Wandalowie, Wenedowie, Polacy, powrót do naszych słowiańskich korzeni2
Veľkomoravské hradisko Priekopa / Zvolene – Môťová
Veľkomoravské hradisko Priekopa, nachádzajúce sa vo Zvolene, mestskej časti Môťová bolo v období socializmu zdevastované záhradkármi. Dnes je hradisko oplotené a uzavreté bránou a dovnútra sa dostanú iba majitelia, ktorí majú kľúč. Nikde k nemu nenájdete ani informačnú tabuľu.
Jezioro Bodeńskie rozciąga się u podnóża Alp, na pograniczu dzisiejszych Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Również tysiące lat temu był to akwen graniczny. Głównymi mieszkańcami jego północnych i wschodnich brzegów byli Słowianie. Stąd jego najstarsza nazwa Brzeganiec/Brzegańc, zanotowana przez Rzymian w formie Brigant(-ium).
Sarmaci, Germanie i Słowianie
WSTĘP
„Państwa silne, zwycięskie piszą swoją historię na miarę odniesionych sukcesów, niewiele patrząc na to, co faktycznie miało miejsce. Co więcej, tak samo piszą też historię słabym, biednym i przegranym. I to, co było kiedyś, dopasowują do potrzeb dzisiejszej sytuacji”.
Rafał A. Ziemkiewicz
Biographical Peerage of the Empire of Great Britain – Dynastia Meklemburska i Kronika Prokosza
Poniżej ciekawy fragment z Biographical Peerage of Empire of Great Britan z 1808 r napisana przez sir Samuela Egartona Brydgesa – podrozdział , który opisuje Dom Meklemburski s.51-55 .
https://books.google.pl/books?id=svJsAAAAMAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false
Ciekawostką jest to, że powyższy fragment zawiera informacje z kroniki Prokosza s. 16, 17 i inne
https://books.google.pl/books?id=WdpbAAAAcAAJ&printsec=frontcover&hl=pl#v=onepage&q&f=false
wraz z informacjami z brakującej w niej strony, które idealnie do siebie pasują. Proszę sobie dopasować fragmenty władców. Podobieństwo jest nieprawdopodobne.
Poniżej przetłumaczony fragment z w.w. stron
Dynastia meklemburska
W pradawnych czasach Księstwo Meklemburgii miało jurysdykcję w hrabstwach Schwerin, Rostock i Stargard. Pierwszymi jego mieszkańcami byli Herulowie, Wenedowie i inni, znani pod ogólnym określeniem Wandalów – wolni i odważni ludzie, którzy nigdy nie zostali pokonani przez Rzymian oraz byli tak sławni ze swoich wojowniczych osiągnięć, że cesarz Karol Wielki, choć prowadził prawie nieustanną wojnę z Saksonami, nigdy nie zdecydował się sprowokować Herulów.
Antyriusz, który wychował się pod opieką Amazonki, w pobliżu jezior Meockich, w Scytii, szkoląc się w sztuce wojennej pod Aleksandrem Wielkim, stanął na czele Herulów i przyjął tytuł króla. Opuszczając posiadłości w Scytii, które przeszły w jego ręce po swoich przodkach, i mając pod dowództwem grupę wojowniczych ludzi, wyruszył z nimi na pokładzie swej floty, w której główny okręt miał na rufie głowę woła – od tego czasu stała się herbem księstwa. Jednak rogi, które były białe aż do czasów cesarza Karola IV, zaczęły być przedstawiane jako złote z jego rozkazu, a jednocześnie dodano koronę ze złota, na znak pochodzenia z tak starożytnej grupy królów.
Tajemnice krypt na Łysej Górze
Wykute w litej skale wszechstronne krypty na Łysej Górze są starsze o niezliczone setki lat od klasztoru zbudowanego na jej szczycie. Zatopione w czasach PRL-u miały na zawsze zniknąć z historii. Odkryte zostały ponownie w 2016 roku, a ich niezależny badacz niedługo później skazany na więzienie.
Greckie kolonie Lechitów
Twórcy kultury mykeńskiej w starożytnej Grecji nie od dziś wywodzeni są z terenów nad Dunajem i pod Karpatami. Archeologowie od dziesięcioleci znajdują niezliczone materialne dowody łączności między Europą środkową i egejską. Najbardziej uderzające są zapożyczenia u Mykeńczyków z sztuki metalurgicznej, zwłaszcza w wytwarzaniu oręża. Zaawansowanie technologiczne broni środkowoeuropejskiej pomogło w szybkim opanowaniu świata egejskiego przez Słowian. Także zdobnictwo wykazuje na znaczną rolę mieszkańców ziem na Północ od Dunaju w kształtowaniu greckiego świata epoki brązu.
Mystické obdobie neolitu, alebo mladšej doby kamennej fascinuje bádateľov aj záujemcov o históriu už celé desaťročia. Mistyczny okres neolitu, albo młodszej epoki kaienia, fascynuje badaczy i ludzi zajmujących się historią całe dziesięciolecia. V priebehu relatívne krátkej doby, nazývanej tiež „neolitická revolúcia“, dokázal človek prejsť z dovtedy zaužívaného lovecko-zberačského spôsobu života, ktorý bol v značnej miere závislý na prírode, k usadlému, poľnohospodárskemu spôsobu života, kedy človek začal pestovať plodiny a celkovo pretvárať prírodu na svoj obraz a meniť ju. W przebiegu relatywnie krótkiego okresu, nazywanego też neolityczna rewolucją, zdołał człowiek przejść z do wtedy zauważalnego łowiecko-zbierackiego sposobu żywota, który był w znacznej mierze zawisły od Przyrody, do osiadłego, w pełni gospodarskiego sposobu życia, kiedy człowiek zaczął uprawiać płody rolne i całkowicie przetwarzać przyrodę na swój obraz i zmieniać ją.
