Prometeusz Wyzwolony: 1. PIERWSZE wyRAzy…; 2. LITERY JAK PIERWIASTKI – ZWIĄZKI LITERY „O” – cz.1

PIERWSZE wyRAzy – DLACZEGO UWAŻAM, ŻE „BÓG” INSPIROWAŁ ICH POWSTANIE?

PIERWSZE wyRAzy – DLACZEGO UWAŻAM, ŻE „BÓG” INSPIROWAŁ ICH POWSTANIE?

Czytaj dalej

Slavia-Lechia: Tomasz Kosiński – Ubeckie rzygowiny S. Michalkiewicza i poganizacja Polski według S. Krajskiego

Ubeckie rzygowiny S. Michalkiewicza i poganizacja Polski według S. Krajskiego

Magna Polonia swój numer 5/2017 poświęciła Wielkiej Lechii, walcząc z tym – według kato-narodowców – wrogim wobec Kościoła zjawiskiem. W numerze w tematyce antylechickiej znalazły się następujące artykuły:

  • POLEMIKA Z GŁUPSTWEM Wojciech Kempa 2
  • SŁOWO OD WYDAWCY Przemysław Holocher 2
  • TURBOSŁOWIANIE KONTRATAKUJĄ Grzegorz Braun 3
  • WIELKA POLSKA KATOLICKA ks. Roman Adam Kneblewski 6
  • WIELKA LECHIA, CZYLI WIELKI SZWINDEL Radosław Patlewicz 8
  • GUROWSZCZYZNA Stanisław Michalkiewicz 10
  • W WALCE Z POGAŃSTWEM Jan Żaryn 12
  • BAJKI O WIELKIEJ LECHII Wojciech Kempa 14
  • LECHICKI KOMPLEKS Michał Gniadek – Zieliński 16

Widzimy jak na dłoni jacy autorzy zostali zaangażowani do walki z ideą Wielkiej Lechii. Znany nam S. Michalkiewicz i W. Kempa, ale też G. Braun, J. Żaryn i R. Patlewicz. Same gwiazdy kato-narodowej sceny. Widać gołym okiem, że Konfederacja, podobnie jak i inne partie, nie ma po drodze z prosłowiańszczyzną, która staje się de facto ruchem antysystemowym, którego boją się i z czym walczą praktycznie wszystkie opcje polityczne w Polsce.

Poza opisaniem tematu w swoim dwumiesięczniku, Magna Polonia przeprowadziła szereg wywiadów na temat szkodliwości idei wielkolechickiej dla chrześcijańskiego ładu w Polsce, m.in. z prawicowymi publicystami, jak S. Michalkiewicz, S. Krajski, czy W. Kempa.

Znany redaktor kato-narodowy S. Michalkiewicz w wywiadzie dla naszego ulubionego medium Magna Polonia nazywa ideę Wielkiej Lechii „ubeckimi rzygowinami”. Mój Boże Panie Stanisławie, kto panu taką krzywdę zrobił, że musi się pan tak poniżać tego typu spekulacjami używając rynsztokowego języka.

 

Czytaj dalej

Z Księgi Wiedy – Wykładnie: Lekcja 10, część 3 – Lekcja Pierwsza Wyższego Kręgu

Wykładnie: Lekcja 10, część 3 – Lekcja Druga Wyższego Kręgu

©® by Czesław Białczyński

Z przesłania Tomirysy i Czaropanów, z Przesłania Serca Świata i Korony Ziemi

Przed Bitwą

  Czytaj dalej

Ślady przeszłości: Ilirowie na terytorium Czarnogóry

Ślady przeszłości: Ilirowie na terytorium Czarnogóry

Nadesłał Jarosław Ornicz

Na samym początku mowa o genezie zasiedlenia Bałkanów – na skutek migracji pasterskich plemion z terenów płd. Rosji – chodzi o tereny obecnej Ukrainy, następnie w epoce brązu następuje zmieszanie tych już rodzimych kultur śródziemnomorskich z Indoeuropejczykami. Był to kolejny dopływ potomków tych samych ludzi , którzy przybyli tam wcześniej z płd. „Rosji”?
W 5’24” mowa o wierze Illirów, podobnej jak u dawnych Słowian -wyraźnie to pada w materiale – może jednak chodzić o rodzaj wiary, czyli wiarę naturalną, a nie dokładnie taką samą ? Ten fragment koresponduje z filmikiem poprzednim, gdzie są zdjęcia takich miejsc kultu.

