Tagen TV – Rzeczywistość nieoczywista część 2 z dr Danutą Adamską-Rutkowską

Rzeczywistość nieoczywista część 2 z dr Danutą Adamską-Rutkowską

rzecz1

Jak wygląda rzeczywistość bez obserwatora, czy w ogóle może istnieć? Dlaczego naukowcy trzymają się dogmatów i wypracowanych procedur mimo iż obserwują zjawiska które nie pasują do znanych im praw natury.

Czytaj dalej

Jerzy Vetulani, W czym mózg żeński jest lepszy od męskiego (Jerzy Vetulani i Przyjaciele)

Jerzy Vetulani, W czym mózg żeński jest lepszy od męskiego

vetul

Opublikowany 3 cze 2016

Zapraszamy do obejrzenia wykładu pt. „W czym mózg żeński jest lepszy od męskiego”. Prof. Jerzy Vetulani opowiada o płci mózgu, ewolucyjnych strategiach kobiet i mężczyzn oraz różnicach neuroanatomicznych między obiema płciami. Wykład promuje książkę „Psychiatria pod krawatem” pod red. Dominiki Dudek i Joanny Rymaszewskiej.

Prof. dr hab. Jerzy Vetulani – polski psychofarmakolog, neurobiolog, biochemik, profesor nauk przyrodniczych, członek Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności, członek honorowy Indian Academy of Neurosciences, doktor honoris causa Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Wiceprzewodniczący Rady Naukowej Instytutu Farmakologii PAN, profesor Małopolskiej Szkoły Wyższej im. J. Dietla w Krakowie. Autor kilkuset prac badawczych o międzynarodowym zasięgu, współtwórca hipotezy β-downregulacji jako mechanizmu działania leków przeciwdepresyjnych. W 1983 laureat Międzynarodowej Nagrody Anna Monika II klasy za badania nad mechanizmami działania elektrowstrząsu.

Czytaj dalej

Marcin Fabjański – Jesień Średniowiecza – Gazeta Wyborcza Duży Format

Marcin Fabjański – Jesień Średniowiecza

f27

Dlaczego mielibyśmy wspierać bezkrytycznie działania Czarnej Sotni i nie korzystać z materiałów publikowanych przez Czerwoną Sotnię? Wiemy przecież, że obie te grupy to właśnie Sotnie, Jaśnie Oświeceni, Iluminaci, Banksterzy – czyli Faszyści – wybrańcy „Opatrzności”. Materiały tu cytowane przytaczamy w części zgodnej z naszymi poglądami i komentujemy tam gdzie się z nimi nie zgadzamy. Z tym materiałem akurat zgadzam się w 99%.  Ale może ktoś z was będzie miał inne zdanie. Ten 1% niezgody oznacza, że mówię kategoryczne NIE ateizmowi i materializmowi dialektycznemu, choćby nawet był on przebrany w ornat najnowocześniejszych oświeconych nauk, które odżegnują się oficjalnie od marksizmu, gdyż są de facto jego ukrytym przedłużeniem.

Mówimy też NIE – scholastykom, którzy usiłują przejąć znów w Polsce rząd Dusz. Makiawelistyczne bredzenie scholastyków z kościoła katolickiego jest najbardziej szkodliwym paliwem zatruwającym ludzkie umysły.  Zacytowana powyżej wypowiedź Leona Chlabicza z katolickiej organizacji ochrony przyrody Santa świadczy o tym dobitnie.

Powiedzieć, że celem życia drzewa jest być ściętym na papier pod homilię księdza biskupa, na podpałkę w kominku prałata i na barłogi dla katechetów, to to samo co powiedzieć, że celem życia człowieka nie jest mieć dzieci i tworzyć dobra wspólne w społecznościach z innymi ludźmi, lecz iść do Nieba przez komin w Auschwitz. Ten idiota udaje, że nie wie iż celem życia drzew jest tworzyć dobro wspólne z innymi drzewami  i mieć potomstwo. Tę całą swoją błyskotliwą myśl pan Chwalbicz przeplata zjadliwą gadką o „świadomości roślin” zaczerpniętą oczywiście z kręgów ludzi prawdziwie wierzących w równoprawność istnienia wszystkich żywych istot Ziemi, a nie z kręgu katolickich udawaczy, którzy mają wyryte w sercach „czyń sobie Człeku Ziemię poddaną”.

