Pojednanie Polska – Rosja, Polska – Niemcy: 150 rocznica Powstania Styczniowego 1863 roku – Anatomia Upadku?

398px-January_Uprising.svg

[ostatnia aktualizacja 29 01 2013 w związku z filmem National Geografic]

Fundamentem państwa jest prawda, Prawda i tylko PRAWDA. Prawda o przeszłości, prawda o najdawniejszych dziejach, prawda o dziejach bliższych, tych sprzed kilku pokoleń, oraz o dziejach najnowszych i o współczesności. Państwo pozbawione takiego fundamentu jest marionetkową, bananową republiką. Nie posiadając własnej narracji owych dziejów  i przeszłości błąka się jak ślepy w Teraźniejszości. Nie potrafi ocenić właściwie co jest mu wrogie, co w nie godzi, kto rzeczywiście nad nim panuje, kogo właściwie ma za partnerów, jak się wobec takich partnerów zachowywać, jakie wobec nich podejmować działania a czego nie robić.

Dokładnie 22 stycznia, jutro, mija  150 rocznica Powstania Styczniowego. Jest to powstanie, które dosyć dokładnie opisano już za czasów PRL, a to dzięki elementom „rewolucji społecznej” jaka była zawarta w jego hasłach. Przypominamy tutaj to powstanie jako że, tak jak wielokrotnie podkreślałem, gdyby nie najwyższa ofiara, ofiara krwi , ofiara fizycznego unicestwienia i całkowitego poświęcenia  osobistego, poświecenia życia dla Polski, już by nas dzisiaj nie było, a i prawdopodobnie nie istniałby nawet język polski. Ten jeden z najstarszych języków aryjskich byłby dzisiaj odtwarzany tak jak to ma miejsce z mową Celtów w Walii. O Polsce moglibyśmy poczytać po niemiecku i po rosyjsku (jeśli by kto znał cyrylicę), a ręczę wam że nie byłoby to ani nic dobrego, ani krztyna prawdy. Nazistowski bełkot i kagiebowska propaganda ukształtowałyby tę narację o przeszłości po myśli zwycięzców. Jak wiecie i widzicie na co dzień, mimo że mamy język i mamy swoje państwo królują w nim dzisiaj właśnie te dwie narracje, wzbogacone trzecim rodzajem propagandowego ujadania – watykańskim.

 

 

Jednak prawdziwe unicestwienie nam nie grozi, natomiast taki los zagraża narodowi i  językowi łużyckiemu. Wynarodowienie idzie tam pełną parą, Polska zaś w osobie jej Najjaśniejszego Rządu i Parlamentu milczy na ten temat jak zamurowana.

To milczenie i zaniechanie na temat Łużyc i Polaków w Niemczech oraz faktu, że traktuje się ich tam niegodnie, że nie przywraca się im mimo upływu 25 lat od zburzenia Muru Berlińskiego i prawie 70 lat od zakończenia II Wojny Światowej statusu mniejszości narodowej, której status mieli aż do czasów hitlerowskich, to w niemal już 25 letniej historii III RP wstyd i hańba nie do wymazania. Pozostawienie Łużyc samym sobie, przemilczanie sprawy zagłady ich kultury i języka na forum Europy i Parlamentu Europejskiego to jednoznaczne świadectwo intencji dotychczasowych rządów III RP. Także tych, które stanęły w obronie Gruzji czy Czeczenii. 

Równie dziwaczne, musicie to przyznać, z punktu widzenia narodu, który 200 lat był kolonią w Sercu Europy, jest popieranie słowem i czynem zbrojnych interwencji mocarstw w Serbii, Afganistanie, Iraku, Iranie, krajach ARABSKICH, czy gdziekolwiek na świecie. Rządy „polskie”, które stworzyły w Polsce miejsca tortur dla ludzi walczących przeciw światowym mocarstwom o niezawisłość własnej ziemi i własnych pozornie suwerennych, lecz uzależnianych tak jak obecnie Polska od obcego kapitału, państw, wskazują z jakiego rodzaju rządami mamy w Polsce do czynienia. Stwierdzam z przykrością, że na pewno nie reprezentują one Polaków, ani nie działają w ich interesie.

Fundamentem dobrego państwa jest PRAWDA i oddanie Prawdzie. Z tego powodu za Januszem Zagórskim i Niezależną Telewizją, polecam wszystkim koniecznie do zapoznania się, film Anity Gargas „Anatomia Upadku”, dołączony w ubiegłym tygodniu do tygodnika Gazeta Polska. Każdy Polak, każdy patriota powinien zobaczyć ten film. Pokazuje on w sposób zrównoważony, spójny i poświadczony przez świadków to co NAPRAWDĘ stało się w Smoleńsku. Tę prawdę widać również poprzez dokonane przez Rosjan MANIPULACJE przy Raporcie Komisji MAK, i poprzez szereg „czynności” na miejscu katastrofy ewidentnie zmierzających do zatuszowania prawdy i usunięcia dowodów. Ta prawda przebija się jednak dzięki opracowaniom polskich naukowców. Naukowcy polscy wreszcie zajęli się tym tematem zniesmaczeni skalą kłamstwa i ośmieszenia organów Państwa Polskiego w tej sprawie.

Tak jak zachowanie rządzących Polską przez 25 lat w stosunku do Niemiec, wskazuje na neokolonialny charakter naszego państwa, tak i to zachowanie w drugą stronę, w stosunku do Rosji, wskazuje na dokładnie to samo. Ktoś kto obrał taki kurs zdąża do samozagłady. Nie tak buduje się autorytet państwa i jego poważne traktowanie przez innych. Jeżeli ktoś mówi, że Lech Kaczyński swoją postawą sam ściągnął zamach na swoją głowę, to jest durniem. Usiłował się on zachowywać po prostu jak prezydent państwa niepodległego, które ma swoją własną politykę.

