Nieznana Historia Świata: Łukasz Kulak – Imperium Chaldejczyków

Łukasz Kulak – Imperium Chaldejczyków

Babilon, VII w.p.n.e., to okres rządów dynastii chaldejskiej na ziemiach Mezopotamii. Panujący dotychczas Asyryjczycy ulegli nowemu królowi Babilonii, Chaldejczykowi Nabopolasarowi, który jeszcze długo, wraz z Medami rozprawiał się z wrogami. Najsłynniejszy władca chaldejski- Nabuchodonozor II- sprawił, że miasto stało się stolicą całej Mezopotamii (Chaldei). Z rozkazu króla wzniesiono wiele wspaniałych budowli na czele z Bramą Isztar, zigguratem Etemenanki, pałacem Marduka E-sagil i pałacem samego Nabuchodonozora. Babilon przeżył największy rozwój w swojej historii. Po śmierci wielkiego zarządcy dynastia chaldejska znacznie osłabła, co doprowadziło z czasem do zajęcia Babilonu przez Persów i upadkiem Babilonii.

Czytaj dalej

Nieznana Historia Świata: Łukasz Kulak – Supercywilizacja. Odkrycie Polskiego Naukowca

Supercywilizacja. Odkrycie Polskiego Naukowca

Profesor Szałek najwyraźniej poszedł tropem Stanisława Szukalskiego, który również doszedł do wniosku że istniał prajęzyk wspólnoty ludzkiej cywilizacji, nazwał ów język Macimową, a lokował go na Wyspie Wielkanocnej. Działo się to w okresie międzywojennym kiedy działa Szczep Rogate Serce w Krakowie. Oczywiście Stach z Warty był przede wszystkim artystą plastykiem, w związku z czym wyśmiewano się z niego i posądzano go obsesję oraz schizofrenię.  Do dzisiaj Szukalski jest traktowany zupełnie niepoważnie przez tzw elity intelektualne. Tymczasem Wyspa Wielkanocna przewija się w wielu przekazach i wizjach wbrew bardzo późnemu datowaniu oficjalnemu jej cywilizacji. Sam doświadczyłem takich przekazów o czym pisałem w artykułach na blogu. Linki do nich przypominam przy okazji.

Jaki los spotka teorie i dowody przedstawiane przez profesora Szałka? Jak widać dotychczas, kiedy odkrycie przekracza zdecydowanie ramy współczesnej dogmatycznej nauki spotyka się po prostu z przemilczeniem a jego autor z ostracyzmem. Praca popularyzatorska jaką wykonuje Łukasz Kulak zasługuje na najwyższą uwagę i docenienie. Przedstawiałem na blogu jego materiały także związane z cywilizacją Mu i Wyspą Wielkanocną. (linki poniżej)

Czytaj dalej

kopalniawiedzy.pl: Mariusz Błoński – Tajemnicze przedmioty z epoki brązu były ustandaryzowanym środkiem wymiany handlowej?

Tajemnicze przedmioty z epoki brązu

Pieniądze to jeden z najistotniejszych wynalazków w dziejach człowieka. Znakomicie ułatwiają one wymianę towarów i usług. Zanim jednak przed około 2700 lat pojawiły się pierwsze standardowo wybijane monety, ludzie w różny sposób radzili sobie z wymianą handlową. Holenderscy naukowcy uważają, że zbadane przez nich nietypowe obiekty z wczesnej epoki brązu mogły być ustandaryzowanym środkiem wymiany.

Czytaj dalej

Jurij Ost: Наша античность – ТРОЯ (Глава 1. «Путь быка»), czyli Nasza starożytność – TROJA (rozdział 1. „Droga Byka/Tura”)

Nasza starożytność – TROJA (rozdział 1. „Ścieżka byka”)

tłumaczenie z rosyjskiego Czesław Białczyński © © komentarze Czesław Białczyński

Tekst został opublikowany w roku 2013.

Czytaj dalej

4Strefy Tajemnic: Most Ramy – Świadectwo zaawansowanej technologii czy twór naturalny?

Most Ramy – Świadectwo zaawansowanej technologii czy twór naturalny?

