3 Maja – w rocznicę Wielkiej Konstytucji – O tym jak Polacy ukradli Rosji Alaskę i sprzedali ją za grosze polskim masonom w Ameryce oraz o znaczeniu Konstytucji 3 Maja w roku 2015/7524.

flaga_polska

chlendowskiWalenty Chłędowski – Lwów 1830

Wiecie, że bardzo niechętnie zajmuję się czasami historycznymi, opisanymi przez podręczniki  i oficjalną naukę. Okres od roku 966 do 2015 jest generalnie dobrze znany. Są jednak w opisie tego czasu pewne niedopowiedzenia i przekręcenia. Tym momentom warto poświęcić czasami dwa zdania i chwilę zastanowienia. Najczęściej czynią to inni, a ja daję sobie spokój. Jednak bywa tak, że nikt nie zwraca uwagi na jakiś istotny drobiazg. Tak jest i tym razem. Kto nie wie w jaki sposób podręczniki historyczne w Rosji, także te na poziomie uniwersyteckim, przedstawiają sprawę sprzedaży Alaski Ameryce, ten nie może zrozumieć stopnia nienawiści, jaką współcześni Rosjanie podkręcani propagandą przez władze z Kremla darzą Polaków i Polskę. 

  

Czytaj dalej

Pojednanie Polska – Rosja, Polska – Niemcy: 150 rocznica Powstania Styczniowego 1863 roku – Anatomia Upadku?

398px-January_Uprising.svg

[ostatnia aktualizacja 29 01 2013 w związku z filmem National Geografic]

Fundamentem państwa jest prawda, Prawda i tylko PRAWDA. Prawda o przeszłości, prawda o najdawniejszych dziejach, prawda o dziejach bliższych, tych sprzed kilku pokoleń, oraz o dziejach najnowszych i o współczesności. Państwo pozbawione takiego fundamentu jest marionetkową, bananową republiką. Nie posiadając własnej narracji owych dziejów  i przeszłości błąka się jak ślepy w Teraźniejszości. Nie potrafi ocenić właściwie co jest mu wrogie, co w nie godzi, kto rzeczywiście nad nim panuje, kogo właściwie ma za partnerów, jak się wobec takich partnerów zachowywać, jakie wobec nich podejmować działania a czego nie robić.

Dokładnie 22 stycznia, jutro, mija  150 rocznica Powstania Styczniowego. Jest to powstanie, które dosyć dokładnie opisano już za czasów PRL, a to dzięki elementom „rewolucji społecznej” jaka była zawarta w jego hasłach. Przypominamy tutaj to powstanie jako że, tak jak wielokrotnie podkreślałem, gdyby nie najwyższa ofiara, ofiara krwi , ofiara fizycznego unicestwienia i całkowitego poświęcenia  osobistego, poświecenia życia dla Polski, już by nas dzisiaj nie było, a i prawdopodobnie nie istniałby nawet język polski. Ten jeden z najstarszych języków aryjskich byłby dzisiaj odtwarzany tak jak to ma miejsce z mową Celtów w Walii. O Polsce moglibyśmy poczytać po niemiecku i po rosyjsku (jeśli by kto znał cyrylicę), a ręczę wam że nie byłoby to ani nic dobrego, ani krztyna prawdy. Nazistowski bełkot i kagiebowska propaganda ukształtowałyby tę narację o przeszłości po myśli zwycięzców. Jak wiecie i widzicie na co dzień, mimo że mamy język i mamy swoje państwo królują w nim dzisiaj właśnie te dwie narracje, wzbogacone trzecim rodzajem propagandowego ujadania – watykańskim.

Czytaj dalej