Nie popieram w najmniejszym stopniu hunwejbinów katolickich, którzy wymachują bezczelnie białożółtymi sztandarami i zamiast Białego Orła wolą Krzyż oraz dwa klucze, które przypominają żywcem kajdanki. Wykorzystywanie organizacji religijnych do gry politycznej uważam za obrzydliwe i nieetyczne – to jest Manipulacja.  Oglądnijcie jednak koniecznie ten film, także jeśli jesteście przeciwnikami tezy o zamachu. MANIPULACJA i kłamstwo wokół Smoleńska przybrały rozmiary globalne i uświadomienie sobie tego faktu ma niesłychanie ważny dla Polski i Polaków wymiar.

Czy zastanowiliście się co tak naprawdę się wydarzyło między katastrofą a pogrzebem ofiar? Co spowodowało, że deklarujący masowy udział w tym pogrzebie politycy światowi, wycofali się gremialnie z tego udziału? Sygnał do tej hipokryzji dał prezydent USA, a za nim Aniela Merkel, Niemka  pochodząca z Warmii, neofitka germańska, wypełniająca gorliwie Testament Adenauera wielkiego rehabilitatora hitleryzmu i hitlerowców. W ślad za nimi poszli inni. W ślad za nimi poszedł polski rząd, który nie odważył się nawet otworzyć trumien po ich przylocie do kraju i zbadać DNA ofiar, co jest przy identyfikacji procedurą prostą i powszechną w świecie dzisiejszym.

Czego takiego dowiedzieli się Zarządcy Świata, Najważniejsi z Ważnych już po fakcie katastrofy a przed pogrzebem ofiar?! Co takiego zostało ustalone przez tajne służby NATO i USA, że zdecydowano, iż czołowi politycy sojuszniczych krajów Polski nie przybędą na uroczystości pogrzebowe Polskiego Prezydenta?

Ci wszyscy ludzie wzięli i biorą nadal udział w spektaklu kłamstwa, najwyraźniej przerażeni Prawdą. Prawda  bowiem w tej sprawie, zmusiłaby ich najprawdopodobniej do zupełnie innego podejścia do problemu Rosji rządzonej przez Putina.

Prawda w tej sprawie prowadziłaby zapewne do bezpośredniego starcia z Rosją, co najmniej do kolejnej Zimnej Wojny, podczas gdy polityka USA i UE prowadzi dokładnie w przeciwnym kierunku, do „oswojenia” bandyckiego państwa rządzonego przez KGB.

Ta sama prawda o Czeczenii powoduje paraliż UE i USA i w sprawie Czeczenów oraz prowadzi do zgody dla dokonanego tam ludobójstwa. Ta sama prawda o Syrii prowadzi do pata w walce Syryjczyków. Ta sama antysłowiańska polityka doprowadziła do wywołania wojny w Jugosławii. Tak jak w 1939 roku Europa wystawiła nas do wiatru, tak USA i UE wystawiło nas do wiatru także teraz. Nie łudźcie się , że oni mogą być naszym prawdziwym partnerem.

Trzeba powiedzieć, że Józef Piłsudski główny filar międzywojennej Niepodległości i II RP, ale też filar upadku II Rzeczpospolitej Polskiej, który był oczywistym niemieckim agentem, nie posunął się tak  daleko w destrukcji Polski, jak czynią to rządy III RP przez ostatnich 25 lat.  Te rządy nie rządzą Polską lecz realizują obcy plan, są tylko namiestnikami w Polsce. Można dyskutować kto był większym szkodnikiem, czy ci którzy nie pozwolili w II RP rozwinąć lotnictwa i nowoczesnej armii, czy ci którzy rozbrajają armię w III RP, ale znaczenie ma tutaj nie skala działania a sam fakt uprawiania owego oszukańczego, zdradzieckiego procederu.

Pamiętajmy jednak, że obnażenie MANIPULACJI unieważnia ją.

Nie ma nic gorszego niż ułuda, maya – i w sprawach wiary i w sprawach rozpoznania bieżącej Rzeczywistości. Z tym państwem rosyjskim, które istnieje pod zarządem KGB nie ma dla nas oczywiście możliwości pojednania. Nie ma też dla nas możliwości pojednania z USA Baracka Obamy.

Trzeba mieć świadomość, że USA to państwo, które od początku II Wojny Światowej, a właściwie od końca I Wojny dąży do likwidacji Niepodległej Polski.

Użyli instrumentalnie Polski do obalenia ZSRR i używają jej instrumentalnie także dzisiaj do prania własnych brudów w Iraku, Afganistanie, Mali, Kosowie, Iranie. Korzystają po prostu z faktu, że naród polski wciąż jest jeszcze oszołomiony pozorną wolnością po wyjściu z 50 letniego karceru. Jesteśmy jak więzień oślepiony światłem, po wyjściu z ciemnicy, w której przesiedział 50 lat i wydaje nam się, że opuściliśmy więzienie, podczas gdy znaleźliśmy się w korytarzu pomiędzy karcerem a celą zwykłej 200 letniej odsiadki.

Prawdziwy stosunek USA do Polski i Polaków widać po ich 25 letniej polityce wizowej wobec nas. Podczas jednak gdy im wszystkim wydaje się, iż kłamliwe manipulacje i „gra”, jaką tutaj w Sercu Europy wyczyniają nazywając ją „globalną polityką”  wystarczająco nas UBEZWŁASNOWOLNIŁY, zdają się w swojej bucie zapominać o naszym charakterze narodowym, o naszym nieujarzmieniu, o naszym odwiecznym dążeniu do wolności prawdziwej.

