Roślina-mieszaniec uzyskana ze skrzyżowania dwóch różnych gatunków poziomek.
Na początek fragment bardzo ciekawej informacji o wymianie lnu między Słowianami i Fenicjanami 1500 lat p.n.e i o jego leczniczych właściwościach. A rzecz opisała Alicja Zobel przy okazji swojej podróży na Galapagos, przedruk zaś na interesującej stronie: Walentyna Rakiel Czarnecka
Tutaj tylko interesujący nas fragment więcej pod linkiem :
Powiewające barwne sztandary, a pod nimi dostojnicy pohukujący do mikrofonów piękne hasła i oszukujący całe narody. Prowadzący je na rzeź, bez mrugnięcia powieką.
Świąteczne parady wojowników w pełnym rynsztunku, urządzane z okazji kolejnych rocznic agresji, masowego niszczycielstwa oraz ludobójstwa.
Procesje czarowników w purpurze, srebrze i fiolecie, z obrazami i figurami kapiącymi od złota. Tłum klęczący na kolanach przed gipsowymi figurkami, łuszczącymi się z białej i niebieskiej farby, całujący ich stopy i wyimaginowane, krwawe rany.
Chcę was zawiadomić
i jednocześnie zaprosić wszystkich chętnych
Czarodana
na wykład “Słowiańszczyzna a Wielka Zmiana”,
oraz na spotkanie autorskie z “Księgą Ruty”
29 czerwca 2013 do Sulistrowic.
© translated by Katarzyna Goliszek
13.12.2012
Polskie Radio (Polish Radio)
Ojców Castle, photo by Jerzy Strzelecki/ Wiki. Photo licensed by cc-by-sa 3.0.
Salomon Rysiński herbu Ostoja, zwany też: Rysinius Sarmata, Pantherus, Leucorussus, (ur. około 1565 w Rysinie koło Połocka, zm. 13 listopada 1625 w Dolatyczach nad Niemnem) – polski paremiolog, pisarz, poeta, tłumacz i filolog
Rzeczpospolita z 10 07 2009 http://www.rp.pl/artykul/332305.html
Jerzy Szajnowicz-Iwanow: Polak w angielskiej służbie bohaterem greckiego ruchu oporu
Nad Morzem Egejskim zapada mglista jesienna noc. U greckich brzegów w pobliżu Maratonu wynurza się na powierzchnię, po tygodniu rejsu z Aleksandrii, brytyjski okręt podwodny. „Thunderbolt” ma na pokładzie kilku tajemniczych pasażerów. Do przycumowanej przy burcie gumowej łodzi jako pierwszy – dźwigając zalutowaną blaszankę po konserwach, w której ukryty jest nadajnik radiowy – schodzi atletycznie zbudowany niebieskooki blondyn. Nie wygląda na Greka. Ale komandorowi Crouchowi, dowódcy okrętu, zwierzył się, że czuje się w tych stronach jak w domu. Wcześniej komandor dowiedział się od jednego z szefów wywiadu w Egipcie, że to jego najważniejszy pasażer – „agent numer jeden na Bałkany”.
Łódź z „Thunderbolta” dobija do brzegu po północy. Jeszcze tego samego dnia wieczorem „agent numer jeden”, od tej chwili Nikolaus Tsenoglu, dociera do Aten. Wkrótce na kolei peloponeskiej w pobliżu greckiej stolicy dochodzi do groźnego wybuchu. Wśród pasażerów jest również pan Tsenoglu z Krety. Uważnie ogląda uszkodzoną lokomotywę. Angielski „cardiff”, kawałek sztucznego węgla z ładunkiem wybuchowym, wrzucony do węglarki, rozsadził palenisko parowozu. W ciągu niespełna roku od tej chwili angielski „agent numer jeden” miał się stać najgroźniejszym wrogiem państw Osi na Bałkanach i bohaterem greckiego ruchu oporu. Alianccy dowódcy przyznawali po wojnie, że jego działalność „odpowiadała dokonaniom bojowym dywizji”.
https://www.youtube.com/watch?v=baxBE9loBT0
Na ten temat tyle już powiedziano i pokazano, że próżno strzępić sobie nadal języki. Pozostaje faktem, że od roku 2010 kiedy powstał ten film nie posunęliśmy się w wyjaśnianiu tych kwestii ani o krok do przodu.