Słowiańscy niewolnicy w arabskim świecie
Czy wiecie, że Słowianie rządzili Kalifatem Kordoby i Fatymidów w X-XI wieku n.e.? Nie? To poczytajcie
W 1009 powstaje też tajfa Tortosa, gdzie kolejno panują niespokrewnieni Słowianie: Lab’ib (1009-1038), Muqatil Sayf al-Milla al-Fatah (1038-1053), Ya’la (1053-1057), Nabil al-Fatah (1057-1060).
W tekście Slav czyli slave. O tym jak najbardziej wolnościowy lud dał nazwę niewolnikom opisałem w jaki sposób we wczesnym średniowieczu Słowianie stali się towarem eksportowym państwa Franków, w jego relacjach handlowych z kalifatem. Co dalej działo się z tymi ludźmi — oto jest wielka zapomniana karta naszych dziejów. Tym trudniej jest ją odczytać, że w kalifacie Słowianom nadawano nowe imiona. Współcześni badacze powoli jednak odkrywają nam te białe plamy. Pod tym względem w Polsce panuje ignorancja niemal całkowita. W ostatnim czasie pojawiła się polska misja archeologiczna poszukująca w Maroku śladów osady zbuntowanych niewolników słowiańskich z początków X w. Tymczasem dzieje Słowian w świecie arabskim są fascynujące i bogate. Niniejszy tekst dotyczyć będzie kalifatu Kordoby na Półwyspie Iberyjskim, który odegrał kluczową rolę w dziejach średniowiecznej Europy. Czytaj dalej
Klątwy rzucone na naród Lechitów i klątwa Unii Europejskiej
Historię Lechii można włączyć do historii Polski, ponieważ jest jej poprzedniczką. Chociaż bardziej właściwym i zgodnym z prawdą historyczną byłoby stwierdzenie, że to historia Polski jest małym i bardzo późnym fragmentam historii Wielkiej Lechii. Na szczęście społeczeństwo polskie coraz wyraźniej zdaje sobie sprawę z tego, że Lechici, to nasi przodkowie, a słowa Polska i Polacy powstały dość niedawno, około 1000 lat temu i zostały nam Lechitom narzucone. Słowa Lechia i Lech pierwotnie brzmiały Lę(c)hia i Lę(c)h, dlatego te pisownie stosuję zamiennie.
Widok z Łyśćca w kierunku wschodnim 26 VIII 2016 o 16:39 Gdzieś dalej w tym kierunku są Ćmielów, Ożarów, Opatów, Annopol, Kraśnik, Lublin, Chełm, Zamość, Włodzimierz, Łuck… Lęhia’ć to, czy Polonia? Ja jakoś nadal widzę Lęhię i żadne zmiany symboli nic tu nie pomogą Na tej Świętej Górze wisiały już bardzo różne flagi i inne zabawki, ale Naród jest ciągle ten sam Te same geny, ten sam temperament, ten sam sposób myślenia, PoLachy, a nie żadne EUro, czy Globo-Polaki w zaniku fot M.N. |
Kronika Norymberska i Bolesław Chrobry III król Sarmacji
Kroniki historyczne, a zwłaszcza zagraniczne zawierające informacje dotyczące Polski nie są udostępniane on line w sieci. O tak ważnych publikacjach jak tłumaczenie Kroniki Miechowity nie wspomnę, gdyż nie żyjemy w normalnym kraju. Muszą to więc zrobić amatorzy. Poniżej przetłumaczony fragment dotyczący Polski z Kroniki Norymberskiej, zawierający drobną wiadomość, która trochę rozjaśni kwestię przyjęcie chrześcijaństwa w Polsce, przedstawiając ją inaczej, niż nam się to wmawia.
Kronika Norymberska zwana Kroniką Świata to jeden z najsłynniejszych inkunabułów. Autorem był Hartman Schedel, niemiecki lekarz, humanista i historyk. Kronika opisuje wydarzenia od biblijnej genezy świata do czasów współczesnych autorowi, największą uwagę poświęcając opisowi wydarzeń po narodzinach Jezusa Chrystusa.
Kronika Schedla to dzieło znane również z ogromnej ilości ilustracji. Zawierając przeszło 1800 drzeworytów, była najbardziej bogato ilustrowaną księgą swego okresu.Wśród rycin znajdziemy zarówno przedstawienia scen fantastycznych, potworów, sceny biblijne, ale również wizerunki papieży i władców czy widoki miast i mapy. Na końcu kroniki znajduje się kilka kart poświęconych Polsce, nazywanej wówczas Sarmacją.
Inkunabuł wydany w 1493 r. w norymberskiej oficynie wydawniczej Antona Kobergera z drzeworytniczymi ilustracjami pochodzącymi z pracowni Michała Wolgemuta i tekstem napisanym przez Hartmanna Schedla.
Ariosłowianie czy Słowianoariowie
Oto kolejny doskonały artykuł z blogu RudaWeb, gorąco polecam:
Polacy potomkami Ariów – taka publicystyczna teza obiega nasz kraj. Prawdopodobnie źródłem jest artykuł z portalu wolnosc24.pl. Napisał go w listopadzie 2016 r. Marian Kowalski. Stawia tam tezę o wspólnym pochodzeniu Słowian i Ariów, a więc także i dzisiejszych Polaków. Z dociekań genetyków i lingwistów, a także kulturoznawców wiemy o tym nie od dziś. Skąd więc takie zdziwienie? Diabeł – jak zwykle – tkwi w szczegółach.