Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły (nowe wydanie 2011) – część 3

Wydawnictwo Kraina Księżyca – Wydanie Internetowe 2011

© copyright by Winicjusz Kossakowski

® all right reserved by Winicjusz Kossakowski

Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – część 2

część 3 – str 14o i dalsze

Czytaj dalej

Wiosna/Lato – 21 czerwca 2011 – parę obrazków z okolicznej przyrody i słowo o naszych domowinach-roślinach

Wiosna/Lato – parę obrazków z przyrody i słowo o naszych domowinach-roślinach

Najkrótsza noc – najdłuższy dzień. Więc to już koniec Wiosny i początek Lata. Czarna Boża Krówka która rodzi się w Noc Kupalną,od tego dnia podjada światło i dorzuca co trochę odrobinę ciemności.


Tyniec – dzikie irysy żółte. To jest jeden z najdziwniejszych rodzajów domowina – Domowin Zaoczny. „Zaoczny”, bo to jest domowin żyjący poza twoim domem, nawet poza twoim terytorium, ale obecny zawsze w twoim sercu. Kochasz go choćbyś nie widział  od kilkudziesięciu lat – bo na przykład emigrowałeś gdzieś daleko. Stąd jedno ze znaczeń nazwy łużycko-serbskiej organizacji narodowej – Domowina: coś co zawsze nosisz w sercu, choćby cię wyzuto z ojczyzny i macierzy. Te irysy tynieckie są moim zaocznym domowinem – kocham je, czekam na nie i je odwiedzam każdego roku kiedy kwitną (i nie tylko).

Czytaj dalej

Mezamir Snowid: Ochrona psychiczna – Klątwy

Tym razem postanowiłem podzielić się treścią ciekawej książki

nie należy tego wszystkiego traktować jak prawdy objawionej,każdy niech wyciągnie wnioski sam.

Zdanie autora warto poznać choćby dlatego że jest po prostu ciekawe.

Oczywiście jest to tylko fragment książki ale w razie potrzeby można po książkę sięgnąć w wersji cyfrowej.

Nie wiem czy papierowa jest jeszcze gdziekolwiek dostępna.

Ludzi wystarczająco silnych by być zdolnym do szkodzenia innym ludziom na odległość jest niewielu.

Na szczęście ludzi wystarczająco silnych i jednocześnie głupich na tyle by to robić jest jeszcze mniej 🙂

Wcale nie chodzi tutaj o kwestie moralne czy etyczne lub jakieś wiccańskie trójpowroty.

Chodzi tylko i wyłącznie o konsekwencje „wiązania”się na poziomie duchowym z własnymi ofiarami

poprzez szkodzenie im w jakikolwiek sposób.

Szkodzenie innym to tworzenie własnej bolesnej karmy na przyszłość.

Można w to wierzyć lub nie,wolny wybór.Można to olać i szkodzić komu dusza zapragnie.

Należy tylko pamietać że nasza ofiara może poprosić o pomoc silniejszych niż my 😀

Tytuł oryginału:

Principy sovremiennoj psichiczeskoj samozaszczity.

Czytaj dalej

O ważnym artykule Grzegorza Niedzielskiego poświęconym Panteonowi Długoszowemu


Otrzymaliśmy wiadomość o pojawieniu się w Internecie ważnej analizy panteonu Słowian w kontekście notatki Jana Długosza. Artykuł opublikowano na stronie BogowiePolscy.net i jest to głos bardzo ważny, więc zachęcam do jego przeczytania. 

 [kliknij aby odczytać] [źródło: http://www.bogowiepolscy.net/]

Świętowit złączony z Jessą – dla nas pozostają to oddzielne postacie bowiem po Jessie, Yaszy (Owsieniu-Owczeniu, Owseniu-Wąsieniu, Tausieniu-Awsieniu, Usieniu-Usyni) pozostał nam obrzęd jesienny (święto Plonów, powrotu Owiec z gór,  przyśpiewy jesienno-noworoczne na Rusi, bóg koni u Litwinów, ale przede wszystkim na Rusi pamięć że to był opiekun także owiec i świń i innych zwierząt hodowlanych). Zostało nam po nim miano  Jesieni, postać Jasienia – Boga Owsianego związana również z siewem zbóż przed zimą, wężami oraz „Us-Ładem – Złoto-Wąsem” – „złotym wąsem dojrzałego, żółtego kłosa zboża zbieranego przecież jesienią. Zostało nam wiele innych rzeczy – jak choćby germańska symbolika Jesionu – drzewa łącznika z Niebem i Zaświatami – wskazujących na Boga Kiru – a więc tylko cząstkową (dwugłową) emanację Boga BOGÓW – KTÓRY ZAWIERA W SOBIE WSZYSTKO (nie tylko symbolikę Trzeciej Jesiennej Głowy). Bardzo długo wyłącznie z  jesionu wytwarzano brzechwy strzał – narzędzia śmiercionośnego. „Je-seń” – Bóstwo Przynoszące Żywotom Sen – zasypiające roślinność i wszelkie życie przed Zimą – Kostromą.

