Животный мир в ведическом санскрите (Świat zwierząt w wedyjskim sanskrycie)

Bardzo interesujący materiał porównujący w języku rosyjskim i sanskryckim wiele nazw zwierząt i bóstw Scytów, Hindusów i Słowian

В  древнем языке пра-санскрите (ведическом санскрите),  на котором разговаривали наши предки отражён мир природы и животный мир, окружавший человека 3500 лет назад.

Язык – это живой организм, который находится в постоянном движении, изменении, совершенствовании или упрощении. Русский язык сохранил в себе все основные корни слов того самого праязыка, на котором говорили наши предки.

«Да будет же честь и слава нашему языку, который в самородном богатстве своем, почти без всякого чуждого примеса, течет как гордая, величественная река — шумит, гремит — и вдруг, есть ли надобно, смягчается, журчит нежным ручейком и сладостно вливается в душу, образуя все меры, какие заключаются только в падении и возвышении человеческого голоса!» (Карамзин Н. М.)

Czytaj dalej

Wielcy Polacy – Andrzej Wiktor Schally (Andrew Schally) – Nagroda Nobla z medycyny 1977

Andrzej Wiktor Schally (Andrew Schally) – Nagroda Nobla z medycyny

Wikipedia:

 

Andrew Schally, właśc. Andrzej Wiktor Schally (ur. 30 listopada 1926 w Wilnie)[1] – amerykański biochemik i lekarz pochodzenia polskiego, laureat Nagrody Nobla[1].

Jest synem Kazimierza (generała Wojska Polskiego, szefa gabinetu prezydenta Mościckiego) i Marii z Łąckich. Okres II wojny światowej spędził w Rumunii, w 1945 dostał się przez Włochy i Francję do Anglii i Szkocji. Studiował chemię na University of London, następnie medycynę w londyńskim National Institute for Medical Research. W 1952 wyjechał do Kanady, gdzie uzupełniał studia na McGill University w Montrealu – w 1957 obronił doktorat i wyjechał do USA. Pracował w Waco, a od 1962 w Nowym Orleanie. Był tam kierownikiem laboratorium polipetydów i endokrynologii w Szpitalu Weteranów oraz profesorem Tulane University. W 1962 przyjął obywatelstwo amerykańskie.

W 1975 otrzymał Nagrodę Laskera[2], a w 1977 – Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny za odkrycie zjawiska wydzielania hormonów w podwzgórzu mózgu oraz badanie ich budowy i czynności, co zapoczątkowało neuroendokrynologię. Wraz z nim wyróżniony został Roger Guillemin, a niezależnie od obu naukowców połowę nagrody za badania nad RIA otrzymała Rosalyn Sussman Yalow.

Został wyróżniony doktoratem honoris causa przez blisko 20 wyższych uczelni, m.in. Uniwersytet Jagielloński[3].

Czytaj dalej

Ireneusz Ćwirko: O tradycji pochówków ciałopalnych wśród Słowian [Archiwum 2017]

O tradycji pochówków ciałopalnych wśród Słowian
Jednym z głównych powodów utrzymywania się legendy o antycznym pochodzeniu narodów krajów Europy zachodniej jak i o napływowym charakterze ludów słowiańskich, jest niemożność pozyskania materiału genetycznego ze szczątków żyjących w tamtych czasach ludzi. Wiązało się to z powszechnością stosowania w czasach prehistorycznych i antycznych pochówków ciałopalnych w Europie.
Nasi przodkowie Słowianie ułatwili niestety zachodnim mitomanom uprawianie tej kłamliwej propagandy, paląc ciała swoich zmarłych na stosie.
Nawet jeśli przypadkowo znalezione zostaną szczątki antycznych mężczyzn to badania przynależności ich do określonej haplogrupy publikowane są tylko i wyłącznie wtedy, kiedy jest pewność tego, że nie należą one do R1a lub I, a więc do haplogrup słowiańskich.

Czytaj dalej

Oświadczenie Prezesa Towarzystwa Przyjaciół Śląska w związku z faszystowskimi ekscesami w Wodzisławiu

Oświadczenie Prezesa Towarzystwa Przyjaciół Śląska w związku z neofaszystowskimi ekscesami w Wodzisławiu

Publikuję to oświadczenie ponieważ od lat zwracamy uwagę władz Polski na neofaszystowskie zachowania i wystąpienia działaczy Ruchu Autonomii Śląska, który bezczelnie mailami rozsyła materiały wprost z hitlerowskiej propagandy. Zupełnie bezkarnie.

