Antypolskie prowokacje na Ukrainie, czyli moskalskie szarpanie SMOKA za ogon!

Antypolskie prowokacje na Ukrainie, czyli moskalskie szarpanie SMOKA za ogon!

flaga_polskaKremlowska V Kolumna coraz częściej przechodzi od słownych pogróżek do rękoczynów i aktów terroru. W Polsce byli oficerowie WSI/KGB przygotowali nieudany PUCZYK, na Ukrainie organizują różne wewnętrzne prowokacje i popierają, podobnie jak w naszym kraju, różne siły antyrządowe.

Obecnie dotychczasowe propagandowe jątrzenie pomiędzy Polakami i Ukraińcami (oraz Polską i Ukrainą) na różnych forach, portalach i poprzez dziwaczne, satelickie, kanapowe partyjki promoskiewskie w obydwu naszych krajach, przeszło z fazy słownej w fazę czynu. „Słowo” wyszło na ulice i zaczęło powiewać fałszywymi flagami walki o demokrację zamieniając się w nienawistny wrzask , w skowyt postsowieckiej agentury w Warszawie. Ci Ludzie maszerując z pieśnią o wolności ludu na ustach i czerwonym goździkiem w ręku, trzymają za pazuchą koktajle Mołotowa z podpalonym lontem.  W Polsce i  na Ukrainie dochodzi do stosowania przemocy fizycznej, aktów terroru i wandalizmu. Przepraszam was Polacy, Lechici, za to użycie słowa „wandal”, bo myśmy są przecież potomkami Wandalów, i wiemy dobrze, że Wandale nie byli wcale wandalami. Oni po prostu wiedzieli, jak należy zgodnie z duchem czasu i według prawideł scytyjskiej sztuki wojennej postąpić z Rzymem, żeby Rzymianom raz na zawsze odechciało się stawiać opór i żeby raz na zawsze IMPERIUM przestało być zdolne do stawiania oporu. Sądzę , że jednak scytyjska moralność po drodze, w konfrontacji z Cywilizacją Zachodnią, doznała erozji i Rzym złupiono za słabo, zbyt powierzchownie, tak że zdołał się odrodzić.  Dzisiaj Post-Rzym jest dosyć mocny tak na Banksterskim Zachodzie jak i na BANKSTERSKIM WSCHODZIE, GDZIE KREMLIŃSKIM WŁADCOM ŚNI SIĘ WCIĄŻ SEN O TRZECIM RZYMIE.

Nie bardzo chciało mi się komentować poprzednie incydenty polsko-ukraińskie, bo w gruncie rzeczy są to zdarzenia, które były do przewidzenia i szyte są grubymi nićmi, tak jak komentarze kremlowskich trolli pod niektórymi politycznymi artykułami na moim blogu.  Im gorzej wyglądają sprawy Kremla tym bardziej nasilają się takie właśnie działania obliczone na rozbuchanie jakichś emocji i sprowokowanie incydentów w rodzaju kolejnego spalenia publicznego ukraińskiej flagi przez jakiegoś idiotę w Warszawie, lub polskiej flagi przez debila w Kijowie. To wszystko na razie wygląda niewinnie, bo bojówkarze nie potrafią nawet porządnie podszyć się pod nacjonalistów ukraińskich. Gryzmolą symbole SS na tym co zniszczyli/wysadzili w powietrze i wydaje im się, że ktoś kupi tę śmieszną podróbkę.

Chciałbym jednak przypomnieć starszym Polakom, którzy znają dobrze i pamiętają fakty historyczne, ale też uświadomić młodym Polakom, którzy mogą tego nie wiedzieć, że w czasie Zimnej Wojny ci sami oficerowie KGB którzy rządzą obecnie na Kremlu, będący wówczas pułkownikami i podpułkownikami, prowadzili na pasku prawdziwych terrorystów z tzw. Czerwonych Brygad (niemieckich i włoskich), albo z Czarnego Września (arabskich), czy z Komunistycznej Partii Kurdystanu (kurdyjskich), których prawdziwe siedziby znajdowały się we Wschodnim Berlinie i w Moskwie, ale zamachy i krwawe ofiary realnie zaścielały ulice frontowych państw tamtego okresu: RFN, Włoch i Turcji.

Mamy obecnie kolejną wojnę, a w niej kolejny kremlowski wynalazek, kacapską mieszankę wojenną nowej generacji: wojnę zimną – Polska/Litwa/Łotwa/Estonia + wojnę hybrydową Niemcy/Francja/Wielka Brytania + wojnę klasyczną -Syria/Ukraina. Ukraina zresztą doznaje wojny we wszystkich trzech formach. Musimy być przygotowani nie tylko na niszczenie pomników polskich na Ukrainie, czy palenie ukraińskich flag w Polsce, ale także na prawdziwy terror moskiewski, z prawdziwymi, krwawymi niewinnymi ofiarami zamachów. Oni pokazali już na Ukrainie, że nie cofną się przed żadną zbrodnią (zestrzelenie holenderskiego samolotu pasażerskiego, bestialstwo i tortury, porywanie ludzi, skrytobójstwo, sfingowane procesy, np. jak Nadii Sawczenko).