Czytaj dalej

Jore Svente 2011 – zdjęcia z Litwy z tegorocznych obchodów święta

Korzystam z okazji, że Marta Czasnojc przesłała nam zdjęcia z Jore Svente z Litwy, z obchodów tegorocznych oraz nadesłała link do strony rodzimej wiary litewskiej Kościoła Świętej Ziemi, który to święto zorganizował:

Jore Svenete 2011

http://www.thechurchofthedivineearth.org/about.html

Korzystam żeby przypomnieć, że w październiku 2010 zamieściliśmy materiał o Jore Svente i o Romuvie oraz o przepięknej ziemi Neregeta.

Jore Svenete 2011

Teraz ten materiał znalazł się w dziale STRONY: pod szyldem Wiara Przyrody gdzie indziej na Świecie – jest tam ponieważ tuż pod nim znajdują się inne opisy Świątyń Światła Świata, a też i dlatego, że mimo iż Istowie – Bałtowie byli od tysięcy lat rdzennymi mieszkańcami prastarego Królestwa SIS (Słowian, Istów i Skołotów-Scytów) to chcemy ich specjalnie w uznaniu zasług dla przechowania wiary przyrodzonej wyróżnić i wyrazić tym szacunek dla ich etnicznej odrębności.

Czytaj dalej

Kupalia 2011

Tomasz Strejczyk nadesłał link do Wiadomości24.pl gdzie informacja o Święcie Kupały organizowanym oficjalnie w Poznaniu. Tak się zastanawiam, czy powinniśmy pozwalać używać imienia naszego Boga Wiary Przyrody – dla komercyjnej imprezy?!!! Do tej pory takie imprezy nazywano Wiankami w Polsce – Czy Święto poznańskie ma charakter rodzimowierczy?! – Jakieś akcenty? – To trochę tak jakby pod HASŁEM ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA – KATOLICY URZĄDZILI PIKNIK NAD WARTĄ Z OGNIAMI SZTUCZNYMI I ROCKOWYMI PIOSENKAMI  TYPU „CAŁUJ MNIE KOCHANIE” – Może to i właściwe podejście do Kupały i samego naszego starego święta – zupełnie inne niż to katolickie – wesoło, radośnie, hucznie, kupalnie – czyli bachanalicznie – tylko niepokoi mnie że komercyjnie – bez refleksji religijnej. Może niesłusznie? W końcu Wiara Przyrody – mówi wyraźnie, że każdy czci święta i bogów w taki sposób jaki mu odpowiada, a czyni to także na takim poziomie własnej świadomości osobistej  na jakim się znajduje. Więc czczą te milionowe tłumy – podobno katolików – naszego Kupałę, który wszak jest cząstką Boga Bogów – Świętowita – czczą jak potrafią mając świadomość jaką mają. Kto chce, może przeżywać to święto inaczej nawet w tym tłumie – z refleksją religijną i świadomością głębszego wtajemniczenia – a także może to uczynić na przykład w zupełnie innym gronie i w innym miejscu.

Czytaj dalej

Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły (nowe wydanie 2011) – część 2

Wydawnictwo Kraina Księżyca – Wydanie Internetowe 2011

© copyright by Winicjusz Kossakowski

® all right reserved by Winicjusz Kossakowski

Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – wydanie internetowe, poprawione (część 1)

część 2 – str 71 i dalsze

Czytaj dalej

Franciszek Sędzicki (1882 – 1957) – Strażnik Wiary Słowian, Kaszuby

Z Wiki

Praca badawcza bedaca biografia dzialacza narodowego i regionalisty pomorsko-kaszubskiego Franciszka Sedzickiego. Obejmuje ona opis zycia i dzialalnosc Sedzickiego oraz analize jego twórczosci publicystycznej i literackiej na tle przemian politycznych, spolecznych, ekonomicznych i kulturowych Pomorza od schylku wieku XIX po lata 50. wieku XX. Praca uwzglednia szczególnie wklad Sedzickiego w rozwój ruchu regionalnego na Kaszubach oraz pielegnacje i popularyzacje wartosci kultury kaszubskiej. W pracy zbudowano w miare pelny obraz rozwoju ruchu regionalnego na Kaszubach w pierwszej polowie XX wieku oraz wklad w jego ksztaltowanie rodzimej inteligencji kaszubskiej. Biografia Sedzickiego wzbogaca ponadto charakterystyke srodowiska dzialaczy narodowych na Pomorzu w tymze okresie.

