Z mojego archiwum: Gazeta Wyborcza o Mitologii Słowiańskiej – Księga Tura Białczyńskiego (2000)

Gazeta Wyborcza o Mitologii Słowiańskiej – Księga Tura Białczyńskiego (2000)

gw2000

Były takie czasy, jeszcze w 2000 roku, kiedy zdawało się że z tymi hipokrytami i sługusami Banksterki Światowej i NWO można współpracować, i że ich cele postępowe i wolnościowe są spójne z naszymi celami, celami Ruchu Wolnej Polski. Niestety bardzo szybko okazało się kim oni są.

Wolne Media – Czas skończyć z przemysłową hodowlą zwierząt!

Czas skończyć z przemysłową hodowlą zwierząt!

 

Po 10 latach obnażania działań firmy Monsanto i fatalnej jakości genetycznie modyfikowanej żywności, w trakcie których przez 4 lata próbowano w USA wprowadzić znakowanie produktów zawierających GMO, amerykański rynek żywnościowy stoi na rozdrożu.

Czy nadal będziemy dręczyć waszyngtońskich sługusów firmy Monsanto by pozwolili Amerykanom wiedzieć, co znajduje się na ich talerzach? Czy skupimy się na pojedynczych tematach, takich jak np.: zakaz stosowania neonikotynoidów w rolnictwie, lepsza jakość jedzenia w szkołach, podwyższanie cen słodkich napojów gazowanych, czy nadużywanie antybiotyków w hodowli zwierząt?

Coraz większa ilość aktywistów uważa, że należy odejść od kampanii dotyczących pojedynczych kwestii i objąć swoim działaniem cały zwyrodniały system żywienia. Należy zacząć od nastawionego wyłącznie na zysk rolnictwa przemysłowego i związanej z nim masowej hodowli zwierząt.

HODOWLE PRZEMYSŁOWE TO GIGANTYCZNE ZYSKI DLA WIELKICH KORPORACJI

Hodowla przemysłowa to gałąź warta trzy biliony dolarów. Wywiera ona ogromny wpływ na jakość żywności, ludzkie zdrowie, dobrostan zwierząt, wiejskie społeczności, jakość wody, zanieczyszczenie powietrza, bioróżnorodność i emisję gazów cieplarnianych. Na całym świecie dwie trzecie wszystkich zwierząt hodowlanych zamknięto w hodowlach przemysłowych. W Stanach Zjednoczonych jest ich jeszcze więcej – aż 95%.

Czytaj dalej

Czarka Wodniczka – kolejny Domowin w naszym domu

Czarka Wodniczka – kolejny Domowin w naszym domu

12 września 2016, w poniedziałek przybył do naszego domu Nowy Domowin. Został mi zesłany. Tak zesłany. Był to czas Wielkiej Zmiany Epok (od 9 09 7525 do 23 09 7525 roku). Uratowałem życie tej istocie. Uratowałem, bo czy Człowiek może postąpić inaczej gdy czyjeś życie jest w naprawdę poważnym niebezpieczeństwie?  

wp_20160919_15_00_30_pro_kompr

Czasami wstydzę się za ludzi. W tym wypadku setki  ludzi w Parku Zaczarowanej Dorożki i na okolicznych uliczkach przechodziły przez cały upalny, koszmarny dzień obojętnie wobec tej zabłąkanej istoty, którą spotkałem po raz pierwszy o ósmej rano na spacerze z moim psem, i która weszła mi w ręce po raz drugi kompletnie wycieńczona i chora z upału po raz drugi o zmierzchu, o ósmej wieczorem podczas kolejnego spaceru z psem. Park pękał w szwach – setki ludzi błogo wypoczywały przy sadzawce i fontannach.

wp_20160922_10_23_57_pro-kompr

Poczułem dokładnie to samo co czuję, kiedy widzę bestialskie wycinki drzew organizowane przez leśników w Państwowych, naszych, polskich, Lasach. Poczułem wstyd za ludzi, za ludzkość, za nasze barbarzyństwo, za gruboskórność, za brak poczucia wspólnoty, brak szacunku dla życia Innych Istot (drzew, krzewów, zwierząt) i za nasze bezwzględne pasożytnictwo na Ziemi (matce) i Przyrodzie (siedlisku).

Zesłano mi tę istotę po to by dać mi kolejną lekcję, ostateczną lekcję człowieczeństwa, lekcję osobistą. Jest to lekcja z rzędu tych o których piszę w Tomirysie. Taka, jakiej osoba do której owa lekcja jest skierowana nie może pomylić z niczym innym, musi rozpoznać w niej wyłączną Rękę Boga.

Czytaj dalej

Wiec Mocy (mogtyczny, mogto-wijny) a Wiec Wieduński – drobna lecz wielka różnica

Wiec Mocy (mogtyczny, mogto-wijny) a Wiec Wieduński

kujawiaTo pokazane przez Tagen TV kwietniowe zgromadzenie Pagu Kujawskiego Zrzeszenia Słowian, stowarzyszenia Kujawia i grupy Sprzyjaciele – 23. 04. 2016 określone jako Wiec Słowiański.