Przypominamy im wszystkim zatem dzisiaj, wszystkim tym światowym hipokrytom, a także polskiemu marionetkowemu rządowi obecnego czasu, który wzbrania się święcić 150-tą rocznicę Ofiary Krwi Polaków,  Powstanie Styczniowe, że Polska nie poddaje się nigdy.

poland

Zrozumcie Wrogowie Niepodległej Polski, że Polska może istnieć tylko Niepodległa! Zrozumcie, że bez Niepodległej Polski nie jest możliwy trwały pokój w Europie.  Nie zanosi się niestety na to, aby Rosja wyzwoliła się z zaczadzenia. Czy rosyjscy KGBowcy usiłując postawić na nogi swój kraj czepili się brzytwy i wzięli się wspólnie z USA i Niemcami  za mataczenie w sprawie katastrofy Smoleńskiej? Albo gorzej, czy w akcie desperacji dokonali tam zamachu, albo tuszują tylko własną nieudolność?! Jedno i drugie jest głupie i szkodliwe. Rozwiązaniem w tej sprawie jest tylko prawda!

Czy w tej sytuacji naszymi naturalnymi sojusznikami stają się Indie i Iran, a strategicznym partnerem  Chiny? Jeśli nie będziemy mieć innego wyjścia nie wątpię, że sięgniemy po innych partnerów. Scenariusz wykreowany znacznie wyżej niż w głowach szefów NWO i potomków zbrodniarzy wojennych z Niemiec, Rosji i USA zaczyna się spełniać. Stoją za nami dziesiątki pokoleń naszych Przodków, których geny nosimy i którzy doprowadzili nas w to miejsce w jakim się właśnie teraz znajdujemy. Stoi za nami Niezwyciężona Świadomość, Niepodległy Duch Wolności, stoją wreszcie za nami miliony Ludzkich Istnień, które w ofierze oddały życie, są to miliony krwawych ofiar nieustającej zbrodni Post-Rzymu na Słowiańszczyźnie, w Polsce. To będzie prawdziwa Wojna Dobrego ze Złem, to będzie prawdziwa Wojna Jasności z Ciemnością. Nie mam wątpliwości, że Jasność zwycięży i nie mam wątpliwości, po której stronie jest Ciemność i kto ją uosabia.

Powstanie Styczniowe to akt najwyższej desperacji Polaków, podobnie jak Powstanie Warszawskie. Jedno i drugie przyniosło „złe” i „dobre”. Dobre w Powstaniu Styczniowym, to zniesienie pańszczyzny, czyli bezpośredniego niewolnictwa chłopów w Polsce i Rosji. Pamiętajmy, iż chłopi to było 90% obywateli tych krajów. Przyniosło też ono Polsce „zło”, intensywną rusyfikację i utratę resztek pozornej niezależności. Paradoksalnie to właśnie owo „zło” otrzeźwiło wreszcie do końca Polaków i pozwoliło im zobaczyć całą prawdę na temat położenia ojczyzny. Dzisiaj tę jasność położenia właśnie zyskujemy, totalne matactwo w sprawie Katastrofy Smoleńskiej i zmowa milczenia mocarstw dają nam ową jasnośc naszego położenia. Dzięki owej Jasności Położenia możemy jasno wytyczyć strategiczne cele i dobrać sobie partnerów właściwych do ich realizacji. Są to cele niezmienne, których nie udało się jak widać zrealizować ani w 1980 roku, ani w 1989.

Niemcy nie będą rządzić nigdy Polską. Jeśli Zachód nie zrozumie tego i nie zmieni swojej mentalnej postawy oraz polityki wobec Polski doczeka się tutaj tego samego czego się doczekał w krajach Arabskich, radykalnej rewolucji!

Rosja nigdy nie będzie rządzić Polską. Jeśli Rosja nie zrozumie tego i nie zmieni swojej postawy wobec Polski może być pewna, że doczeka się tego samego co Zachód, tego czego się doczekała w 1980! Tyle, że teraz mamy już jasność.

USA nie wyżywi Polski tak jak nie mogła jej wyżywić Rosja.

Mogą nas próbować zabić, jak tego próbowali Niemcy.

Ale ani Niemcy, ani Rosja, ani USA nie mogą tutaj wygrać i nie wygrają.

Niepodległość i Wolność były mottem i genezą Powstania Styczniowego, tego powstania którego rocznicy Marionetkowy Rząd Polski i Marionetkowy Bananowy Prezydent Polski nie chce czcić.

Nie wątpcie dzisiejsi ciemiężyciele Polaków i  Polski, że po raz kolejny zrobimy co do nas należy.

Jestem przekonany, że Polska rewolucja obejdzie się bez jednego wystrzału. Bajki o tonach materiałów wybuchowych w magazynach Akademii Rolniczej w Krakowie zweryfikowała już Komisja Rektora tej uczelni i całkowicie zdementowała ten fakt. Nigdy nie było 2 ton środków wybuchowych w magazynach tej uczelni.Ta kolejna PROWOKACJA i MANIPULACJA również została więc obnażona. Teraz kolejne „działanie”/prowokacja: zaginęła  teściowa „Zamachowca”, a inny pracownik naukowy Akademii Rolniczej popełnił samobójstwo przez samospalenie. Czy polską rządzi Werwolf, CIA czy KGB?

