dobywa się na świat. Ośmiosegmentowa, biała korona, jest jednocześnie ośrodkiem szczytu kwiatu okolonego 8 kwietnymi płatami. Z kwiatu rodzi się Biały Orzeł, „wyrasta” on z kwiatu w którego płaty jest spowity niczym w materię chorągwi (materię Świata – Baję), i którego płaty imitują jego skrzydła. Kwiat-stanica (boska chorągiew) biało-czerwony 8+8 = 8 x 2 = 16 Żywiołów dualnych = 7 = Szczęście. Jest to symboliczny Kwiat-Korona Lugii-Lęgii-Ślęgii-Lechii).

Kwiat Ślęgii-Lugii w tym godle ma także 6 głównych płatów zwisających w dół z korony kwiatowej, a każdy z tych 6-ciu jest podzielony na 4 pod-płatki. Daje to 24 podpłatki, symbolizujące 20 wielkich mocy i wielkich żywiołów (12+8) oraz 4 kiry. Liczba 24 symbolizuje tutaj także 24 małe żywioły oraz 24 małe moce, jak również zawarte w niej symbole związane z czertą 12 i jej krotnościami, takie jak 12 miesięcy-godni, 12 godzin dnia, 12 godzin nocy, 12+12  = doba, czy 24 lata-gody Koła Wieków. 24 gody-lata x 4 = 96 (pełne koło wieków w jednej z miar czasu opartej o „krótszy różaniec” z 96 ogniw).

To wszystko wyrasta z GODŁA – God-vędy (znaku-tamgi gowęda – bydła, podstawy plemiennego bytu, z byka/krowy. Krowę ujęto w „przejściowym” kolorze czerwieni i krwi – rasa polska, ze słonecznymi rogami i ze złotymi kopytami, z ogonem rozwidlonym na kolejne 6 chwostów/kos. Krowa/Byk stoi na trawie, czterema nogami na Trzech Wzgórzach – Trzygławia, Góry Świata i na tle Światła Świata – Jasnego, Białego Nieba (tła herbu-godła).

[Gowinda (w sanskrycie:गोविन्‍द) – jedno z imion (tytułów) hinduskiego boga Kryszny (oraz Wisznu jako awatary). Imię składa się z dwóch słów: go – ma znaczenie krowy, kraj lub zmysły, a winda oznacza opiekun. Imię Gowinda można tłumaczyć jako: Opiekun krów (kraju, zmysłów). U nas w języku słowiańskim na bydło (od być albo nie być = byt-ło) mamy i słowo skot i słowo gowędo (od czego słowo gawiedź – bydło). Krowa, krow-krew. ]

Godło i Zwieńczenie łączy KAGAN/SZŁOM/KIELICH/KOSZ, srebrny odwrócony kielich, tworzący szołm-chełm, ze złotą klatką słońca-kuli-ognia-światła – to symbol Wojów i Wiedunów, Wiary i Wiedy Najgłębszej – tzw graal lub kagan (kogajon, koszająt, koszołm, koszał).

Dział Działów reprezentują tutaj dwa zwierzęta podstawowe z Zodiaku Pierwotnego Krzyża, czyli Zodiaku 4 Kirów – symbole KRESU (czyli Przemiany) – wiosny/lata i jesieni/zimy: Ptak = Łabędź/Orzeł/Bocian = zachód/północ = jesień/zima (odlot) i Byk/Krowa = wiosna/lato, wschód/południe (rozwój). Zwierzęta te (oraz kwiat, zielone wzgórza i złote promienie kaganu-słońca) symbolizują jednocześnie Wiarę Przyrody i Przyrodę w ogóle.

Godło jako całość reprezentuje Matkę Ziemię, Przyrodę [Ród(Roda, Ród Ludzki)+Przyrodę(Rodżanę, Siedlisko Ożywione)] i ukazuje Jedność – Światło Świata (w przemianach, działach i kirach)

Czytaj dalej

Kraina Księżyca "Niesamowite zagadki" – Światła z Doliny Hessdalen

H-Kurt-middle– Photo taken by Kurt Anderssen in 1982. It is taken close to the main road in Hessdalen, towards a flashing light above the mountain Finnsåhøgda. Kurt used a camera standing on a tripod, equipped with a 2000 mm lens, which he had borrowed from Arne P.Thomassen. Kurt managed to take a picture just when the light got in the view of the camera.

Niebo nad doliną Hessdalen w środkowej Norwegii jest bez przerwy pod obserwacją od roku 1983. Naukowcy starają się rozwikłać zagadkę tajemniczych świateł pojawiających się tam po zmroku.

 

Czytaj dalej