Obecnie to Polska, Litwa, Łotwa, Estonia (gdzie stacjonują wojska USA i NATO) oraz Ukraina, są takimi frontowymi krajami, za których granicą wschodnią wyrasta Nowa Żelazna Kurtyna. A im gorzej się dzieje w Rosji tym bardziej takie zamachy, akty bestialstwa i niszczycielstwa są Władcom Kremla niezbędne, żeby siać w Rosji wojenną propagandę i wewnętrzny terror, lub choćby po to żeby przykryć takie fakty, jak ten przedstawiony poniżej: 

 

В Магадане начали продавать бензин по талонам

В Магадане ввели продажу бензина АИ-95 по талонам. Временная мера связана с неисправностью танкера, который осуществляет доставку нефтепродуктов, пояснили в департаменте цен и тарифов региона

На автозаправочных станциях Магадана реализация бензина АИ-95 временно осуществляется по талонам, говорится в сообщении департамента цен и тарифов Магаданской области.

«Временное ограничение связано с неисправностью танкера, осуществляющего доставку нефтепродуктов в регион», — пояснили в департаменте.

Эту информацию РБК подтвердил оператор АЗС «Тосмар» в Магаданской области. «Действительно, этот бензин продаем по талонам», — сказал он.

По информации департамента цен и тарифов, дефицита остальных видов нефтепродуктов нет. «Запасов топлива достаточно для удовлетворения потребности автолюбителей региона», — отмечается в сообщении.

В департаменте также подчеркнули, что цены на бензин и дизельное топливо в Магадане остаются на прежнем уровне.

TŁUMACZENIE:

W Magadanie wprowadzono sprzedaż benzyny AI-95 na kartki. Czasowe działanie kartek jest związane z awarią tankowca, który dostarcza produkty ropopochodne wyjaśniono w Regionalnym Dziale Cen i Taryf Magadanu.

Informacja ta została potwierdzona na stacji benzynowej RBC „Tosmare” operatora w regionie Magadan. „Rzeczywiście, ta benzyna będzie sprzedawana na kartki” – powiedział.

Według Działu Cen i Taryf, brak innych rodzajów produktów z ropy tam nie występuje. „Zapasy paliwa są wystarczające do zaspokojenia potrzeb kierowców w regionie” – czytamy w raporcie.

Dział wskazał również, że ceny benzyny i oleju napędowego w Magadanie pozostają na tym samym poziomie.

Więcej szczegółów na temat RBC:
http://www.rbc.ru/rbcfreenews/5885ad4f9a79477b2df0dd7a?from=main

I to by było na tyle w sprawie świetnej kondycji Rosji i jej zdolności podboju choćby maleńkiej Litwy.

Jednak nie zmienia to faktu, że tak jak obecnie w Niemczech Kremlowscy Carowie sieją strach zamachami przeprowadzanymi przez arabskich podwykonawców, tak jak siali strach w RFN i Włoszech w latach 1970-1990 przy pomocy Czerwonych Brygad, tak ten sam stary dobrze znany plan będą próbowali zastosować także przeciw Polsce i Ukrainie, tworząc nam tutaj Nowe „Czerwone” Brygady złożone nie z UFOludków, lecz  z ludzi z krwi i kości, z naszych zbałamuconych ich propagandą rodaków.

Kolejna prowokacja! Cmentarz w Bykowni zdewastowany, obraźliwe napisy na grobach żołnierzy

25 01 2017

148534732414934992844

foto: bykownia.eu

Nieznani sprawcy pomazali czerwoną farbą cmentarz ofiar totalitaryzmu w Bykowni pod Kijowem i próbowali zniszczyć wejście na znajdujący się tam polski cmentarz wojenny – poinformował dyrektor kompleksu Bohdan Bilasziwski.

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, a napisy zauważono w godzinach porannych. Na miejscu pracuje już policja – powiedział.

– Na ukraińskiej i polskiej części cmentarza naniesiono napisy, wykonane farbą olejną. Na części polskiej namalowano „SS Galizien”, a na ukraińskiej „OUN-UPA ku…a”. Była też próba zniszczenia wejścia na polską część cmentarza. Ktoś próbował je podważyć łomem. Jedna kolumna przechyliła się, drugiej nic się nie stało – relacjonował Bilasziwski.

Ambasada RP w Kijowie wystosowała do MSZ Ukrainy notę dyplomatyczną w sprawie aktu wandalizmu na polskim cmentarzu wojennym w Bykowni – poinformował ambasador Jan Piekło.