Oto linki do filmu Anity Gargas. Mówią tu naukowcy polscy, którzy przerwali milczenie i swój współudział w farsie i kłamstwie. Uczynili to z rozsądku zdając sobie sprawę, że dłużej milczeć nie mogą, gdyż oznacza to nie tylko totalne ośmieszenie polskiej nauki, jej totalny blamaż, ale oznacza również ich współuczestnictwo w tym wielkim antypolskim kłamstwie. Uczynili to, bo zmusiła ich do tego sytuacja, zobowiązanie nauki do poszukiwania PRAWDY i tylko PRAWDY. Taka odwaga Polaków, taka determinacja w poszukiwaniu Prawdy i Wolności, odwaga, mimo zagrożenia podstawy bytu, bo przecież oni zależą od Państwa, od Administracji, od „Rządu” (i  właśnie z tego powodu przez dwa lata milczeli) powodują, że Polska była zawsze POLSKĄ. Takie działanie świata polskiej nauki będziemy zawsze w pełni popierać:

Anatomia Upadku 1/5

Miały miejsce wybuchy w powietrzu. Trajektoria lotu po rzekomym ścięciu pancernej brzozy jest niemożliwa do przyjęcia, a więc i cała teoria jest nie do przyjęcia. Wierzę profesorom z AGH, bo wiem, że jeśli coś takiego mówią, to jako pracownicy „państwowi” zależni całkowicie w swoich posadach i dotacjach od Państwa, są do tego absolutnie zmuszeni sytuacją. Nie mogą dalej tolerować ośmieszania polskiej nauki, ani stawiać się w roli „zdrajców” Polski.

Anatomia Upadku 2/5

W tej sprawie nadal giną ludzie. Dlaczego?!

Anatomia Upadku 3/5

W tej sprawie, tak samo jak w poprzedniej Smoleńskiej, jak w sprawie Auschwitz , Europa i USA chowa głowę w piasek. To znany schemat ich zachowania. Bądźmy pewni, że w razie czego zdradzą Polskę po raz kolejny.

Anatomia Upadku 4/5

Nigdy w życiu nie słyszałem takich kuriozalnych wypowiedzi na temat rozpoznania zwłok oraz badania miejsca katastrofy jak prokuratora Rzepy i prokuratora Seremeta na tym filmie.

Anatomia Upadku 5/5

Nigdy nie ułożono samolotu w całość tak jak to  się robi we wszystkich wypadkach lotniczych. To także jedyny wypadek lotniczy na świecie, w którym nie przebadano wraku! Jedyny w całych dziejach lotnictwa!

Skrajnie bezczelne zachowanie marionetkowych władz Polski w sprawie wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy bierze się ze świadomości cichego poparcia dla tego spisku najważniejszych krajów Zachodu: USA. Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. Użyłem słowa spisek. Tak, bo mogę nazywać tę katastrofę wypadkiem (może to jakieś pary paliwa wybuchły w skrzydle i przy kadłubie, co jednak nie usprawiedliwia matactw), mogę ją nazwać zamachem (bo jednak kilkaset próbek trotylu to dosyć dużo w świetle kontroli z psami „pirotechnikami” BORu przed odlotem), ale zachowanie polityków Europy i USA po tej katastrofie, ich zachowanie przez cały czas aż do dzisiaj, ich niechęć do wyjaśnienia sprawy i odkrycia prawdy o śmierci polskiego prezydenta, muszę nazwać w zgodzie z PRAWDĄ – SPISKIEM. Czy to wam coś przypomina?! Na przykład Katyń? Na przykład Auschwitz? Na przykład Jałtę? Na przykład „angielską” Enigmę? Na przykład Defiladę Zwycięstwa w Londynie? Na przykład międzywojenne kredyty dla Hitlera? Na przykład bomby zrzucone na Hiroszimę i Nagasaki? Tylko żywotne interesy PANÓW ŚWIATA mogły spowodować, że prawda dotycząca śmierci Niewolników została poświęcona na tym światowym ołtarzu hipokryzji.

Uzupełnienie 27-29 01 2013

Ponieważ życie uzupełnia naszą wiedzę o coraz to nowe odkrycia przedstawiamy nasze zdanie na temat kontrfilmu propagandowego zaprezentowanego na kanale National Geografic w dniu 27 01 2013 roku, którego kulisy co do powiązań i infiltracji przez rosyjskie służby odkrywa Gazeta Codzienna z dnia 29 01 2013. Moje zdanie co do tego wszystkiego załacząm na zakończenie tej sekwencji:

