Czesław Białczyński: Księga Wiedy – Wykład / Lekcja 14, Piąta Drugiego Kręgu (Czerta 5 – Granica) – Słowiańska Tożsamość i Korzenie w Czasach Wielkiej Zmiany

Wykład / Lekcja 14, Piąta Drugiego Kręgu (Czerta 5 – Granica) – Słowiańska Tożsamość i Korzenie w Czasach Wielkiej Zmiany

© by Czesław Białczyński

Ten mem ma już 4 lata, a w 2023 roku obchodziliśmy 232 rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.

(PEŁNA TREŚĆ)

Otto Bismarck: „Między Polską a nami nie może być nigdy porozumienia, gdyż Polska musiałaby dostać kraje, bez których Prusy nie mogą egzystować”.

(Uwaga ogólna: Ta Wykładnia (Lekcja), tak jak wszystkie przedstawiane na naszym Portalu Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata składowe Księgi Wiedy – nie jest PEŁNA, ani nie ma kształtu Ostatecznego. Pełne i Ostateczne będą wyłącznie Taje Księgi Wiedy, która ukaże się drukiem)

Czesław Białczyński: Wykład / Lekcja 14, Piąta Drugiego Kręgu (Czerta 5 – Granica) – Słowiańska Tożsamość i Korzenie w Czasach Wielkiej Zmiany

(Bolęcin, Bałtów 2023)

Jesteśmy starożytnym narodem. Nasi odwieczni wrogowie, których przyjęliśmy gościnnie (podobnie jak krzyżowców – Zakon Krzyżaków) w Nasz POLSKI Dom, nazwali nas PIERWSZYM NARODEM. Być może słowo naród nie jest tutaj najbardziej adekwatne bo w czasach biblijnych mówiono raczej o ludach i plemionach, no ale takie jest tłumaczenie oficjalne więc je podaję.

Na marginesie jawi się pytanie z jakiego powodu polscy chrześcijanie w Biblii Tysiąclecia (z głupoty, niedouczenia, czy też pod wpływem pustynnej indoktrynacji, albo z chęci przypisania także sobie KORZENI w głębokiej starożytności pre-historycznej) używają powtarzając za Żydami sformułowania NARÓD w stosunku do starożytnych pastersko-zbierackich plemion koczowników,  z Synaju i Palestyny sprzed 4 i pół tysiąca lat, takich jak np. Izraelici?

ONI sami – Izraelici – dali sobie takie prawo?! A my? My go sobie nie dajemy, bo oni mają monopol na dawanie praw i uformowanie własnego, „wybranego” narodu przed pięcioma tysiącami lat??? Oto kolejne z kłamstw z jakimi żyje nasza cywilizacja, kolejna propagandowa sztuczka, którą ODKRYWAMY i anulujemy tutaj w tym artykule.

Księga Liczb rozdział 24 , 20

„Dostrzegł następnie Amalehitów i wygłosił swą przepowiednię, mówiąc:
«Amaleh jest pierwszym pośród narodów,…”

– I tak dalej, nie ważne jak tam to kończą, jakimiś klątwami i groźbami o unicestwieniu wiecznym tego narodu. Ta ich klątwa została już dawno przełamana i to kilkukrotnie, a Bitwa pod Grunwaldem to nie był pierwszy raz ani ostatni. Od starożytności dowodów, że ta jahwistyczna klątwa nie działa było już ponad setkę. A pierwszy z nich to całkowite unicestwienie Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego przez Słowian i Germanów (Wandalów, Gotów i innych), a drugi to unicestwienie Bizancjum przez Słowian i Turków.

– Kto wierzy Biblii i chce jej wierzyć, kto ją oraz Nowy Testament Żydowski uznaje za Świętą Księgę, za Przekaz wprost od BOGA dla Ludzi – to ma to tutaj czarno na białym. Świadectwo bardzo, bardzo starożytne, tak starożytne jak starożytne są te Księgi, świadectwo odwiecznej wojny, jej źródło i korzenie, świadectwo o izraelickiej klątwie i o istnieniu narodu Ama-Lehitów / Ama-Lekitów (hebrajskie Lah, Elah, Elahim /Elohim i arabskie Al-Lah). W Biblii zarówno o Amalekitach / Amalehitach jak i o Elohim (inaczej E-Lahim / El-Lahim) jest wiele, wiele wzmianek (samo określenie Elohim pada około 2700 razy).

Mitologiczny wywód Amalekitów u Żydów wyprowadza tę nazwę od imienia króla Amaleka, a jego samego z kolei od Ezawa i od Noego. 

Podczas Złotego Wieku Islamu, niektóre pisma arabskie twierdziły, że Amalekici istnieli na długo przed Abrahamem. Ibn-Arabshâh twierdził, że Amalek był potomkiem Chama, syna Noego. Według niego możliwe jest jednak, że nazwa Amalekici została nadana dwóm różnym narodom, albo dwóm plemionom pochodzącym z tego samego ludu

W XIX wieku zachodni teologowie mocno popierali ideę, że naród Amaleków mógł rozkwitnąć przed czasami Abrahama, a więc przed datą jego urodzenia, którą nauka biblijna ustala współcześnie na rok 2123 p.n.e.. Współczesny biblista Gerald L. Mattingly wykorzystując analizę tekstu stwierdza, że użycie miana Amalekitów w Księdze Rodzaju 14: 7 ma formę rzeczywiście archaiczną. Na początku XIX wieku Richard Watson wskazał kilka spekulatywnych dowodów potwierdzających, że „ Amalekici byli narodem starszym, sprzed czasów Abrahama” (https://en.wikipedia.org/wiki/Amalek).

Leh i Lechici / Lehici, czyli Wielcy Lęgowie-Lugiowie, dawni Lędziane i Lędowie z  Lednicy i Lądu (później Wielko-Polechowie, Wielko-Polanie); Łużycy – Serbowie (Serbo-Mazowie = Sarmaci) Łużyccy /Lugijscy oraz Ś-Lęgowie – Ślązacy (z Lądka) i wreszcie Mało-Lęgowie, ci z Lednicy Górnej (Malechici, Małolechici, Małolechowie – Mało-Polanie). Leh i Lehowie / Lahowie i Małolehici oraz Amalekici, Elahimowie, Al-Lahowie: wyjściowo – prehistorycznie / mitologicznie i etymologicznie to, z naszego słowiano-aryjskiego punktu widzenia (a nie punktu widzenia biblistyki i judaizmu), jedno i to samo.

 Wzorem Żydów dajemy więc sobie te same prawa co i oni i twierdzimy: NARÓD LEHITÓW istnieje od ponad 6000 lat, jest PIERWSZYM Narodem według Biblii, a więc Pierwszym: czyli starszym niż Izraelici, pierwszym czyli ważniejszym niż Izraelici, pierwszym czyli najbardziej PRAWYM, bo pierwy znaczy prawy – przestrzegający Praw Przyrodzonych, Praw Rodu i Przyrody! (etymologia języków indo-europejskich jest nieubłagana: pry / per to pierwy i prawy, prawo i pierworództwo, prwy – uderzający – przy-pierd…jący, zwycięzca i wykonawca Prawa – stąd Perun – Pierwszy z Żywiołów, uderzający, zapładniający, karzący Strażnik boskich Praw wśród Bogów, stąd też Prowe – Pierwszy spośród Mocy, Strażnik i wykonawca boskich Praw na Ziemi).

Podczas święta żydowskiego Purim czytana jest Księga Estery na pamiątkę ocalenia narodu żydowskiego od Hamana, który uknuł spisek mający na celu zabicie wszystkich Żydów w imperium Persów (czyli słowiano-aryjskich Parnów, Miodewów i Dahów, którzy je stworzyli). Haman jest uważany przez nich za Amalekitę, a Arabowie twierdzą, że nadzorował on budowę Wieży Babel (Wawel, Wawilońskiej). Cham/Ham jako przodek Amalehitów i Ham-Boh (Hamon) jako bóg Słowian – Władca Nieba, Ognia i Młota, Bóg Czerwony (Czerwieniec), lub Erjawoboh (Rajboh lub Jarowboh) – pod takimi przykrywkami szyfrowymi występujący u Bronisława Trentowskiego* – bóg, którego miano „odkryte” (odszyfrowane) poprzez jego działanie i znaczenie, czyli miano funkcjonalne brzmi: Swaróg; a „odkryte” poprzez rozszyfrowanie etymologiczne znaczy Rujewit, albo Jarowit (Bóg Kiru Ruji lub Kiru Jarego). Słowiański Gród Hamboga – Hamona – to historyczny Ham Gród (Hamgard), współczesny Hamburg.

Hammon (Baal Hammon) Rogaty – Władca Nieba i Gwiazd (https://pl.wikipedia.org/wiki/Baal_Hammon), główny bóg w Kartaginie – grodzie założonym przez Wenicjan / Fenicjan z Tyru, kiedy przybyli do Afryki Północno-Zachodniej po upadku Troi-Widłuży (Ilionu) i kontynuowany przez Wandalów, będący ich stolicą południową, afrykańską przez ponad 100 lat (https://pl.wikipedia.org/wiki/Kartagina). Haman – prześladowca Żydów z V wieku p.n.e. – to Amalekita i Scyta jednocześnie, bo jak wiemy to Scyci podbili Judeę, zwyciężyli Żydów, okupowali ją, złupili i uprowadzili Żydów w niewolę za Kaukaz, w tzw Niewolę Babilońską. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Haman). 

Święto Purim to święto losów, od słowa pur – los, które brzmi bardzo podobnie do słowiańskiego burt – patyczek wróżebny np. łodyga krwawnika, burtnik – wróż, burtowanie (burt/wyrt imanie = pur-im) – wróżenie, czytanie losu, przy pomocy patyczków – obracanie ich, obyrtanie, odwracanie ich, odwyrtanie, wyr/ wyrt. Wir / wirg / wierg to wyrok losu, wyrt odwyrt (wert / odwert)odwrócenie wyroku ruchem wirowym. Także burta – krawędź np. łodzi, obyrtanie – obracanie. (b → w; w → b – częsta zamiana u Słowian).

