Puszcza potrzebuje martwych świerków! PAN chce opracowania kompleksowego planu ratowania PB

Puszcza potrzebuje martwych świerków!

Polska Akademia Nauk postuluje pilne opracowanie spójnej, uwzględniającej fakty i naukę, strategii ochrony Puszczy Białowieskiej – wynika z opinii opublikowanej w piątek na stronie akademii. Członkowie PAN opowiadają się też za powiększeniem Białowieskiego PN. W piątek na stronie Polskiej Akademii Nauk opublikowano opinię w sprawie Puszczy Białowieskiej, podpisaną przez prezesa PAN prof. Jerzego Duszyńskiego oraz 142 członków akademii.

Czytaj dalej

Aluna: Tomasz Nakonieczny – Rodowa osada Zwon Gora zaczątkiem zielonej cywilizacji?

Rodowa osada Zwon Gora zaczątkiem zielonej cywilizacji?

Polecam – CB

 

Po rozpadzie Związku Radzieckiego Białoruś stanęła na rozdrożu, czy wybrać ścieżkę kapitalizmu, czy znaleźć inną drogę. Na chwilę obecną Białorusini zdecydowanie nie chcą pójść tą pierwszą ścieżką, ale wciąż szukają trzeciej drogi, alternatywnej także dla minionego ustroju. W latach 90-tych miała tam miejsce, podobnie jak u nas w Polsce postępująca amerykanizacja życia społecznego, która zaczęła ustępować z początkiem lat 2000. Od 2007-2008 r. powoli zaczęło się kulturowe i narodowe odrodzenie wśród Białorusinów. Od tamtej pory ludzie zaczynają się interesować swoimi korzeniami sięgającymi Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rusi Kijowskiej i Starożytnych Słowian. Popularne stały się kursy języka białoruskiego, który dotychczas egzystował w wymierających wioskach, a w miastach ludzie mówili prawie wyłącznie po rosyjsku. Problem wymierających wsi na Białorusi wciąż jednak narasta. Coś się jednak zaczyna powoli zmieniać, a impuls przemian idzie z Syberii. Ich zwiastunem są powstające na Białorusi „rodowe osady”.

W sierpniu 2017 r. odwiedziłem mieszkańców jednej z dwóch istniejących w kraju takich osad – Zwon Gorę  znajdującą się w północo-wschodniej części Białorusi, 30 km na północny-wschód za Witebskiem.

Czytaj dalej

Zrzeszenie Słowian – W obronie tych najbliższych…

Zrzeszenie Słowian – W obronie tych najbliższych…

 

Opublikowano , zaktualizowano

 

(Jeden z dębów, któremu grozi wycinka)

Karol, nasz przyjaciel ze Zrzeszenia Słowian, w poruszającym mailu opisał swoje starania o piękne stare drzewa, trójkę drzewnych braci. Pierwszy mail przyszedł w niedzielę, 26.02.2017, późnym popołudniem:

„U mnie za oknem chcą wyciąć 3 dęby wielkie jak świat.
Jeden ma obwód pnia 303 cm, drugi obwód 363 cm, trzeci obwód 270 cm.
Korony tych drzew to coś wspaniałego.
Dęby rosną na granicy naszego osiedla i sąsiedniej działki – paska ziemi.

A właścicielka tego paseczka ziemi twierdzi że dęby są tylko na jej stronie i jutro – 27 lutego wycina je…
O tym wszystkim dowiedzieliśmy się z żoną w piątek po 17… przypadkiem kiedy pojawiła się ekipa i zaczęła oglądać te drzewa.

Zdążyliśmy wczoraj pomierzyć drzewa i dziś zdobyć podpisy wielu mieszkańców naszego bloku i bloków okolicznych, żeby sprawę przedłożyć burmistrzowi i staroście w poniedziałek z samego rana, a dęby wpisać na listę pomników przyrody, ale sprawa wydaje się być przegrana w świetle obowiązujących przepisów – jeśli kobieta tak jak zapowiedziała zetnie dęby w poniedziałek rano.