National Geografic i Putin

National Geografic nie jest wyrocznią. Chyba dla każdego dorosłego człowieka jest oczywiste, że jeśli nie bada się wraku i zabudowuje i przeoruje miejsce wypadku i nie przesłuchuje się świadków, którzy mówią na filmie Anity Gargas co widzieli, i nie słucha się analizy naukowej tylko uprawia się propagandę, to to nie może mieć rąk i nóg, i żadnego głębszego sensu poza jednym – matactwem. Kto pamięta tego typu gadki o Katyniu, że to tylko wymysły, że nigdy go nie było, itp itd – przez 50 lat PRLu te gadki słyszeliśmy w  TVP i radiu „polskim” i w polskich gazetach, to powinien ostrożnie podchodzić do “prawdy” rosyjskiej. A kto nie pamięta? Cóż, pozostaje mu słuchać starszych co pamiętają, albo uczyć się na własnych błędach. Film National Geografic – natychmiastowa odpowiedź propagandy opartej wyłącznie na wynikach MAKu! Brawo. To dobre dla Lemingów. Niech ktoś wyjaśni sensownie zeznania świadków, którzy to widzieli i stworzy lepszą teorię niż w filmie Anatomia upadku, bo jeśli idzie o pancerną brzozę, że tak nie było, to naukowo dowiedzione.
Nawet jeśli polegliby tam nasi “wrogowie” to naszym obowiązkiem jest dojść prawdy, a nie mataczyć aż się kurzy. Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć. Logikę i światopogląd naukowy stosujemy zawsze i wszędzie tam, gdzie nauka sięga i badamy naukowo wszystko co się da zbadać przy jej pomocy. Wiarę stosujemy tam gdzie nauka nie sięga i tylko tam.
W tym wypadku PISowcy stosują naukę a Platforma i MAK wiarę, bo ci drudzy naukowych argumentów nie potrafią przedstawić, ba nawet śladów nie potrafią zbadać, DNA ofiar także nie – to jakaś paranoja? Pomroczność Jasna?
Na razie możemy być pewni tyle, że mamy grube polsko-ruskie matactwo i albo wypadek – ale inny niż ten z brzozą, wypadek z wybuchami w skrzydle i wybuchem przy kadłubie – albo zamach. To wszystko. Wersja MAK nie polepszyła się i nie “posklejała lepiej” w związku z tym, że jakiś National Geografic nakręcił film oparty na raporcie MAKu.

Wyjątkowo to nierzetelne, bo skoro znali zeznania z filmu Gargas i obrazy tam przedstawione to powinni robiąc film dokumentalny tam pojechać i to sprawdzić i odnieść się do tego. Gdyby facet, który mówi u Gargas: “TAK WIDZIAŁEM WYBUCHY” – ODSZCZEKAŁ TO U NICH w National Geografic – TO MIELIBYŚMY przynajmniej DOWODY, że gość kręci albo że Gargas nakłamała!!! A TAK MAMY WIARĘ ETNICZNĄ PARU ANGOLI wyprodukowaną ZA FORSĘ PARU MOSKOLI.
Nie słyszałem, żeby tę sprawę badała jakaś międzynarodowa komisja? Chyba, że to komisja National Geografic, pisemka, które twierdzi, że Polskę założyli szwedzcy Wikingowie. Równie wiarygodna teza jak i ten film. No i jeszcze MAK się przedstawiał, że jest “międzynarodowy”, ale on to jest międzynarodowy tylko Między Narodami Sowieckiego Sojuza.
Bądźmy dorośli i nie dajmy się robić w konia cwaniakom od propagandy. Logika i fakty zamiast wiary. Wiara tylko w Boga, ale raczej nie w tego z Watykanu.
To nie jest sprawa Pisowska ani Platformerska, to co tam się stało w Smoleńsku, to nawet nie jest też sprawa polska, to sprawa ludzka, i każdemu hipokrycie z Zachodu powinno także zależeć, żeby się dowiedzieć w jaki sposób naprawdę zginęli ci ludzie, a tym bardziej każdemu, hipokrycie z Polski. Oczywiście każdemu kto jest człowiekiem. Yetisyny nie chcą takich rzeczy wiedzieć.
Gdybyśmy polegali na Autorytecie Zachodu w tych sprawach, to świat do dzisiaj nie wiedziałby, że miał miejsce holocaust w Auschwitz.
Uczcie się, uczmy się wszyscy, mistrzem tych ludzi była propaganda goebelsowska i stalinowska razem wzięte – tam są źródła naukowe tych metod rządzenia.

http://www.youtube.com/watch?v=VkvVVzR3Zu0

Żebyście mieli pojęcie o skali zakłamania przeszłości i teraźniejszości dobrze się jest dowiedzieć czegoś o wiedzy jaką czerpiecie o przeszłości z filmów polskich i z polskiej literatury. To co tutaj jest powiedziane to absolutna prawda o polskim kinie czyli filmie fabularnym w latach 1945 – 2012 oraz o polskiej literaturze i filmie dokumentalnym w latach 1945 – 1990. Literatura po roku 1990 wyzwoliła się, bo wydanie książki jest tańsze niż produkcja filmu fabularnego – filmy fabularne produkowane są nadal wyłącznie przez dotacje Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej – instytucji rządowej. Od roku 1990 zaczęły się pojawiać pierwsze filmy dokumentalne bez dotacji , za całkiem prywatne pieniądze. Do dzisiaj są to produkcje bardzo nieliczne. Agencja Crackfilm w której pracowałem jako Dyrektor produkcji Filmowej, zbankrutowała produkując filmy dokumentalne, których TVP nie chciała następnie kupować, bo nie odpowiadały jej „treści” tych filmów. Być może w tej chwili dopiero, kiedy powstanie Telewizja Republika będzie istnieć pierwsza (po Trwam) niezależna telewizja Pozainternetowa.

Mój scenariusz filmu „Trzy dni bez wyroku” w roku 1991 dokładnie przechodził prawie taką samą procedurę o jakiej jest mowa w tym filmie: Kierownictwo Zespołu Oko decydowało, kiedy film będzie skierowany do produkcji – poprawki trwały dokąd nie zaakceptowali ich szefowie.  Do tego stopnia „zmienili cenzorsko” pierwszych 25 minut filmu tzw. ekspozycję, że zmieniło to wymowę tego filmu. Mogłem pisać dalej scenariusze i kręcić filmy pod ich dyktando, dostałem od nich kolejne propozycje na trzy inne produkcje, bo film był bardzo dobry mimo ich ingerencji w scenariusz, ale udział w MANIPULACJI, PROPAGANDZIE i KŁAMSTWIE nie odpowiadał mi.