 

Czytaj dalej

9.8.8. – Ciągłość Wiary Przyrodzonej i działalności jej Strażników według propagandystów watykańskich

9.8.8. – Ciągłość Wiary Przyrodzonej i działalności jej Strażników

Mozaika w katedrze w Sienie wyobrażająca Hermesa Trismegistosa w towarzystwie mędrców Wschodu i Zachodu.  Fot. za: pl.wikipedia.org

Żeby nawiązać do współczesności i dzisiejszych zagrożeń dla Watykańczyków i wszelkiej maści ortodoksyjnych judeo-chrześcijan Propagandysta Watykański cofnie nas znowu w czasie, aby pokazać jak na dłoni katolikom i nam wszystkim, ciągłość działań Strażników Wiary Przyrodzonej od Starożytności aż po czasy dzisiejsze. Dochodzimy tym sposobem powoli do XVIII i XIX wieku, który to czas w działaniu naszych polskich Strażników Wiary Słowian mamy doskonale udokumentowany i rozpisany w wielu artykułach na tym blogu.

To cofnięcie w czasie jest znów niezbędne, zdaniem „Ojców Kościoła”,  gdyż takie kierunki wierzeniowo-filozoficzne jak okultyzm, ezoteryzm, gnoza, teozofia, czy antropozofia – wielce wrogie Międzynarodowej Korporacji Handlowej Watykan – mają swoją rzeczywistą genezę w starożytnej filozofii, a kształtowały się one wraz z rozwojem światowej nauki i myśli filozoficznej ewolucyjnie, wyrastając wzajemnie, kolejno, jeden z drugiego, poczynając od Wiary Przyrodzonej starożytnego Królestwa Północy. To samo dotyczy masonerii wyrosłej z równie ciągłej ewolucji starożytnej Wiary Przyrodzonej Królestwa Północy, a powiązanej blisko z manichejczykami, bogomilizmem, arianizmem, czy Braćmi Czeskimi i Polskimi. Oczywiście wymienione tutaj wierzenia i prądy umysłowe choć są bliskie Wiary Przyrody-Wiary Przyrodzonej Słowian, nie są z nią tożsame.

Nie jestem pewien czy powinienem przytaczać obszerne wypowiedzi Propagandysty na temat Hermesa Trismegistosa i Szmaragdowych Tablic, gdyż poziom tego wywodu urąga i prawdzie, i podstawowej naszej wiedzy na ten temat. Można rzec, że jest to karykatura i makiaweliczne uproszczenie, które – jak w pozostałych przedstawionych w tym cyklu przypadkach, ma za zadanie postraszyć katolików, by oddali się w ramiona swoich Pasożytów ze zdwojoną energią, jak i ośmieszyć propagandowo owe kierunki myślicielskie.

Po krótkim wahaniu zdecydowałem się oddać głos propagandzie korporacyjnej Watykanu ryzykując, że zanudzę was komentarzami na śmierć. Uprzedzam, że jak każda brudna propaganda, ta także może zbrukać czytającego. Kto nie chce się ubabrać niech nie czyta. Inaczej jednak tego „nie rozbieriosz”, jak mawiają przy wódce starzy Rosjanie. 

Czytaj dalej

9.8.7 – Ciągłość Wiary Przyrodzonej w propagandzie watykańskiej

9.8.7 -Ciągłość Wiary Przyrodzonej w propagandzie watykańskiej

 

Stanisław Ząbkowic – Młot na czarownice. Strona tytułowa wydania z 1614 r w Krakowie. Foto: wikipedia.org.

Pracując na propagandowym materiale watykanistycznym i analizując go krok po kroku, docieramy oto do XVI i XVII wieku, znów z lekkim przeskokiem czasowym, lecz darzymy pełnym zaufaniem Propagandę Handlowej Korporacji Watykańskiej, co do jej zapewnień o ciągłości pracy i działania Strażników Wiary Przyrodzonej.

