Władcy Lechii- Amsterdam 1699, skala ok. 1:800 000, przeróbka mapy Mikołaja Visschera-Piscatora (1618-1679)

Władcy Lechii- Amsterdam 1699, skala ok. 1:800 000

Amsterdam 1699, skala ok. 1:800 000, przeróbka mapy Mikołaja Visschera-Piscatora (1618-1679) opracowana i wydana przez Mikołaja Visschera II Janszoon’a (1649-1702), publikowana w: Atlas Minor sive totus Orbis Terrarium contracta selineatio ex conatibus Nicolai Visscher, Vol. I-IV, AmAmstelaedami 1699.

a na dole lista władców, ta sama
http://www.swaen.com/zoomV2.php?id=29979&referer=antique-map-of.php

Co tu komentować – wszystko jasne – nie tylko obraz z Jasnej Góry.

Czytaj dalej

Marian Nosal – Twierdza w Sadowiu sprzed 4200 lat

 

No i  mamy: „Najstarsza rozpoznana do tej pory osada obronna z  epoki brązu na terenie Polski zajmowała powierzchnię pięciu boisk piłkarskich. Archeolodzy prowadzą jej badania w  ramach wykopalisk poprzedzających budowę drogi S7.” [1]

„Powierzchnia pięciu boisk piłkarskich”, to jest dużo.

Pamiętam, że jako młody, wysportowany piłkarz, zawsze się jednak zasapałem, po przebiegnięciu długości jednego boiska piłkarskiego.

Kiedy porównuję ten dość duży obszar z  rysunkami naszych maleńkich grodzików i  zamków średniowiecznych, to duma z  naszych praSłowiańskich przodków rośnie.

Czytaj dalej

RudaWeb: Mykeny zaprojektowane w Maszkowicach

Mykeny zaprojektowane w Maszkowicach

Blog RudaWeb jest ostatnio w mocnym uderzeniu i kreuje coraz dynamiczniej Wielką Zmianę w polskich naukach humanistycznych. Tym razem materiał analizuje konkluzje polskich archeologów (UJ z Krakowa dr Marcin S. Przybyła) w sprawie budowli kamiennej z Maszkowic, jako rzekomej „pożyczki” mykeńskiej. Polecam gorąco ten artykuł:

Twierdza w Maszkowicach odsłania przed archeologami coraz więcej swoich tajemnic. Cierpliwa praca naukowców i studentów z Uniwersytetu Jagiellońskiego ujawnia fascynującą konstrukcję z czasów, w których nikt nawet nie śnił o murowanym Rzymie i jego drogach. Jeszcze raz ciśnie się porównanie z Mykenami. Tylko co było pierwsze – cytadela polska czy grecka? Trudno w tej chwili wyrokować, choćby z tego powodu, że z kamieni starożytnej bramy w Polsce wybudowano pobliski kościół.

 

Czytaj dalej

Racjonalista.pl: Mariusz Agnosiewicz – Epoka ochry. O rozumności dawnych ludów i przesądach współczesnych

Epoka ochry. O rozumności dawnych ludów i przesądach współczesnych
W ubiegłym roku dr Tomasz Samojlik z Instytutu Biologii Ssaków PAN w publikacji Rozkwit i upadek produkcji potażu w Puszczy Białowieskiej w XVII-XIX wieku zwrócił uwagę na kompromitujące praktyki polskich archeologów, którzy dawne zakłady po produkcji potażu z okresu Jana III Sobieskiego klasyfikują i opisują jako starożytne lub średniowieczne kurhany. Dawne zakłady produkcyjne zamieniono w groby. W istocie w ostatnich latach archeolodzy zaczęli masowo odkrywać kurhany w Puszczy Białowieskiej. Ponieważ obecnie nie można prowadzić prac wykopaliskowych w Puszczy, więc owych „odkryć” dokonuje się w oparciu o skaning laserowy. Jak wykryją kopiec, to piszą, że odkryli kurhan. Gdy jeszcze można było prowadzić takie badania w latach 70. przebadano cztery takie „kurhany” białowieskie i okazało się, że były to nie groby, lecz potażarnie korytowe, których wiek ustalono na okres nowożytny. Już po publikacji pracy Samojlika, ukazały się kolejne kurhanowe rewelacje, którym ostatnio nadano rozgłos. Prof. Przemysław Urbańczak, też z PAN, obwieścił wyniki swoich skaningów, które doprowadziły go do odkrycia 25 kurhanów Gotów sprzed 2 tys. lat. Urbańczak specjalizuje się w tego rodzaju wątpliwych hipotezach, które jednak bardzo mocno wpisują się w popyt sensacyjno-medialny. W ostatnim czasie promuje także tezy, że Mieszko I był Morawianinem, a państwo polskie wybudowano na handlu niewolnikami. Archeologia polska to jedna z najbardziej zaniedbanych, niedorozwiniętych dziedzin nauki, w swoim mainstreamie pozostająca przy propagandowych teoriach forsowanych przez archeologię niemiecką. Gdzie kopią, tam zazwyczaj odkrywają „ludy germańskie” — co ma taki sens, jakby za tysiąc lat, po jakiejś wielkiej wojnie, archeologowie opisywali mieszkańców Polski jako „Amerykanów” w oparciu o to, że nasza obecna kultura wykazuje najwięcej podobieństw do kultury amerykańskiej.