Te filmy są wciąż pokazywane przez wszystkie kanały telewizyjne i przedstawiane jako dzieła sztuki, są to owszem wielkie dzieła, ale propagandy i manipulacji. One kształtują świadomość młodych Polaków, zakłamują przeszłość. Krzysztof Bosak i Wojciech Has to naprawdę wielkie postacie polskiego kina – wielkie przez uczciwość. Jaką świadomość może ukształtować film „Katyń” Andrzeja Wajdy, czy jego film „Wałęsa”? Żyjemy w PRL BIS!!!

Warto też za dzisiejszą „moją ulubioną” (dopóki nie mamy swojej gazety codziennej jesteśmy zdani na lepiej zorganizowanych) Gazetą Codzienną zważyć kogo słuchamy i co nam mają do powiedzenia ważne autorytety dziennikarstwa w TVN, GW i z innych mediów masowych, czyli nosicielami jakich „ideałów” są:

III RP i jej kadry 1III RP i jej kadry 2

Tym piewcom medialnym „obcych” niepolskich bądź antypolskich poglądów przydałoby się otrzeźwienie, bowiem być może nie mają oni nawet świadomości ( to moja osobista próba wytłumaczenia ich zachowania na ich korzyść, bo każda Świadomość Osobowa jest według mnie bezcenna i należy ją „ratować”), że uprawiają ową propagandę jako Lemingi, mięso armatnie Obcych.  Kontynuują oni dzisiaj kiedy nie są do tego zmuszeni, drogę światopoglądową swoich rodziców i krewnych, którzy być może byli do tego zmuszeni warunkami historycznymi i dramatem wojennym oraz niewolą, jaką nam po II Wojnie zafundowano. Moje drogie dziennikarskie Lemingi, tamte warunki ustały i nadchodzi wolność. Zmądrzejcie! Powyższe konstatacje mają ważną wymowę, o wiele ważniejszą niż to wynika z treści niniejszego artykułu. Prawdziwe motywy ich postępowania (owych dziennikarskich Lemingów i Yetisynów) ukażemy w artykule „Fala Czasu Zero a Jednoczesność i Wieczność”, który się tutaj ukaże 31 stycznia 2013 (31 01 13).

Teraz pora na kilka słów przypomnienia o tym, że Polacy nie cofają się nigdy, nawet w sytuacji kompletnie beznadziejnej, kilka słów o tak „niewygodnym” władzy Powstaniu Styczniowym, równie „niewygodnym” jak Powstanie Warszawskie.

Powstanie nie musi oznaczać harcowania z bronią. Może ono oznaczać powszechny bezterminowy strajk, jak w 1980 roku, może oznaczać też drogę jaką obrał niegdyś Gandhi. Ponieważ wiemy już doskonale Kto jest KTO, będzie to tym razem sposób aż do bólu skuteczny i konsekwentny.

Podział_terytorialny_Rzeczypospolitej_1863Takie państwo i taką administrację widzieli Powstańcy Styczniowi i takie je ustanowili. Zatem nawet przez chwilę nie myślcie kategoriami tej nędznej marionetkowej obecnej Polski. Dziwię się tylko jednemu, że przyszło im do głowy zrobić województwo kijowskie bez Kijowa – kolebki Słowiańskiej Rusi, która według koncepcji miała być częścią Triumwiratu – Rzeczpospolitej Trojga Narodów. Dzisiaj Rzeczpospolita Trojga Narodów jest bliższa realizacji niż się to komuś może wydawać. [kliknij, powiększ]

z Wikipedii:

Powstanie styczniowe

– polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 w byłym Wielkim Księstwie Litewskim, trwało do jesieni 1864[c]. Zasięgiem objęło tylko zabór rosyjski: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane – Litwę, Białoruś i część Ukrainy.

Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało[2]. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.

Po upadku powstania Kraj i Litwa pogrążyły się w żałobie narodowej. W roku 1867 zniesiono autonomię Królestwa Polskiego, jego nazwę i budżet, w 1869 zlikwidowano Szkołę Główną Warszawską, w latach 1869–1870 setkom miast wspierających powstanie odebrano prawa miejskie doprowadzając je tym samym do upadku, w roku 1874 zniesiono urząd namiestnika, w 1886 zlikwidowano Bank Polski. Skasowano klasztory katolickie w Królestwie, skonfiskowano ok. 1600 majątków ziemskich i rozpoczęto intensywną rusyfikację ziem polskich. Po stłumieniu powstania znaczna część społeczeństwa Królestwa i Litwy uznała dalszą walkę zbrojną z zaborcą rosyjskim za bezcelową i zwróciła się ku pracy organicznej.

Powstanie przyczyniło się do korzystniejszego niż w dwóch pozostałych zaborach uwłaszczenia chłopów. Pozostawiło trwały ślad w polskiej literaturze (Orzeszkowa – Nad Niemnem, Dąbrowska – Noce i dnie, Żeromski – Wierna rzeka) i sztuce (Grottger – Polonia i Lithuania, Matejko – Polonia) XIX i XX wieku w kraju, na Litwie i na Białorusi.

Organizacje spiskowe

Przegrana Rosji w wojnie krymskiej odsłoniła jej wewnętrzną słabość. Skłoniło to cara Aleksandra II Romanowa do przeprowadzenia pewnych reform ustrojowych.