Czytaj dalej

Mezamir Snowid – Pogański Rytuał, ciąg dalszy

 © copyright by Mezamir Snowid

 „Prawda Absolutna to cokolwiek o czym zdecydujesz że nią jest, sens doświadczenia zależy od Twojej interpretacji tego doświadczenia.” – Serge Kahili King

 

Cztery Ścieżki Mądrości

1.Polegaj na nauce, a nie na nauczycielu.

2.Polegaj na znaczeniu, a nie na słowach.

3.Polegaj na głębi, a nie na powierzchowności.

4.Polegaj na mądrości, a nie na koncepcjach

MĘDRCY CAŁEGO ŚWIATA

byli i są zgodni co do tego,

że prawidłowy rozwój człowieka

następuje tylko wtedy

jeśli przebiega równolegle

trzema drogami:

I. ROZWÓJ ŚWIADOMOŚCI

– o sobie

– o innych

– o świecie zewnętrznym

II. ROZWÓJ WRAŻLIWOŚCI I INTUICJI

– w stosunku do siebie

– w stosunku do innych

– w stosunku do świata zewnętrznego

III. ROZWÓJ WOLI I ODWAGI

– aby realizować swoje cele życiowe

– aby innych inspirować do działania

– aby zmieniać świat zewnętrzny

Zatem wszelkie systemy opisujące życie i „prawdy”, są arbitralnie wymyślone w oparciu o określone decyzje co do przyjęcia określonych interpretacji doświadczeń.

Czytaj dalej

Wieda Od Har-Wądów (Haro-Wenedów) – kilka pożytecznych modlitw ze starej księgi (Atharwaweda)

Wieda Od Har-Wądów (Haro-Wenedów) – kilka pożytecznych modlitw ze starej księgi (Atharwaweda)

Przedstawiamy kilka pożytecznych modlitw, które są stare jak świat. Pochodzą one z Wiedy Har-Wenedów, którzy potem, o wiele wiele później, gdzieś około I – II wieku n.e., zostali zanotowani na greckich kamieniach i w rzymskich kronikach jako Harawati – Haro-Wątowie (Haro-Antowie) czyli Chorwaci. Wieda Har-Wenedów została zapisana wśród Wenedów w Windji, czyli w Wenedii znanej później jako Aryjskie Indie, w czasach dawniejszych niż Rygweda (Weda Rgłu-Rygu, Weda Jądra, Wieda Ziarna, Wiedza Zboża). Warto od razu na wstępie zaznaczyć iż indyjski Indra – to nasz słowiański Pan Jądra, Pan Zboża, czyli Spor – Spor-Sporysz a Jątra-Sparga,Jutra-Utryboga to Pani Śrecza-Sporza. A więc Rygwedę mozna też zwać Wiedą  Sporów, Wedą Sporzenia.

Ze wstępu – Biszagweda to Wieda Biesów, Wieda Biesia – czyli wiedza o odpędzaniu biesów, a więc uzdrawianiu,  ale także o  śmierci oraz o Zaświatach i Zdusznym Żywocie. Bhaisayani – Biesa-jąty – zaklęcia związane z chorobą „biesa ujęcie, biesie jestestwo”.

Wieda Od Harwenedów zawarta w modlitwach – bo są to modlitwy do bogów – pochodzi z czasów kiedy Harowie i Wenedowie około 2500-2.000 roku p.n.e. wyruszyli wielką grupą znad Łaby i Wisły, a także znad Dunaju i Dniepru, w drogę na Wschód i podbili oraz zagospodarowali obszary dzisiejszego Afganistanu, północnego Iranu i Pakistanu, poprzez Kazachstan, Turkiestan, Uzbekistan, Kirgizję aż nad Morze Aralskie, a poprzez pakistański i indyjski Kaszmir i północne Indie nad Indusem i Gangesem (Windawą i Gęgawą) aż po Himalaje, Karakorum, Tybet i Nepal.

