Dlaczego podręczniki nie uwzględniają nowych odkryć ?
![]()
Dlaczego Rzymianie postawili świątynię Jowisza właśnie w Baalbek [Czy nazwa Baalbek może mieć coś wspólnego z nazwą Białobóg (Bialbog)?]C.B.
…Ojczyzno moja, tyś jest…
Dzikie, piękne kwiaty litewskiej ziemi – Serca Ziemic dawnych Ludów Istów i Jątów
Zaczynamy od Litwy ten radosny przedświąteczny i przednoworoczny przegląd Ziem Królestwa Sis, które pławią się w wiośnie i Słońcu. Pokażemy też kilka widoków z bliskiego sąsiedztwa, choć mogą się wam wydać mocno egzotyczne. To jednak są kraje naprawdę sąsiadujące z Królestwem Sis – takim jakim kiedyś ono było.
Pelazgowie, czyli Połyskowie-Pałożgłowie lub inaczej Pyłożgłowie-Pyłozłotogłowi z Łyskogór

Na początek przypis 77 do Taji 19:
[77] Pyłozłotogłowi (Pyłożgłowie, Pąłożgłowie, Połyskowie, Połyskowice, Płajskowie, Pelazgowie) – pierwotni mieszkańcy Skryty – w istocie skołoccy Połuczanie, którzy tu przyszli z Gór Pałuki – Świętogór-Łyskogór, połączeni z Czarnym Ludem miejscowym, zwani przez Romajów Pelazgami. Miano niewytłumaczalne w językach romajskich ma oczywiste znaczenie w skołockich, słowiańskich i istyjskich językach. Mieli włosy koloru czarno-złotego pyłu wulkanicznego, albo nawet złote czy rude.
Ten przypis i sama Taja 19, jest – z wyjątkiem nielicznych modyfikacji różnych innych fragmentów (ale akurat nie tego fragmentu) – gotowa i możliwa do wydania drukiem, od roku 2007, dokładnie od od sierpnia owego roku.
Dziewczynka z ludu Hunzów
Fragment z dyskusji na forum histmag.org: http://forum.histmag.org/index.php?topic=8836.5;wap2
reprodukcje większości zamieszczonych tutaj obrazów pochodzą ze strony: http://beksinski.dmochowskigallery.net/galeria_karta.php?artist=1&picture=2289
gdzie odsyłam wszystkich, którzy chcą szczegółowo w powiększeniach zobaczyć dzieła Zdzisława Beksińskiego. Jest to galeria jego długoletniego promotora Piotra Dmochowskiego.
Ponieważ sam Zdzisław Beksiński nie tytułował swoich obrazów tak jak ja to czynię, proszę traktować podpisy jak mój komentarz, będący jedną z interpretacji jego twórczości.
Zdzisław Beksiński – W Komorze Sowiego – człowiek podążający Mostem Czyn-Wątu – Praw-Wątu. Perskie, mało zrozumiałe dla Persów, z najstarszej części Awesty (Obwiesty): Czinwat-Prawat (Wąt[ek] Czynów i Cnoty oraz Wąt[ek] Prawa i Prawdy), czyli Most Czystości-Cnoty i Prawa-Prawdy w Zaświatach. Jak wiadomo ten most gdy postępuje nim osoba prawa rozszerza się w miarę drogi i prowadzi do dobrej Bramy, i Pąci w Zaświatach, a gdy postępuje nim nikczemnik zwęża się z każdym krokiem aż staje się krawędzią miecza po której stąpać nie sposób. Wtedy nikczemnik spada w Naw Piekielną. Po obu stronach Mostu Czynwątu-Prawątu stoją biorący udział w Sądzie Bogowie i Sprawiedliwi Tego Świata – czyli ludzie, bohaterowie o szczególnej pozycji, którzy dostąpili w Zaświatach zaszczytu uczestniczenia w Sądzie. Twarze sędziów ukryte w kapturach mają kształty na wpół ludzkie, zwierzęce, z cechami roślinnymi i cechami szkieletów.
Obraz dokładnie pokrywa się z moją wizją tego tematu, która została przeze mnie wyśniona. [C.B.]
Jeszcze parę miesięcy temu postawienie tytułowego pytania wywołałoby lawinowe protesty, a ktoś kto by je postawił okrzyknięty by został nacjonalistycznym głupkiem. Za sprawą genetyki wiele się ostatnio zmieniło. Można powiedzieć że Świat stanął na głowie. Coraz więcej dowodów wskazuje że rzeczywiście pojęcia Prasłowianie i Praindoeuropejczycy to jedno, a na pewno za jeden lud uważać można Słowiano-Scytów. Pomyśleć, że kiedy zaczynałem pisać Mitologię Słowiańską autorytety naukowe pukały się w czoło widząc, że nawiązuję jednak do tezy o Nadwiślańskim pochodzeniu Słowian i starożytności Słowian a nie o ich gwałtownych narodzinach z niebytu w VI wieku n.e.
