Od Poli Dec

Od Poli Dec
Dzięki wieloletniemu wysiłkowi w propagowaniu wiedzy o starożytnym pochodzeniu Słowian i ich obecności na ziemiach dzisiejszej Polski od co najmniej 6000 lat doczekaliśmy czasów, kiedy niemalże każda gmina stara się dosłownie dokopać do swoich starożytnych korzeni i uczynić z tego dumnego faktu atrakcję turystyczną. Polacy są naprawdę fantastycznym narodem, który nie ulega wrogim narracjom i uparcie trzyma się swojej własnej narracji historycznej.
Nie pomogły gromkie ujadania mediów masowych i nagonki na Trubolechitów czy Turbosłowian, ani ataki parafaszystowskich bojówek SA na placówki kultury organizowane na wzór tych z lat 30-tych XX wieku w hitlerowskich Niemczech, tu w naszym kraju obecnie niestety również przy udziale niektórych uniwersytetów i tzw autorytetów naukowych. Tej fali nie zatrzyma już żadna niemiecka narracja historyczna, ani ta kolonialna z czasów Rozbiorów kontynuowana przez sowieckiego okupanta w okresie PRL, ani ta neokolonialna z czasów III RP, która usiłowała wmówić Polakom przybycie Słowian na ziemie polskie z Bagien nad Prypecią w VI wieku n.e. [CB]
Czytaj dalejOd Poli Dec
Nie dajcie sobie wmówić, że poszukiwanie starożytnych korzeni swoich przodków i pęd do odkryć archeologicznych oraz waga jaką zwykli ludzie przykładają do tego rodzaju znalezisk potwierdzających ich starożytne pochodzeie rodowe i korzenie tubylcze, to jakiś oszołomski polski odpał rozpętany przez jakichś tam Turbosłowian i Turbolechitów. Że tak nie jest potwierdza poniższy artykuł dotyczący rzekomego odkrycia w Szwecji, które poruszyło nie tylko całą lokalną społeczność, ale i władze administracyjne i środowisko naukowe. Rozczarowanie było w tym wypadku ogromne, ale właśnie ten ogrom rozczarowania Szwedów jest potwierdzeniem jak ważne jest posiadanie wielesetwiekowego (a nie co najwyżej średniowiecznego) rodowodu zamieszkiwania swojej ziemi. [CB]
Czytaj dalejPewien „historyk”, podobno „doktorant” na spotkaniu w Klubie pod Gruszką w Krakowie w 1000 rocznicę odzyskania niepodległości w 2018 roku po wysłuchaniu mojej przemowy na temat słowiańskości i konieczności dokopania się do naszych prawdziwych korzeni zapytał publicznie: „Ale na co nam te korzenie sięgające dalej niż chrześcijaństwo. Nie wystarczy nam to co mamy?”
Myślę, że dzisiaj w 7 lat od tamtego wydarzenia odpowiedź na to pytanie jest oczywista. Nasza praca nie poszła na marne, a ten film jest tego żywym dowodem. Cała Polska, każda wioska i miasteczko szuka dzisiaj swoich starożytnych lechickich korzeni, także odkopując nie tylko znaczenie słów ale i skorupy i spopielone szczątki naszych przodków.
Czytaj dalejOd Poli Dec
Przedstawione w niniejszym artykule dane potwierdzają katastrofę jaka miała miejsce w wyniku upadku meteorytu /planetoidy) na Ziemię około 10 500 lat p.n.e.
Co do pozostałych zbyt pochopnie zaprezentowanych wniosków należy być sceptycznym. Spadek ludności w obszarach takich jak Półwysep Iberyjski (współczesna Hiszpania) i przyrost ludności w obszarach takich jak Europa Środkowo-Wschodnia (współczesne Niemcy i Polska) nie musi być jednoznaczny z przesunięciem się ludności z zachodu na wschód, chociaż w części zapewne tak było. Katastrofa dotknęła zachodnie, atlantyckie wybrzeże Europy w większym stopniu niż środek kontynentu, bo meteor / planetoida upadła w Zatoce Meksykańskiej powodując atlantyckie tsunami (tzw POTOP). Tak więc to tam, na zachodnim wybrzeżu Europy doszło do wymarcia populacji w katastrofie po wielkiej fali i potem w gwałtownym ochłodzeniu klimatu, który do tego momentu był ciepły.
Części uchodźców z wybrzeża Atlantyku udało się dotrzeć do Europy Środkowej, ale nie wiadomo ilu z nich przeżyło ten marsz, gdyż byli nawykli do życia w łagodnym klimacie a zmiana nastąpiła nagle – dosłownie z dnia na dzień. Ludzie, którzy w Europie Środkowej żyli od dawna w o wiele surowszym klimacie byli lepiej przystosowani do gwałtownego oziębienia niż ludność śródziemnomorska. Widzialna w Polsce populacja wzrosła niekoniecznie tylko na skutek migracji z zachodu, ale też dlatego że lepiej się adaptowała do obniżenia temperatury i zlodowacenia w Europie. Słowem wymarło tutaj dużo mniej ludzi niż na zachodzie Europy. W artykule napisano, że na terenie Polski liczba ludności nawet wzrosła, ale nie podano o ile. Wzrost liczby ludności na tym obszarze był systematyczny i zapewne coroczny, postępowy, stały. Pozostaje pytanie czy to jest ten „zastrzyk” genów R1b jaki widzimy w genetycznym obrazie obszaru Polski z okresu 9500- 5500 pn.e. i jaki utrwalił się do dzisiaj??? Kto wie, możliwe. A jeśli tak, to nie ma to nic wspólnego z żadnymi Celtami i archeologiczną kulturą halsztacką uznawaną za pre/pra-celtycką. CB
Czytaj dalejOd Poli Dec
Iława, Taczanów, Mazurskie lasy, Wybrzeże Bałtyku, Wielkopolska, Białowieża, Lubuskie, Lubelskie, Tatry, Słowacja, Ukraina, Białoruś, Serbia – Gdzie się da, dosłownie wszędzie Słowianie kopią i „dokopują się” do własnych starożytnych KORZENI RODOWYCH. Tak dokonuje się WIELKA ZMIANA!
A z Prawdą o Sobie, O Rodzie i Nad-Rodzie (Narodzie), o Wiedzie i Wierze (Wiaro-Wiedzie) przychodzi nieuchronnie WYZWOLENIE.
To dzieje się, Dzieje Się, SIĘDZIEJE w SERCU ŚWIATA! Siedzi TU, już O-SIA-dło, w Tej Ziemi, w NASZEJ ZIEMI. [CB]
Czytaj dalejOd Poli Dec
Odkrycie z Gre Filla w Turcji sugeruje, że prehistoryczni łowcy-zbieracze mogli eksperymentować z miedzią tysiące lat wcześniej, niż dotąd sądzono. Dowodem ma być fragment stopionej gleby i miedzi, który wykazuje ślady działania wysokiej temperatury.