Co za ohydna jezuicka retoryka. Zastanawiam się skąd biorą się tak głupi i paskudni ludzie w XXI wieku.

Czytaj dalej

(Archiwum): Andrzej Puchalski i Janusz Kuliński – Piotr Włost sprowadza Cystersów do Polski – Historia prawie prawdziwa + O tymże obrazie Jana Matejki

Andrzej Puchalski/Janusz Kuliński – Piotr Włost sprowadza Cystersów do Polski

a-800px-matejko_piotr_wlostowic

Jan Matejko, nasz narodowy historyk, który opowiada i utrwala historię Polski w obrazach, upamiętnił kiedyś, a właściwie w 1888 roku taką chwilę:

W centrum obrazu, na tronie siedzi potężny mężczyzna w podeszłym już wieku, odziany w szaty królewskie, trzyma w ręku klucz, który podaje opatowi w cysterskim habicie. Brodata twarz osłania cień przeżyć które musiały go spotkać. Jedno widoczne oko pokryte jest bielmem, tak jakby był niewidomym. Obok, po prawej stronie siedzącego mężczyzny wpatrzona w niego młoda kobieta. Niedaleko niej stoi biskup z rozłożonymi rękoma w których trzyma pastorał w lewej i kadzidło w prawej, do którego diakon sypie bursztyn. W X w. przyjmuje się zwyczaj okadzania ołtarza podczas poświęcenia kościoła, później zwyczaj ten wejdzie do liturgii przygotowania darów. Piękna jest symbolika spalającego się kadzidła które samo stoi na postumencie. Dym z tego kadzidła w nienaturalny sposób się załamuje i leci prosto do rycerza siedzącego nad rannym, chorym pielgrzymem. Ten rycerz – zakonnik odziany jest w biały płaszcz z czerwonym krzyżem. Tuż za nim stoi uzbrojony rycerz, który w ręce dzierży tarczę z czerwonym Gryfem, herbem Gryfitów. Naprzeciwko niego, wpatrzony gdzieś w przyszłość, jedną ręką opartą o filar stoi Budowniczy Kościoła. Budowniczy przyciska do piersi Cyrkiel i Węgielnicę. Za mężczyzną dającym opatowi klucz stoi rycerz z powiewającą flagą na której znajduje się biały łabędź na czerwonym tle.

Czytaj dalej

Jak pies z kotem zimą – śmierć, życie, odrodzenie – Światło Świata

Jak pies z kotem zimą – śmierć, życie, odrodzenie – Światło Świata

2015-11-24 16.04.05_kompr

 

Kiedy nie wiesz co napisać – poczekaj. Poczekaj, a życie wymyśli dla ciebie niesamowitą puentę. Nie tylko puentę, napisze ci cały tekst. Od pierwszej dużej litery do ostatniej malutkiej kropki. Życie zaczyna się. A wszystko co się zaczyna także się kończy.

Czytaj dalej

Helena Bławatska – Sekretna Doktryna lub Doktryna Tajemna

Helena Bławatska – Sekretna Doktryna lub Doktryna Tajemna

Helena-Blavatsky

Spójrzmy na pracę Heleny Bławatskiej z punktu widzenia naszej dzisiejszej Wiedy, bo gdy tego dokonamy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odkryje nam się wiele dotychczasowych tajemnic, także tych, które dla autorki 150 lat temu, były nie do pojęcia. Już samo imię Budda – Bud-tha (Mądrość, Byt-Duch, Być-Oddychać) – czyli Będący Tchem/Duszą Tu i Teraz oraz Badający Bez Użycia Myśli, Olśniony Prawdą-Mądrością, powie nam wiele więcej na temat swojego faktycznego językowego źródła, które biło i bije nadal na Północy Euroazji. Kiedy Helena Bławatska pisze o tym Jednym i Jedynym zarazem Źródle, widzimy dzisiaj dopiero, gdzie ono było umiejscowione i skąd wziął się system wierzeń kszatrijsko-bramińskich Aryjskich Indii oraz skąd płyną znaczenia zawarte w słowach Sanskrytu. Słowiańskie słowo skrynt- skrytka, skrycie, czyli labirynt – „ukryte przejście zwierciadlane”, przejście zawarte w Tanie Dziewiątym i Taji Dziewiątej, a więc we fraktalnej kwantowej tajemnicy Dziewiętności Świata jest sednem Tajemnicy Tajemnic. Tyle ode mnie tytułem wstępu. Życzę owocnych świątecznych studiów Doktryny Tajemnej, a czytając pamiętajcie, że słowa te zostały napisane 150 lat temu – także te w Przedmowie – o odkryciach w Tarymie (Białe Mumie) dokonanych przez Przewalskiego.