Ze wstępu – Kapłani Brahma – czyli Bramy Bram (Czasu, a więc życia i śmierci) oraz  Brigwangiras (kapłani Brzegu Świata – Wód Ofiarnych-Żywych i Żywego Ognia Ofiarnego- giras – żar i żertwa, brig – brzeg). Korzenie ziół są w oceanie, bo woda ma jeden nieskończony obieg

Pochodzi ona jeszcze z czasów, kiedy Prasłowianie współtworzyli z Indo-Irańczykami wspólnotę -III Królestwo SIS nad Łabą, Odrą, Wisłą i Dnieprem – po północnej stronie Dunaju.

Atharwanowie – magowie pochodzący Od Har-Wanów (od Harów z Wharatu-Bharatu – Ludów Gór oraz Wanów- Wenedów- Wandalów-Wądalów – Ludów Wód [Morza]). Kszatraweda – Weda Koszatyrsów. Koszatyrsowie – plemię aryjskie, z którego wywiedli się kszatrijowie i bramini Indii. Tyrs, tyr, dziers – berło (dzierżyć – brać), kagantyrs – najwyższy władca duchowy – król i kapłan-mag zarazem – namiestnik bogów przez nich namaszczony, kaganbog – mag-kapłan wykonawca woli kagantyrsa. Stąd zwykle dwuwładza – kagantyrsa – nietykalnego i kaganboga – wykonawcy, wodza wojennego. Ta dwuwładza jest nam znana i dzisiaj w postaci prezydenta – reprezentanta narodu i zbiorowego wykonawcy woli narodu – Sejmu.

I Królestwo to czasy około 15.000 p.n.e. nad Aralem, w Górach Złotych Taj [Ałtaju] i  na Syberii – to czasy Starej [I] Koliby Zerywanów, II Królestwo SIS to czas około 7000 – 3.000 nad Adriatykiem i po południowej stronie Dunaju – to czasy Nowej [II] Koliby.

Ze wstępu – Czas o którym tutaj mowa to Brama Bram. Atman – to Odmęt-Duch – wieczna dusza. [Atman to dusza w swej czystej postaci ]. Pamiętajmy że Skamba to Oś – Filar Świata czyli jednocześnie Drzewo Drzew (Drzewo Świata) Zręb Świata- Kłoda-Płoda-Kłudź Swąta [Światła Świata].

Rygweda powstała częściowo w tym samym czasie, ale obie zostały zapisane już w Indiach i to dużo później, będąc wpierw przekazami ustnymi przez wiele stuleci.

Nieliczne z tych modlitw Wiedy Harwenedów (Od-Harwan-wedy, znanej z indyjskiej wymowy i zapisu jako Atharwaweda) zostały całkiem niedawno przetłumaczone na język polski i wydane dopiero dzięki Oficynie Literackiej.

Z tego wydania – dostępnego do tej pory bardzo wąskiej elicie dopiero od roku 1999, doprawdy tak wąskiej, że nie wiem czy tworzyło ją więcej niż 500 – 1000 osób – prezentujemy fragment wstępu i kilka ważnych wybranych modlitw.

Są to modlitwy Wiary Przyrody, modlitwy ocalone od zagłady dla naszej tradycji przez ludzi których wszystkich bez wyjątku, kórych wszystkich  powinniśmy nazywać Strażnikami Wiary Przyrodzonej Słowian; począwszy od pokoleń świętych mężów w Windjii – kórzy zachowali je w pamięci a potem w zapisie sanskryckim, poprzez naukowców – Słowian (Rosjan i Polaków)  – którzy odgrzebali te zabytki wspólnej Słowiano-Indo-Skołockiej duchowości, poprzez wykładowców w naszych uczelniach i tłumaczy, a skończywszy na wydawcach, drukarzach, kolporterach – ludziach którzy wszyscy przyczynili sie do przetrwania tego prastarego Ziarna Wiedy.

Dziękujemy im wszystkim – niniejszą publikacją – za przywrócenie nam Słowianom, czegoś prastarego co było niegdyś udziałem naszych praojców, a co wymazano z naszej świadomości przez 1000 lat utrzymywania nas w oderwaniu od pierwotnych Korzeni – od Wspólnoty SIS.

Dla wtajemniczonych nie będą trudne do rozszyfrowania przytoczone we fragmentach wstępu kolejne, różne nazwy Od-Harwów-Wedy, nie będą też trudne do rozszyfrowania miana prastarych kapłanów  – odharwanów – nam bardziej bliskich jako Ochranowie, którzy strzegli Wrót Weli, byli Strażnikami Tartaru, Ochrońcami Zwory Morza Mora i Zwory-Bramy Morza Czarnogłowskiego (Czarnego) a wreszcie byli Strażnikami-Ochranami Grobów Królewskich.