Tylu błagających kobietę ludzi nic nie wskórało, takie upokorzenie.
Jutro będziemy wzywać policję żeby zablokować wycinkę do czasu wyjaśnienia własności dębów, ale kobieta twierdzi że była w urzędzie gminy i tam jej powiedzieli, że dęby są tylko jej. A rzeczywistość co innego, bo dęby wielkie, rozrośnięte i szerokie w pniach rosną na obydwu działkach…

Walczymy póki można, jeszcze jutro z rana będziemy telefonowali do Dyrekcji Ochrony Środowiska (właśnie tam wysyłam maila, wstępnie) żeby rozpocząć jakąś procedurę uznania dębów za pomniki przyrody, ale czasu już praktycznie nie ma.

Załączam zdjęcia ku pamięci z lata kiedy widać korony w pełni i obecnie z zimy. Być może już w poniedziałek ich nie będzie…”

Kolejny mail przyszedł półtorej godziny później:

Czytaj dalej

Rowokół – kolejna Święta Góra Wiary Rodzimej ma zostać uchrześcijaniona! Jeszcze jeden „wyczyn” ministra Szyszko!

Rowokół – kolejna Święta Góra Wiary Rodzimej ma zostać uchrześcijaniona!

 

Słowiańskie zabytki w Niemczech: Baby z Babiboru (Babenburga/Bamberga)!

Minister Środowiska wydał zgodę na budowę kaplicy na górze Rowokół koło Słupska. To obszar Słowińskiego Parku Narodowego.

 

Czytaj dalej

Marcin Fabjański – Jesień Średniowiecza – Gazeta Wyborcza Duży Format

Marcin Fabjański – Jesień Średniowiecza

f27

Dlaczego mielibyśmy wspierać bezkrytycznie działania Czarnej Sotni i nie korzystać z materiałów publikowanych przez Czerwoną Sotnię? Wiemy przecież, że obie te grupy to właśnie Sotnie, Jaśnie Oświeceni, Iluminaci, Banksterzy – czyli Faszyści – wybrańcy „Opatrzności”. Materiały tu cytowane przytaczamy w części zgodnej z naszymi poglądami i komentujemy tam gdzie się z nimi nie zgadzamy. Z tym materiałem akurat zgadzam się w 99%.  Ale może ktoś z was będzie miał inne zdanie. Ten 1% niezgody oznacza, że mówię kategoryczne NIE ateizmowi i materializmowi dialektycznemu, choćby nawet był on przebrany w ornat najnowocześniejszych oświeconych nauk, które odżegnują się oficjalnie od marksizmu, gdyż są de facto jego ukrytym przedłużeniem.

Mówimy też NIE – scholastykom, którzy usiłują przejąć znów w Polsce rząd Dusz. Makiawelistyczne bredzenie scholastyków z kościoła katolickiego jest najbardziej szkodliwym paliwem zatruwającym ludzkie umysły.  Zacytowana powyżej wypowiedź Leona Chlabicza z katolickiej organizacji ochrony przyrody Santa świadczy o tym dobitnie.

Powiedzieć, że celem życia drzewa jest być ściętym na papier pod homilię księdza biskupa, na podpałkę w kominku prałata i na barłogi dla katechetów, to to samo co powiedzieć, że celem życia człowieka nie jest mieć dzieci i tworzyć dobra wspólne w społecznościach z innymi ludźmi, lecz iść do Nieba przez komin w Auschwitz. Ten idiota udaje, że nie wie iż celem życia drzew jest tworzyć dobro wspólne z innymi drzewami  i mieć potomstwo. Tę całą swoją błyskotliwą myśl pan Chwalbicz przeplata zjadliwą gadką o „świadomości roślin” zaczerpniętą oczywiście z kręgów ludzi prawdziwie wierzących w równoprawność istnienia wszystkich żywych istot Ziemi, a nie z kręgu katolickich udawaczy, którzy mają wyryte w sercach „czyń sobie Człeku Ziemię poddaną”.