[wytłuszczenia we Wstępie autorki oraz słowiańskie etymologiczne dopowiedzenia tłustym drukiem – moje C.B.]

Czytaj dalej

Blog MAGIA I PROZA ŻYCIA: 101. Wielka Macierz i Słowianie

Blog MAGIA I PROZA ŻYCIA: 101. Wielka Macierz i Słowianie

101. Wielka Macierz i Słowianie

„Osobisty pokój jest skutkiem samoopanowania. Pokój światowy będzie efektem samoopanowania osiągniętego przez krytyczną masę ludzi.”  *

1-wielka-mama

Nie jest wstydem przyznać się do błędu – wstydem jest tkwić w ignorancji błędu !

Winicjusz Kossakowski m.in. pisze:

” Stary bajarz góralski z Poronina pan Furtok od swego dziadka, co to w Ameryce bywał, takie bajanie słyszał…

Jak starożytna wieść niesie, Słowianie pośli od SŁOWA, ale w prawdziwym rozumieniu a nie takim jak teraz. Bo „słowo” to było tylko to, co się znakami kreśliło, a nie to z gadki.
A SŁOWO nakreślone, było to samo co prawo i co honor. Raz podane było święte.

A ludzie co je kreślić umieli byli Słowianie nazwani. Był to lud prawy a honor wyżej życia był u nich ceniony”.

Po dzień dzisiejszy Słowianie używają m.in. określenia:

U mnie słowo, więcej pieniądza stoi” –  u mnie słowo droższe od pieniędzy”… na okazanie odpowiedzialności za to co wyrażają w swoich słowach…

 

Czytaj dalej

Tadeusz Mroziński – Kalendarze Słowian – Głagolica

głagolica

 

Waga i tajemnica głagolicy to rzecz niedoceniona w badaniach nad przeszłością i nadal obecnie traktowana nieco po  macoszemu w przyglądaniu się Słowiańszczyźnie. Może dlatego, że jest to wiedza trudna, wiedza o przekładaniu się fraktalu Tego Na Górze, na fraktal dźwięku, mowy i zapisu, swoiste przymioty Człowieka, Najdoskonalszego Tworu Obecnej Ewolucji  na Matce Ziemi.  Badacze tej dziedziny mają jeszcze bardzo wiele do zrobienia.

Czytaj dalej

[Z Mojego Archiwum 2009 – Przedświątecznie]: Dla przypomnienia Polakom – Sarmackie korzenie, nie tylko na słowiańskim stole

Dla przypomnienia Polakom – Sarmackie korzenie, nie tylko na słowiańskim stole

To będzie o korzeniach, czyli o  skołockich przyprawach w słowiańskiej kuchni, ale też o korzeniach własnych Słowian – to znaczy nie o słowiańskich przyprawach, ale o genezie Sistanu, czyli Wielkiej Sarmacji (Serbomazowii).

Mapa przedstawia posiadłości Jagiellonów w roku 1490. Widać jasno, że Rzeczpospolita i Korona Jagiellonów nie ma sobie równych w Europie. Władcom tym udało się odzyskać i zjednoczyć pod swoim berłem ziemie Słowian od Łaby (bo Łużyce wchodzą w skład Czech), poprzez całe Uhorze (Węgry) aż po Chorwację Czarną (Nadśródziemnomorską). Na wschodzie poza ich władaniem pozostawała tylko Moskwa – której podporządkowanie Rzeczpospolitej, mimo zdobycia Moskwy  zaprzepaścił później Zygmunt III Waza. Przedstawiona w fioletowej barwie Wołoszczyzna była również we władaniu Polski do klęski Jana Olbrachta na Bukowinie w 1497 roku. Ziemia ta podlegała później rożnym wpływom, łącznie z okolicą ujścia Dunaju. Tak więc poza ziemiami Moskwy, Drzewiańskim Pomorzem z Rugią i tymi ziemiami słowiańskimi które leżały na południowy-wchód od Dunaju, nad którymi zapanowali Turcy – Jagiellonowie zjednoczyli prawie wszystkie białolądyjskie (europejskie) Ziemie Królestwa SIS z tzw. Nowych Czasów (po Wędrówce Ludów). Na mapie widać też Nurusję w widłach Wisły i Sanu z Krakowem, Lublinem i Lwowem, aż po południową zaznaczoną granicę Podola. (aby powiększyć trzeba pobrać ten obraz i otworzyć go sobie w programie Microsoft Office albo innym graficznym)

