Słowacka wizja Baji Słowian – Karol Ondreicka i Ivan Hudec

Vesna (front cover) –  kolory biały, żółty i czerwony wydają się być związane z kolorami słońca czczonymi przez wszystkich Indoeuropejczyków. Kogut jako symbol Słońca (Ognia, Światła Dnia), zajmuje centrum  w przedstawieniu bogini wiosny Vesny i symbolizuje odwieczne przebudzenie.

Wydawnictwo wyszło w roku 2000 z inicjatywy Instytutu Słowacko-Amerykańskiego w celu popularyzacji w USA wiedzy o mitologii i pogańskich bogach Słowian. Zwracam uwagę na fakt, iż ta wizja powstała niezależnie, w tym samym czasie co Księga Tura (cztery lata później, bo Księga Tura leżała u wydawcy od 1996roku, ale książki wyszły jednocześnie w dwóch różnych zakątkach Świata, moja w Polsce po polsku, a ta w USA w języku angielskim). Obie książki wykazują istotną zbieżność wizji Baji – czyli Mitologii Słowian. Wizja słowacka jest niemal ideową kopią Wielkiego Tajemnika Słowian, zwłaszcza wizji z Księgi Tura mimo, że jest pisana z zupełnie innych pozycji – socjologiczno-antropologicznych.

Czytaj dalej

W sprawie sporu Allochtonistów i Autochtonistów oraz Dysk z Nebry (Niebórza, albo Nieba)

Jedna z bliskich mi osób, które bardzo cenię zwróciła mi uwagę, że publikując pewne skrajne teksty stawiam się w niezręcznej sytuacji i będę wywoływał alergię kręgów naukowych zaprzeczając po prostu dorobkowi archeologicznemu całego stulecia a nawet dwóch stuleci. Poniższy tekst powstał pod wpływem tego wydarzenia, bo zdałem sobie sprawę, że musiało tak jakoś zabrzmieć dla wielu – jakbym był w sensie „naukowym”, nazwijmy to inaczej „przyjmowania argumentów naukowych” – zdeklarowany na jedną stronę i to tę przeczącą odkryciom  archeologicznym.

Dysk z Nebry (z Niebórza czy z Niebła?) wytworzyła cywilizacja dobrze znająca astronomię i kalendarz a pochodzi on z roku 2000 p.n.e.  na Łużycach. Sprawę dysku opisuje dokładnie przypis 59 do Tai 19.

Czytaj dalej

Garść szczegółów o Czesławie Białczyńskim

Garść szczegółów o Czesławie Białczyńskim

CzeslawBialczynskiPhotoKraków 2008

Biografia Czesława Białczyńskiego

Urodzony w 1952 roku w Krakowie, absolwent Wyższej Szkoły Filmowej, Teatralnej i Telewizyjnej w Łodzi.

Debiutował w 1978 roku powieściami z gatunku SF: „Próba inwazji” (1978), „Zakaz wjazdu” (1981), „Miliardy białych płatków” (1983), „Ostatnia noc niewidzialnych” (1985), „Jan San – moje przygody z psioniką” (1990). Według „Próby inwazji” nakręcono w 1986 roku film telewizyjny.

Napisał też powieści współczesne: „Czwarty na piąty, maj, osiemdziesiąt” (1983), „Śmierć buntownika” (1985 – drukowana dotychczas we fragmentach w czasopismach i czytana w całości w III programie Polskiego Radia), Stworzenie Pustyni, Proste związki, Antypoemat NEO oraz powieść sensacyjną „Polski łącznik” (1991).

Jest autorem scenariuszy filmów fabularnych – „Trzy dni bez wyroku” (1992, reż. W. Wójcik, w roli głównej Artur Żmijewski) – i programów telewizyjnych popularyzujących historię Polski – „Wehikuł czasu” (TVP 2, 1996-97).

Był założycielem awangardowej grupy poetyckiej Kodystów Polskich. Drukował w czasopismach: „Życie Literackie”, „Gazeta Krakowska”, „Kurier Polski”, „Literatura”, „Przekrój”, „NaGłos”. Był stałym współpracownikiem „Gazety Polskiej” w Toronto w latach 1994-1998.

Czytaj dalej

Polska wizja Baji – Nawie i bogowie oczami Zdzisława Beksińskiego

reprodukcje większości zamieszczonych tutaj obrazów pochodzą ze strony: http://beksinski.dmochowskigallery.net/galeria_karta.php?artist=1&picture=2289

gdzie odsyłam wszystkich, którzy chcą szczegółowo w powiększeniach zobaczyć dzieła Zdzisława Beksińskiego. Jest to galeria jego długoletniego promotora Piotra Dmochowskiego.

