Kapela ze Wsi Warszawa – koncerty/debata
Bardzo, bardzo gorąco polecam! Wspaniała robota Kapeli ze Wsi Warszawa- jak zwykle wszystko w harmonii-ładzie i na najwyższym poziomie!
Kapela ze Wsi Warszawa – koncerty/debata
Bardzo, bardzo gorąco polecam! Wspaniała robota Kapeli ze Wsi Warszawa- jak zwykle wszystko w harmonii-ładzie i na najwyższym poziomie!
Urzeczanie-Łurzycanie, albo Łużyczanie Podwarszawscy.
Strój Urzeczański – Urzecze czyli Łurzyce oraz inaczej pisane Łużyce (od łoża rzeki)
Dawne osiedla położone wzdłuż tzw. linii otwockiej, których czytelną pozostałością są wdzięcznie brzmiące nazwy kolejowych stacji począwszy od Wawra aż po Otwock, rzadko kiedy kojarzą się z Wisłą oraz z Urzeczem, regionem etnograficznym ściśle związanym z…
Kazimierz Moszyński (1887-1959) – Strażnik Wiary Przyrodzonej Słowian (I SSŚŚŚ)
„Polska Wikipedia” naukowo-katolicka jest bardzo powściągliwa w przedstawianiu osoby Kazimierza Moszyńskiego, tak jak i jego brata Wacława. Na przykład nic tam nie przeczytacie o domu rodzinnym, wychowaniu religijnym i etycznym, o rodzicach ani o całej rodzinie Moszyńskich, a jest to rodzina wielce dla Polski zasłużona. Dzieje obu braci zaczynają się o dziwo od 1905-1906 roku, kiedy byli już praktycznie dorosłymi ludźmi. Cóż to za wstydliwy okres to ich dzieciństwo? Na szczęście więcej pisze o innych, dawniejszych przedstawicielach rodziny Moszyńskich propaganda Watykanistów, która tej rodziny po prostu nienawidzi. Stąd możemy poznać wolnomularską i ezoteryczno-okultystyczną przeszłość tejże rodziny. Cytuję: „August Fryderyk Moszyński, był wielkim mistrzem loży masońskiej i pierwszym różokrzyżowcem królestwa.”
O dziwo Wikipedia katolicko-„polska”, która nie potrafi w roku 2018 wciąż wymienić wszystkich dzieł Kazimierza Moszyńskiego (na podstawie dostępu tutaj poniżej przedstawionego z dnia 04 08 2018) informuje nas jednak że, cytuję: „Pod wpływem atmosfery i zainteresowań Młodej Polski, a zwłaszcza pod urokiem Stanisława Wyspiańskiego planował stworzyć dramat historyczny o walce pogańskiej Słowiańszczyzny z chrześcijaństwem i, szukając materiału do tych zamysłów literackich, zaczął interesować się kulturą ludu wiejskiego.
Już w tym czasie zaświtała mu idea, by poprzez badania kultury ludowej próbować odtwarzać zamierzchłą przeszłość.”
Uważa się, że w rusałki zamieniają się dziewczęta, które zmarły jako dziewice. Brakuje im ludzkiej miłości i ciepła, dlatego wychodzą z wody, lasu lub zboża. Pod Lubaniem odtworzono jeden z najstarszych białoruskich obrzędów – Prowadzanie Rusałki. Fotoreportaż belsat.eu
Proponuję jednak traktować ten obrzęd spod Lubania jako zjawisko etnograficzne, a nie zdarzenie rodzimowiercze, czy też odtworzenie Wiary Rodzimej Słowian. Żeby można było ten obrzęd traktować inaczej, trzeba by było „zedrzeć z niego warstwę chrześcijańską. Jak ona jest gruba, jak mocno postać Rusałki w tym obrzędzie jest przysypana gruzem historii, świadczy już sam fakt, że zrobiono z niej DEMONA – ożywionego trupa młodej dziewczyny. To jest oczywiste działanie misjonarzy, którzy postacie boskie naszego rodzimego panteonu – w tym wypadku boginki, przedstawiali niepiśmiennemu ludowi tak, by się ich zaczął bać, lub by je przed nim ośmieszyć, albo wzbudzić w ludziach wstręt do nich. CB