Purim – ostatnia pełnia księżyca przed Równonocą Wiosenną, czyli u Słowian Wielką Nocą Nowego Godu Obrzędowego – pożegnanie Ostary-Ostrej-Kostromy (Zimy) i zarazem powitanie Wiosny (ang. Easter – Wielkanoc, East – wschód), co u Żydów dzieje się w miesiącu Adar. U Żydów podobnie jak u Słowian występuje rozbieżność w liczeniu miesięcy świeckich (roku astronomicznego, który zaczyna się w Równonoc Jesienną) i miesięcy religijnych (roku obrzędowego – roku godowania, który zaczyna się w Równonoc Wiosenną – przesunięcie u niech wynosi 6 miesięcy). Rok, podobnie jak u dawnych Słowian składa się z 13 miesięcy, przy czym ostatni adar – jest wyrównawczym podobnie jak świcień. Adar to żydowski miesiąc szósty świecki i dwunasty / trzynasty ich kalendarza religijnego, czyli kończący gody starego roku i zaczynający gody nowego, w dniu 14 adara, po którym ma następować radość; adar – rada / radowanie się / radość / wspólnota / wspólne świętowanie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Purim).

Do tego, jakby było mało elementów wspólnych – Estera ratująca naród żydowski od uśmiercenia i Księga Estery. Imię znane jest jako Easter, Isztar,  Ostara, Ostra, Ostroma, Kostroma – czyli Uśmiercająca Zima i kończące ją Święto Wiosny (Wielka Noc Nowego Godu Słowian) oraz szereg jeszcze innych, jak się przekonamy bardzo dziwnych zbiegów okoliczności, bardzo trudnych do wytłumaczenia historycznie i etymologicznie i etnologicznie i genetycznie, jeśli nie weźmie się pod uwagę ludów / plemion, czy też narodów Słowiano-Ariów, które uczestniczyły w formowaniu najstarszych cywilizacji zachodniej i środkowej Azji.

Etymologicznie przedrostek a- w krajach regionu greko-judeo-małoazjatyckiego był powszechnie stosowany dla upłynnienia wymowy. Znajdujemy go w mianie A-Mazonek, kobiet-wojowniczek pochodzących z plemienia Mazonów znad Morza Mazowskiego (A-Mazowskiego, dzisiaj Azowskiego).

A-Maleh / A-Malek / Amalehici to lud władców, panów, bogów. Pozostałością tytularną i mieniem męskim jest w arabskim miano Malik – Malik (arab. ‏ملك‎ malik „król, suweren”) – w Indiach: to tytuł pochodzenia arabskiego, przyznawany osobistościom państwa muzułmańskiego, a także ludziom zasłużonym dla nauki. Forma żeńska brzmi malika (arab. ‏ملكة‎). Z czasem tytuł ten stał się patronimikum (imieniem i nazwiskiem od-ojcowskim). Abdul-Malik (Abdulmalik, Abdumalik)– arabskie imię, którego znaczenie to „niewolnik Pana” lub „Pana wszystkich rzeczy” (boga, malik – pan, bóg). Słowo Lah / Leh ma dokładnie takie samo znaczenie po staro-hebrajsku jak i w języku arabskim z przedrostkiem Al.

Historycznie A-Mal-Lehici mogą być odłamem Filistynów (https://pl.wikipedia.org/wiki/Filistyni), ludem przybyłym do Azji Mniejszej i na Synaj znad morza Czarnego i Mazowskiego / Azowskiego idąc po jego wschodnim brzegu i przez Kaukaz już w fazie pierwszego napływu Ludów Północy do Kraju Hetytów (Hatti) jako Nasilanie / Silanie (Silęgowie, Silingowie, Sillehowie) około 2500-2000 roku p.n.e. (czytaj: w artykule Rozwiązali tajemnicę figurek mających ponad 3000 lat oraz Kalendarz Księżycowo-Słoneczny Hetytów w Sanktuarium w Hattuzie – Najwcześniejsze dzieje Hetytów). Mogli też przybyć w tym samym czasie lub wcześniej drogą po  zachodnim brzegu Morza Czarnego razem z wielką falą Filistynów (prawdziwe ich miano to Palestynowie,  Pałotynowie,czyli Pałkini znani z okolic Świętogór / Światłogór – Gór Świętego Krzyża i Świątyni Dziewięciu Kręgów. Człon tyn w tej nazwie świadczy że budowali oni obwarowania, obwary (bo tyn to obwar, gród, jak Tyniec nad Wisłą). Wtedy też przybyli dziwnym trafem z Północy Wenicjanie, czyli Wenedowie / Wędowie / Wądowie (znani z zapisów jako Fenicjanie). Fala ta przybyła z Tyrsu Nadciemnomorskiego, prastarego obwaru założonego w mitologicznych słowiańskich Czasach Niemierzonych, lub na początku czasów Nowej Koliby. W miejscu nowego osiedlenia także założyli nowy gród o tym samym mianie Tyrs, który z zapisów historycznych późniejszych znamy już jako Tyr.

Filistyni, Fenicjanie, Amalekici, czyli pierwsza fala ludów przybyłych z północy, znad Morza Czarnego i Dunaju do Małej Azji w trzecim tysiącleciu przed naszą erą. Dziwnym trafem wszyscy oni mają potem bliskie związki ze Scytami, Hetytami, z królem Sargonem Wielkim (naprawdę to imię brzmi Szaruga, a przydomek Starszy – Szaruga Starszy a więc Szar, a może Czar, Car po prostu), Akadem (Agadem – miastem i imperium, którego nazwa Agade, nie jest semicka, ale to inna sprawa – ich główna bogini to była Isztar – Astara – Ostera – Kostroma, po anglo-germańsku Easter / Estera;  polecam artykuły tu na blogu: Maciej Bogdanowicz – Idące na śmierć pod gwiazdą Isztar, – Szukać Boga: „Lechia” – „Lechici” w Biblii. Czy Filistyni to Prasłowianie? (świątecznie a nawet biblijnie; Archiwum 2017, – Park Królewski na Krakowskim Łobzowie – czy rewitalizować Kopiec Esterki?). Mieli też bliskie związki  z Babilonem (Wawilonem) i Urartu, Medami i Parnami-Partami oraz innymi współzałożycielami Persji: jak Dahowie i Mazo-Getowie oraz z Ludami Morza – B-Haratu czyli Wielkiej Harii – Ludami Harpąckimi – Karpackimi – Ludami Gór Wielkiego Łuku – Har-Pątu (Pętli Harskiej).  

To tyle o prehistorii, którą opisuje mniej czy bardziej udanie Biblia będąca jak wiadomo Świętą Księgą Izraelitów, pełną ich chwały i zwycięstw, żeby nie powiedzieć także fałszerstw i przechwałek.

Pierwszy Naród w sensie nowoczesnym

Otto Bismarck: „Między Polską a nami nie może być nigdy porozumienia, gdyż Polska musiałaby dostać kraje, bez których Prusy nie mogą egzystować”.

To stwierdzenie – PIERWSZY NARÓD – odnosi się też do wszystkich innych naszych wrogów i innych narodów, do tego jak oni nas widzieli – szczególnie do Niemców i Rosjan, a raczej zarządców tych krajów, którzy urabiają owe narody propagandą historyczno-polityczną od ponad 200 lat usprawiedliwiając swoje tchórzliwe ROZBIORY Polski, które były aktami prymitywnego kolonializmu. 

Nie tylko do nich, bo również do Turków i wielu innych nacji, nazywających  Po-Lachów Lechitami/ Lehitami, a Polskę Lechistanem / Lehistanem / Lahestanem, czy Lenkiją albo Lengyel-orszag, lub pokrewnie, także i dzisiaj.

Wiek XXI mapa turecka: https://crh.wikipedia.org/wiki/Lehistan

[Thietmar-X wiek, Prokosz-Xw, Gall – XIIw, Helmold – XIIw, Cholewa – XIIIw, Kadłubek-XIIIw, Boguchwał-XIIIw, Dzierżwa-XIVw, Jan Długosz-XVw, Kromer-XVIw, Naruszewicz-XVIIIw i wielu innych zagranicznych kronikarzy antycznych jednoznacznie twierdzi, ze LECHIA to antyczna nazwa Polski z przed chrztu w 966 r. Nazwy Polski (Lechia) używane przez obcych kronikarzy to: perskie-Lachestan, litewskie-Lenkija, tureckie-Lehistan, ormiańskie-Lehastan, węgierskie-Lengyelország. Polaków nzywano wszędzie Lechitami: tureckie Lehce, ruskie Lachy, węgierskie Lengyel, rumuńskie Leah, Ledianin u Serbów. Podobnie jak słowo Laszka (obecnie znane jako laska) oznaczało nic innego jak Polka. Sami Polacy od najdawniejszych czasów nazywali siebie Lechitami. Słowo „Polacy” użyto dopiero po raz pierwszy w XV wieku, wcześniej używano „Polanie” w łacińskiej formie Polani, Poleni, Poloni, które pojawiło się po raz pierwszy na przełomie X i XI wieku w żywocie starszym św. Wojciecha, prawdopodobnie spisanym w Rzymie między 999 a 1001 rokiem. Polonia (Polska) to katolicka/łacińska nazwa naszego kraju. Co ciekawe, że w innych ościennych językach np. czeskie lech znaczy pan, wielmoża czyli Polacy (Lechici) zwani byli przez swoich sąsiadów Panami, wolnymi ludźmi, szlachetnie urodzonymi (podobnie jak Ariowie szlachetnie urodzeni). Starożytna nazwa grecka naszego Państwa to Lachia (kraj Panów/Wybranych). W Sanskrycie Lech oznacza tyle, co pan, władca, król, pasterz czy bóg. Lechistan to państwo panów lub państwo bogów lub państwo pasterzy. Po persku do dzisiaj słowo Lah oznacza pana, boga i pasterza. Warto odnotować, że słowo Leh/Lah znajduje się również na inskrypcjach na wielu kurhanach w Europie i Azji. Oznacza się w ten sposób, że grobowiec należy do Władcy. Węgrzy zwą nas Lengyel i jest to połączenie dwóch słów: Lech i Angyel (Pan i Anioł). Również w całym regionie bliskowschodnim ten rdzeń LACH jest widoczny. Po hebrajsku słowo “Lah” ma ta same znaczenia i brzmi Elah. W liczbie mnogiej to Elahim, a w wersji starohebrajskiej brzmi Elohim. Co bardziej gorliwi chrześcijanie znają to słowo bardzo dobrze, jest ono użyte w Biblii (hebrajskiej) ponad 2700 razy na nazwanie Boga lub Bogów (bo jest to liczba mnoga). Podczas czytania Biblii słowo JHWH tłumaczone na Polski jako Jehowah czytane jest właśnie jako Elohim (Panowie, Bogowie)… Po arabsku natomiast słowo Lah ma dodany przedrostek określony Al i stąd wziął się słynny Allah, co znaczy dosłownie “ten Bóg” / “Bóg właściwy”. Dlatego Lahestan po arabsku również znaczy Kraj Boga/Bogów… {więcej: http://lechistanpl.blogspot.com/2015/02/kim-sa-polacy-cz-1.html}]

Za mało mówimy w Polsce o tym, że to Polacy stworzyli w ogóle nowoczesne pojęcie NARODU.  Stworzyli pojęcie narodu w odniesieniu do swojej wielkiej rodziny kulturowo-językowej (zadrugi – nad-rodu / nacji), kiedy zażądali na tej podstawie zwrotu „narodowego państwa”, Wolnej Polski, więc są „pierwszym narodem” znanym na świecie. O innych „narodach” zaczęto mówić dopiero później. Polacy, byli też twórcami pojęcia „polityki historycznej”. Mowa tutaj o polskich masonach, szczególnie zaś o Bronisławie Trentowskim* wolnomyślicielu, wielkim filozofie, rodzimowiercy, pierwszym odtwórcy w miarę pełnego panteonu Wiary Przyrodzonej Słowian, jednym z wielkich architektów Niepodległości Polski po rozbiorach.