Niewtajemniczonym wyjaśniamy jednak, że Brahman Weda to wiedza absolutu, wiedza najgłębsza, wiedza jądra – lecz nie dlatego iż w Indiach, w sanskrycie takie znaczenie ma słowo brahma i brahman, ale przede wszystkim dlatego, że we wcześniejszej wspólnej tradycji była to Wiedza Bramy Bram lub inaczej WIEDA Bram.

Jak wiadomo skądinąd są tylko Trzy Bramy Bram we Wszym Świecie (we Wszechświecie), a wszystkie wiodą do pierwotnego, najstarszego miejsca – miejsca wylęgu Światła Świata, miejsca gdzie Światło owo było zmieszane z Nicą, miejsca gdzie z tego zmieszania narodzili się jego synowie pierwotni, Zniczowie – Z Nicy zrodzeni – Dziesięciu Zniczów, którzy chcieli go pokonać i rozdzielić świat pośród siebie, lecz przegrali i Dziewięciu stało się tylko Umorami – Welańskimi Orłami – wielkimi orłami, które noszą dusze zmarłych w Zaświaty oraz noszą bogów – lecz nigdy nie spoczywają i nigdy nie dotykają stopami ani Ziemi ani Weli. Spoczynek znajdują jedynie na Czterech Tronach – w Gniazdach-Gwiazdach, na Czterech Krańcach Świata, gdzie Nica sączy się w Wszy Świat.

Dlatego Wieda Bram jest wiedzą najgłębszą, najstarszą, najpierwotniejszą, dotykajacą ABSOLUTU.

Bardzo trudno jest umysłowi ludzkiemu oderwać się od współczesności i od współcześnie znanej nam zasady, iż rzeczy po prostu nazywamy, nazywamy nadając im miana jakie nam wpadną do głowy- tak jak się wymyśla tytuł dla filmu albo książki, albo wynalazku – np. komputer, dyskietka, matematyka, historia, itp.

Najpierwotniejsze i najważniejsze wyrazy w języku człowieka, istotne dla jego bytu i istotne dla jego wierzeń w Świat Wyższy (religii) powstały jednak zupełnie odwrotnie – one pochodzą od pierwotnych dźwięków, które człowiek wydawał pod wpływem emocji związanych z obserwowanym zjawiskiem – tak powstało słowo RUN – PERUN, AGIN – OGIEŃ, UATHRA – WODA, WIEDA – wiedza , HARA – góra, żar, oraz tak powstało też słowo Brahma, a potem święte opowieści o Bramie Bram z której wyszło Światło Świata.

Piękno tych pierwotnych modlitw czuje się każdym nerwem – są proste i głębokie. Modlitwa w Wierze Przyrody służy osiągnięciu odpowiedniego stanu skupienia, służy chwale Bogów, służy chwili spotkania i zjednoczenia się z Siłami Wszego Świata – z Siłami Przyrodzonymi, z Przyrodą.

Chwalimy Siły Przyrodzone i Przyrodę w uznaniu ich mocy i jasności – ta chwała- chwarena, to żadne próby wkupienia się w łaski – to proste oddanie sprawiedliwej czci temu co nieskończenie doskonałe i nieskończenie wielkie, i nieskończenie piękne – co jest Wielkim Darem dla Życia (Istnienia, Bytu). Jeśli pojawia się tam słowo „daj” to od razu powinniśmy podstawić sobie pod nie współcześnie inne – „dozwól” , czyli  – „obdarz nas zdolnością” – dokonania, zrozumienia, dostrzeżenia.

W „daj” Wiary Przyrodzonej nie ma żadnego żądania ani żądzy – jest tam wyłącznie prośba o oświecenie.

Oto i czyste modlitwy z księgi, którą zaczynamy od następującej prostej i przejmującej inwokacji – Prośby o przywrócenie wiedzy tajemnej:

„Choćby była w przestworzach samych bądź w wichrze,

pośród drzew zagubiona, albo w trawach miękkich

niech powróci do nas ta wieda taj

którą trzody posłyszały w mowie uroczystej”

Zainteresowanych całością polskiego tłumaczenia odsyłamy do polskiego wydania Atharwawedy, a zainteresowanych w ogóle całością tekstów modlitewnych Harwenedów, niestety do angielskiego tłumaczenia i do sanskryckiego oryginału.

Szczególne podziękowania składamy tłumaczom: Halinie Marlewicz i Cezaremu Galewiczowi – prawdziwym Strażnikom Wiary.