Zrzeszenie Słowian/Przybyłówka: Mieszkając wśród bogów – osiedle mieszkaniowe Midgård

Mieszkając wśród bogów – osiedle mieszkaniowe Midgård


Midgård – osiedle mieszkaniowe w Västervik

Czas powstania: 1995-1996

Po tym, jak w wyniku ogłoszenia w Polsce stanu wojennego, Jerzy Przybył (pseudonim artystyczny Jan Pol) zdecydował się pozostać w Szwecji, gdzie akurat przebywał, przedmiotem jego zainteresowania i starań była możliwość dopasowania się do życia tam, także mentalnego, a więc poznania duchowości, charakteru i kultury Szwedów. W procesie tego poznania, artysta zaszedł aż do samego rdzenia, korzenia: mitologii, z której kultura się wywodzi. Artystę bardzo ciekawiło, jaka właściwie jest ta mitologia, zwana podówczas nordgermańską. Okazała się dla niego wielce obfitująca w wartości humanistyczne, pełna humoru i mądrości. Stała się inspiracją do dalszej jego twórczości.

 

Czytaj dalej

Życzenia Godowe-Kraczunowe od Jerzego Przybyła – Deduch (Dyduch)!

Życzenia Godowe-Kraczunowe od Jerzego Przybyła – Deduch

Deduch1…tradycja Mikołajków przykrywała niezwykłą postać mitów słowiańskich /słowackich/Deducha-Ducha Dziada słowiańskiego który potrafił się wydobyć ze złogów śnieżnego zapomnienia i dał asumpt  do odtworzenia symboliki czasu Godowego dla Narodzin Boga Światła – Bożej Krówki.
Deduch rzuca  mistyczną poświatę w celebracji Godów Żywieckich Dziadów, przez Jukacy, Kolednikow, a która niesie się po groniach i gronickach Soli, Beskidu Żywieckiego i Słowacji.

Z Deduchem  pragnę  nawiedzić Czesława  i jego portal „Białczyński”, Piotra Kudryckiego i jego „Slovianskie Slovo” i Joannę w mateczniku inspiracji ducha dziada  słowiańskiego – portalu” Przypiecek”.  Pani mgr Barbarze Rosiek i jej współpracownikom Muzeum Etnograficznego w Żywcu i tym wszystkim których Słowiańszczyzna łączy z polskimi korzeniami, tradycją i kulturą życzę radosnych i Szczerych  Szczodrych Godów

                                                                          Jerzy  Przybył

Karolina Mysłek : Mitologia Słowiańska w twórczości Jerzego Przybyła – Jana Pola (Slavic mythology in the works of Jerzy Przybyl – Jan Pol)

swstaryAKADEMIA IM. JANA DŁUGOSZA W CZĘSTOCHOWIE
WYDZIAŁ SZTUKI
EDUKACJA ARTYSTYCZNA W ZAKRESIE SZTUK PLASTYCZNYCH
Karolina Mysłek

Mitologia Słowiańska w twórczości Jerzego Przybyła – Jana Pola

Slavic mythology in the works of Jerzy Przybyl – Jan Pol

Praca magisterska
napisana pod kierunkiem
dr Doroty Berezińskiej

 

Częstochowa 2013

Czytaj dalej

Jerzy Przybył – Boginki i bogunowie do nowego wydania "Stworzy i Zduszy"

Jerzy Przybył – Boginki i bogunowie  do nowego wydania Stworzy i Zduszy

©® by Jerzy Przybył , Wydawnictwo Slovianskie Slovo

 

W prezencie na jesienne Święto Plonów pokazujemy nowe grafiki Jerzego Przybyła, które są podstawą nowego wydania książki „Stworze i Zdusze, czyli boginki, bogunowie i demony słowiańskie”

Zary Owinniki III stworze ognia jpg kompr

Owinniki – Żarki

Czytaj dalej

Taka sobie bajka – czyli 12. 12. 2012 – Nowy Świat, Nowy Świętowit i Nowe Słowo

Taka sobie bajka – czyli 12. 12. 2012 – Nowy Świat, Nowy Świętowit i Nowe Słowo

Jedność – Pojednanie/Zjednoczenie pierwiastka  żeńskiego i męskiego (księżycowego i słonecznego – dwóch filarów Światła Świata w Jedń). Pierwiastek żeński przejmuje inicjatywę. 

Czytaj dalej

Święto Kresu i Kryszeń-Krasa oraz Kwiat Żaru, czyli Kwiat Pąpu Rudzi oraz „Pieśń o Sobótce” Jana Kochanowskiego i „Pieśń o Ziemi Naszej” Wincentego Pola

Święto Kresu i Kryszeń-Krasa oraz Kwiat Żaru

Jerzy Przybył – Dziewanna

O tym święcie powiedziano już tyle, że nie wiadomo  co tu jeszcze dodać, a co już po wielokroć powiedziano. Ważnym i rzucającym się w oczy odkryciem jest powiązanie nazwy Kresu i postaci Krasy-Krasatiny lub Dziewanny-Krzesy z postacią ruskiego Kryszenia i hinduskiego Kriszny.

Czytaj dalej

Czy zermatyzm Stanisława Szukalskiego jest rzeczywiście naukowym kiczem?

Stanisław Szukalski – Remember Katyń – On nigdy nie zapominał i za to nienawidzili go komuniści i postkomuniści,  jak i sprzeniewierzone PRAWDZIE „elity intelektualne” PRL, a potem także te same „elity” w III RP. Wszyscy ci ludzie są skażeni lękiem typowym dla „ofiary zbrodni”, skażeni są postkolonialnym postrzeganiem świata. Wśród nich znajdują się przede wszystkim ci, którzy pozwolili się upodlić i poniżyć „zwycięskim kolonialistom” – przyjęli niegdyś i głosili ich hasła z pełnym zaangażowaniem, a dzisiaj nadal powtarzają ich punkt widzenia, jak papugi i „wychowują” kolejne pokolenia na swoim „autorytecie”.Zastanawiają się dzisiaj czy mówić o Katyniu, boją się powiedzieć że ludobójstwo jest ludobójstwem, nawet jeśli jest zbrodnią wojenną – jak w Jugosławii (tam też wywieziono mężczyzn i rozstrzelano) – tym się trybunał w Hadze zajmuje – Katyniem nie. Cenzurują też wystawy o Katastrofie Smoleńskiej – jak za dawnych dobrych czasów – profesorowie polscy – pożal się Boże i bądź dla nich Boże Najwyższy po „katolicku” łaskawy, jak oni byli zawsze „łaskawi” wszystkim innowiercom.

Yetisyn to właściwe określenie dla Ahumana, którego tutaj widzimy. Określenie sukinsyn – obraźliwe dla zwierząt –  jako typowy produkt chrześcijańskiej „kultury” i mentalności – nie przeszłoby Szukalskiemu przez usta.

Czytaj dalej