Wielcy Polacy: Bronisław Trentowski (1808 – 1869) – twórca pojęcia polityki historycznej i pierwszego Panteonu Bogów Słowian

Wciąż za mało ludzi wie, że takie pojęcia jak: naród, państwo narodowe czy polityka historyczna wywodzą się z Polski!

Kiedy to pojęcie – NARÓD – rozumiane nowocześnie i używane dzisiaj współcześnie dokładnie powstało i dlaczego? Wtedy kiedy Niemcy – Prusacy i Austriacy oraz Rosjanie pod niemieckimi rządami carów, dokonali Rozbiorów Polski. Po konsultacjach z Watykanem uderzali trzy-krotnie razem, bo w pojedynkę nawet tej Rzeczpospolitej rozbitej długotrwałymi wojnami (ze Szwecją, Turcją, Rosją) i rozgrabionej, nadal nie byli w stanie zaatakować – bali się ją po prostu tknąć. Pojęcie NARODU zaistniało w przestrzeni międzynarodowej i w polityce światowej po Rozbiorach i po późniejszych powstaniach narodowych w Polsce.

Ile było tych powstań narodowych na przestrzeni 120 lat NIEWOLI, kiedy Polska była podzielona między trzy kraje chrześcijańskie: katolicką Austrię, prawosławną Rosję  i protestanckie Prusy? Co najmniej 10 wielkich i ważnych!!! Zatem w okresie od Rozbiorów do odzyskania niepodległości, średnio co 12 lat Polacy wzniecali narodowe powstanie.

Ale brali też przecież czynny udział w wielu rewoltach i wojnach, które nie miały charakteru stricte „powstańczego”, lecz były prowadzone przeciw naszym zaborcom i przyczyniły się do zmiany statusu np. Królestwa Polskiego i sytuacji wewnętrznej w okupowanej Polsce. Przykładem takiego działania może być udział Legionów Polskich we Włoszech walczących u boku wojsk francuskich i włoskich w latach 1797–1807, utworzonych przez Jana Henryka Dąbrowskiego. Polacy walczyli przecież w Amerykańskiej Wojnie Wyzwoleńczej, której zwycięstwo zakończyło się proklamowaniem Stanów Zjednoczonych Ameryki (1775-1783), czy w Wojnie Secesyjnej (1861-1865), głównie po stronie Unii. Tego Amerykanie Polakom nie zapomnieli w decydującym o niepodległości Polski roku 1918. Inny przykład to powołanie Legionu Polskiego i Żydowskiego po stronie Turcji w wojnie Krymskiej przeciw Rosji (1853-1856), który nie wziął ostatecznie udziału w tej wojnie, ale fakt jego powstania doprowadził w kontekście przegranej przez Rosję wojny do zmian poszerzających autonomię w Królestwie Polskim (czytaj: W służbie Ojczyzny – Udział Polaków w Wojnie Krymskiej (1853-1856)).

Jakie to powstania? O niektórych z nich mało słyszeliście, albo w ogóle.  

Oto one:

1772Wojna i I Rozbiór Polski (dokonany przez Austro-Węgry, Prusy i Rosję – trzech tchórzliwych zaborców, których Polacy poprzysięgli unicestwić!)

1791 -Uchwalenie Konstytucji 3 Maja

1792-1793 – Wojna w Obronie Konstytucji 3 Maja, II Rozbiór Polski

1794-1795 Insurekcja Kościuszkowska, III Rozbiór Polski

1806 I Powstanie Wielkopolskie (słyszeliście o takim powstaniu???),

1807-1815 – Napoleon i wojna wyzwoleńcza przeciw wszystkim zaborcom oraz Księstwo Warszawskie,

1830-1831 Powstanie Listopadowe,

1846 Rewolucja i Powstanie Krakowskie,

1848 II Powstanie Wielkopolskie (wiecie o nim???),

1863 Powstanie Styczniowe,

1905 Rewolucja, o której mówi się jako o robotniczej, ale to było powstanie klasowe i narodowe, w trakcie którego nauczyciele polscy odmówili nauczania po rosyjsku i zaczęli w szkołach zaboru rosyjskiego uczyć w języku polskim!

Wreszcie 1918-1919 (Powstania Wielkopolskie, Śląskie i Sejneńskie + Wyjście Legionów Piłsudskiego z Krakowa) i Ogłoszenie Niepodległości Polski, po czym:

1920 – kolejna wojna o Wolność Narodu Polskiego z Rosją

Przecież dopiero po tym wszystkim powstało na dobre i ugruntowało się na świecie pojęcie Narodu. Wprowadzili je do międzynarodowej polityki i na konferencje po I Wojnie Światowej – POLACY.

Rok 1918 to wielkie zwycięstwo Polaków nad wszystkimi Zaborcami  – Austrią, Niemcami i Rosją. To ostateczny upadek Cesarstwa Austro-Węgier – Unicestwienie Pierwszego Zaborcy Polski i Pierwszy Upadek Niemiec – Likwidacja Państwa Pruskiego.  

Czy wiecie o Powstaniu Zabajkalskim w czerwcu 1866 roku i Polskim Legionie na Syberii?

Syberyjski Legion Wolnych Polaków – tak się nazwali!!! Nawet tam na Syberii, na zesłaniu po Powstaniu Styczniowym wybuchło polskie powstanie narodowe!!! Syberyjczycy to pamiętają. Nad brzegiem Bajkału stoi do dzisiaj ich pomnik – Krzyż Pamięci Powstańców Zabajkalskich. Od 1967 roku jedna z ulic w Irkucku nosi imię Powstańców Polskich.

Wolna Polska trwała 20 lat do 1939 roku. Co stało się dalej, po IV Rozbiorze Polski dokonanym przez Niemcy i Rosję?

Od 1939 do 1945 roku mamy I Polskie Państwo Podziemne

W 1944 roku w sierpniu wybucha Powstanie Warszawskie. Ponieważ pomimo niego Polska w 1945 roku nie odzyskała wolności powstania trwały nadal aż do 1989 roku.

Rok 1945 to Wielkie zwycięstwo Polaków nad drugim z zaborców – Drugi Upadek Niemiec, Koniec III Rzeszy i podział Niemiec na dwa państwa NRD o RFN.

Sierpniową Rewolucję Solidarności 1980 poprzedziły zrywy powstańcze:

1956 Poznań,

1960 Kraków Nowa Huta, Obrona Krzyża (bardzo ważny i niedoceniany tożsamościowy bunt robotników)

1968 Warszawa-Kraków

1970 Wybrzeże

1976 Radom.

Po Sierpniu 1980 mamy półtora roku Wolnej Polski. W 1981 – 13 grudnia wprowadzono Stan Wojenny bo polskie społeczeństwo było już o krok od legalizacji partii politycznych przeciwnych Kremlowi (KPN – Konfederacja Polski Niepodległej) i proklamowania wolnych wyborów do Sejmu. Od tego momentu nieprzerwanie trwa Powstanie.

Od 1982  do końca 1988 roku – bez przerwy mamy ruch oporu i II Państwo Podziemne, demonstracje marcowe, majowe, czerwcowe, sierpniowe i grudniowe. 1988 rok to –  marzec demonstracje NZS w Warszawie, Krakowie i Lublinie, a potem strajki majowe w całej Polsce i strajki sierpniowe.

W 1989 roku w konsekwencji tego Wielkiego Polskiego Powstania Wyzwoleńczego (1980-1989) następuje Okrągły Stół i reakcja łańcuchowa – Upadek Komunizmu w Europie i ZSRR!

Rok 1991 to Wielkie zwycięstwo Polaków nad trzecim zaborcą – Upadek Imperialnego tworu Rosji – ZSRR.

Na przestrzeni lat 1790 do 1990 Polacy wywołali 20 powstań wyzwoleńczych (bądź brali udział w wojnach innych narodów dla wyzwolenia Polski) co oznacza, że zrywy wolnościowe trwały przez 200 lat praktycznie nieprzerwanie, gdyż miały miejsce średnio co 10 lat. Zatem każde kolejne pokolenie Polaków po 1791 roku ma za sobą tego rodzaju doświadczenie życiowe i organizacyjne.

Skąd to wszystko się wzięło??? Cofnijmy się głębiej w polską historię.

Pierwsze Powstanie Polaków to było Powstanie 1038 roku zwane Powstaniem Ludowym albo Reakcją Pogańską. To było powstanie przeciw Kazimierzowi Odnowicielowi, którego osadzono w Polsce przy pomocy Kościoła Watykańskiego przywożąc go z Niemiec. Było ono jednak kulminacją oporu pogańskiego który trwał i wybuchał nieustannie niemalże od roku 1022 – co odnotowują kroniki ościennych państw (mowa o powstaniach w roku 1022, 1025, 1030-1032).

W roku 1038 jednak w odróżnieniu od lat poprzednich na terenie wszystkich dzielnic Polski przywrócono wtedy starą wiarę pogańską. Tak, zapanowała znów w Polsce Stara Wiara Słowiańska! Masław – czyli Miecław rządził Mazowszem będącym dzielnicą Wolnej Pogańskiej Polski niemalże 10 lat – do roku 1047.

Czym innym ta reakcja „pogańska” była jak nie zrywem tożsamościowym płynącym ze świadomości starożytnych, przedchrześcijańskich korzeni, świadomości własnej rodzimej panteistycznej religii? Czy nie był to wolnościowy zryw ogólnonarodowy, który miał miejsce w obrębie wspólnoty językowej, kulturowej i państwowej?