Czytaj dalej

RudaWeb: Kilka pytań i odpowiedzi do zakutych łbów rzekomej nauki

Swego czasu wykazałem się misericordiam w stosunku do Jakuba Linetty, doktoranta historii, zdaje się z Poznańskiego Środowiska pseudo-Historyków Uniwersyteckich, którego wsparło ochoczo środowisko krakowskich pseudohistoryków z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Nie zadałem mu wtedy w polemice ostatecznego analitycznego ciosu, śmiertelnie pognębiającego jego teorię dotyczącą Tadeusza Wolańskiego i odczytań napisów etruskich (i innych runicznych) występujących licznie na archeologicznych zabytkach europejskich.

Świadomość Nieskończona kreująca Wielką Zmianę jest jednak tworem niewątpliwie nadludzkim, nie znającym pojęcia „litości”, czy „wybaczenia”. Widać tę jej niechrześcijańską bezlitość w ośmieszaniu pociągnięć polityków europejskich, a także naszych rodzimych, polskich, bieżącego czasu. Ona uznaje PRAWDĘ i tylko prawdę. Nic poza tym.

Rozpętana przez znane antypolskie środowiska medialne histeria turbosłowiańska (a właściwie anty-turbosłowiańska) zatacza coraz szersze kręgi i uderza dzisiaj już nie tylko w polskich profesorów i doktorów jak prof. Tadeusz Mańczak, prof. Tomasz Grzybowski, prof. Józef Kostrzewski, czy dr Piotr Makuch, i nie tylko w światowej sławy osoby profesorów genetyków z USA, Wielkiej Brytanii i Rosji, ale też w środowisko europejskich reprezentantów nauk humanistycznych, historyków, archeologów i lingwistów – ostatnio w brytyjskiego archeologa Colina Renfrew, czy we włoskiego profesora Mario Alinei’ego.

Ta antysłowiańska propaganda i postawa pseudohistoryczna byłaby czymś nieskończenie komicznym i śmiesznym, gdyby nie fakt, że jest w istocie kompromitującym polskie środowiska naukowe antynaukowym bełkotem, skazanym na absolutną klęskę.    

Czy środowisko polskich nauk historycznych i archeologicznych odetnie się wreszcie skutecznie od postkossinowskiej narracji historycznej, czy też nadal niczym struś, będzie chować głowę w piasek i będzie pozwalało ośmieszać się antypolskimi artykułami w obcych mediach polskojęzycznych?! 

RudaWeb: Kilka pytań i odpowiedzi do zakutych łbów rzekomej nauki

Jak możemy zaakceptować ideę o przybyciu Słowian do Europy Środkowej i Południowej we wczesnym Średniowieczu z bagien Prypeci? Skoro z badań wynika, że podłoże praindoeuropejskie znajduje się w Bułgarii, Macedonii, Serbii, Chorwacji, Bośni i Słowenii? Późne pojawienie się Słowian to hipoteza fantastyczno-naukowa. Ta hipoteza nie należy do poważnego naukowego myślenia. Czy taka niefortunna teza mogłaby być poważnie rozwinięta w XXI wieku, wraz z postępem dokonanym w tak wielu dziedzinach naukowych, jak archeologia, antropologia, językoznawstwo ogólne? I to bez jednego dowodu? Jeśli do tego przypomnimy, że podstawowy obszar Słowian był południowy, a nie północny (jak obraz geolingwistyczny nieodmiennie wskazuje) to co pozostaje z tej konstrukcji?

Czytaj dalej

Adam Mickiewicz o Lechu, Lachu i Lechitach Obrzymach (Olbrzymach) w Bawarii

Adam Mickiewicz o Lechu, Lachu i Lechitach Obrzymach w Bawarii

 

Nie wszystko co napisał Mistrz broni się dzisiaj w świetle nauki. Przede wszystkim widać jak mocno już za jego czasów byli Polacy zindoktrynowani, zwłaszcza w Zaborze Rosyjskim, gdzie Komisji Edukacji Narodowej udało się przesunąć początki Polski z głębokiej starożytności, z czasów Scytii i Sarmacji ku X wiekowi.  Nie mniej odkryjecie tutaj niespodziewane krynice wiedzy na temat rozpowszechnienia nazwy Lach, Lech i ludu Lechitów po Euro-Azji. To jeden z podstawowych materiałów do odtworzenia dziejów Lechitów i Hariów.

