Złoto Scytów z Krymu należy do Ukrainy, nie do Rosji!
A mówią, że to jest sztuka złotnicza prymitywnych koczowników! Wytwarzali to w biegu, nie schodząc z konia, warsztaty złotnicze wozili pod siodłem, żeby kruszce „skruszały”, jak płaty końskiej szynki.
Do tego jest w Polsce taka grupa osób niespełna rozumu, która twierdzi, że Scytowie, których mutację Ja – Białczyński (R1a1a-Z93) noszę w swoim Y-DNA, nie są moimi przodkami. Ja według tych ludzi nie pochodzę od Scyto-Słowian, od Ariów, tylko od Zielonych Ludzików z Kremlińskiego Krymu. Twierdzą też, że moi pradziadowie nie przekazali mi wcale umiejętności polskiej mowy – oni mieli podobno mówić jakimś innym, irańskim językiem?
Co za niemiecko-katopolacko-watykańskie allo-brednie!
Bezczelny Onet.pl, za Deutsche Welle – nazywa naszą ziemię słowiańską Tyglem Kultur cytuję: „Gotów, Scytów i Hunów”. Zapomina tylko dodać, że u wszystkich tych „Gotów, Hunów, Scytów” występuje ta sama haplogrupa, ten sam defekt-mutacja męskiego chromosomu, co u mnie – R1a1a-Z93.Sprawia ona, że gadam w tym paskudnym szeleszczącym obrzydliwym języku, którego ucho niemieckie nie trawi, a język niemiecki nie jest w stanie obrócić w dźwięk.
Więc:
chociaż-em według Onetu Gotem,
sobie głagolę
słewskim szwargotem,
i w tym głagole,
ich chłam* pie.dole.
Czesław Białczyński – Wszelkie prawa zastrzeżone ©®
Od ponad dwóch lat panowała niepewność, dokąd wróci skarb Scytów pochodzący z Krymu – do Rosji czy na Ukrainę. Sprawę rozstrzygnął sąd. Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy roszczą sobie prawa do skarbu pokazywanego w roku 2014 na wystawie w uniwersyteckim muzeum archeologicznym Allarda Piersona w Amsterdamie.
Wystawa „Krym: Złoto i tajemnice Morza Czarnego” została otwarta w amsterdamskim muzeum na początku lutego 2014. Po marcowej aneksji Krymu przez Rosję pojawił się problem, komu Holandia ma zwrócić eksponaty pochodzące z kolekcji pięciu muzeów: jednego w Kijowie i czterech na Krymie, po zakończeniu wystawy w sierpniu 2014.
Rosja twierdziła, że eksponaty mają wrócić na zaanektowany przez nią tymczasem Krym. Ukraińcy domagali się natomiast zwrotu depozytów ukraińskiemu państwu.