Warte zastanowienia? Moim zdaniem tak. Brak mi tutaj Visoko.
Przedstawiam te fakty jako godne zastanowienia razem z autorskim komentarzem zamieszczonym pod tym filmem na You Tube:
Czytaj dalej
Nowe przygody profesora Gąbki i jego Kompanii -rozdziały 7 – 12
publikujemy kolejnych 6 rozdziałów książki z nowymi ilustracjami – dla Naszych Dzieci. Poczytajcie im – a zobaczycie że przy okazji zabawicie się nieźle i wy sami.
Akcja rozgrywa się w czerwcu 2012 roku w Krakowie, Warszawie i Kijowie.
Książka ukaże się nakładem Wydawnictwa Slovianskie Slovo jeszcze w tym roku.
Kim są Kaszubowie (Koszebowie) – według Księgi Ruty
Oczywiście Kaszubi (Koszebe, Koszebowie) są Koszanami. Jednym z plemion tego wielkiego ludu, który rozszedł się po całym Królestwie Sis, w różne jego strony. Ich najgłębsze korzenie sięgają Pierwszej, starej, mazyjskiej Koliby Zerywanów (około 30-25.000 lat p.n.e.), miejsca zrzucenia z Niebios pierwszego boskiego daru, jakim była Złota CzARA.
W Drugiej Kolibie, tej lądyjskiej, ciągnącej się od Adriatyku, nad Dunaj i Łabę-Lądę oraz Wiadę (Odrę), Wisłę i Dniepr, gdzie Zerywanie odrodzili się z Kruków, Kurki i Kąptorgi Ptako-Wężycy, zajęli miejsce wężowe, północne, krainę nazwaną Ziemicą Wędów-Wenedów. Jako lud morski opływali Ląd Biały (Europę) i Czarny (Afrykę) i Mazję (Azję), a nawet Wendeląd (Amerykę Północną) i rozpłynęli się znad Morza Wędzkiego w wiele wielkich plemion. Jedno z owych plemion koszańskich to plemię Koszebów. To stąd, znad wędzkiego Bałtyku-Błotyku (Morza Wenetskiego), ruszyli około 1800 roku p.n.e. (nie wszyscy, lecz liczne ich grupy), w II Wielką Wędrówkę na Wschód, zakładać Persję i podbijać Windję (Indie). Tam właśnie w ziemi windyjskiej (wędyjskiej), nad rzeką Widjusz (Indus) i nad Gęgawą (Gangesem) zasłynęli najbardziej, i znani byli jako Kosze-tyrsowie (Koszebowie Królewscy). Tam też się zagnieździli na dobre, tam objęli rządy, i ci są najsłynniejsi. Dzisiaj znani są światu jako bramini, potomkowie boskich wojowników Kszatrijów (Kosze-tryów, Kosze-tyrsów).
Dzisiejsza Gazeta Codzienna (31 maja 2013) drukuje charakterystyczny dla Czasu Wielkiej Zmiany artykuł o islamskim faszyzmie i czerwonym faszyzmie typu polskiego uprawianym przez tutejszych postpezetpeerowców i pseudo-lewaków. Gazeta Codzienna niestety ani się zająknie o faszyzmie judeo-chrześcijańskim, czyli Czarnym Faszyzmie, który sama uprawia. Apeluję do Polaków Katolików, nie dajcie się wkręcać w tryby nienawiści religijnej do islamistów, ateistów czy kogokolwiek. Wasz papież dopiero co oświadczył, że ateista też człowiek i może mu się zdarzyć uczynić dobro, a więc pójdzie do nieba. Co prawda rzecznik prasowy Watykanu zaraz to zdementował, stwierdzając, że ateiści idą do piekła. Stwierdzenie papieża Franciszka jest równie odkrywcze jak, że murzyni mają też dwie nogi, tak jak biali, ale niech mu tam. Za to owo dementi jest dosyć kuriozalne – wszak papież jest nieomylnym namiestnikiem Boga na Ziemi. To tak jakby Agencja TASS prostowała wypowiedzi Putina, albo BBC odwracała wypowiedzi królowej angielskiej.
Islam, chrześcijaństwo i judaizm – to trzy równie nietolerancyjne wyznania, bowiem każde z nich chce nawracać inne plemiona i jest przekonane o swojej jedynej słusznej racji. Czy to nie pachnie faszyzmem z założenia?