Przytaczam tutaj ważny fragment długiej i sensownej dyskusji internetowej na temat najnowszych, bieżących odkryć genetycznych i językoznawczych oraz łączenia tych odkryć i teorii z kulturami archeologicznymi. Dyskusja toczy się na stronach; http://forum.histmag.org/index.php?topic=8836.360, gdzie można prześledzić jej cały tok. Przewijają się tam różne argumenty, ale nie ulega wątpliwości że przybliżamy się do odkrycia zaskakującej prawdy o nas samych. Dlatego fragment tej prawdy zdecydowałem się udostępnić tutaj. Dyskusja toczy się na bieżąco a fragment pochodzi z 25 lutego 2010.
O Arkajamie (Arkaimie), Arce, Arkonie i Ariach
43 Arkajama – Gród Wiedzy, gród-obwar uczonych – goryniczów-górów, mogtów i kapłów – w Górach Kamiennych, czyli Górach Ural (Gural, Horol). Leży w ramionach rzeki Karaganki i Utjaganki, w podgórskiej dolinie Arkajym na wschodnich stokach Uralu. Odkryty z kosmosu w roku 1982 i znany obecnie jako Arkaim (Arkajym)a. Zwraca uwagę związek nazwy rzeki z Górą i rzeką Kara występującymi w najważniejszych starych podaniach perskich o Świętej Górze Kara, Wyspie i Morzu Kara oraz Drzewie Wyspowiszub.
W Arkajamie-Arkaimie mieszkali i pracowali górowie-gorynicze – nauczyciele wszelkich kapłów, a więc wołchwów, kudiesników, zinisów, świtungów, mogtów-magów, kowów-kowalisów, burtników, czarowników i innych rodzajów kapłów Wiary Przyrodzonej, którzy byli zrzeszeni w kilkudziesięciu oddzielnych gromadach (grumadach). Tutaj w Arkajamie gorynicze i ich uczniowie zajmowali się badaniem Wszechświata, określali współzależności ruchów ciał niebieskich i ich wpływ na Ziemię (Matkę), Przyrodę (Rodżanę) i człowieka (Zerywanów). Swoich największych odkryć nigdzie nie zapisywali. Nie występowali też nigdy ze swoją wiedzą publicznie. Na podstawie wieloletnich obserwacji opracowywali tajemne rytuały, obliczali terminy, ustalali zasady obrzędów, ustalali sposoby postępowania – arkana, czyli w‑taje‑mniczenie w wiedzę (w Wiedę, wniknięcie w Wedę) i wprowadzali je w życie plemienne. Dalsze widzenia–wwiedzenia – czyli obserwacje, weryfikowały początkowe spostrzeżenia i pozwalały na wprowadzenie poprawek do świętych obrzedów czy też sposobów postępowania (wytopu, kowania, leczenia, zaklinania, itp.). Te nieustanne poprawki wprowadzane do wiedzy (Wiedy) doskonaliły ją do tego stopnia, że gorynicze i ich uczniowie-kapłowie potrafili w końcu wyrazić pełną wiedzę jednym twierdzeniem czy wywodem, albo jednym bądź dwoma krótkimi słowami, w których zawarta była istota tajemnego działania.