Przekazy starożytnych Hindusów podają informację o istnieniu wielkiego mostu łączącego współczesne Indie z Sri lanką. Przez wiele lat badacze starożytnych manuskryptów zastanawiali się czy to możliwe aby na pierwszy rzut oka dziwnie wyglądająca formacja zlokalizowana pomiędzy Indiami a Sri lanką była prehistorycznym mostem zbudowanym przez Ramę przy współpracy z Bogiem Morza.

Czytaj dalej

Old European Culture: Jörmungandr

Jörmungandr

nadesłał Jarosław Ornicz – tłumaczenie Czesław Białczyński

The other day I came across this pendant on one of the auction sites with the description: „Medieval Period – Viking Pendant Depicting Coiled Sea Serpent – Jörmungandr”. Lot closed. 145$…

Jörmungandr


Pewnego dnia natknąłem się na ten wisiorek na jednym z serwisów aukcyjnych z opisem: „Średniowieczny okres – wisiorek wikingów przedstawiający zwiniętego węża morskiego – Jörmungandr”. Już Zamknięte. 145 $ …

   

In Norse mythology, Jörmungandr is a giant serpent whom Odin tossed into the great ocean that encircles Midgard.  The serpent is so large that it is able to surround the earth and grasp its own tail, receiving the name „World Serpent”. It’s arch-enemy is the thunder-god Thor…

W mitologii nordyckiej Jörmungandr jest gigantycznym wężem, którego Odyn rzucił do wielkiego oceanu otaczającego Midgard. Wąż jest tak duży, że jest w stanie otoczyć Ziemię i chwycić własny ogon, więc otrzymuje miano „Wąż Świata”. Jego arcy-wrogiem jest bóg piorunów Thor …

Sirbin.info: Starożytna Europa była słowiańska – Genetyka dowodzi pojawienia się w niej Słowian już w epoce kamienia łupanego

Starożytna Europa była słowiańska

nadesłał Jarosław Ornicz – tłumaczenie z serbskiego i komentarz Czesław Białczyński ©

Poniższy tekst  musiałem opatrzyć komentarzem z tego względu, że ma on mocny „przechył” antyzachodni, o charakterze politycznym wynikający z traumy przegranej wojny Serbii z krajami NATO oraz prezentuje wyraźny antypolonizm, co kłóci się nie tylko z przedstawianymi wynikami badań genetycznych, ale i z prezentowanymi mapami z Eupedii, które mówią co innego niż powiada autor tego artykułu. Możemy tu zaobserwować na czym polega czysta rusofilia i manipulacja danymi naukowymi. 

Inną bardzo kontrowersyjną treścią tego przekazu jest Serbska Teoria Pochodzenia Słowian a zwłaszcza ich języka od matek (mtDNA haplogrupy N i jej podgrup) towarzyszących mężczyznom I2a1 sprzeczna całkowicie z dotychczasowymi teoriami z jakimi się zapoznawaliśmy w ostatnich latach, a mówiącymi, że język jest zawsze przyjmowany po linii ojcowskiej, a kobieta wchodzi w gniazdo plemienne ojca nie zaś ojciec osiada u boku kobiety i jej rodziny. Dotychczas przedstawiano nam to tak, a moim zdaniem słusznie,  że to wyraźna mniejszość Staroeuropejskich Łowców Epoki Kamienia (hg Y-I2a1) żyjących w nielicznych grupkach w Europie przyjęła słownictwo od ludu rolniczego Indoeuropejczyków (R1a i R1b), który pojawił się w Europie około 10.000 lat p.n.e., dysponując przewagą biologiczną (obfitość potomstwa) z powodu zasobności jaką dało mu rolnictwo. To lud Indoeuropejczyków miał wnieść dziedzictwo języka związane z uprawą ziemi i wytwarzaniem narzędzi do tego celu oraz całym systemem przetwórstwa rolniczego i magazynowania żywności, czyli słownictwo towarzyszące tym czynnościom zbiorowym, społecznym wokół to których organizować się miało życie społeczne wspólnotowe, osiadłe, Epoki Neolitu odmienne od życia wędrownego czy na wpół-osiadłego męskich grup łowczych, wracających do kolebki okresowo z łupem/pokarmem, czy też społeczności koczowniczej wędrującej za stadami w Epoce Kamienia Łupanego.