Czytaj dalej

Aleksiej Artiemiew – Fałszerstwo geograficzne: kto i dlaczego wymyślił Europę? (Treborok z Archiwum 2015)

Aleksiej Artiemiew – Fałszerstwo geograficzne

Materiał ten ukazał się w roku 2015, ale nadszedł obecnie jego wielki czas, chociaż sprawy te opisuje już Księga Tura (rok 2000) i Księga Ruty (rok 2013). Polecam treść do przemyślenia w związku z oczywistym faktem toczącej się nieustannie od tysiącleci rzeczywistej wojny Post-Rzymskiego „Zachodu” z cywilizacją Wedyjską, która jest rdzenną cywilizacją Białego Lądu – Królestwa Północy, Królestwa SIS, a więc nas Słowian (potomków Harów, Wenedów, Scytów i Sarmatów), Istów (Bałtów i innych Staroeuropejczyków potomków Ilmerów i Ilirów) oraz Scyto-Ariów (potomków Scytów, Harów i Ariów-Irijczyków).

Europa to tylko zachodnia część JEDNEGO kontynentu, jednego z dwóch jakie były znane w starożytności, po utraceniu łączności z trzecim – Wenelądem (Ameryką) i zatopieniu czwartego – Lemurii, która przekształciła się w pasmo archipelagów oraz Australię. Te dwa lądy to Biały Ląd i Czarny Ląd.  Według Słowiańskiej Baji, znany świat został podzielony na trzy części. Część zwana później Białym Ląd -Lędą – Lądem, a obecnie Europą otrzymała z boskiego nadania półboska Lęda-Łabęda, ziemskie wcielenie Bogini Łady – Pani Wszechświatowego Ładu. Przez wschodnich Słowian Łada została wyniesiona ponad inne boginie Mocy i utożsamiana jest obecnie wręcz z Białobogą – Matką Bogów.

Nie zgadzam się z niektórymi tezami tego artykułu, lecz główna jego teza jest prawdziwa i warto mieć ją stale przed oczami we wszelkich działaniach, jakie współcześnie podejmujemy względem Słowiańszczyzny i Polski.

heddernheim_taroctony_036

Mitra (mitraizm)- następca Zoroastra (zaratusztrianizm) zabija słowiano-aryjskiego Byka/Tura – Świętą Krowę cywilizacji Wedyjskiej (wiara przyrodzona)

Szczególnie polecam dyskusję u Treboroka – zamieszczoną w linku do tego artykułu na samym dole (artykuł to 2015 rok). Zwracam uwagę, że wiele tez pobocznych podporządkowano tutaj kremlowskiej ideologii wojennej i propagandzie Moskwy jako kolebki cywilizacji wedyjskiej. Jest to oczywista nieprawda wobec dowodów jakie mamy z genetyki i zapisów kronik starożytnych. Widać tu też znikomą znajomość mitologii (Baji) i wynikający stąd kompletny brak zrozumienia  jak ważnymi górami są Góry Ural, pradawne Góry Panów. Są to góry tych samych Panów, Strażników Wiary Przyrodzonej, którzy po wygnaniu stamtąd znani są jako Czaropanowie zamieszkali w Panonii – Nowej Kolibie Hariów, skąd objęli także po zejściu lodowca pan-owanie w Haro-Panii (Czaropanii) – Har-Pątji  nad Wisłą i Odrą (Wiadą-Wodą), jako Czaropanowie – Karopanowie – Haropanowie – Harpaganowie – Harharowie.  Ich władztwem była również małoazjatycka, anatolijska Czarja-Kharja-Karia.

Aleksiej Artiemiew – Fałszerstwo geograficzne: kto i dlaczego wymyślił Europę ?

Skąd wzięła się nazwa „Europa” i dlaczego Azja, którą często przedstawiano na starych mapach, sztucznie podzielono na 2 części świata – Europę i Azję? Okazuje się, że nie obeszło się tu bez oszustw duchownych…

Ciekawe, czy któryś z czytelników kiedykolwiek zastanawiał się nad tym: “Jak Piotr I mógł“ wyrąbać okno do Europy „znajdując się prawie w jej geograficznym centrum a nie na granicy?”. Przecież jak nas przekonują – granica Europa-Azja jakoby zawsze przechodziła przez góry Ural.

Albo inne pytanie: „Dlaczego wszystkie kontynenty na ziemi zaczynają się na “A” z wyjątkiem Europy? Co jest w niej takiego szczególnego? ”

Albo trzecie pytanie: “Po jakie licho podzielono kontynent “EuroAzja” na dwie części jeśli podobnej logiki nie wykorzystano do podzielenia pozostałych kontynentów?”