Czytaj dalej

Leszek Słupecki – Slavonic pagan sanctuaries (nadesłał Jarosław Ornicz)

slup0

Książka Leszka Słupeckiego ma już wiele lat, a wciąż mamy w Polsce masę ludzi, do których nie dotarła informacja, że istnieje w Polsce wiele śladów i pozostałości po pogańskich świątyniach i sanktuariach. Uświadamia mi to, że posiadam w moim domu istną kopalnię podobnych pozycji, które nadal są niedostępne do przeczytania w polskich cyfrowych bibliotekach państwowych – uniwersyteckich, ale też przede wszystkim w tych dwóch największych – Narodowej w Warszawie i Bibliotece Jagiellońskiej.  Od czasu do czasu postaram się tutaj opublikować więc także jakiś dokument, z tych które posłużyły mi przy odtworzeniu Mitologii Słowian, a o których istnieniu nie mają pojęcia nawet niektórzy światli i oczytani polscy Rodzimowiercy, tacy jak choćby pan Merski organizujący z Fundacją Związku Watra bardzo pozytywną inicjatywę budowy świątyni słowiańskich bogów.

Często wkurza mnie niewiedza Polaków, ale skąd mają wiedzieć? Czy „Mify Narodow Mira” wielkie dwutomowe, monumentalne opracowanie naukowe wydane przez Moskiewską Akademię Nauk, a opracowane przez największe autorytety światowego słowianoznawstwa i religioznawstwa,  są dostępne w Internecie? Oczywiście, że nie. A poza tym kto z młodego pokolenia umie czytać, czy mówić po rosyjsku? Te dwa opasłe tomiska kurzą się na mojej półce. A kto ma dostęp do Słownika Starożytności Słowiańskich – monumentu Polskiej Akademii Nauk w XIII tomiszczach. To też się kurzy u mnie na półce. Biję się w piersi – niewiedza tych ludzi to również moja własna wina. Postaram się to nadrobić.

Czytaj dalej

SKRiBH: O turbokatolickim rozdwojeniu jaźni i wielkiej „sarmackiej” ofensywie KK( część 03 ostatnia, a po drodze 02.)

O turbokatolickim rozdwojeniu jaźni i wielkiej „sarmackiej” ofensywie KK( część 03

381 Rozpruwacze ludzkich mózgów, czyli nofoczesna tradycja pustynna i jej turbo-katolickie przemyślenia, także o sarmackich korzeniach Wielkich Wolnych Wolaków z Watykanu nad Wisłą 03

Stanowisko archeologiczne Arkaim, założone na planie koła z widocznymi wałami ziemnymi

 

Czytaj dalej

Debata w Sejmie z udziałem Fundacji „Jesteśmy Zmianą” (waluta lokalna, podatek obrotowy) – Jerzy Zięba o demokracji (PIS przeciw marihuanie leczniczej w Polsce)! Ruch Wolnych Ludzi w działaniu

Debata w Sejmie z udziałem Fundacji „Jesteśmy Zmianą” (waluta lokalna, podatek obrotowy)

sejm1

Ponad 2 godziny dyskusji w Sejmie z udziałem Izabeli Litwin i Fundacji Jesteśmy Zmianą oraz Narodowego Centrum Analiz Strategicznych. Szczególnie polecam do obejrzenia wszystkim przeciwnikom Ruchu Wolnych Ludzi i pomysłów na zmiany ekonomiczne w Polsce i wyjście z kryzysu finansowego z którym mamy do czynienia (waluta lokalna, podatek obrotowy, propozycja Ruchu Wolnych Ludzi dla PISu).

jerzy zięba2

 

O głupocie polskich polityków (obecnie głownie PISu) ortodoksyjnie z powodów ideologicznych  i braku wiedzy nienawidzących marihuany i o decyzjach Jarosława Kaczyńskiego, które przekreślają Inicjatywę Ruchu Kukiza (LiRoy) oraz możliwość uprawy leczniczej marihuany w Polsce, w przeciwieństwie do tendencji światowych, zwłaszcza legalizacji w USA, Kanadzie i Zachodniej Europie, a nawet Czechach.

Czytaj dalej