Co za ohydna jezuicka retoryka. Zastanawiam się skąd biorą się tak głupi i paskudni ludzie w XXI wieku.

Czytaj dalej

Kira & Łukasz – Australia (część 3) + Słowiański/Polski Ślub w Wellington

Kira & Łukasz – Australia (część 3) + Słowiański/Polski Ślub w Wellington

bb01

©® Kira Białczyńska&Łukasz Dudek

Kira Białczyńska i Łukasz Dudek w dniu 13 stycznia 2017 wzięli ślub w Ambasadzie Polskiej w Wellington, Nowa Zelandia. Gratuluję Wam Moje Fantastyczne Dzieciaki!

kiluk0

Strona Ambasady Polski w Nowej Zelandii – ślubu udziela pani Konsul III RP w NZL, obecny był Ambasador Polski w Nowej Zelandii oraz świadkowie i pracownicy ambasady. Oprawa ślubu i sama ceremonia były bardzo uroczyste. Jest to tam tak rzadkie wydarzenie, że ambasada umieściła je na swojej stronie oficjalnej z gratulacjami dla młodych.

Czytaj dalej

Wolne Media: Pierwszy krok demontażu Przyrody zrobiony przez ministra Szyszkę

Wolne Media: Pierwszy krok demontażu Przyrody zrobiony przez ministra Szyszkę

U dołu artykułu link do podpisania petycji. Czas zgłoszeń upływa dzisiaj o północy!!!

Początek demontażu przyrody w Polsce stał się faktem. 16 grudnia tuż przed godziną 23.00, 236 posłów Prawa i Sprawiedliwości i Kukiz’15 (!!!), zagłosowało za przyjęciem skandalicznego projektu nowelizacji ustawy o ochronie przyrody i ustawy o lasach. Twórcą skandalicznych ustaw jest minister środowiska Jan Szyszko, o których istnieniu rzekomo nic nie wie. Aby zablokować przeprowadzenie konsultacji społecznych, projekty resortu środowiska zostały wniesione przez posłów PiS – Wojciech Skurkiewicz i Jan Ardanowski.

Przyjęty projekt ustawy o ochronie przyrody znosi dotychczasową ochronę drzew i krzewów, co spowoduje niekontrolowaną, masową wycinkę drzew na terenie całego kraju. Podobna nowelizacja weszła w życie w 2004 r. za czasów SLD. Rozpoczęła ona proceder masowego wycinania alei przydrożnych. Liczbę wyciętych drzew można szacować na dziesiątki tysięcy rocznie, głównie gatunków cennych tj. dęby czy klony. Aby powstrzymać rzeź drzew, zmieniono prawo. 16 grudnia 2016 r. otwiera kolejny rozdział tej niechlubnej tradycji.

Czytaj dalej

Strażnik Wiary Przyrod(zone)y – Simona Kossak (1943-2007: I/IV SSŚŚŚ Kraków – Wilno/Białystok) i jej „Saga Puszczy Białowieskiej”

Strażnik Wiary Przyrod(zone)y – Simona Kossak (1943-2007)

Poświęcamy ten wpis Simonie Kossak TERAZ – DZISIAJ! Dzisiaj, kiedy zadufany w sobie Człowiek waży się po raz kolejny pod pretekstem „ratowania” Puszczy Białowieskiej podnosić rękę na ten najstarszy Bór w Europie, bór który żyje i radzi sobie sam od 15.000 lat i jest naszym Największym Przyrodniczym Słowiańskim Dziedzictwem, wielkim darem dla Europy i Świata.