„Żadna kultura nie jest w stanie przetrwać jeśli nie czerpie z zasobu tożsamościowo-patriotycznego” Kto to powiedział i kiedy? Pan wice-premier, minister kultury, profesor Mieczysław Gliński w roku 2023!

5 lat wcześniej pewien magister historii z Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego nazwiska tutaj litościwie nie wymienię, po moim wykładzie w Klubie pod Gruszką w Krakowie w 100-tną Rocznicę Niepodległości Polski, wygłoszonym 13 grudnia 2018 roku podczas zorganizowanej pod patronatem prezydenta miasta Krakowa profesora Majchrowskiego Wystawy i Konferencji „Apokryfy Słowiańskie”, zabrał głos żeby publicznie zapytać: „Na co nam poszukiwanie tej tożsamości, tych korzeni starożytnych, mitologicznych, przedchrześcijańskich – Tysiąc lat historii nam nie wystarczy???!”

Odpowiedziałem mu – A pomyślał pan czemu to nie wystarczy Niemcom, Anglikom, Francuzom, Hiszpanom, Chińczykom, Rosjanom – Czemu ci światowi imperialiści stale odwołują się do swojej starożytności?!

Ale myślę, że odpowiedzieli mu już w roku 1038 Powstańcy Polscy w całej Polsce Piastowskiej, w której kilkadziesiąt lat wcześniej siłą narzucono religię z Niemiec i Państwa Kościelnego – z Odnowionego Rzymu, ze stolic światowego niewolnictwa.

Rok 966 i wprowadzenie na siłę chrześcijaństwa w Lechii Piastów było pierwszym bardzo poważnym zakłóceniem Tożsamości Słowiańskiej, Lechickiej i Polachskiej (Polskiej), próbą przecięcia lub podcięcia KORZENI Narodowych. Ten Naród był już wtedy ukształtowany w obrębie wspólnoty języka staro-polskiego i wspólnoty kulturowej. Nie jest to tylko moje zdanie, podobnie myślała i przedstawiła to w swojej książce „Ta niesamowita Słowiańszczyzna” profesor Maria Janion, a przed nią wielu innych filozofów i i historyków (Trentowski, Wojciechowski i inni).

Ta niesamowita Słowiańszczyzna – Wielka Tajemnica i Wielka Mistyfikacja

Powstanie z roku 1038 pokonano dopiero najazdem z zewnątrz, jak to nie raz później w naszej historii bywało –  z Czech.  Potem przy pomocy Niemców osadzono na powrót Kazimierza jako niemieckiego wasala! Ten wasal nie mógł się koronować bo był służalcem Niemiec. Obecnie jest to wciąż kościelny bohater narodowy w Polsce. Kościół nadał mu przydomek Odnowiciel! To jest zrozumiałe, bo przywrócił chrześcijaństwo i System Pan-Niewolnik płynący ze Starożytnego, zburzonego przez Wądalów-Wandalitów Rzymu, którego Państwo Kościelne było kontynuacją, a dzisiejszy Watykan jest jego kolejnym wcieleniem. W Watykanie na Złotym Tronie nadal zasiada Imperator – jeżeli  dzisiaj nie faktyczny władca Świata to jeden z najbardziej prominentnych przedstawicieli korporacyjnych i bankierskich kręgów reprezentujący Rzymski Porządek Świata (Systemu Pan-Niewolnik i New World Order 1).

Zdławienie buntu pogańskiego Polaków z roku 1038 nie powiodło się. Tradycje przedchrześcijańskie były nadal obecne w kulturze polskiej  i kulturze Rzeczpospolitej Obojga Narodów po tym powstaniu. Zdobycie Arkony przez krucjatę pod wodzą Duńczyków i upadek oficjalnego zachodnio-słowiańskiego kultu Wiary Przyrodzonej to rok 1168, a więc 130 lat po Polskim Powstaniu Pogańskim. Na Litwie kult i Wiara Przyrodzona Słowiano-Aryjska „kończy się” oficjalnie bez spektakularnego topienia czarownic i innych podobnych krucjat dopiero w latach 1413 – 1417, po przyjęciu oficjalnym chrześcijaństwa na Żmudzi w Wornie – czyli 400 lat po Polskim Powstaniu Pogańskim. Oficjalnie nie oznacza jednak wcale upadku Kultu Przodków pielęgnowanego w wiejskich wspólnotach i rodzinach, w domach Polaków, Litwinów i Rusinów na całym obszarze Rzeczpospolitej i poza nim: na Śląsku, Połabiu, Łużycach, Słowacji, Morawach, czy w Czechach, w Prusach Prawdziwych (nie tych niemieckich), albo w Serbii, Chorwacji, Słowenii i Bułgarii, a także w Moskwie – Wielkim Księstwie Moskiewskim.

W kulturze ludowej ta Wiara i Wieda (Wiaro-Wieda) trwa do końca XX wieku, a jej obrzędy, święta i inne przejawy są opisywane przez etnografów i historyków we wszystkich słowiańskich krajach. W XX wieku razem z przywróceniem państwowości w 1918 roku odradza się znów oficjalnie jako Rodzimowierstwo Polskie, Ruskie (Ukraińskie, Białoruskie, Rosyjskie), Słowackie, Serbskie, Chorwackie, Litewskie, Łotewskie, Wołoskie (Rusnackie, Mołdawskie) czy Kurońskie  – i trwa do dzisiaj.

I rozwija się! Przeżywa teraz właśnie swój renesans prawdziwy. To jest rozkwit Tożsamościowy Słowian, Bałtów, a szczególnie Polaków. Mamy też rozkwit wiedzy o Starożytnych Korzeniach Słowian i Słowiano-Ariów oraz kolejnych konfederacjach i państwach Lechitów powoływanych wraz z innymi narodami na północy kontynentu. To jest masowe odrodzenie świadomości i tożsamości słowiańskiej w Polsce. Ma ono miejsce zwłaszcza w latach 2012- 2022! To jest właśnie Czas Wielkiej ZMIANY! Ten czas wciąż trwa i trwać będzie aż do zwycięstwa Polaków, którzy są Narodem Niepokonanym!

Nie ma nic ważniejszego niż nasza Słowiańska / Sławiańska tożsamość i świadomość bycia Słowianami / Sławianami – Ludem Słowa i Sławy, ludem posługującym się językiem polskim – polachskim, który jest językiem wyrastającym z prehistorycznego języka naszych przodków. Ten prehistoryczny źródłowy język rozrósł się idąc w trzy gałęzie: słowiańską, perską i indyjską i wydał na świat trzy wielkie kultury: Pre-Słowian, Pre-Persów – Ariów i Pre-Hindusów – Windyjczyków.

Co to jest słowiańsko-aryjska tożsamość?

To tożsamość  odwiecznej słowiano-aryjskiej wspólnoty kultury, tradycji, języka i świadomość współtworzenia przez Słowian kultur archeologicznych i historycznych, w tych związkach i proto-państwach, które powołali do życia Słowiano-Ariowie od około 3500 r. p.n.e. a więc od czasów Wspólnoty Trzcinieckiej, Trypolskiej, Bronocickiej i Wenedyjskiej-Wędzkiej, Lęgijskiej, Pelazgijskiej (Pałkińskiej i Dardańskiej), Sarmackiej i Skołockiej – Scytyjsko-Rusińskiej nad Morzem Czarnym i Dnieprem, do powstania takich państwowości jak Media / Persja, Panonia, Lugia-Lechia, Tracja (Dracja)/Dacja, Getia/Gotia, Wandalia/Wenedia, Scytia (Skołotia), Sarmacja (Serbo-Mazja), czy Indie Sanskryckie – Windia (Indie Wedyjskie). Odważniejsze współczesne hipotezy naukowe przesuwają ten czas jeszcze dalej wstecz do 6000 lat p.n.e., do okresu rozkwitu Wspólnoty Starczewo i Vincza nad Dunajem i rozkwitu innych archeologicznych kultur Naddunajskich czy Nadwiślańskich (np. Kultury Świderskiej). Więcej o tym choćby u księdza Stanisława Pietrzaka (http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/polacy_korzenie.htm)

To świadomość i tożsamość genetyczna wynikająca z posiadania wspólnej dla około 60% ludności dzisiejszej Polski męskiej haplogrupy wiodącej R1a i jej wariantów późniejszych (R1a1, R1a1a1, R1a1a7 i innych) a więc świadomość wspólnoty Pra-Indo-Europejskiej (R1,R1a,R1b), z której wyszła wspólnota Słowiano-Aryjska y-DNA R1a. To świadomość naszej Starej Azjatyckiej, Syberyjsko-Ałtajskiej Koliby i ciągłości RODU, płynącej ze wspólnoty genetyczno-językowo-kulturowej Indoeuropejczyków w Starej Kolibie Azjatyckiej od 40 000 lat, a potem w Nowej Kolibie Naddunajskiej i Karpackiej – od co najmniej 10 000 lat. A żeby się nie kłócić o te pra-początki, które odkrywa genetyka kopalnego DNA, niech będzie choćby od 5500 lat licząc do dzisiaj, to jest od kiedy mamy udokumentowany udział mężczyzn o haplogrupie R1a w Kulturze Ceramiki Sznurowej nad Renem, Wisłą, Dunajem, Wołgą, Donem i Dnieprem.

Nasza świadomość korzeni i tożsamość Słowiano-Aryjska to także świadomość naszej wspólnoty ze Staro-Europejczykami. Więc także świadomość, że nie jesteśmy pierwotnymi gospodarzami Europy w pełni, ale tylko po części, bo takimi pełnymi gospodarzami są Staro-Europejczycy haplogrupy Y-DNA I1 i I2 żyjący na tym Euro-Azjatyckim Półwyspie od 30 000 lat wspólnie z dużą częścią naszych kobiet ze staro-europejskich żeńskich linii genetycznych i językowych.

