Stanisław Vincenz – Słowiańska Atlantyda (festiwal) – Prawda starowieku (fragment 2)

Zwykle nie powtarzamy tych wiadomości które można znaleźć w innych miejscach w Internecie – w Gnieździe, na forach słowiańskich czy w Związkach Wyznaniowych, ale postać Stanisława Vincenza jest dla nas postacią wyjątkową – to jeden z czołowych przedstawicieli  I krakowskiej i lwowskiej III – Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata. Nie informowaliśmy też o wystawie w Muzeum Narodowym poświęconej Huculszczyźnie bo ta wystawa była reklamowana dosłownie wszędzie. Żeby zatem ten artykuł wniósł coś nowego i świeżego przytaczamy na końcu piękną opowieść z „Prawdy starowieku” ilustrowaną pejzażami znad Czeremosza.  

C.B.


Kultura

Czytaj dalej

Stanisław Vincenz – Prawda starowieku

Stanisław Vincenz – Prawda starowieku

150px-Coat_of_arms_of_Bucovina.svg

Herb Bukowiny, czyli Uhorza

Ten artykuł poświęcam pamięci jednego z największych Polaków, piewcy Słowiańszczyzny – nieobecnego w kulturze Polski przez 50 lat i nieobecnego w zasadzie w dalszym ciągu mimo prawie już dwudziestolecia Wolnej Polski po zakończeniu Zimnej Wojny. Wypadałoby zapytać dlaczego jest on tak nieobecny, nie jest w ogóle popularyzowany, a przecież jest autorem największej polskiej trylogii od czasów Sienkiewicza.

1_VINCENZ_Vincenz

Odpowiedź jest prosta – Stanisław Vincenz pisze o duchu Wielkiej Polski, pisze o obyczajach Polski Wielu Narodów, o starej Rzeczpospolitej, która nijak się ma do  III RP. Poza wszystkim jest to najbardziej pogańska trylogia jaka powstała w kulturze polskiej.

Polecam wszystkim miłośnikom Słowiańszczyzny i pamięci o Wielkiej Polęchii książkę, a właściwie trylogię, której łatwo nie zdobędziecie, chodzi o trylogię „Na wysokiej połoninie” –  „Prawdę starowieku”, „Barwinkowy wianek” i „Nowe czasy (Zwada)” Stanisława Vincenza.

Czytaj dalej