Dzisiaj Minister Ochrony Środowiska rusza z siekierą w towarzystwie tzw. „naukowców polskich”, „buńczucznych ekspertów” NOWEJ WŁADZY – z ideologicznie skażonej pustynną zarazą partii PIS  – ekspertów w rodzaju Pana WU, który zatruł Dąb-Pomnik Przyrody na krakowskim Łobzowie przy asyście podobnych „naukowców” z Urzędu Miasta Krakowa, rusza z siekierą  na ten prastary bór, ministerek- politykierek-biurokrata, mały duchem człowieczek, który udaje, że nie rozumie, iż  nie ma i nie będzie już w Europie drugiego takiego boru, kiedy w strukturę Puszczy Białowieskiej nastąpi ingerencja ze strony ludzi.

Kto czytał „Sekrety życia drzew” Petera Wohllebena” , albo „Sagę puszczy białowieskiej” Simony Kossak ten bez problemu to rozumie. Ale czy ten minister w ogóle czyta, czy tylko powtarza jak papuga za kanonem swojej pustynnej religii  nadal, tak jak od 1050 lat: „Czyń sobie człowieku Ziemię podległą”?!

Czy rzeczywiście nie jesteśmy w stanie odwołać takiego ministra, tutaj w Polsce, przy pomocy ulicznego nieposłuszeństwa, przy pomocy działań Ruchu, który wybraliśmy do Sejmu – Ruchu Kukiza. Oddaliśmy w wyborach 2,5 miliona głosów na RUCH KUKIZA – My Wolni Ludzie!

1322eaf3545b2636be64c3df89b4c7e4_full

Czy nie potrafimy tego zrobić u siebie w domu, bez sięgania do przepisów i pomocy biurokratów i lewaków, zadufanych tak samo w sobie jak ci z PIS, bufonów z Unii Europejskiej?! Co na to Ruch Kukiza?! Będziecie pieprzyć takie same farmazony i głupoty jak w sprawie społecznego projektu  o Wolności Kobiet do bycia Człowiekiem o Pełnych Prawach Naturalnych? Od czego jesteście do cholery w tym Sejmie?!!! Poparliśmy was w wyborach, MY  WIARA PRZYRODZONA – WIARA PRZYRODY, MY WOLNI LUDZIE, a wy teraz trzymacie mordę w kubeł, kiedy ktoś waży się mordować Puszczę Białowieską – ostatnią naturalną, przyrodzoną ostoję BORU w Europie?!

Zastanawiam się co to za choroba sprawia, że ilekroć PIS dorwie się do władzy to wali swoim tępym łbem w Przyrodę – a to w Dolinę Rozpudy, a to teraz znowu w Puszczę Białowieską, czy Mierzeję Wiślaną! To jednak rzeczywiście jest efekt katolickiego zaślepienia, efekt tych antyprzyrodniczych kościelnych wdruków w niezbyt lotne i nie myślące samodzielnie mózgi polityków PIS, kierowanych przez Banksterską Korporację z Watykanu.

Jestem przekonany, że trzeba reaktywować Zielone Brygady i dać wam idioci z PIS wreszcie po kościach!

Czesław Białczyński

zkdvwjggriy

foto Lech Wilczek

„Po raz kolejny w dziejach czarne chmury ludzkiej niszczącej ekspansji zawisły nad białowieską puszczą. Zakochana w niej – drobna ciałem, ale wielka duchem – Simona Kossak, pokonując swój cielesny niebyt, znów odważnie staje do walki o dobro tego unikalnego zabytku”. – Lech Wilczek

Simona Kossak znała Puszczę od podszewki, w końcu mieszkała w niej 30 lat. Wiedziała o niej niemal wszystko, kochała ją i broniła za wszelką cenę. Piętnowała ludzką głupotę i pazerność, protestowała przeciw bezsensownemu wycinaniu drzew i niszczeniu tego unikatu na skalę światową. Była wojowniczką znaną z bezkompromisowości.

Czytaj dalej

Wolne Media – Czas skończyć z przemysłową hodowlą zwierząt!

Czas skończyć z przemysłową hodowlą zwierząt!

