Marian Nosal: Klątwy rzucone na naród Lechitów i klątwa Unii Europejskiej

Klątwy rzucone na naród Lechitów i  klątwa Unii Europejskiej

 

Historię Lechii można włączyć do historii Polski, ponieważ jest jej poprzedniczką. Chociaż bardziej właściwym i  zgodnym z  prawdą historyczną byłoby stwierdzenie, że to historia Polski jest małym i  bardzo późnym fragmentam historii Wielkiej Lechii. Na szczęście społeczeństwo polskie coraz wyraźniej zdaje sobie sprawę z  tego, że Lechici, to nasi przodkowie, a  słowa Polska i  Polacy powstały dość niedawno, około 1000 lat temu i  zostały nam Lechitom narzucone. Słowa Lechia i  Lech pierwotnie brzmiały Lę(c)hia i  Lę(c)h, dlatego te pisownie stosuję zamiennie.

Widok z Łyśćca w kierunku wschodnim 26 VIII 2016 o 16:39
Gdzieś dalej w tym kierunku są Ćmielów, Ożarów, Opatów, Annopol, Kraśnik, Lublin, Chełm, Zamość, Włodzimierz, Łuck…
Lęhia’ć to, czy Polonia?
Ja jakoś nadal widzę Lęhię i żadne zmiany symboli nic tu nie pomogą
Na tej Świętej Górze wisiały już bardzo różne flagi i inne zabawki, ale Naród jest ciągle ten sam
Te same geny, ten sam temperament, ten sam sposób myślenia, PoLachy, a nie żadne EUro, czy Globo-Polaki w zaniku
fot M.N.

 

źródło: http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/historia_lechii/klatwy_rzucone%20_na/index,pl.html

 

Przymusowa zmiana nazwiska, to jedna z  bardziej nieprzyjemnych i  podłych represji, jakim można poddać Wolnego Człowieka.

Dlaczego?

Dlatego, że nasze nazwisko, to pamięć naszego Rodu.

Pamięć po naszych rodzicach, dziadach, pradziadach.

Nasi przodkowie, to jedyni ludzie, którzy bezwzględną i  czystą oraz bezinteresowną miłością kochają nas i  naszych potomków, cały swój Ród.

Dotyczy to wszystkich naszych przodków, wszystkich pokoleń Narodu Lechitów.

Przecież przez ostatnich kilka tysiecy lat tyle razy się krzyżowalismy, że jesteśmy jedną rodziną.

Tak mówią genetycy polscy i  zagraniczni.

Nie mówiąc o  dziedzictwie intelektualnym i  duchowym.

Słowianie zawsze mieli mocny związek ze swoimi przodkami, ze swoim Rodem.

Przymusowa zmiana nazwy Narodu (NaRodu, czyli czegoś obszerniejszego, nadbudownego na Rodzie), to poważna represja i  zbrodnia dokonana na całej populacji.

Takiej zbrodni dokonali konikarze późnośredniowieczni i  ich mocodawcy na nas, Polakach.

Gdyby ta zmiana była dobrowolna i  radosna, to najpierw obserwowaliśmy ją w  dziełach kronikarzy Lechickich, a  potem u  obcych.

Było jednak odwrotnie, co rodzi podejrzenie o  działaniu obcej agentury.

W końcu musieliśmy się zgodzić.

I tak z  Lechitów staliśmy się Polakami, czyli PoLachami, oby nie piątą wodą PoKisielu.

A dlaczego nadal nie możemy być Lachami / Lęhami?

Po rzuceniu na nasz Naród Lechicki wielu klątw, szczególnie klątwy tak zwanego błogosławionego Gaudentego na Bolesława WIelkiego (Chrobrego) i  Polskę, Lęchici byli mocno osłabieni.

Chciałbym przypomnieć, że rzucenie klątwy kościelnej, to nie jest tylko pusty zwrot retoryczny.

Rzucenie klątwy, to bardzo mocny i  rozbudowany obrzęd czarnej magii.

W Średniowieczu ludzie klątwy panicznie się bali.

Klątwa była fizycznie odczuwalna, a  każdy „uczciwy chrześcijanin” miał OBOWIĄZEK pomóc w  ZNISZCZENIU obiektu klątwy.

W naszym przypadku oznaczało to, że każdy Lęch, nie tylko zmuszany był do bycia chrześcijaninem, ale też do szkodzenia swoim „przeklętym” władcom, „przeklętemu” NaRodowi i  „przeklętej” Ojczyźnie !!!

I nie wiem już, czy te słowa pisać w  cudzysłowie, czy nie, bo przecież byliśmy przeklinani, mimo, że byliśmy niewinni.

Do tego prowadzi obłuda ówczesnych średniowiecznych „rzucaczy klątw”.

Sytuacja podobna, jak z  Żołnierzami Wyklętymi, czyli Niezłomnymi, których globo-kłamcy atakują z  prawa i  z lewa, zapominając, że do walki zostali oni po prostu zmuszeni!

Tak samo my, Cały Naród jesteśmy zmuszeni do walki o  odzyskanie Korzeni swojego Rodu.

Przeczytajcie sobie opisy rzucania klątw.

Wygląda to gorzej niż działania Lorda Voldemorta w  książkach o  Harrym Potterze.

Fatalnie i  niszcząco działa na „obiekt klątwy”, którym byli wszyscy ważniejsi władcy Lechii oraz cały Naród Polski.

O ile klątwy rzucone na poszczególnych władców można by jakoś znieść, bo ich ważność i  siła zmniejszyła się po ich śmierci, o  tyle klątwa rzucona na nasz Naród jest absolutnie niewybaczalna.

Nasz Naród wobec tych klątw był całkowicie bezbronny, ponieważ właśnie wyzbył się , lub raczej „wyzbyto go”, słowiańskiej Wiary Przyrody i  był zdany wyłącznie na magię Kościoła Rzymskiego.

Co też tak strasznego zrobili nasi Przodkowie, że masowo trzeba było ich przeklinać?

Czy jesteśmy narodem zbrodniarzy?

A może to właśnie rzucający takie okropne czary byli niemoralni i  stali po złej stronie Mocy?

Na te pytania każdy powinien sobie odpowiedzieć sam.

Nie chciałbym nic narzucać, bo sam do końca nie wiem.

 

więcej u źródła: http://slowianieiukrytahistoriapolski.pl/historia_lechii/klatwy_rzucone%20_na/index,pl.html

Podziel się!
Ten wpis został opublikowany w Słowianie i otagowany jako . Dodaj odnośnik do ulubionych.