Ponieważ sam Zdzisław Beksiński nie tytułował swoich obrazów tak jak ja to czynię, proszę traktować podpisy jak mój komentarz, będący jedną z interpretacji jego twórczości.

Zdzisław Beksiński – W Komorze Sowiego – człowiek podążający Mostem Czyn-Wątu – Praw-Wątu. Perskie, mało zrozumiałe dla Persów, z najstarszej części Awesty (Obwiesty): Czinwat-Prawat (Wąt[ek] Czynów i Cnoty oraz Wąt[ek] Prawa i Prawdy), czyli Most Czystości-Cnoty i Prawa-Prawdy w Zaświatach. Jak wiadomo ten most gdy postępuje nim osoba prawa rozszerza się w miarę drogi i prowadzi do dobrej Bramy, i Pąci w Zaświatach, a gdy postępuje nim nikczemnik zwęża się z każdym krokiem aż staje się krawędzią miecza po której stąpać nie sposób. Wtedy nikczemnik spada w Naw Piekielną. Po obu stronach Mostu Czynwątu-Prawątu stoją biorący udział w Sądzie Bogowie i Sprawiedliwi Tego Świata – czyli ludzie, bohaterowie o szczególnej pozycji, którzy dostąpili w Zaświatach zaszczytu uczestniczenia w Sądzie. Twarze sędziów ukryte w kapturach mają kształty na wpół ludzkie, zwierzęce, z cechami roślinnymi i cechami szkieletów.

Obraz dokładnie pokrywa się z moją wizją tego tematu, która została przeze mnie wyśniona. [C.B.]

Czytaj dalej

Najważniejszy Komunikat kodystyczny WSZECHCZASÓW – o najwyższym priorytecie informacyjnym – z 1981 roku

Copyright © by Czesław Białczyński

Komunikat  200619810620 – pod

 

Tutaj – poniżej – wersja bez grafiki, czysto pisarska, dla której wyznacznikiem i ramą jest w naturze przestrzeń papieru. Napis umieszczony jest zawsze idealnie na środku kartki, rozpoczyna się i kończy w jednakowej idealnej odległości od każdej z krawędzi kartki – najlepiej jeżeli karta nie jest prostokątna ale kwadratowa. Tutaj ramy wyznaczają romby znaczników.

Czytaj dalej

Prezenty Świąteczne i Noworoczne – rozpoczynamy druk „Śmierci buntownika” – wyłącznie dla miłośników dobrej literatury

Śmierć buntownika – wyłącznie dla miłośników dobrej literatury.

Dzisiaj rozpoczynamy druk Śmierci Buntownika w jej internetowym wydaniu. Ukaże się w kilku odcinkach, a będzie ilustrowana zdjęciami z lat siedemdziesiątych z Polski – bo jest to dzisiaj powieść już historyczna której akcja toczy się w PRLu tuż po pacyfikacji Wybrzeża przez Czerwony Reżim. Wojskami reżimowymi dowodził późniejszy Prezydent III RP – Wojciech Jaruzelski. Żeby dogłębnie pojąć sens druku tej powieści dzisiaj,  polecam krótki wstęp poniżej:

Czesław Białczyński

Śmierć buntownika

wydanie Internetowe – Wydawnictwo Kraina Księżyca – Kraków 2009

Czytaj dalej

W hołdzie Romanie Bobrowskiej – nowe odcinki Księgi Tura do posłuchania oraz nowe wizerunki Stworzy i Zduszy

Romana Bobrowska

Poniżej kolejne dwa odcinki Księgi Tura do posłuchania – w specjalnym hołdzie dla wielkiej przyjaciółki Mitologii Słowiańskiej, a zwłaszcza Księgi Tura, reżyser tych nagrań –  Romany Bobrowskiej z Polskiego Radia w Krakowie. Niestety nie ma jej już między nami i nie nagra już całej reszty Mitologii, chociaż tak bardzo chciała. W 2005 roku usunięto nagrania  kolejnych 20 odcinków Księgi Tura z planów Radia Kraków, chociaż były już wstępnie zatwierdzone. Argumentem była konieczność nagrania po śmierci Jana Pawła II cyklu poświęconych mu programów. Nie mam dowodów na ingerencję Kurii, jedynie pogłoski i poszlaki, ponieważ z podobnymi „trudnościami” spotkałem się chcąc urządzić promocję nowego wydania Mitologii i wystawę Jerzego Przybyła w Muzeum Archeologicznym – gdzie Kuria jest gospodarzem – sądzę że jest w tych opowieściach więcej niż duże, bardzo duże źdźbło prawdy. Tam w Muzeum Archeologicznym dano mi do zrozumienia, że mimo całej przychylności mogę wynająć salę tylko na zasadach komercyjnych, bo niczego innego GOSPODARZ nie zaakceptuje. Tak samo nagle, po zmianie kierownictwa w 2004 roku, zaczęło się zachowywać Radio Kraków i zażądało opłaty za swoją salę koncertową i opłaty za promocję książki i wystawę Jerzego – trzeba było zrezygnować. Pamiętam doskonale oburzenie Romany na takie stanowisko Radia – zwłaszcza, że byliśmy już umówieni na patronat medialny. Widać Polskie Radio podlega Cenzurze Kościelnej i może być patronem medialnym tylko katolików i katolickich audycji – bardzo ciekawa postawa.