Wiedzę Tajemną (Arkana Wiedy) przekazywali gorynicze Arkajamy wyłącznie ustnie kilku swoim uczniom, których kształcili u swego boku przez długie lata. Ci uczniowie byli potem założycielami i mistrzami poszczególnych gromad kapłańskich (Grumad Kapłów), które różniły się od siebie zarówno zakresem wiedzy jak i narzędziami stosowanymi do jej pogłębiania i sposobami pośredniczenia w kontaktach między ludźmi a bogami, czy między żywymi a zmarłymi. Każda z gromad kapłów stosowała swoiste obrzędy magiczne, własne rytuały i sposoby czarownicze, wykorzystujące odpowiadający jej zakres wiedzy. Pod koniec życia ziemskiego gorynicz-góru (guru – to dosłownie będący górą, mieszkający w górach, pochodzący z gór, przedstawiciel świętej gromady kapłów-goroli, górujący wiedzą, gor– żar niecący, czyli wiedzący jak zapalać, niecić żar; wpierw dosłownie – żar-ogień, a potem w przenośni „żar-ogień” wiedzy i wiary), czyli mistrz – wyznaczał spośród członków gromad założonych przez swoich uczniów następcę, a sam udawał się w Zaświaty. Wyznaczał też następcę tymczasowego, kiedy okresowo przebywał w Zaświatach np. we wnętrzu Góry Kaganjątu (Kogajon – którą także niektórzy lokalizują w Górach Kamiennych, a nie w Bucegach). Także w miejscowym języku buriackim arka – znaczy osnowa, jądro, baza, podstawa. Słowo oral ma także znaczenia takie jak: oralny – wypowiadalny, głos, mowa, mowa główna, podstawowy język, czy horał – śpiewo-mowa uroczysta – święta. Przyjmuje się, że to tutaj w Arkajamie powstały pierwsze hymny Ryg-Wedy i Gathy (gadki) Awesty (Obwiesty), tutaj też zgłębiano tajniki geometrii, tajemnice liczb (czerty i czarowanie, butry-oboroty i burtowanie-obracanie), tajemnice znaków-pisów i wici (taje, bukwy, wikły), tajemnice ruchów ciał niebieskich, okresów Księżyca, zasady wytopu brązu, czy tajniki składu i działania ziół oraz trucizn.
Są cztery pory roku – wiadomo, ale są takie miejsca, a w Wielkim Kaganacie SIS ich nie brakuje, gdzie pór roku na przykład nie ma, albo niewiele się od siebie różnią.
Lato na Ukrainie i gdzie indziej
Kaganat SIS obejmuje 4 kontynenty, gdyż jest wszędzie tam gdzie kiedykolwiek Królestwo SIS sięgało, a za czasów Obierły I Obarysa (Awarisa) sięgało w deltę Rzeki Błękitnej (Nilu), za czasów Mazonek (Amazonek) bywało i w Mlekomedirze (Egipcie – Zaharia i Siwanda) i na Wyspach Morza Sporów (Śródziemnego) i w Biersie (Kartaginie) na Czarnym Lądzie (w Afryce) i w kraju Koszetyrsów w Windji (Indiach).
Strój królowej czy też kniagini (zony kagana-kniazia) Skołotów (Scytów) z Ryżanówki – muzeum Archeologiczne w Krakowie. Zwraca uwagę kształt koronacyjnej czapy – czako takie same nosili zbójnicy spod Krakowa z Gór Harów- Harnasiów – Karniosów inaczej Karopanów – a wśód nich i Janosik.
Ten artykuł – cytowany przez nas poniżej – jest bardzo płytki ponieważ miał być popularny. Ukazał się dawno, w 2005 roku, ale zawiera trafne (choć zbyt jednostronne i wąskie) uzasadnienie gwałtownego rozwoju rejonu Syberii – konkretnie na przykładzie Doliny Tuwy. Można się zgodzić z tezą, iż zmiana klimatyczna o charakterze globalnym w 850 roku p.n.e. spowodowała demograficzny rozwój regionu dotychczas suchych i półpustynnych terenów. Musimy jednak ten tekst poddać konstruktywnej krytyce, co przy okazji pokaże w jaki sposób powstaje nasz Czwórksiąg Wielki i Bajne dzieje Słowian.
Jakie małe są małe dzieci, prawda? (foto ze strony Anny Gaddes)
Temat zdaje się oderwany od słowiańskich klimatów, a tym bardziej od Polskiego Łącznika. Ale wcale tak nie jest. Po pierwsze dla nas samych jest najważniejsze jak ten Polski Łącznik będzie wyglądał – nasza siła i nasza witalność stanowiła zawsze dla ościennych problem. Jak się okazuje mimo wyniszczających wojen i pogromów etnicznych, problem wciąż tylko częściowo rozwiązany. To banalna prawda, ale jesteśmy tym silniejsi im NAS JEST WIĘCEJ.
Część 6 i ostatnia Pocztu Bogów Słowiańskich według Wiary Przyrody
W dziale Księgi Apokryficzne w Poczcie Bogów publikujemy dzisiaj ostatnią część poświęconą Tumowi Gaja-Ruji oraz rodowi Swąta – Światłoniczom, w tym Ukrytej Bogini (89-tej) a także Upadłym Bogom.
слово
Członkowie rodu: Spor, Śrecza, Wołos, Rosza, Rada-Zboża
Główność: jednogłowy
Przynależność: Twer Swąta, Trzem Czarnogłowa, Tum Jeszy, Tyn Grubów
Głowny przybytek, miejsce przebywania: Ziemia, Wela, Niebo
Atrybuty