Przetłumaczyłem ten tekst, bo przedstawione fakty na pewno poszerzą nasz punkt widzenia o spojrzenie serbskie na etnogenezę Słowian, a też mają te poglądy swoich zwolenników nie tylko w Serbii.

Ja sam osobiście nie podzielam tego poglądu dotyczącego przejęcia języka, który dzisiaj zwiemy „grupą języków indoeuropejskich” od kobiet Staroeuropejskich mtDNA N i podgrup tej haplogrupy matczynej, z pominięciem języka ojców R1a i R1b, jako tego który miałby być „uboższy”, który nie wyraża całej gamy nowości językowych związanych z postępem cywilizacyjnym.  Także współcześnie obserwujemy przecież ten proces i wygląda on tak iż przyjmujemy język wraz ze zdobyczami cywilizacji z centrum cywilizacji gdzie te zdobycze są wytwarzane – dzisiaj z obszaru Anglojęzycznego.

Przedstawiona tu teoria jest więc wielce kontrowersyjna, ale z kontrowersji rodzi się postęp, więc należy ją zweryfikować. Zapraszam zatem do poważnej dyskusji.

Poza tym, co do rusofilii czy antypolonizmu, czy też przypisywania zbrodniczości wszystkim Arbinom (starożytnym ludom o haplogrupie Y R1b), każdy wyrobi sobie bez trudu zdanie po przeczytaniu artykułu. Warto też przy okazji zapoznać się z metodami kremlowskiej antypolskiej propagandy uprawianej wszak obecnie przez Putinowską Rosję nie tylko w Serbii i z pomocą pewnych kręgów serbskich, ale i we wszystkich krajach świata (USA, UE, Iran, Izrael, itd), również w samej Polsce, z pomocą niektórych zbałamuconych Polaków.

Czytaj dalej

Polaraxa 113 – Astronomowie z Gobekli Tepe

Astronomowie z Gobekli Tepe

Gobekli Tepe jest z pewnością niezwykłym miejscem i nadal zaskakuje. Okazuje się, że wszystkie te motywy zwierzęce a także symbole nie są ozdobami a precyzyjnym zapisem astronomicznym, sytuacji kosmicznej z jaką borykali się nasi prehistoryczni przodkowie. Dlatego zdumiewa ale i daje do myślenia, skąd uważani za prymitywnych myśliwi zbieracze posiadali taką wiedzę! W programie także wyjaśnienie znaczenia torebek, z którymi na sumeryjskich reliefach pokazują się Anunnaki. Program robiony w trudnych warunkach, bo do altanki dobiegają rozmaite uliczne odgłosy. Zapraszam!

Czytaj dalej

Onet donosi, że potwierdzono na 100% Hipotezę Franciszka (Franca) Zalewskiego o Kataklizmie na Ziemi 12800 lat temu!

potwierdzono na 100% Hipotezę Franciszka (Franca) Zalewskiego o Kataklizmie na Ziemi 12800 lat temu!

Oczywiście w niemieckim Onet.pl nic nie wiedzą, że hipoteza Franca Zalewskiego została w zasadzie niemalże do końca udowodniona przez niego samego na AGH i potwierdzona już dawno w USA przez tamtejszych naukowców, o czym Franc mówił ponad dwa i pół roku temu na prezentowanym tutaj na moim blogu wideo.

I tak to w Polskim Naukowym Piekiełku na AGH w Krakowie kilku pseudonaukowców zablokowało panu doktorowi Franciszkowi Zalewskiemu finansowanie ostatecznej analizy spektralnej nalotów z kraterów w Egipcie i ze Sfinksa, i w rezultacie przekreśliła odkrycie, które powinno być POLSKIE, a jest teraz własnością świata i USA zamiast Polski. Możliwe, że nawet będzie to odkrycie nagrodzone Noblem z geologii i astrofizyki.