Czytaj dalej

Tan 3 Wielki – Starosłowiańskie Święto Wiosny (Święto Świąt), czyli Wielka Noc Nowego Roku

Copyright © by Czesław Białczyński

Bazie leszczynowe powinno się nazywać  – koszkami, a czasami mówi się na nie kotki

W chrześcijańskim kalendarzu świąt są dwa naprawdę wielkie momenty, którym podporządkowano wszystkie daty obrzędowego cyklu. To Boże Narodzenie obchodzone w chwili Zimowego Górowania Nocy, czyli w dniu, kiedy noc jest najdłuższa, a dzień najkrótszy, oraz Wielkanoc związana organicznie z Wiosennym Przesileniem.

Czytaj dalej

O Annie Pagaczewskiej- Białczyńskiej (1953-) oraz o prawactwie i lewactwie

Publikuję jeszcze raz tekst, który poświeciłem kiedyś mojej żonie, ponieważ był to tekst mniej biograficzny a bardziej jak się okazało społeczny – a nie został opublikowany nigdy jako „wpis” a tylko jako nota biograficzna  na „stronach”. Publikuję go bo był poświęcony kobietom w ogóle i Polakom oraz ich poczuciu własnej wartości, a także ocenie Polaków przez część publicystów i mediów. Przy okazji pióro – klawiatura – nieco mnie porwało i stał się on tekstem o narodzie i pewnej prawdzie. A ponieważ właśnie minęło Święto Niepodległości..
Tak się złożyło, że jeden z czytelników w dniu Święta Niepodległości poczuł się poruszony tym tekstem i skomentował go po północy 11 listopada. Cieszę się, że skomentował i komentarz natychmiast zamieszczam choć brzmi on politycznie i do tego lewacko. Na tym blogu nie  ma miejsca na cenzurę, którą namiętnie uprawiają media propagandowe: TVP, TVN, Polsat, Onet, Interia, Wirtualna Polska plus cała gama dzienników prasowych i tygodników oraz innych -ików politycznych.
Chciałbym jednak żeby tutaj było miejsce na prawdę.
 

Czytaj dalej

Alfons Mucha (1860 – 1939) – Słowiańska Epopeja oraz jego związki z rodzinami Zborzilów, Kapturów, Kapustów, Olszowskich, Białczyńskich i Pagaczewskich

Alfons Mucha (1860 – 1939) – Słowiańska Epopeja

The Slav Epic – Słowiańska Epopeja

AM Sławienie Światowita dobre_alphonse_vienna_09_12Alfons Mucha – Słowiańska Epopeja – Sławienie Światowita na wyspie Ruji (Boje Bogów – sława sztuce)  [a więc BB – SS, przypisek mój]

 

Czytaj dalej

Szczep Rogate Serce, Święte Koło Czcicieli Światowida – ich poprzednicy i następcy

Szczep Rogate Serce, Święte Koło Czcicieli Światowida – ich poprzednicy

Przodkowie

Stanisław Szukalski – Stach z Warty – Przodkowie

Zarówno Szczep Rogate Serce jak i Święte Koło Czcicieli Światowida tkwią mocno korzeniami w  w dawnej XIX wiecznej Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata. Dla porządku należy powiedzieć, że choć była ona organizacją to nigdy nie działała jawnie, choć miała członków to nie miała przywództwa, w klasycznym sensie. Mimo, że nie miała formalnych zarządzających to zawsze miała wielkich przywódców duchowych i organizatorów, których głównym celem było przekazywanie wiedzy o Wierze Przyrodzonej Słowian i jej obrzędach oraz bogach. Piszemy tutaj o XIX wiecznej SSŚŚŚ, ale ona działała w sposób ciągły i nieprzerwany odkąd zakazano oficjalnie Wiary Przyrodzonej Słowian a wprowadzono siłą chrześcijaństwo – działała nie tylko w Polsce ale we wszystkich krajach Słowian i poza nimi – na całym świecie. Dowody jej działania znajdziecie drodzy czytelnicy na tym BLOGU. C.B.