Czytaj dalej

O Lechu, Czechu i Rusie – co mówi genetyka genealogiczna?

O Lechu, Czechu i Rusie – co mówi genetyka genealogiczna?

Genetyka genealogiczna pokazuje nam, że w legendzie o Lechu, Czechu i Rusie tkwi głęboka i PRASTARA , WRĘCZ STAROŻYTNA PRAWDA. Ta Bajna Opowieść sięga jednak nie tak jak chcieli jej niektórzy zapisywacze, nasi pierwsi kronikarze, czasów tuż przed dynastią Piastów i X wieku n.e. lecz 7000 lat przed naszą erą. Prawda naukowa o rodowodzie słowiańskich ludów nie jest też tak prosta jak to gdzieniegdzie zapisano. Zwłaszcza nie aż tak prosta, aby można ją było sprowadzić do trzech braci założycieli Scyto-Ario-Słowiańszczyzny (SIS).  Ale jak sami zobaczycie wcale nie odbiega od tej opowieści zbyt daleko. Pamiętano więc w średniowieczu w Po-Lachii, że w którymś kościele dzwoniło, ale nie do końca zapamiętano w którym i jak naprawdę brzmiał ów dźwięczny przekaz.

Czytaj dalej

Inne Medium: Czy Imperium Lechitów istniało naprawdę?

Czy Imperium Lechitów istniało naprawdę?

Słynne Imperium Lechitów, które miało egzystować w czasach gdy dopiero powstawały egipskie piramidy, mogło istnieć naprawdę. Wskazują na to kolejne dowody potwierdzające, że historia dzisiejszych Słowian sięga dalekiej starożytności. Historię o Lechitach, którzy stworzyli imperium, w czasach gdy nie doszło jeszcze nawet do rozkwitu antycznej Grecji, nieoczekiwanie wspierają badania genetyczne i odkrycie pobojowiska wielkiej bitwy w okolicy Szczecina, której wedlug współczesnej wiedzy, nie powinno tam być.

Czytaj dalej

Sadistic.pl: Cesarstwo Lechickie – źródła historyczne

Cesarstwo Lechickie – źródła historyczne

Siemomysł

I znów kawał dobrej słowianofilskiej, propolskiej roboty, który niedowiarków w kwestii istnienia Wielkiej Lechii – rozumianej jako Wielki Związek Plemion, zarządzany okresowo przez wspólnego władcę  – odsyaą do źródeł historycznych. Tym razem wypis pożytecznych linków na blogu sadistic.pl – bardzo, ale to bardzo polecam. Mam nadzieję, że tekst poświęcony Dziejom Wielkiej Lechii powstanie niedługo tak jak zapowiada autor. Tutaj tylko część linków – po resztę zapraszam na strony sadistic.pl. CB

 

Czytaj dalej

RudaWeb: Gdzie Lechia?

Dzisiejsi Polacy, choć najczęściej to oni odwołują się do tego dziedzictwa, nie są jedynymi spadkobiercami Lechii. Dlatego jest ważne, by także do narodów pokrewnych, choć niestety czasem wrogich, dotarła świadomość tej spuścizny. Jeszcze istotniejsze jest, by współcześni Polacy nie zawłaszczali dziejów, które nie mieszczą się wyłącznie w granicach obecnej Rzeczypospolitej.

Czytaj dalej

RudaWeb: Od tysięcy lat trwa dziedzictwo Lęchów

Znana powszechnie wysoka jednolitość współczesnych Polaków pod względem genetycznym – i to już od tysiącleci – jest wyraźnym świadectwem na ciągłe panowanie tego samego narodu nad tymi samymi ziemiami. Sprawa jest oczywista, ale w toczącej się dyskusji o dziejach PoLachów mało podkreślana.

Czytaj dalej

Szymon Woźniak / Igoronco: „Co ty wiesz o Słowianach” w Tygodniku Solidarność

„Co ty wiesz o Słowianach” w Tygodniku Solidarność

Polecam gorąco – Kupcie Tygodnik Solidarność z tym artykułem. Zmiana Świadomości Polaków nabiera naprawdę wysokiego tempa. Tzw. Główny Nurt (czy jak inni mówią mainstream, albo główny ściek) zbliża się do Wielkiej Zmiany, dzięki takim artykułom. Polacy odzyskują tożsamość i świadomość swojej wielkiej historii przedpiastowskiej, swojej starożytności  zakorzenienia na naszych rodzimych nadwiślańskich ziemiach.