 

 

http://niezalezna.pl/92844-kolejna-prowokacja-cmentarz-w-bykowni-zdewastowany-obrazliwe-napisy-na-grobach-zolnierzy

– Przesłaliśmy stronie ukraińskiej notę dyplomatyczną. Na miejscu pracuje grupa śledcza i czekamy na jej ustalenia – powiedział.

Ambasador przypomniał o niedawnym incydencie w Hucie Pieniackiej, gdzie ponad dwa tygodnie temu wysadzono pomnik pomordowanych tam Polaków.

– Widać, że zaczyna to nabierać charakteru seryjnego. Incydent w Bykowni jest wyjątkowo obrzydliwy, bo w miejscu pamięci, a właściwie na tych grobach, pojawiły się wulgarne słowa. Cały czas śledzimy działania władz ukraińskich w tej sprawie – powiedział Piekło.

„Pomnik Polaków, zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka, zdewastowano. Pomazano farbą, namalowano znaki SS, rozbito też krzyż i porozrzucano jego fragmenty. Zniszczenia pokazano w nagranym filmie i zdjęciu, które umieszczono już wczoraj na rosyjskim portalu livejournal.com.” – pisał portal niezalezna.pl dwa tygodnie temu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zniszczono pomnik w Hucie Pieniackiej. Prowokacja Rosjan?!

148403314514778591961

Zniszczono pomnik w Hucie Pieniackiej. Prowokacja Rosjan?!

Dodano: 10.01.2017 [08:58]
foto: livejournal.com

Pomnik Polaków, zamordowanych w 1944 r. we wsi Huta Pieniacka, zdewastowano. Pomazano farbą, namalowano znaki SS, rozbito też krzyż i porozrzucano jego fragmenty. Zniszczenia pokazano w nagranym filmie i zdjęciu, które umieszczono już wczoraj na rosyjskim portalu livejournal.com. Według ukraińskiego Prawego Sektora, dewastacja monumentu może być rosyjską prowokacją.

Pomnik w Hucie Pieniackiej składał się z kamiennego krzyża i dwóch tablic z imionami i nazwiskami zamordowanych Polaków. Część jednej z tablic zamalowano farbą w kolorach ukraińskiej flagi, a drugą pomalowano w barwy flagi UPA, pod którą umieszczono litery SS.

Wczoraj głos zabrał Jan Piekło, polski ambasador na Ukrainie mówiąc, że rano pojedzie do Huty Pieniackiej konsul i „zostanie przesłana nota do MSZ Ukrainy”. 

Kto stoi za dewastacją?

– Rzecznik Prawego Sektora Artiom Skoropadski wyklucza możliwość, że pomnik mogli zniszczyć jego działacze. Prawy Sektor uznaje Polskę za strategicznego sojusznika. Według rzecznika akcja może być prowokacją rosyjskich służb specjalnych, które chcą poróżnić Polskę i Ukrainę

– powiedział korespondent TVP Info w Kijowie Paweł Bobołowicz.

Na twitterze pojawiły się komentarze:

Fot. Twitter. com

Wygląd pomnika przed zniszczeniem:

Fot: Screen z TV Kurier Galicyjski


Fot: Screen z TV Kurier Galicyjski

I stan obecny:

Huta Pieniacka – to nieistniejąca dziś wieś w rejonie miasta Brody, w obecnym obwodzie lwowskim. 28 lutego 1944 roku miał tam miejsce mord, którego dokonali ukraińscy ochotnicy z dywizji SS „Galizien” z 4. pułku policyjnego SS. Według różnych danych zabitych zostało wtedy od 600 do 900 osób. Była to największą zbrodnia popełnioną przez ukraińskich nacjonalistów w Galicji Wschodniej. W 2009 r. hołd ofiarom mordu w Hucie Pieniackiej oddali ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński oraz Wiktor Juszczenko. W 2013 roku, w 70. rocznicę zbrodni wołyńskiej, ukraińscy mieszkańcy sąsiadującej z Hutą Pieniacką wsi Hołubica zwrócili potomkom ofiar zbrodni przechowywaną w ich cerkwi monstrancję z dawnego, rzymskokatolickiego kościoła, którą przewieziono do Wschowy w województwie lubuskim, gdzie osiedlili się dawni mieszkańcy Huty Pieniackiej. W lipcu Senat i Sejm RP przyjęły uchwały w sprawie zbrodni wołyńskiej, określając ją mianem ludobójstwa. We wrześniu uchwałę tę potępiła Rada Najwyższa Ukrainy, która uznała, że nazywanie wydarzeń na Wołyniu ludobójstwem jest „upolitycznianiem historii” i przekreśla osiągnięcia wieloletniego dialogu historycznego na ten temat.

Pamiętajmy! Kto za tym wszystkim stoi? Ten kto odnosi korzyści.

Podziel się!