Czytaj dalej

Polski Łącznik bogato ilustrowany

Uwaga! W ten weekend opublikujemy bogato ilustrowany kolejny fragment powieści Polski Łącznik. Fragment, który już jest zamieszczony w podstronach „powieści” zostanie również wyposażony w ilustracje. Pozwoli to WAM zobaczyć miejsca akcji, bohaterów, plany i mapy, przedmioty akcji  – zwłaszcza niektóre osoby, jako że wielu z tych bohaterów to kiedyś i dzisiaj osoby publiczne.

kgb

KGB ZSRR – Komitiet Gosudarstwiennoj Biezopastnosti SSSR (Komitet Bezpieczeństwa Państwowego ZSRR) – radziecka struktura administracyjna łącząca funkcje instytucji czuwającej nad bezpieczeństwem państwa, dokonującej politycznej inwigilacji obywateli, zwalczającej rzeczywistą i potencjalną opozycję oraz niezależny obieg informacji, kontrolująca większą część służb specjalnych (z wyjątkiem wojskowych) ZSRR. Pełna nazwa do 1978 – (Komitet Bezpieczeństwa Państwowego przy Radzie Ministrów ZSRR).

KGB istniała w okresie od marca 1954 do października 1991 r. Była następczynią Czeka i NKWD; w porównaniu do poprzedniczek była ściślej kontrolowana przez aparat partyjny. W propagandzie często określana jako „tarcza i miecz Partii” . W trakcie pierestrojki i później po upadku ZSRR była stopniowo dzielona i likwidowana. Znaczą część jej działalności przejęła Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB).

lubianka

Niezorientowanym powiem, że akcja Polskiego Łącznika toczy się w 1990 i 1991 roku – w Polsce odbywają się pierwsze wolne wybory, a obce wywiady ponad głowami Polaków urządzają ów Polski Łącznik pomiędzy Rosją (z jej KGB) a USA (czytaj CIA) i jej europejskimi NATOwskimi sojusznikami tak jak im się podoba – jak najwygodniej, ale dla siebie – nie dla Polaków.

Obcy agenci przemierzają Polskę bez przeszkód grzebiąc w naszych własnych sprawach, planują zamach na Wałęsę, handlują kradzionym złotem – toczy się Akcja Żelazo, a agenci WSI od aktywów FOZZu zakładają firmy dzisiejszych magnatów medialnych. W Polsce trwa „wolna amerykanka”, gra o wielkie nowe fortuny, a szarzy obywatele nie mają nawet pojęcia co się dzieje, i tonąc w objęciach nowej ukrytej cenzury medialnej emocjonują się zakupem Akcji Banku Śląskiego i nic nie wartymi bonami na prywatyzację. Trwa żonglowanie kursem złotego i wielki przemyt spirytusu… jak to się wszystko skończy?

Hamburg port noc 1520215

Miejsce pierwszych scen Polskiego Łącznika – Hamburg nocą, konkretnie port w Hamburgu, doki i pierwsze morderstwo… Drugie jest naprawdę ohydne i ma miejsce w Krakowie….

CZYTAJCIE od dzisiaj !!!

Film i inne media w Polsce – mój film Trzy dni bez wyroku

mój film Trzy dni bez wyroku

O filmie polskim i produkcji filmowej i telewizyjnej w Polsce, a także o filmie Trzy dni bez wyroku

ode mnie:

Ten film zyskuje jedne z najwyższych ocen widzów i jest nieustannie powtarzany. Mało osób rozumie, że jest on tak dobry jak dobry był jego scenariusz. Tylko dobry lub bardzo dobry scenariusz sprawia, że właściwie się układa praca reżysera i potem aktorów na planie. Bez dobrego scenariusza nie ma dobrych filmów . Scenarzyści to najbardziej niedoceniony zawód w polskich mediach.

To ja jestem autorem scenariusza filmu Trzy dni bez wyroku. Swoje trzy grosze włożył w niego co przyznaję Wojtek Wójcik – powiedziałbym, że podkręcił go zdecydowanie w górę od strony komercyjnej, także Andrzej Mularczyk nadał dialogom trochę rytu ulicy. Jednakże gdybym miał ocenić wkład poszczególnych osób powiedziałbym, że jest tam 10% ich szlifu. System tantiem w Polsce był taki i dalej zapewne jest  – chociaż go nie śledzę więc nie mam 100% pewności  – że reżyser musi dopisywać się do scenariusza, żeby figurować jako autor i brać tantiemy – o tym wiedzą wszyscy w środowisku filmowym.

Czytaj dalej