To świadomość posiadania wspólnoty genetycznej haplogrup żeńskich, tych które są wiodącymi w naszej dzisiejszej i historycznej Polsce. Korzenie Słowianek, żeńskie linie genetyczne i kulturowe mają bardziej skomplikowane dzieje. Kobiety polskie niosą w sobie genetyczną i kulturową NAJGŁĘBSZĄ i NAJBARDZIEJ STAROŻYTNĄ ciągłość w Europie. Z jednej strony jest to ciągłość żeńskich rodów Staro-Europejskich z Koliby Naddunajskiej, a z drugiej rodów żeńskich z linii Starej Koliby Syberyjskiej, kobiet Pra-Indo-Europejskich – Linii Azjatyckiej, Południowo Syberyjskiej.  Starożytna Koliba Naddunajska, stała się wspólną Nową Kolibą Staro-Europejczyków i Słowiano-Ariów, którzy utworzyli tutaj wspólnotę po przybyciu tych ostatnich. Linie żeńskie mają swoją ciągłość praktycznie od czasu osiedlenia się Pierwszych Ludzi w Białym Lądzie do dzisiaj. Zdecydowanie większa część linii żeńskich Lechii i Polachii – Wielkiej Polski historycznej, jak też w Polsce obecnej (w granicach po II Wojnie Światowej) ma korzenie genetyczne świadczące, iż  żyły tutaj nieprzerwanie od początku zasiedlenia kontynentu przez Człowieka Rozumnego i Neandertalczyka (czytaj u Księdza Stanisława Pietrzaka w artykule Biologiczne i kulturowe korzenie Polaków).

O liniach genetycznych żeńskich i ich roli w ukształtowaniu etnosu, języka, kultury i tradycji  nadal bardzo mało się mówi, jakby w dalszym ciągu nie doceniano ogromnego, równoprawnego do męskiego wkładu kobiet w rozwój Cywilizacji.

Co to jest Tożsamość Historyczna Polska?

Tożsamość Historyczna Polska – to także tożsamość chrześcijańska, wyznawców religii, która trwa tutaj do dzisiaj i ewoluuje od 1000 ponad lat przesiąkając wartościami tradycji słowiańskich i kultury lechickiej, wspólnotowej, tolerancyjnej, równościowej, tradycji odpowiedzialnego współrządzenia władzy z NARODEM, z SUWERENEM i przestrzegania przez świadomie wybrane demokratyczne rządy Prawa Przyrodzonego. 

To Nasza współczesna tożsamość – To tożsamość i świadomość Polski Historycznej – nie tej malutkiej stworzonej przez Stalina po II Wojnie Światowej, tylko tej Wielkiej Polski zwanej Piastowską, Jagiellońską i Pierwszą Rzeczpospolitą – Rzeczpospolitą Sz-Lachecką – LACHECKĄ, Lachską, gdzie obok Polaków żyli też Rusini, Białorusini, Litwini, Łotysze, Prusowie, Kuronowie, Ślązacy, Pomorzanie, Łużyczanie, Słowacy, Węgrzy, Tatarzy, Żydzi, Wołochowie i Wlachowie – a więc mieszkańcy dzisiejszej Rumunii, Panonii-Uhorza (dziś Węgier) i Wlachii-Grecji, a także Serbii i Chorwacji w rejonie Wenecji i wybrzeża Adriatyku.

W Rzeczpospolitej Lacheckiej , Po-Lachii – Polsce Historycznej aż 20% całego społeczeństwa miało stan sz-lachecki i współrządziło z królami czerpiąc z tradycji plemiennej i opierając się na pradawnym Prawie Wiecowym – najstarszym demokratycznym ustroju świata – Ustroju Przyrodzonym – DEMOKRACJI BEZPOŚREDNIEJ, RZĄDACH SUWERENA w Państwie.

Dzisiaj tamta nasza polska tradycja demokratyczna została wreszcie doceniona i jest w kręgach Wolnościowców – Wolnych Ludzi, na przykład w Stanach Zjednoczonych wzorem do naśladowania.

Piszą o niej jako o czymś do czego świat współczesny powinien dążyć, o czymś co jest realną alternatywą dla Transhumanistycznego Totalitaryzmu tworzonego przez światowych banksterów. Zacytuję tu co Amerykanie piszą o Unii Polsko-Litewskiej i ustroju Rzeczpospolitej Obojga Narodów:

„Zasadą ustrojową nowej republiki — bo tym była Rzeczpospolita Obojga Narodów — był ustrój polityczny sejmiku lokalnego (sejmik szlachecki) i ustawodawcy narodowego (sejmu) oparty na pluralistycznym społeczeństwie i dążący do idealnej równowagi między władzą a wolnością. W 1494 r. Sejm stał się dwuizbowy, z izbą poselską i senatem. Odtąd z konstytucyjnej monarchii RP wyrosły organy demokracji, które są dla nas wyraźnie rozpoznawalne jako nasze wzorce.

Polacy byli tak zdeterminowani, by żyć według zasad tolerancji i równości, że w 1645 roku król Władysław IV zorganizował w Toruniu Colloquium Caritativum — Dialog Miłości — by te zasady były przestrzegane. W najbardziej nieprawdopodobnym czasie, kiedy nienawiść religijna podsycała wojny i kierowała polityką w Europie, polscy katolicy, prawosławni chrześcijanie wschodni i co najmniej dwie sekty protestanckie — luteranie i kalwini — zgodziły się żyć i pozwalać żyć innym, bezkrwawo się nie zgadzać a jednocześnie podsycać wobec siebie wzajemny szacunek i miłość.

Artykuł Katherine Watt kończą dokładnie takie oto słowa:

„Być może polski przykład pluralistycznej, konstytucyjnej republiki (Rzeczpospolitej Obojga Narodów) poświęconej Bogu stanowi dobrą odpowiedź na pytanie: „Jeśli nie globalny transhumanistyczny totalitaryzm, tworzony obecnie przez światowych miliarderów, poprzez zjawisko masowej formacji narracji Covid, to co innego?””

Zauważmy, że nie ma tu mowy o Żydach, którzy żyli w Rzeczpospolitej kultywując swobodnie swoją wiarę judaistyczną, ani o Tatarach którzy żyli kultywując islam, ani o Arianach – diasporze chrześcijańskiej kultywującej zasady słowiańskiej wiary przyrodzonej.

Całość tego artykułu znajdziecie tutaj:

Głos Niezłomnych Naukowców: Historia Polski, która inspiruje światowy ruch wolnościowy

I to jest już nasza tożsamość i korzenie demokracji wiecowej, kultury plemiennej przeniesionej w czasy chrześcijaństwa i utrwalonej w nich prawami szlachty.

Ale poprzedzała ją Tożsamość Słowiano-Lechicka.

Co to jest Tożsamość Słowiano-Lechicka?

To przedchrześcijańska, starożytna, świadomość, że współtworzyliśmy jako Słowianie, albo Prasłowianie wiele bytów proto-państwowych, w takim samym rozumieniu jak Hellenowie czy Rzymianie, czy Celtowie, czy Persowie czy Hetyci albo Sumerowie. To tożsamość która sięga od okresu 3500 lat przed naszą erą do roku 966 n.e..

To tożsamość i świadomość, że we wszystkich tych etnosach i cywilizacjach takich jak Vincza, Starczewo, Tripolie, olbrzymi obszar Kultury Ceramiki Sznurowej, Andronowo, Arkaim, jak Toharia nad Tarymem na dzisiejszej pustyni Takla Mahan która była niegdyś kwitnącym stepo-lasem, jesteśmy współ-gospodarzami, współ-twórcami tych cywilizacji. Że jesteśmy też najbliższymi genetycznie i kulturowo siostrami i braćmi Hetytów, Persów i Hindusów Sanskryckich, czyli tych którzy spisali Awestę i Wedy na podstawie naszego wspólnego dziedzictwa obserwacji Przyrody, Nieba, Gwiazd, Słońca i Księżyca.

Wreszcie jest to ta nasza tożsamość i świadomość, która mimo 1000 lat chrześcijaństwa pozwoliła przetrwać Wierze i Wiedzie Przyrodzonej w Słowiańszczyźnie Europejskiej, którą zawładnęły satrapie Systemu Pan-Niewolnik, która dzisiaj wchłania chrześcijaństwo nie odrzucając jego dziedzictwa i ciągłości kultury, nie burząc kościołów i nie paląc ksiąg Pisma Świętego, nie mordując księży ani katolików. To tożsamość, która toleruje najróżniejsze religie i traktuje na równi społeczności oraz narodowości i kraje które tworzą Wspólnotę Międzymorza razem z katolickimi i niewierzącymi Polakami wyznając przykładowo: judaizm, islam, prawosławie, protestantyzm, buddyzm, hinduizm, wedaizm, wiccanizm, rodzimowierstwo oraz wiarę i wiedę przyrodzoną, lub wierząc iż jedynym światopoglądem racjonalnym jest ateizm. To przestrzeń równości praw i obowiązków tak dla Polaków jak i wszystkich innych narodowości Międzymorza także dla bezkrajowców takich jak Żydzi, Tatarzy, Cyganie / Romowie, Wołosi /Rusnacy Karpaccy i wszystkie inne wspólnoty kulturowe ludzi, którzy przybyli tutaj z nadzieją na szczęśliwe i prawe życie w celu wspólnej pracy i pokojowego współistnienia oraz współdzielenia się dobrami naszej tradycji, kultury i pracy.

Co daje nam jako NARODOWI Pełna Świadomość Korzeni i Pełna Tożsamość Słowiańsko-Lechicko-Polska?

Daje nam jako mieszkańcom Ziemi Na Której Żyjemy od najdawniejszej rozpoznawanej przez naukę starożytności  absolutne prawo byśmy się czuli nie tylko jej pełnoprawnymi i pełno-władnymi gospodarzami, ale też byśmy w pełni realizowali TUTAJ nasz rozwój duchowy i materialny i wszelkie wolności, nasze PRAWA PRZYRODZONE – w tym DEMOKRACJĘ  BEZPOŚREDNIĄ zapisaną w naszej Konstytucji. Tę Demokrację, która płynie z całej naszej tradycji, z naszych PEŁNYCH STAROŻYTNYCH korzeni, w tym z drugiej wolnościowej konstytucji ogłoszonej przez Ludzkość na Matce Ziemi – z Konstytucji 3 Maja i ustroju I Rzeczpospolitej.

Nie wiem jak wy, ale ja mam pełne poczucie prawa do gospodarzenia DALEJ tą ziemią, która jest ziemią naszych Pra-pra-pra ojców i matek, pra-pra-dziadów i pra-pra-babek w taki sposób jak to czyniliśmy w przeszłości, w zgodzie z Prawami Przyrodzonymi, Prawem Wiecowym, Prawem Sz-Lachty i Prawem Ludowym, Prawami Wolności Człowieka.

Mnie osobiście poczucie tej pełnej tożsamości i świadomość starożytnych korzeni daje niesamowite poczucie siły RODU z jakiego się wywodzimy.