W tym odcinku zahaczymy już mocno o samą Polskę, a więc natkniemy się na pracę naszych polskich/słowiańskich Strażników Wiary Przyrodzonej Słowian. Mogłoby się to stać o wiele wcześniej gdyby autor artykułu o Zagrożeniach Mentalnych/Duchowych dla Katolików, od starożytności do XXI wieku ze strony Wiary Przyrodzonej (w tym oczywiście Wiary Rodzimej Słowian), polegał na alternatywnej „Niekatolickiej Historii Polski” choćby takiej, jaką prezentujemy na tym blogu. Wtedy natknąłby się na Strażników Wiary Przyrodzonej już w XI wieku, czyli zaraz po rzekomym Chrzcie Polski z 966 roku.

Czytaj dalej

Bartłomiej Pucko – Widziałem kwiat paproci [Archiwum 2008]

©Bartłomiej Pucko

– Kwiat paproci to niezwykły kielich jaśniejący srebrzystym blaskiem – opowiada Stanisław Urbanik, emerytowany leśnik z Rudnika nad Sanem.

– Dawniej sądziłem, że to legenda. Teraz wiem, że to prawda – mówi o kwitnącej paproci Stanisław Urbanik.
Emerytowany leśnik baśniowe zjawisko zaobserwował przed trzydziestu pięciu laty. Do dziś pamięta każdy szczegół.
 

Noc z 23 na 24 czerwca. Wigilia św. Jana. Najkrótsza noc w roku. Jak chcą pradawne słowiańskie legendy: pełna magii, czarów, tajemnicza i niezwykła. Czczona jako święto ognia i wody, miłości i płodności, pomyślności i obfitości. Od wieków tej nocy Słowianie odprawiali obrzędy palenia ognia i zanurzania w wodzie. Panny puszczały wianki na wodzie, a kawalerowi je odławiali.

Czytaj dalej

Czwarty List do Wszystkich

Czwarty List do Wszystkich

Jeśli idzie o przeszłość Wiary Przyrodzonej, jej historię/dzieje i skąd ona się bierze mają swoją rację Ci wszyscy którzy sądzą inaczej niż MY, Wyznawcy Wiary Przyrodzonej Słowian. Ale ta RACJA nie jest PRAWDĄ – i jest kilka powodów tego stanu rzeczy. Odczytuję te powody z Ich wypowiedzi i przyjmuję do wiadomości ich istnienie. Każdy z nas kroczy swoją ścieżką rozwoju i znajduje się na jakimś etapie własnej Osobistej Świadomości. Idąc przez życie poświęcamy uwagę temu co dla naszego rozwoju jest w danym momencie najistotniejsze, a inne sprawy pomijamy, lub dotykamy ich pobieżnie. Czasami jest więc tak, że w niektórych sprawach nie jest możliwe porozumienie z powodu zbyt dużych „odległości” pojęciowych.

Czytaj dalej

Trzeci List do Bogatyni i wszystkich

Trzeci List do Bogatyni i wszystkich

 

 

Witam Bogatynio

 

Nie jestem doradcą duchowym, ani nie prowadzę żadnych tego rodzaju warsztatów. Docieram do Wiedy/Viedy i mówię co mam do powiedzenia, to wszystko. Mam zbyt mało osobistego czasu, żeby komukolwiek doradzać, czy też interpretować co kto otrzymuje z Góry.

Każdy z nas Ludzi podąża swoją osobistą ścieżką i doprawdy tak jesteśmy skomplikowani, bogaci w Świadomość Indywidualną Osobistą, pełną doświadczeń osobistych i zdarzeń niepowtarzalnych, że doradztwo wszelkie może, moim zdaniem, dotyczyć tylko naprawdę grubych aspektów postrzegania i interpretowania różnych faktów, czy zdarzeń i doświadczeń.

 

Czytaj dalej

O Bogu Kiru Jasieniu-Jastrubie (Yesse) oraz Jesieni w Rosji [Archiwum] + Dodatek nadzwyczajny: Drzewa Kirów

Słynne rosyjskie (polskie) brzozy pod Smoleńskiem – Y-Z Artgallery paint by Yellena 2011

Jessa, Jasień, Owsień, Tausień, Usień, Usinsz – Bóg Jesieni, Jasny, Pan Jaśni, Jasień, Jaśn. Ma jeszcze kilkanaście zanotowanych postaci imienia – Yassa, Yasza, Yesse, Jasion, Jastrybog/Jastrubonko, Jastar i inne.

Czytaj dalej