Polacy odczytali to jako objaw słabości rosyjskiego samodzierżawia i rozpoczęli przygotowania do wybuchu nowego powstania. Pierwsze polskie organizacje spiskowe powstawały na terenie prowincji zabranych już od początku 1856. Na Uniwersytecie Kijowskim utworzono tzw. ‚Ogół’, z którego wyłonił się bardziej zakonspirowany Związek Trojnicki. Związek szukał kontaktów z młodzieżą na terenach wszystkich trzech zaborów i opowiadał się za powstaniem. Drugim ośrodkiem, w którym rozwinęły się polskie organizacje konspiracyjne był Petersburg. Najważniejszą komórkę konspiracyjną powołali tam oficerowie studiujący w Akademii Sztabu Generalnego. Koło Oficerów Polskich w Petersburgu założył Zygmunt Sierakowski. Po jego odejściu, kierownictwo przejął Jarosław Dąbrowski. W 1857 powstała w Warszawie Akademia Medyko-Chirurgiczna i od razu wśród jej studentów zaczęły tworzyć się konspiracyjne kółka młodzieżowe. Kółka takie powstały też w warszawskiej Szkole Sztuk Pięknych. W maju 1858 do Warszawy przybył z Kijowa Narcyz Jankowski, który założył w środowisku akademickim kilka tajnych kółek, a następnie zaczął je integrować i prowadzić potajemne szkolenia wojskowe. W 1859 zebrała się kapituła organizacji Czerwonych, przygotowując plany wybuchu powstania. W 1861 dzięki staraniom Ludwika Mierosławskiego założono w Genui Polską Szkołę Wojskową, przeniesioną w później do Cuneo, a jej przeszło 200 słuchaczy miało stanowić kadry powstania[3].

Manifestacje patriotyczne i żałoba narodowa

Information icon.svg Osobne artykuły: Pięciu poległych, Manifestacja Jedności Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Kownie w 1861 r. i Manifestacja Jedności Rzeczypospolitej Obojga Narodów w Horodle w 1861 r..

11 czerwca 1860 w Warszawie odbyła się pierwsza od 30 lat wielka manifestacja patriotyczna zorganizowana w związku z pogrzebem wdowy po bohaterze powstania listopadowego generale Józefie Sowińskim.

W październiku 1860 w czasie warszawskiego zjazdu monarchów przeszkodzono iluminacjom i balom towarzyszącym konferencji, a na przedstawieniu galowym w Teatrze Wielkim fotele oblano cuchnącym płynem. Akcją tą kierował Franciszek Godlewski.

29 listopada 1860, w rocznicę Nocy Listopadowej zorganizowano kolejną wielką manifestację i odśpiewano pieśń skomponowaną niegdyś przez Alojzego Felińskiego na cześć cara Aleksandra I, zmieniając jej refren na: Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie. Irytującą władze rosyjskie pieśń śpiewano następnie przy okazji wszystkich manifestacji. Wobec nasilających się wystąpień ludności Warszawy, car Aleksander II zdecydowany był zastosować najsurowsze represje i w wypadku większych demonstracji ulicznych miasto miało zostać zbombardowane z Cytadeli.

25 lutego 1861 wojsko rosyjskie rozpędziło demonstrację przeprowadzoną w 30. rocznicę bitwy o Olszynkę Grochowską.

Information icon.svg Osobny artykuł: Masakry w Warszawie 1861.

27 lutego na Krakowskim Przedmieściu od salwy rosyjskiej padło pięciu manifestantów. Wydarzenia te skłoniły obradujące na Zamku Królewskim Towarzystwo Rolnicze do przyjęcia uchwały o uwłaszczeniu chłopów. Zbulwersowane tymi wydarzeniami mieszczaństwo warszawskie utworzyło Delegację Miejską, pod przewodnictwem bankiera Leopolda Kronenberga, która złożyła adres do cara, w którym domagano się poszanowania wolności obywateli Królestwa Polskiego.

2 marca pogrzeb pięciu poległych na Cmentarzu Powązkowskim przeistoczył się w wielką manifestację solidarności wszystkich stanów Królestwa. Wydarzenia w Warszawie odbiły się szerokim echem na prowincji. W wielu miastach ludność przepędziła skorumpowanych urzędników, na co władze nie zawsze mogły reagować, gdyż wojska ściągnięte zostały z prowincji do Warszawy. Organizowano demonstracje i nabożeństwa żałobne za pomordowanych. Chłopi zaprzestali odrabiania pańszczyzny.

27 marca dzięki protekcji prokuratora generalnego neofity Juliusza Enocha margrabia Aleksander Wielopolski został mianowany dyrektorem głównym prezydującym w Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Zdecydowany był rozwiązać Towarzystwo Rolnicze i Delegację Miejską oraz podjąć represje wobec konspiracji narodowej przy jednoczesnym równouprawnieniu ludności żydowskiej. W nocy z 7 na 8 kwietnia Aleksander Wielopolski przedłożył do podpisu namiestnikowi gen. Michaiłowi Gorczakowowi opracowaną przez siebie „ustawę o zbiegowiskach”, dopuszczającą użycie siły zbrojnej wobec ludności cywilnej[4].

Już 8 kwietnia na Placu Zamkowym Rosjanie pokazali swoje prawdziwe intencje, gdy ostrzelali bezbronny tłum. Zginęło 100 osób a kilkaset zostało rannych[d]. Pod koniec maja 1861 zmarł na apopleksję namiestnik Królestwa Polskiego gen. Michaił Gorczakow – jego następcą został Nikołaj Suchozanet, który wprowadził jeszcze większe represje. Można było zostać aresztowanym nawet za noszenie stroju narodowego lub śpiewanie pieśni patriotycznych.

Dla pacyfikacji nastrojów car Aleksander II zmuszony był poczynić pewne ustępstwa. 18 czerwca ogłoszono 4 ukazy carskie datowane na 5 czerwca. Reaktywowano Radę Stanu, powoływano pochodzące z wyborów rady miejskie w 28 miastach, powiatowe w każdym z 39 powiatów, tworzono rady gubernialne składające się z członków delegowanych przez rady powiatowe[5].