Jesteście najlepszymi, najwspanialszymi przedstawicielami tego odwiecznego Rodu, tego Nad-Rodu – Narodu, który przetrwał TUTAJ, na Naszej Ziemi Rodzimej przez wiele tysiącleci i przezwyciężył wiele dziejowych zawieruch. Jesteście Kwiatem i Owocem tego wspaniałego Słowiano-Aryjskiego i Słowiańskiego, Lechickiego i Polskiego Drzewa, które ma swoje korzenie w niepamiętnej prehistorii a Koronę trzyma we współczesności. Wszyscy którzy przetrwali TUTAJ do DZISIAJ są reprezentantami najdoskonalszych genów, najdoskonalszej kultury i tradycji, reprezentantami tej tożsamości i świadomości, która pozwoliła NAM trwać niezachwianie do dzisiaj w Europie, w Międzymorzu – pomiędzy Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem od najprawdopodobniej 10 000 lat, ale z całą pewnością od 5 i pół tysiąclecia.

One – nasze geny i mądrość dziejowa –  pozwolą nam przezwyciężyć wszelkie współczesne wyzwania i pokonać próby narzucenia nam – Wolnym Ludziom, Wolnym Polechitom, Wolnym Polakom  – SYSTEMU NIEWOLNICZEGO, SYSTEMU FASZYSTOWSKIEGO, SYSTEMU PAN – NIEWOLNIK, SYSTEMU SATRAPII I IDEOLOGICZNEGO OGŁUPIENIA, SYSTEMU TRANSHUMANISTYCZNEGO TOTALITARYZMU, SYSTEMU NARZUCANEGO DZISIAJ LUDZKOŚCI SIŁĄ PRZEZ WĄSKĄ GRUPĘ „OŚWIECONYCH” (a więc FASZYSTÓW), KTÓRZY MAJĄ SIĘ ZA WŁAŚCICIELI ŚWIATA, całej Ziemi, ZIEMI, która jest Matką Wszystkich Ludzi i wszystkiego co na niej żyje.

Konsekwencje Pełnej Świadomości Korzeni, Kultury, Tradycji i Tożsamości Słowiano-Lechicko-Polskiej

Jak powstawał nasz przyrodzony czyli naturalny język? Ten pradawny, z którego wywodzą się dzisiejsze języki słowiańskie i język polski? Jak razem z tym prajęzykiem, językiem słowiano-aryjskim  ukształtowały się wierzenia przyrodzone – naturalne Słowiano-Ariów, a potem Słowian, Lachów i Polachów? Właściwie już samo to określenie „język przyrodzony”, „język naturalny” wyjaśnia nam jak to musiało być, jak to się działo i kiedy się to stało, bo „przyrodzony” to znaczy wywodzący się z Przyrody i oparty na obserwacji Przyrody i kontrakcji z Przyrodą!

„Matka Ziemia Syra – Rodna – Rodzima i Mateczka Przyroda – przy Rodzie Stojąca, Ród Wszechobejmująca. Matka Ziemia Dająca i Karmiąca Wszelkie Żywe Płody i Mateczka Przyroda – Pani Siedliska Istot Żywych, także Karmicielka Istot Żywych Matki Ziemi. Ojciec Sim – Kamienna Podstawa Świata, Ojczulek Rod – Władca Ludzkiego Plemienia – Nadrodu, Pan Narodów i Rodów.” (To cytat z Księgi Tanów).

Nasze wierzenia, nasza tożsamość, nasza świadomość jest tak stara jak Świat – jak Światło Świata – jak Słowo! Jak słowa: Świat, Światło, Kwiat, Gwiazda – wypowiedziane po raz pierwszy przez Człowieka w Starej Kolibie – Siedlisku, w którym ukształtował się nasz pierwotny etnos plemienny Słowiano-Aryjski 40 tysięcy lat przed naszą erą, a potem w koegzystencji ze Staro-Europejczykami w Naddunajskiej Nowej Kolibie, gdzie ukształtował się nasz Słowiański etnos – 10 tysięcy lat przed naszą erą.

I nie ważne jak te pojęcia dokładnie WTEDY brzmiały. Nauka może się skupiać na niuansach, roztrząsać każdą głoskę – co i tak jest tylko spekulacją Rozumu i rodzajem Wierzenia. Równie ważne jak spekulacje Rozumu jest nasze doświadczenie i Głos SERCA – bo one razem dopiero stanowią Głos DUCHA, Głos Boga Porządku, Głos Prawdziwego RZĄDCY – Światła Świata, Światła Świata w Nas – w Ludziach Rozumnych i Współodczuwających z Matką Ziemią i Przyrodą.

Niech sprawa odkrywania i dochodzenia Polaków do wiedzy o swoich Starożytnych Korzeniach Słowiańskich i dziejach ukształtowania się współczesnej Wiedy i Wiary Przyrodzonej, o korzennym prastarym źródłowym języku pralechickim i prapolskim będzie przykładem tego co nam dają te nasze odkrycia dla dalszego działania ku Wyzwoleniu Ludzkości z Niewoli Transhumanizmu i Zakłamania Narracji Historycznej oraz Zakłamania Narracji o Współczesnej naszej Rzeczywistości Planetarnej.

Nasz  współczesny język polski wykształcił się z pra-języka słowiano-aryjskiego wytworzonego w kontrakcji Człowieka z Przyrodą w ramach Rodu – Matczynego i Ojcowskiego w określonym Środkowo-Azjatyckim i Północno-Europejskim siedlisku przyrodzonym, naturalnym. Kształtował się nie od V wieku naszej ery jak uczy akademickie językoznawstwo polskie, ale od dziesiątków tysiącleci przed naszą erą. Kształtowaliśmy ten język z pokolenia na pokolenie, modyfikowaliśmy go, ulepszaliśmy go dla wspólnej komunikacji , dla POROZUMIEWANIA SIĘ, a nie dla okłamywania, fałszowania, mataczenia, wprowadzania w błąd, tworzenia zasłon mentalnych i podżegania ludzi przeciw ludziom oraz ludzi przeciw Matce Ziemi, jakimiś bzdurnymi hasełkami typu „Czyńcie sobie Ziemię uległą, posłuszną”.

Język nasz kształtował się dziesiątki tysięcy lat w Starej Kolibie środkowo-azjatyckiej, południowo-syberyjskiej, wyodrębnił się wraz z  innymi językami Indoeuropejczyków i przekształcił w język słowiano-aryjski (indoeuropejski satemowy) po modyfikacjach jakie nastąpiły w Europie, w Międzymorzu  – dzięki połączeniu się ludu  o męskiej haplogrupie R1a i żeńskich haplogrupach środkowo-azjatyckich z ludami staro-europejskimi o męskich haplogrupach I1 i I2 oraz haplogrupach żeńskich z linii staro-europejskich. Ten mariaż wytworzył następnie olbrzymi obszar kultury Pra-Słowiańskiej i języka prasłowiańskiego widzialny w archeologii jako Kultura Ceramiki Sznurowej i pokrewne kultury archeologiczne.

Dokładniej i bardzo szczegółowo o tym procesie ukształtowania się naszego języka, mitologii, wiary i wiedy przyrodzonej i tożsamości oraz świadomości Osobistej Polaków  przeczytacie w artykule poniżej:

 

Świadomość Nieskończona →Mitologie Ludów Ziemi →Symbole Narodowe →Świadomość Osobista

Jak ta nowa wiedza zmienia naszą tożsamość i świadomość własnej przeszłości i naszego miejsca na Ziemi  i Praw Naturalnych,? Jakie logiczne konsekwencje wypływają z tej nowej wiedzy dla Nas i Naszej Wolności?

Z chwilą kiedy odkryliśmy Wielkie Kłamstwo – Zakłamanie Nauki i Sprzedajność Naukowców, ich manipulacje przy Prawdzie zamiast rzetelnego badania RzeczyIstności, ich ograniczoność – do pola materializmu – które to pole nie jest wystarczającym obszarem dla wyjaśnienia najważniejszych zjawisk jakich doświadczamy, jakie obserwujemy wokół siebie, z tą chwilą kiedy odkryliśmy PRAWDĘ o polityce historycznej, naukach historycznych i geopolityce współczesnej, o medycynie i wielkiej farmacji, o zatrutej  żywności i powietrzu, manipulacjach medialnych i celowym dzieleniu Polaków przez polityków i zarządców światowych, globalnych – otrzymaliśmy klucze do Bramy do Wolności.

To była i jest! ta Wielka ZMIANA Świadomości i Rzeczywistości Fizycznej, Zmiana którą powodujemy świadomie, którą powołujemy do życia, którą wywalczyliśmy i która rozgrywa się w każdym z nas z Osobna i w całej Naszej Społeczności, w Polskim Narodzie i w Narodach Świata.

Opowieści dziwnej treści jakimi karmiła nas tak zwana nauka przez dziesięciolecia naszego życia, od najmłodszych lat poprzez tzw System Edukacji, który jest Systemem Programowania Sterowanego przez grupy znajdujące się realnie – podkreślam REALNIE – u władzy, który jest najważniejszą emanacją Systemu Pan – Niewolnik kształtującą obraz świata w Młodym Człowieku, zostały raz na zawsze obalone.

Zwłaszcza obaleniu uległy opowieści na temat słowiańskości i polskości, które to etnosy miały się narodzić dopiero w Średniowieczu, czy opowieści na temat naszego zorganizowania się w państwa, które miały powstać jak nam mówiono w szkole, jak na przykład Polska – w X wieku w roku 966. Potem zmieniano tę narrację, mówiąc nam, że weszliśmy do Europy w VIII wieku z Awarami – niby to Turkami, a pierwsze słowiańskie państwo to Państwo Wielkomorawskie z roku 833. Potem znów wmawiano nam w jaśnie-oświeconych akademiach – że przybyliśmy w V wieku z mongolskimi Hunami, którzy wywlekli nas z Bagien nad Prypecią i pociągnęli do ataku na Rzym i Bizancjum, że wtedy zajęliśmy pół Europy ponieważ mnożyliśmy się jak króliki w tempie niespotykanym pośród ludzkości. Teraz w środowiskach tak zwanej polskiej nauki łaskawie zaczynają przyznawać, że istnieliśmy prawdopodobnie w Europie w pierwszym stuleciu przed naszą erą, kiedy istniało Państwo Scytów nad Morzem Czarnym, którzy to Scytowie być może są tym samym co Trakowie, a ci tym samym co Słowianie i Awarowie i Hunowie, że Goci to najprawdopodobniej to samo co Geci, itp, itd.