Teraz Onet.pl zamiast o Odkryciu Polaka Franciszka Zalewskiego pisze o „naukowcach światowych” i rzecz jasna teraz debile i lemingi, które wypisywały cuda i śmichy chichy pod filmami Franca Zalewskiego mają czarno na białym dowód swojej głupoty. Ale co nam z tego? Ci debile wyśmiewają też stwierdzone przez naukowca, geologa, doktora geologii, jakim jest Franciszek Zalewski – dziwne trójkątne odwierty, w skałach i fundamentach zamków w Małopolsce. Podobno na głupotę nie ma lekarstwa. Czyżby Amerykańskie dowcipy o Polakach zawierały niestety grube ziarno PRAWDY?

I tak jest w Polsce ze wszystkim. Przebić się tutaj przez MUR CIEMNOTY graniczy po prostu z cudem. Dowody swojego zakompleksienia mnożą teraz kolejne ludziki polskie z Uniwersytetu Jagiellońskiego, które nie chcą przyjąć do wiadomości za nic w świecie wyników badań genetycznych z Uniwersytetów Amerykańskich i hipotez starożytnego Pochodzenia Słowian, jakie ogłoszono na uczelniach w Zachodniej Europie. Potem będzie płacz i zgrzytanie zębów, że Wydział Historii i cały UJ znowu na 550 miejscu w Światowym Rankingu Wyższych Uczelni. A jak ma być inaczej, skoro kadra naukowa tego uniwersytetu nadaje się tylko i wyłącznie do natychmiastowego Remontu Generalnego.

Nie czas przegnać z uniwersytetów polskich te truchła naukowe, które ciągną za  sobą zgraję wasalnych doktorantów i paraliżują polską naukę od 1989 roku do dzisiaj?! CB

Naukowcy zastanawiali się nad tym od 2007 roku. Przełomowe odkrycie ujawniło dlaczego wyginęły mamuty i czemu zima na Ziemi trwała 1400 lat

Hipoteza, która dręczyła naukowców od 2007 roku okazała się prawdą. Mamuty i dziesiątki innych gatunków zwierząt wyginęły w wyniku uderzenia ciała niebieskiego w powierzchnię Ziemi.

Około 13 tys. lat temu gigantyczne zwierzęta, takie jak mastodonty, mamuty i koty szablozębne zniknęły z powierzchni Ziemi. Naukowcy do końca nie wiedzieli dlaczego. Teraz znaleźli dowody na poparcie kontrowersyjnej teorii, że asteroida lub kometa uderzyła w naszą planetę i przyczyniła się do wyginięcia kilkudziesięciu gatunków zwierząt. Zagrożona była również populacja ludzi.

Czytaj dalej

Uleszka: O historii i o Najdawniejszej Polsce (archiwum 2001-2006)

Uleszka: O historii i o Najdawniejszej Polsce

O HISTORII

J

edno co pewne, to fakt, że dzisiejsza historia jest daleka od prawdy i przedstawia chronologicznie poukładane kłamstwa. Dzieje się tak dlatego, że historia nie jest nauką samodzielną, a od wieków jest na usługach władców czyli polityków i polityki. Krótko mówiąc jest krojona pod określone idee i określone cele. Dlatego są takie rozbieżności nawet w historiach sąsiadujących państw, co nierzadko jest powodem małych wojenek i trwających wielowiekowych animozji. Dlatego nie dziwi fakt, że nie ma jednej spójnej historii dla całości świata. Nietrudno się przecież zorientować, że historia jest oparta na związkach przyczynowo-skutkowych i jest nierozerwalnie związana z poczynaniami sąsiadów. Historię tworzą ludzie i sama natura, ale opisują ją tylko ludzie i opisują tak jak chcą, dla swoich doraźnych celów, zwykle mijając się z obiektywną prawdą. Trudno oczekiwać, by Hitler i Stalin domagali się opisywania obiektywnej prawdy o swych poczynaniach, a bazując na tak pisanych tekstach trudno wymagać prawdy od badaczy, skazanych tylko na takie źródła.

Czytaj dalej

    © Czesław Białczyński