Józef Musioł
Prezes Towarzystwa Przyjaciół Śląska
w Warszawie

Oświadczenie

Towarzystwo Przyjaciół Śląska w Warszawie jest zbulwersowane i oburzone jawnymi  i dotąd nie  ściganymi  zachowaniami organizacji nacjonalistów gloryfikujących faszystowskich przywódców III Rzeszy Niemieckiej i ich symboli .

To niebezpieczne zjawisko pojawia się w Polsce od kilku lat i jest albo tolerowane, albo minimalizowane tak w przestrzeni publicznej jak i  w  funkcjonowaniu organów ścigania i bezpieczeństwa. Odnieść można wrażanie, że te instytucje albo nie mają wyobraźni tego zagrożenia   dla   Państwa , albo celowo to zagrożenie świadomie dopuszczają.

A zaczęło się od zlikwidowania  w latach 90 tych u.w. Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich – Instytutu Pamięci Narodowej w Polsce i  nadaniem jej nowej nazwy „Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu”, a następnie podtopieniem jej  w nowo-powołanym Instytucie Pamięci Narodowej.

Czytaj dalej

Ireneusz Ćwirko: Szwecja, Norwegia i Dania – zapomniane ojcowizny Słowian

Szwecja, Norwegia i Dania – zapomniane ojcowizny Słowian
W przypadku krajów skandynawskich ich historia była już fałszowana od czasów średniowiecza, do czego ze zrozumiałych względów najbardziej przyczynili się Niemcy, fałszując najstarsze dokumenty pisane dotyczące tych krajów.
Prawdziwa historia tych ziem uległa albo kompletnemu zafałszowaniu, albo została zastąpiona legendami potwierdzającymi prawa późniejszych zaborców, do tych ziem.

Czytaj dalej

Drugi List do Bogatyni i wszystkich

Drugi List do Bogatyni i wszystkich

Bogatynio
Cieszę się, że spływa na Panią Światło Świata. Cóż tu jeszcze powiedzieć. Nie dziwi mnie to, ponieważ widziałem mnóstwo takich rzeczy i wielu osobom one się zdarzają, w tym naszym Czasie. Pamiętam, że dawniej nie było to takie częste, jak jest dzisiaj. A może ludzie nie przyznawali się do tego, że Je widzą. W każdym razie ja nie widzę w Manifestacjach Światła nic dziwnego, to Dar Przyrody, Zjawisko Naturalne, a jednak niewidzialne dla Istot Duchowych o niskim stopniu rozwoju osobistego/osobowego/materialno-świadomościowego.

Kroniki Historyczne: Biographical Peerage of the Empire of Great Britain – Dynastia Meklemburska i Kronika Prokosza

 Biographical Peerage of the Empire of Great Britain – Dynastia Meklemburska i Kronika Prokosza

 

 

Poniżej ciekawy fragment z Biographical Peerage of Empire of Great Britan z 1808 r napisana przez sir Samuela Egartona Brydgesa – podrozdział , który opisuje Dom Meklemburski s.51-55 .

https://books.google.pl/books?id=svJsAAAAMAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false

Ciekawostką jest to, że powyższy fragment zawiera informacje z kroniki Prokosza  s. 16, 17 i inne

https://books.google.pl/books?id=WdpbAAAAcAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false

wraz z informacjami z brakującej w niej strony, które idealnie do siebie pasują. Proszę sobie dopasować fragmenty władców. Podobieństwo jest nieprawdopodobne.

Poniżej przetłumaczony fragment z w.w. stron

Dynastia meklemburska

W pradawnych czasach Księstwo Meklemburgii miało jurysdykcję w hrabstwach Schwerin, Rostock i Stargard. Pierwszymi jego mieszkańcami byli Herulowie, Wenedowie i inni, znani pod ogólnym określeniem Wandalów – wolni i odważni ludzie, którzy nigdy nie zostali pokonani przez Rzymian oraz byli tak sławni ze swoich wojowniczych osiągnięć, że cesarz Karol Wielki, choć prowadził prawie nieustanną wojnę z Saksonami, nigdy nie zdecydował się sprowokować Herulów.

Antyriusz, który wychował się pod opieką Amazonki, w pobliżu jezior Meockich, w Scytii, szkoląc się w sztuce wojennej pod Aleksandrem Wielkim, stanął na czele Herulów i przyjął tytuł króla. Opuszczając posiadłości w Scytii, które przeszły w jego ręce po swoich przodkach, i mając pod dowództwem grupę wojowniczych ludzi, wyruszył z nimi na pokładzie swej floty, w której główny okręt miał na rufie głowę woła – od tego czasu stała się herbem księstwa. Jednak rogi, które były białe aż do czasów cesarza Karola IV, zaczęły być przedstawiane jako złote z jego rozkazu, a jednocześnie dodano koronę ze złota, na znak pochodzenia z tak starożytnej grupy królów.

 

Czytaj dalej