To czym karmiła nas lingwistyka – teoria o Późnym Powstaniu Języka Słowian – także zostało skutecznie podważone i obalone.

Przedstawiałem kiedyś w jednym z wykładów ten ciąg ukazujący przez cały czas Serce Świata – Międzymorze, Pomost Bałtycko-Czarnomorski jako jądro zachodzących zmian w czasie tysiącleci rozwoju cywilizacji. Na mapach zmieniajacych się epok szczególnie jasno widać to niezmienne Jądro Europejskiej Cywilizacji – Jądro tożsamości Europejskiej, Jądro Słowiano-Aryjskie, Lechickie, Polskie.

(tutaj poniżej cały wykład z lutego 2022 roku):

Porozmawiajmy TV: Dość greckiej mitologii! Uczmy dzieci o Słowianach, część 1 – Czesław Białczyński

TV Zdrojowa / Czesław Białczyński: Słowianie w Starożytności – ustalenia genetyki, archeologii i lingwistyki oraz Tan Trzeci Wielki Jare Gody

Przecież po akademiach jeszcze do 2012 roku uczono, a gdzieniegdzie nadal dzisiaj powtarza się tę nieprawdę, że język słowiański powstał w V wieku naszej ery. Tymczasem owszem powstał on w PIĄTYM, ale tysiącleciu przed naszą erą! W kształcie bardzo zbliżonym do języków słowiańskich jakimi mówimy dzisiaj!

Świadomość Słowiańskich Korzeni i  Starożytnej Słowiańskiej Tożsamości prowadzi nas wprost do Wielkiej Zmiany – do Wielkiej Zmiany jako Bramy do Prawdziwej Wolności Człowieka.

Dojrzewanie społeczeństwa do Wielkiej Zmiany to proces, którego nie da się przyspieszyć, ale też nie da się go za bardzo opóźnić. Jest wypadkową wielu działań i nabierania doświadczeń, obserwacji, budowania hipotez, stawiania pytań i uzyskiwania sensownych, niepodważalnych odpowiedzi przez społeczeństwo jako całość. Kiedy pytania dla większości Polaków stają się retoryczne, odpowiedzi oczywiste, potrzebne działania podejmuje się bez zbytecznych uzgodnień, bez dyskusji – następuje akcja – taka jak ta z roku 1038 lub z roku 1980. Ale zwróćmy uwagę, że zanim do niej dojdzie ma miejsce szereg mniejszych reformatorskich buntów / rebelii (1956, 1960 Obrona Krzyża w Nowej Hucie, 1968, 1970, 1976).

Pierwszą masową rebelią w III RP jest ta która wybuchła w roku 2020.  Jej efektem jest zorganizowany ruch oporu i powstanie szeregu lokalnych oraz sektorowych organizacji demokratycznych zjednoczonego ponad podziałami społeczeństwa. W latach 2020-2023 powstało praktycznie III Polskie Państwo Podziemne. Dzisiaj mamy do czynienia z powszechnym odrzuceniem narracji rządów: o doskonałej demokracji polskiej, o suwerenności Polski i Polaków, o działaniu rządów i polityków w Polsce dla jej dobra i dobra Polaków. Mówi się, że kolejne powstanie narodowe opóźniane jest przez rządy i korporacje przekupstwem, rozdawnictwem przywilejów i pieniędzy, którymi kupuje się przychylność społeczeństwa jednocześnie skłócając różne jego frakcje (grupy społeczne). To prawda. Ale w jaki sposób kończy się takie działanie rządów wiemy już z historii.

Czy PZPR nie dawała Polakom jako organizacja reżimowa, kierowana przez ZSRR niesłychanych profitów jakimi ich „przekupywała” i jednocześnie „mamiła”, jakimi przez dziesięciolecia tworzyła złudzenie dobrobytu? To było niby powszechne zatrudnienie – praca dla każdego, tyle że bez perspektyw dorobienia się majątku i własności, to był powszechny dostęp do edukacji bez perspektywy sensownej pracy w zawodzie i bez rozwoju nauki, która tworzyłaby rozwój, to było pozorne wyrównywanie szans wsi i miasta, które są nierówne do dzisiaj. To była pozorna równość społeczna, podczas gdy cały czas istniała uprzywilejowana kasta nietykalnych KACYKÓW z PZPR, to było powszechne bezpłatne tak zwane lecznictwo, ale na jak marnym poziomie. Musiały minąć dziesięciolecia żeby Polacy przekonali się, że są to dary FIKCYJNE, które utrzymują tylko NIEWOLNICTWO i żeby system przekupstwa doszedł do ściany i sam się ekonomicznie zawalił. To lecznictwo socjalistyczne mamy zresztą do dzisiaj!

Lata 2020-2023 pokazały nam, że nauka w żadnym sektorze i państwo w żadnym sektorze nie służy Polskości, Polsce ani Polakom! Medycyna zdawałoby się najszlachetniejsza z nauk, która miała kierować się Przysięgą Hipokratesa – narzędziem moralnym wykształconym w starożytności wypływającym z Prawa Przyrodzonego i Wiedy oraz Wiary Przyrodzonej, ZAWIODŁA SPOŁECZEŃSTWO > ZDRADZIŁA  > Okazała  się służebnym narzędziem w rękach Farmaceutycznych Korporacji i Kasty Medycznej, Banksterów Światowych i Polityków oraz Sektora Wojennego. Działała i działa nadal w ich służbie i interesie Banksterów Światowych! Okazała się narzędziem zbrodniczym wykorzystanym dla Zniewolenia rodzącego się Wolnego Społeczeństwa całego Świata, narzędziem, którego użyto w pewnym sensie – co teraz możemy już na pewno powiedzieć – do ludobójstwa.

Czy medycyna została przez ludzkość powołana do tego właśnie?! Nie. Wręcz odwrotnie.

Dobrze dzisiaj też wiemy jaką służebną rolę pełniła nauka HISTORII wobec kast posiadaczy, Właścicieli Niewolników  – czy to z Watykanu, czy z Zaborczych Imperiów XVIII, XIX i XX wieku i z tego Imperium Moskiewskiego w XXI wieku, które prowadzi kolejną ludobójczą wojnę dzisiaj, i z innych Imperiów współczesnych, które są czystym złem, czy to na Wschodzie  czy na tak zwanym Zachodzie. Wiemy jak ta nauka, tak zwanej historii manipulowała społeczeństwami korzystając z MONOPOLU na DRUK i z MONOPOLU Informacji, z MONOPOLU NAUKI na tak zwaną prawdę – przy pomocy której wywoływano rzezie, pogromy, wojny, akty ludobójstwa, histerie palenia ksiąg i czarownic, nienawiści narodowe i rasowe.

Widzimy dzisiaj jak posiadające monopol medialny wielkie korporacje próbują gnoić – tak, po prostu gnoić! – wszystkich tych ludzi, którzy obalają ich kłamstwa i te organizacje społeczne, które podważają  ich Jedynie Słuszną Narrację o Świecie – o historii, o narodach, o społeczeństwie, o medycynie, o wielkiej farmacji, o roli banków i posiadaczy niewolników, o samym  – ich zdaniem cudownym i niezastąpionym Systemie Niewolnictwa – nazywanym przez nich Demokracją Liberalną, tak samo jak kiedyś nazywano Demokracją Socjalistyczną zwyczajny totalitaryzm moskiewski.

Czy te wszystkie nasze dzisiejsze spostrzeżenia, ta wiedza byłaby możliwa do osiągnięcia gdybyśmy nie zaczęli od podstaw, od Korzenia, od Początku, od obalenia ich narracji o Nas Samych, o Słowiańszczyźnie, o naszym własnym pochodzeniu?

NIE.

Ten PRZEKAZ był Polakom, którzy dają Iskrę Światu, Iskrę płynącą zawsze z Serca Świata niezbędny żeby osiągnęli społeczną, zbiorową dojrzałość do Wielkiej Zmiany.

Czy bez tej wiedzy o Korzeniach, o samym Sercu Świata – Sercu Cywilizacji stale bijącym w tym samym miejscu przez tysiąclecia – Między Adriatykiem, Dunajem, Morzem Czarnym i Bałtyckim – czy bez tej wiedzy mielibyśmy Świadomość, że jesteśmy NARODEM, który w samym SERCU ŚWIATA Kształtuje Losy Cywilizacji?! Czy mielibyśmy świadomość swojej roli jaką odgrywamy i jakiej musimy podołać w budowaniu Nowego WOLNEGO Świata? Świata, który nie ma nic wspólnego z marzeniami banksterskich i korporacyjnych satrapów o Nowym Porządku Świata!

Wolnego Świata, to jest Świata technologii użytej Dla Ludzi a Nie Przeciw Ludziom, świata demokracji bezpośredniej, rządów narodów, rządów SUWERENA, rządów społeczeństw kontrolujących pieniądz elektroniczny, kontrolujących bazy danych, Suwerena kontrolującego Informację i Sztuczną Inteligencję, Suwerena kontrolującego RZĄDY oraz Nowoczesne Technologie tak, żeby NIGDY już nie wykorzystywano ich przeciw Ludzkości!!! NIGDY!

Na koniec pozwólcie że zacytuję fragment z drugiego tomu Księgi Tanów – Jesień Zima. To mała część z wielkiego, pełnego opisu przybycia władcy Kijowskiego Budyma, w Ziemię Mazonek nad Wisłą, na swadźbę z jedną z nich, Zowiją. Myślę, że treść tego fragmentu więcej WAM powie o naszych Korzeniach Słowiańskich i Tożsamości Słowiańskiej i bardziej przemówi do Waszych SERC niż wszystkie wykłady i cała dotychczasowa tak zwana nauka historii jaką poznaliście w szkołach.

 

„Zowijo, Sowijo, Zowio, Sowio, Zowijko, Sowijenko, Wijo, Wijko, tyś też mianowana Zosieńką, Soweńką, Wiemką, Wijenką, Zośką, Sówką, Zowiką, Wiką lub Zosią, Sowisią, Wiesią i Wisią, Wisieńką i Wisienką.

Tyś Panią Zwania i Mądrości, Panią Wieści i Wiedzenia, Rodżany-Radziwii i Mąda-Kóła Służką, Umu Prawicielką.