Przejściowe złagodzenie przez władze represji na okres wyborów przyniosło zwiększenie fali demonstracji patriotycznych. Organizowano je w wielu miejscowościach Królestwa, Litwy, Rusi, Galicji. 12 sierpnia odbyła się wielotysięczna manifestacja w Kownie. 18 sierpnia wojsko rosyjskie siłą rozproszyło demonstrację na przedmieściach Wilna na Pohulance, było wielu rannych. 26 sierpnia ma miejsce demonstracja patriotyczna w Grodnie, w ostatniej chwili uniknięto przelewu krwi. 3 września gubernator Władymir Nazimow wprowadził stan wojenny w kilkunastu powiatach podległych sobie guberni. 23 września rozpoczęły się w Królestwie Polskim wybory samorządowe.[6]. 10 października, w 448 rocznicę podpisania unii horodelskiej, zorganizowano demonstrację w Horodle, w której wzięły udział tłumy zgromadzone na obu brzegach Bugu. W tym samym dniu z udziałem wielu tysięcy ludzi odbył się w Warszawie demonstracyjny pogrzeb arcybiskupa warszawskiego Antoniego Melchiora Fijałkowskiego, który był zwolennikiem ruchu patriotycznego. W kondukcie niesiono herby Polski i Litwy oraz okryte krepą insygnia królewskie: berło i dwie korony[7]. Cesarz Aleksander II wysłał 11 października telegram do namiestnika Lamberta: jeżeli wybory w Warszawie ukończone, nie zwlekając ogłosić stan wojenny[8].

Po serii krwawo stłumionych manifestacji patriotycznych w roku 1861, kościół katolicki ogłosił żałobę narodową.

Organizacja Narodowa czerwonych

W latach 1861–1862 w Królestwie Polskim Polacy coraz bardziej domagali się reform agrarnych, demokratyzacji władzy i niezawisłości państwa od Rosji. W tej sytuacji radykalne ugrupowanie patriotyczne, zwane czerwonymi, opowiadało się za podjęciem otwartej walki i przystąpiło do przygotowywania powstania. W końcu 1862 r. konspiracja czerwonych obejmowała ok. 20–25 tys. członków i planowała przeprowadzenie insurekcji wiosną 1863 roku. Spiskiem kierował Komitet Centralny Narodowy, pod przewodnictwem gen. Jarosława Dąbrowskiego. Na ziemiach Rzeczypospolitej Komitet Centralny Narodowy powołał w lipcu 1862 roku Organizację Narodową, obejmującą zabory: rosyjski, pruski i austriacki, której zadaniem miało być przygotowanie powstania i odbudowa niepodległego państwa polskiego w granicach z 1771 roku[10]. Organizacja Narodowa w Królestwie Polskim liczyła w końcu listopada 1862 roku 20 tysięcy członków zaprzysiężonych, w samej Warszawie 8 tysięcy. Przywrócono podział administracyjny Królestwa Polskiego sprzed 1845 roku na osiem województw: województwo augustowskie, kaliskie, krakowskie, lubelskie, mazowieckie, płockie, podlaskie, sandomierskie. Na czele województw stali naczelnicy wojewódzcy, na czele powiatów naczelnicy powiatowi, okręgiem zarządzał okręgowy. Byli także naczelnicy miast. Kadry konspiracyjne podzielono na dziesiątki i setki jako zalążek przyszłej armii narodowej. Do spisku przystąpiło duchowieństwo rzymskokatolickie. W grudniu 1862 roku utworzono w Komitecie Centralnym Narodowym Komisję Interesów Duchownych i Opieki nad Ludem[11].

Organizacja białych

Odrębnie rozwijała się ogólnokrajowa niepodległościowa konspiracja białych, grupująca ziemiaństwo, arystokrację i bogate warstwy mieszczaństwa. Biali byli zwolennikami pracy organicznej, wymuszania na państwach zaborczych koncesji i praw autonomii, krzewienie oświaty, rozbudzanie świadomości narodowej, walkę zbrojną o niepodległość odkładali na czas sprzyjający.

Korzystając ze współpracy korespondentów i mężów zaufania Towarzystwa Rolniczego utworzyli oni sieć swych placówek w całym Królestwie Polskim, a także na Litwie i Ukrainie. Władze białych pochodziły z wyborów, przeprowadzanych w województwach, powiatach i okręgach. Na czele organizacji stała Dyrekcja Wiejska, która utworzyła stanowiska mianowanych przez siebie komisarzy wojewódzkich, do zadań których należało nadzorowanie działalności członków organizacji białych w terenie. Najwyższą władzą białych był Zjazd Wojewódzki mężów zaufania[12].

po więcej odsyłam do Wikipedii do hasła Powstanie Styczniowe

Pamiętajcie wszyscy chłopi polscy, że to Powstanie ze stycznia 1863 roku doprowadziło do wyzwolenia 90% społeczeństwa Polski i Rosji z Niewoli Pańszczyzny, czyli z niewolniczej pracy na rzecz Panów!

Panów ustanowionych w plemiennym do 966 roku państwie polskim przez feudalizm wniesiony do Polski przez Chrześcijaństwo głównego nosiciela post-rzymskiej idei „porządku społecznego”, czyli systemu Pan – Niewolnik.

Głównym narzędziem i organizacją krzewiącą ten „porządek” był i jest Kościół Katolicki i Kościół Prawosławny, które zadbały by polscy chłopi pozostali przez niemal 1000 lat  N I E P I Ś M I E N N I!

Podziel się!