Po prostu faszyzm – wielka zmiana?

Dzisiejsza Gazeta Codzienna (31 maja 2013) drukuje charakterystyczny dla Czasu Wielkiej Zmiany artykuł o islamskim faszyzmie i czerwonym faszyzmie typu polskiego uprawianym przez tutejszych postpezetpeerowców i pseudo-lewaków. Gazeta Codzienna niestety ani się zająknie o faszyzmie judeo-chrześcijańskim, czyli Czarnym Faszyzmie, który sama uprawia. Apeluję do Polaków Katolików, nie dajcie się wkręcać w tryby nienawiści religijnej do islamistów, ateistów czy kogokolwiek. Wasz papież dopiero co oświadczył,  że ateista też człowiek i może mu się zdarzyć uczynić dobro, a więc pójdzie do nieba. Co prawda rzecznik prasowy Watykanu zaraz to zdementował, stwierdzając, że ateiści idą do piekła. Stwierdzenie papieża Franciszka jest równie odkrywcze jak, że murzyni mają też dwie nogi, tak jak biali, ale niech mu tam. Za to owo dementi jest dosyć kuriozalne – wszak papież jest nieomylnym namiestnikiem Boga na Ziemi.  To tak jakby Agencja TASS prostowała wypowiedzi Putina, albo BBC odwracała wypowiedzi królowej angielskiej.

Islam, chrześcijaństwo i judaizm – to trzy równie nietolerancyjne wyznania, bowiem każde z nich chce nawracać inne plemiona i jest przekonane o swojej jedynej słusznej racji. Czy to nie pachnie faszyzmem z założenia?

au62au63

Oczywiste jest, że przyjmowanie u siebie w domu “gości” na zasadzie “róbta co chceta” i to nie na jedną bibkę, ani kilka noclegów, tylko na stałe, na całą resztę życia, jako współlokatorów musi się skończyć tak jak to widzimy w Wielkiej Brytanii, Francji, Szwecji czy gdziekolwiek. Choćby widzieliśmy to we Włoszech , kiedy uchodźcy arabscy tygodniami czekali u brzegu na łodziach i zdychali z głodu i chorób, a ludność miejscowa nie chciała ich wpuścić do siebie.  My także nigdy nie zgodzimy się na coś takiego. Jednakże nie sądzę aby nie można było pogodzić islamistów z chrześcijanami czy judaistami.  Jeśli stwarzamy Państwo Plemion, to każde plemię może żyć według swoich praw wewnątrz swojego obszaru. Na zewnątrz tego obszaru w przestrzeni wspólnej każdy kogo przyjmujemy u siebie ma do wyboru, albo zaakceptować nasze prawa i obyczaje albo wrócić tam skąd przyjechał. Deportacja lub izolacja od społeczeństwa czyli więzienie, powinny być rozwiązaniem dla każdego kto przekracza granice ustalone przez gospodarzy, czyli tubylców. Także dla tubylców z dziada pradziada przekraczanie ustalonych praw międzyplemiennych nie jest dozwolone.

Dlatego panowie faszyści czarni i czerwoni my nigdy nie zaakceptujemy, że chcecie nam zamknąć sklepy w niedzielę, albo że zawłaszczacie przestrzeń innych wyznań, czy że stosujecie czarną i czerwoną cenzurę w mediach, albo że w rządzonych przez was miastach nie można zorganizować koncertu czy konferencji, jaka się komuś żywnie podoba. Przecież na te koncerty nikt was nie zagania strasząc, egzekutywą partyjną albo strasząc, że jeśli nie przyjdziecie to pójdziecie do piekła? Nikt was też nie ciągnie do wróżki, ani na chiński masaż. Nie lubisz to nie pal trawki, nie oglądaj pornografii i nie onanizuj się! Nie chcesz, nie korzystaj z biblioteki, akupunktury, psychologa i nie chodź do meczetu.  Nie chodź do lekarza, za to odwiedź egzorcystę. Ale odwal się od tych wszystkich, którzy chcą te powyższe rzeczy robić w swoim plemiennym życiu i w swoim plemiennym świecie.

Dlatego Brytyjczycy, którzy rzeczywiście codziennie mordują islamistów w ich domach, w ich rodzinnych krajach nie powinni się dziwić temu co zrobiono ich żołnierzowi, nie powinni się też dziwić, że mają w swoim domu bałagan skoro nawpuszczali islamistów i innych, w tym także Polaków, a nie ustalili jasno reguł jakie tychże “gości” muszą obowiązywać.

Czy zdziwimy się jeśli 2 miliony polskich Brytyjczyków zażąda za chwilę nauki religii katolickiej w szkole w UK? Ja bym się nie zdziwił. Przecież w Polsce taka jest edukacyjna norma – od dzieciństwa wciska się ludziom do głowy religijny kit.

Szerszy artykuł na te tematy w przygotowaniu, publikacja 14 czerwca.

Podziel się!