Tyś z rodem swoim ze Starej Mazonii, znad Morza Kosza i Morza Czarnego, z Czarnych Gór Kauków, znad Donu-Danu – Doni-Toni, w Nową Mazowię, nad rzekę Wisłę-Wisdunę, nad Wądunę oną, z całym mazońskim nadrodem prawieki temu przybyła.

Jakże stary ród twój!

Jakże stary obrządek Dziadów i Bab twoich!

Jakże stary język twoich Matek i Ojców!

Z jaką mocą jego odwieczne Słowa znaczą i prawią!

Jak głęboko zwą one, jak z samej Prawi wzywają, jak Prawo sławią, jakiż zew harny niosą!

Jak wielka Sława przez wieki słowy owemi wiedziona, o rodzie waszym wiecznie zwana!

Jak onaż poprzez wysłowienie i wysławienie wciąż od nowa czyniona, w czyn wcielana, wyczyniana i wczyniana, a zarazem odczyniająca ode złego, Słowem owym Hyr dziełająca i Spor sprowadzająca!

Jam Wielkobóg i Wielkobogini w Jednym: Jasna-Jastrub, Jaśnia-Jaśń, Jastra-Jaskier, Yassa-Jasion, Jasienka-Jasień, Ỹesza-Jesień.

W postaci Źrzeni Żennej, Pani Doźrzałości, Źżenny Jasnokrasnej oro Jeś-Sowity lub Jeśsowita uosabiana jestem, a też i czczona jako jedność dwugłowa i dwutwarzowa – Jesowitowa. A ze mną cały mój ród Jasnych Światłogońców, Jeszgońców Skrzystych, Jasnogońców Skrzydlatych i cały mój boski Tum Jesienny.

 

I teraz Ja, z całym boskim mym majestatem, z Niebios do ciebie przybywam i przed tobą pokłon składam. Czczę sławę rodu twego u stóp twoich, z niskim czołem przyklękam przed wami, Ludy Prawiekowe, i podarunek wam przynoszę. Nad starodawnością dziejów rodu waszego teraz się pochylam, boż jest nad czym. Są to dzieje dzielnych i odwiecznych zmagań zadrug waszych z Przyrodą, dzieje wciąż wygrywanych bojów o przetrwanie.

Kłaniam się i wysławiam Was. Cześć oddaję wojowniczkom, bohatyrskom, które wrogim siłom odpór dały i do rozkwitu i owocowania bujnego, jako to dzisiaj widzimy, naród swój plennie pomnożyły.

Cześć oddaję wojom i bogatyrsom srogim, którzy orężem i piórem, i kosą bronili ziemi rodowej, rodzącej, i jej pożytkami lud wasz żywili, a bezlikiem nasienia bogatyrski swe obdarzyli.

Przeciwności wrogie przeszliście liczne, mnogie boskie i ludzkie zasadzki. Wy, Mazonie i Serbowie Mazowscy, zwycięstwami te boje zwieńczyliście, a imię ludu swego po całej Matce Ziemi żeście rozsławili. Nad Białą Rzekę Łabędy-Lędy w Serce Lądu Białego, pod stoki Gór Białych Kauków, i za te góry ku Morzu Sporów, temu Środkowemu, za Dunę Rzekę Wielką i ku Morzu Bodów i Rodów rządy swe wnieśliście. Nad Wód i Lądu Stykiem wspólnie z Wędami Wielkiego Widnura pierwsze obwary ludzkie wznieśliście.

Ja, Bóg-Bogini, Wysokich Kirów Pani lub Pan, jako kto woli, pełnam podziwu dla plemion Waszych.

Przychodzę dzisiaj w Ziemię Twoją w imieniu wszych Bogów RzeczyIstych, aby darować Tobie i ludom, którym królujesz, najpiękniejszy czas Godu, Tę Jasną Porę roku obrzędowego, która w żadnej ziemicy Wszego Świata nie jest tak piękna ani tak jaskrawa, jak nad Duną-Dunajem i Łabą-Białą, nad Woderą-Wiadułą i Wartą-Artanem, Wisłą-Wąduną i Boganiem – Bożską Rieką, nad Dźwiną-Dziwną i Niemnem niemym, nad Dniestrem-Danastyrem i Dnieprem-Danaprem, nad Donem, Cisą i Sawą.

Dziś Koroną Złotą zostanie spowita Wielka Serbska, Mazowska, Budynowska i Lęchska Nizina!

Dzisiaj Złotym Welonem Godowym Harniosów Góry, Pagóry i Pącie oraz przymorskie Doły i Doliny Wędów się okryją!

Czcijcie wy tę Porę i Kir jako Złote Gody!

Czcijcie hyrnie i dostojnie, tak jak ja teraz w tej doniosłej chwili czczę rody Mazowskie i Sorbskie, Istyjskie i Łotygolemskie, Wędyjskie i Borańskie, Borowskie i Buruskie, Budynowskie i Skraińskie, Nuruskie i Sokołoruskie, Harskie, Dardawijskie, Gąckie i Lęgijskie.

Czcijcie na bogato, nie lękajcie się rozmachu i wrzawy, czcijcie na jaskrawo w całej krasie i jawi!

Przyjdzie czas, iż ludy Matki Ziemi po całym świecie zwać oną porę będą Złota Jesza Mazonek, Złota Lachska Jasień, Srbsko-Łużiska Jaśń, Złota Jesień Polęchska – Polska.

Tutaj, do Was, wszyscy ciągnąć wozami będą, ze wszech stron, żelaznymi ptakami zlatywać, aby udział wziąć w obrzędach onych Godów Złotych.

Tu, w Ziemi Mazowskiej, w Ziemi Starych Srebrów – Braci Sorbskiej, zbierać się będą każdej jesieni Ludy Świata, aby uczcić owo święto odwiecznym, starożytnym mazońskim obrzędem Wielkiego Tanu Plonów.

 

Nie masz w Kole Godów, w Kole Darów, W Kole Dani i Tanów, bardziej Szlachetnej i Szczodrej Pory. Stąd święto owo zwane jest Świętem Świata. Nie Jawi tylko, także nie jedynie Nawi i Prawi, lecz wszego, Wszego Świata, RzeczyIstności całej – Jedyności, Sławi.

Wielki to Szczyt tak być Wybranym!

Być przez Bogów Pomazanym!

Być Naznaczonym ku godności uświęcenia Najpoważniejszego Obchodu Dorocznego – Złotych Godów!

Z szacunku bożego dla starożytności zadrug waszych i do bohatyrstwa dziejów waszych płynie owo zaszczycenie ludu Mazowskiego, braci waszych Serbych Sokołotów i Staromazońskich Synów Syrej Ziemi, Cór Syrej Mat’i, a też siostrzanego ludu Budynowskiego. Ze czci płynie tak wielkie Obdarzenie Boskie owych plemion hario-sławskich.

Żaden lud na ziemi tylu Boga Tyrsów na Świat Przejawiony nie wydał.

Żaden tak słono krwią mężów i wojowniczek Korony swej nie okupił, ani za Tron Boży tyleż samo wrażej krwi nie przelał.

Ileż to bojów przez tysiąclecia Ziemią Mazowsko-Serbską, Lęchsko-Łużycką i Harsko-Budynowską się przetoczyło?!

Iluż satrapów próbowało przemocą władzę swoją nad nią ustanowić?!

Ilum to z rąk wydarliście swoje Berło i Koronę – Tyrs Boski?!

Iluście pognębili, ilu unicestwili?!

Wszystkich! Wszystkich, którzy ważyli się w Ziemicę Grobów Królewskich Sistanu stopę postawić!

Jeden po drugim padał, kosą i szybłą, mieczem i harapą, karawelą-karabelą waszą zniesiony!

A każdy z nich wszak mniemał o sobie, że większym i mocniejszym jest od poprzednich, i bardziej niezwyciężonym!

 

Złotem, złotem wam przynależnym, Koronie waszej przypisanym, Promieniami Swaroga, Rogami Ognistymi i Łzami Swarożyca – w porę tę krasną – ziemię waszą ozdobię. Złoto i czarowska czerwień, i kniaziowski umorand (amarant), kagańska purpura i gorejąca rudra-ochra,  jaśniepańska żółć, acańska orcha-narand, królować będą na Ziemi Waszej, aż do końca pełnego Miesiąca Liści Opadu, który brązami i miedzią ziemię okryje.”

Skrócona wersja z Bolęcina na Zdrojowa TV:

https://youtu.be/29TKhl3frOU

 

* Bronisław Trentowski i jego panteon:

Bronisław Trentowski (1808 – 1869) – Strażnik Wiary Słowiańskiej

W związku z publikacją plagiatu Joachima Szyca, przypominam właściwego autora tekstu „Słowiańscy Bogowie” Bronisława Trentowskiego

Panteon Bronisława Trentowskiego i Świątyni Światła Świata – jednak identyczne? – porównanie (część I i II)

Halu, Jesse i Trygław – porównanie panteonu Trentowskiego i Białczyńskiego część III.1

Bogowie u Białczyńskiego i Trentowskiego – część IV.1 Porównanie panetonów, dwie rekonstrukcje

BezChaosowania (Czesław Michałowski): 1/2 Bronisław Trentowski – Bożyca – Rzecz wstępna (nap.1847/8; publ. 2021)

BezChaosowania (Czesław Michałowski): 2/2 Bronisław Trentowski – Bożyca – Kosmogonia i Mitologia Słowiańska (nap.1847/8; publ. 2021)

 

Artykuły powiązane:

Starosłowiańska Świątynia Światła Świata – KU WOLNEJ POLSCE! (część 1 – Wstęp niezbędny, ale nie nudny)

Czesław Białczyński – Zdrowa Świadomość korzeniem i filarem Wielkiej Zmiany w Polsce. (Archiwum 2015)

Czesław Białczyński – „Jednia, czyli Sławia → Jedność → Zjednoczenie → Wspólnota” (Sosnowiec 25 09 2021)

Czesław Białczyński – Wykład „Z Ciemności Światło” (pełna treść ) – Festiwal Praweda 25 02 2023, Kraków

Czesław Białczyński: Pole Podstawowe – granice Nowego Plemienia (Archiwum 2014)

Czesław Białczyński – „Pieczęć Wolności – Pieczęć Godności” (treść wystąpienia w Jamie Michalika 12 06 2021 r. oraz fragment w ATN TV

1. Jerzy Zięba: Kogo chciałbym widzieć jako kandydata na nowego Prezydenta Polski; 2. Profesor Mirosław Matyja – Szwajcarska Demokracja wzorem dla Polski?; 3. Czesław Białczyński → profesor Mirosław Matyja

Podziel się!