Autor – Szymon Igoronco o artykule na FB:

Fajnie jest pójść sobie do kiosku, kupić siebie i przeczytać. To czwarty od maja artykuł dla Tygodnik Solidarność, ale ten jest dla mnie szczególnie ważny. Dotychczas temat Słowian był w opiniotwórczych mediach raczej bagatelizowany i zbywany śmiechem, a nawet jeśli go poruszano, to z niezdrowym dystansem (żeby tylko nas nie wzięto za fantastów i niepoprawnych historycznych marzycieli, oby nie wytknięto braku wiedzy). I z tego strachu przed przypięciem łatki ignoranta, całe masy brnęły na złamanie karku w ignorancję. Z uśmieszkiem pt. „Wiem, bo miałem w szkole” na ustach.

Czytaj dalej

RudaWeb: Marobud – rzymskie intrygi przeciw królom Słewii

Pierwsze starcie Słewów z Rzymianami zakończyło się zwycięstwem Juliusza Cezara i ucieczką Ariowita za Ren. Rzeka ta stała się od 58 r. p.n.e. granicą dwóch mocarstw starożytnej Europy. Wyrastające na gruzach Republiki nowe cesarstwo centralizowało się coraz bardziej. Natomiast Rzeczpospolita Słewów musiała toczyć walki z niepokornymi Keruskami i nieustannie jednoczyć państwa wchodzące w jej skład. Rzymianie wykorzystywali swary wśród Słewów, wspierając raz jednych władców, a innym razem drugich.

Czytaj dalej

OtokoClub: Profesor Tomasz Grzybowski o starożytności Polaków/Słowian w Europie, czyli turbosłowiańskie dyrdymały genetyczne

Profesor Tomasz Grzybowski o starożytności Polaków/Słowian w Europie

 

OTO Turbosłowianin profesor Grzybowski i jego turbosłowiańskie dyrdymały.

Zacząłem obalać teorie AlloAllo w roku 1993 książką „Stworze i  Zdusze, czyli starosłowiańskie boginki i demony”. Niedługo minie 25 lat pracy nad tym zbożnym dziełem. I co?

Zatwardziali materialiści z Gazety Wyborczej, Newsweeka, TVNu, RMFu, Onetu i WP.pl, a także ultrakatolicy, Diabli wiedzą skąd (Od Rydzyka po Franciszka i Sowę), wciąż klepią swoje „Allo-pacierze”. Tym pierwszym już Marks wbijał w głowy empiryzm, ale gdzie tam – oni wolą dogmaty. Tym drugim niby JP2 w encyklice „Fides et Ratio” powiedział, żeby wierząc w Boga stosowali rozum, ale gdzie tam. Powtarzają jak mantrę, swoją Świętą Trójcę „966, 966, 966” – i tak bez końca.

Wywiad nieco archiwalny, ale mało znany. Posłuchajcie szczególnie co mówi profesor Tomasz Grzybowski o naszych kobietach mtDNA U4a2 – Od 6000 lat między Renem, Uralem, Skandynawią i Karpatami. To dosyć ważne, gdyż dowodzi w 100% ciągłości między populacją dzisiejszej Polski a populacją Kultury Ceramiki Sznurowej nad Wisłą.Przeczy to też zdecydowanie dyrdymałom statystyków o przypadkowych kombinacjach genowych między mężczyznami i kobietami. Panuje tutaj twardy, biologiczny dobór naturalny, który nie pozwala się mieszać z ludźmi zimnego i umiarkowanego klimatu, ludziom z tzw. ciepłych krajów, lub z pustyń arabskich. Jest to Prawo Przyrody, Prawo Przyrodzone Słowian.

We wrześniu 2016 r. prof. Grzybowski mówi wprost do kamery (szósta minuta), że badania genetyków z Poznania wykazały brak różnic struktury genetycznej między populacjami „rzymską” i wczesnośredniowieczną.

Miłego oglądania. CB

 

Czytaj dalej

RudaWeb: Polska kolebka Ariów w segmentach DNA

Polska kolebka Ariów w segmentach DNA

Bardzo ważny artykuł na RudaWeb.

Najświeższe ustalenia genetyków wskazują, że jesteśmy najbliższymi potomkami nie tylko pierwszych Indoeuropejczyków, ale także pierwszych Europejczyków w ogóle. Genetykę genealogiczną i paleogenetykę traktuję jako bardzo ważną dla śledzenia losów rodów i narodów Słowian. Jednak nie śmiem uważać się za jakiegokolwiek znawcę tej gałęzi wiedzy i stąd zazwyczaj cytuję innych, łącznie z ich interpretacjami. Jako Web, mogę łączyć te ustalenia z wynikami wykopalisk archeologicznych czy opracowaniami i źródłami historycznymi – na tej podstawie wyciągam wnioski. Prowadzą mnie one do uznania ziem polskich za źródło, z którego wypłynęły kultury zwane indoeuropejskimi. Podobne rezultaty dają wyniki badań sięgających znacznie głębiej, niż czasy o których zazwyczaj tu piszę.

Czytaj dalej