Odpowiedź nie jest łatwa gdyż wydarzenia ukryte są pod warstwami wieków, niemniej jednak takie próby podejmowano niejednokrotnie. Dziś zaprezentujemy jednego z autorów, który sądzi, że Europa – to wielkie polityczne oszustwo, kompletnie nie związane z geografią, stanowiące podstawę dla strategii aneksji określonego terytorium w interesie określonych sił.

Tak więc:

ŚLADY TYSIĄCLETNIEJ WOJNY
Jeśli chcesz coś ukryć, umieść to w najbardziej widocznym miejscu. Mistrzowie historycznego fałszerstwa tak postąpili. Rubież długiej konfrontacji dwóch cywilizacji – wedyjskiej i pasożytniczej, – której nie udało się „zamieść pod dywan” widać na wszystkich mapach geograficznych tylko, że tego nie zauważamy.

Czytaj dalej

16-18 września 7525: Pierwszy Wiec Zrzeszenia Słowian

16-18 września 7525: Pierwszy Wiec Zrzeszenia Słowian

ssssTrochę to trwało nim zdecydowałem się opisać Pierwszy Wiec Zrzeszenia Słowian. Odbył się on jak wiecie w Pełnię Księżyca, w Święto Plonów, w pierwszym dniu Nowej Ery – Ery Wodnika, w Przybłówce, pod Świętą Górą Rachowiec, w Soli-Słanowicach nad Sołą. Zastanawiam się czy w ogóle mogło być bardziej znaczące miejsce w Polsce na ten dziejowy wiec, patrząc na rzecz choćby czysto symbolicznie, astrologiczno-astronomicznie, kultowo i kulturowo. Wiele mówi już sama etymologia tych nazw miejscowych!

Czytaj dalej

Złota Księga Etrusków, czyli najstarsza książka świata z Bułgarii a Rygweda.

Złota Księga Etrusków, czyli najstarsza książka świata z Bułgarii a Rygweda

Nie muszę wam tłumaczyć co się ostatnio mówi o Etruskach, którzy według mitologicznych dziejów, potwierdzonych przez archeologię przybyli na Półwysep Apeniński po Wojnie TROJAŃSKIEJ, konkretnie po upadku Troi, a więc około 3000 lat temu. Wiadomo, że z Trojanami sprzymierzone były liczne wojska Królestwa Północy (Królestwa SIS). Co do samego upadku Troi fakty archeologiczne wskazują, że nie została ona zdobyta przez (L)Achajów, lecz po nierozstrzygniętej wojnie dotknęło ją trzęsienie ziemi, w wyniku którego mieszkańcy w większości ją opuścili. Na odbudowę kolejnej Troi w tym miejscu trzeba było poczekać. Nastąpiło to, lecz gród nie doszedł już nigdy do poprzedniego znaczenia. Scytowie (=Prasłowianie), którzy rządzili Małą Mazją, w wyniku rosnącej potęgi Persów wycofali się nad Dunaj i za Kaukaz. CB

W bułgarskim Muzeum Narodowym w Sofii można obejrzeć najstarszą książkę świata.

Wystawiony w muzeum obiekt, to sześć połączonych ze sobą płytek z 24-karatowego złota. Są one zapisane językiem Etrusków, którego nikt do tej pory nie zdołał w pełni odczytać.

Czytaj dalej

Florian Straszewski (1766 – 1847) i Maurycy Straszewski (1848 – 1921) – Strażnicy Wiary Słowian (I SSŚŚŚ Kraków): ciągłość Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w Krakowie od IX do XX wieku, czyli Odcięta Noga Gwiezdnego Byka a Planty (1).

Florian Straszewski (1766 – 1847) i Maurycy Straszewski (1848 – 1921)
 Znajdziecie tutaj w materiale o Maurycym Straszewskim, którego wujkiem był Florian wiele nazwisk Strażników Wiary Przyrodzonej Słowian z I SSŚŚŚ – całkiem „przypadkowo” oczywiście, tak jak i „przypadkowo” Bronisław Chromy postawił przy „Małym Wawelu” zaprojektowanym „przypadkiem” przez Władysława Ekielskiego i Tadeusza Stryjeńskiego swoje kamienne Sowy. „Przypadkiem” też fragment Plant przy Małym Wawelu tak często malował Stanisław Wyspiański. Również „przypadkiem” willa Maurycego Straszewskiego stanęła tam gdzie stanęła i nazwano ją Małym Wawelem właśnie.

SONY DSCPodstawa pomnika imituje kolistą podstawę byłego kopca.

Pomnik Floriana Straszewskiego na Plantach – był początkowo Kopcem Rzeczpospolitej Krakowskiej – jednym z kopców na plantach zaprojektowanych przez Feliksa Radwańskiego. Pisaliśmy i o tym kopcu i o Feliksie Radwańskim

Czytaj dalej