Przedwiośnie – Mokra Jesień: Leczące zapachy, olejki eteryczne – czyli boskie wonie

Przedwiośnie – Mokra Jesień: Leczące zapachy, olejki eteryczne

Przedwiośnie – Mokra Jesień

Szkoda, że internet nie przenosi zapachów. Udowodniono, iż samo wdychanie niektórych olejków ma zbawienny wpływ na organizm człowieka i przywraca mu zakłóconą odporność. Ponieważ zbliża się Przedwiośnie, z roztopami, śniegodeszczem i nawrotami chłodu, nie od rzeczy będzie przypomnieć sobie fragment artykułu z jesieni zeszłego roku o boskich zapachach.

———————————–

Zapach – weń i woń

Zapach – w najogólniejszym sensie cecha związków chemicznych i ich mieszanin, polegająca na pobudzaniu zmysłu węchu.

W języku polskim zwykle przez zapach rozumie się woń przyjemną, aczkolwiek używa się tego słowa również w sensie każdej woni, zarówno przyjemnej, obojętnej jak i przykrej. Przykre zapachy przyjęło się nazywać smrodem, odorem lub fetorem.


Obraz przypomina  łatwo zapachy ale pod warunkiem, że się da z nimi skojarzyć

Czytaj dalej

Emanacje bogów w tynie Pogody-Wonieji, czyli leczące zapachy

Zapach – weń i woń

Zapach – w najogólniejszym sensie cecha związków chemicznych i ich mieszanin, polegająca na pobudzaniu zmysłu węchu.

W języku polskim zwykle przez zapach rozumie się woń przyjemną, aczkolwiek używa się tego słowa również w sensie każdej woni, zarówno przyjemnej, obojętnej jak i przykrej. Przykre zapachy przyjęło się nazywać smrodem, odorem lub fetorem.

Obraz przypomina  łatwo zapachy ale pod warunkiem, że się da z nimi skojarzyć

Weń to zwieńczenie, czyli zapach powietrza. Inaczej pachnie powietrze po deszczu, inaczej w zimie, inaczej gdy jesienią rozkładają się liście. Jak wiadomo powietrze jest domeną Pogody, i weń oraz woń także jej przynależą. Słowo weń i woń ma ten sam rdzeń – identyczny jak w słowie wieniec, bo woń jest swoistą nadbudową Świata, upiększającym go dodatkiem, ale dodatkiem niezbędnym.

Czytaj dalej

Jeszcze o ziołach czyli chwastach i ich wykorzystaniu w kuchni

Jak zbierać jadalne rośliny w przyrodzie?

marzanka wonna z6104470X

Marzanka wonna

Niestety wiele naszych pól i łąk uprawnych jest nawożonych chemicznie mimo, ze Polska ma generalnie na tle Europy stosunkowo niski poziom nawożenia. Zatem zwracając się ku roślinom dzikim powinniśmy korzystać wyłącznie z łąk nieuprawnych, łąk i pastwisk dzikich, bo daje nam to dużą pewność, że są zdrowe i rzeczywiście naturalne. Rośliny trzeba zbierać umiejętnie, aby nie niszczyć zasobów przyrody. Oczywiście nie powinniśmy zbierać roślin – nawet najsmaczniejszych – jeżeli są chronione – To zbrodnia przeciw Przyszłości i Przyrodzie. Nie powinno się zbierać – ale mamy tu na myśli skalę masową – roślin jadalnych w strefach chronionego krajobrazu. Bierzmy je z miejsc, gdzie rosną w dużych ilościach i pamiętajmy żeby robić to w taki sposób, żeby nie zniszczyć stanowiska, nie zdewastować go w sensie ilościowym albo jakościowym (czyli nie wytrzebić i nie zniszczyć systemów korzennych).  Dzikie byliny nie będą się mogły rozrastać się i rozmnażać, jeśli nie oszczędzimy ich korzeni. Jeśli zbieramy korzenie i kłącza to zawsze w proporcji 1/10 zbiór – 9/10 pozostaje na stanowisku nietknięte i to dorodne okazy. Należy pozostawić większość pędów z dojrzałymi owocami i nasionami. Podczas zbioru używamy sekatora, noża i łopatki, by nie kaleczyć roślin.

Czytaj dalej