 

Po 10 latach obnażania działań firmy Monsanto i fatalnej jakości genetycznie modyfikowanej żywności, w trakcie których przez 4 lata próbowano w USA wprowadzić znakowanie produktów zawierających GMO, amerykański rynek żywnościowy stoi na rozdrożu.

Czy nadal będziemy dręczyć waszyngtońskich sługusów firmy Monsanto by pozwolili Amerykanom wiedzieć, co znajduje się na ich talerzach? Czy skupimy się na pojedynczych tematach, takich jak np.: zakaz stosowania neonikotynoidów w rolnictwie, lepsza jakość jedzenia w szkołach, podwyższanie cen słodkich napojów gazowanych, czy nadużywanie antybiotyków w hodowli zwierząt?

Coraz większa ilość aktywistów uważa, że należy odejść od kampanii dotyczących pojedynczych kwestii i objąć swoim działaniem cały zwyrodniały system żywienia. Należy zacząć od nastawionego wyłącznie na zysk rolnictwa przemysłowego i związanej z nim masowej hodowli zwierząt.

HODOWLE PRZEMYSŁOWE TO GIGANTYCZNE ZYSKI DLA WIELKICH KORPORACJI

Hodowla przemysłowa to gałąź warta trzy biliony dolarów. Wywiera ona ogromny wpływ na jakość żywności, ludzkie zdrowie, dobrostan zwierząt, wiejskie społeczności, jakość wody, zanieczyszczenie powietrza, bioróżnorodność i emisję gazów cieplarnianych. Na całym świecie dwie trzecie wszystkich zwierząt hodowlanych zamknięto w hodowlach przemysłowych. W Stanach Zjednoczonych jest ich jeszcze więcej – aż 95%.

Czytaj dalej

Czarka Wodniczka – kolejny Domowin w naszym domu

Czarka Wodniczka – kolejny Domowin w naszym domu

12 września 2016, w poniedziałek przybył do naszego domu Nowy Domowin. Został mi zesłany. Tak zesłany. Był to czas Wielkiej Zmiany Epok (od 9 09 7525 do 23 09 7525 roku). Uratowałem życie tej istocie. Uratowałem, bo czy Człowiek może postąpić inaczej gdy czyjeś życie jest w naprawdę poważnym niebezpieczeństwie?  

wp_20160919_15_00_30_pro_kompr

Czasami wstydzę się za ludzi. W tym wypadku setki  ludzi w Parku Zaczarowanej Dorożki i na okolicznych uliczkach przechodziły przez cały upalny, koszmarny dzień obojętnie wobec tej zabłąkanej istoty, którą spotkałem po raz pierwszy o ósmej rano na spacerze z moim psem, i która weszła mi w ręce po raz drugi kompletnie wycieńczona i chora z upału po raz drugi o zmierzchu, o ósmej wieczorem podczas kolejnego spaceru z psem. Park pękał w szwach – setki ludzi błogo wypoczywały przy sadzawce i fontannach.

wp_20160922_10_23_57_pro-kompr

Poczułem dokładnie to samo co czuję, kiedy widzę bestialskie wycinki drzew organizowane przez leśników w Państwowych, naszych, polskich, Lasach. Poczułem wstyd za ludzi, za ludzkość, za nasze barbarzyństwo, za gruboskórność, za brak poczucia wspólnoty, brak szacunku dla życia Innych Istot (drzew, krzewów, zwierząt) i za nasze bezwzględne pasożytnictwo na Ziemi (matce) i Przyrodzie (siedlisku).

Zesłano mi tę istotę po to by dać mi kolejną lekcję, ostateczną lekcję człowieczeństwa, lekcję osobistą. Jest to lekcja z rzędu tych o których piszę w Tomirysie. Taka, jakiej osoba do której owa lekcja jest skierowana nie może pomylić z niczym innym, musi rozpoznać w niej wyłączną Rękę Boga.

Czytaj dalej

Kult Drzew na Blowminder – polecam gorąco ten blog!

Kult Drzew na Blowminder – polecam gorąco ten blog!

Święto Drzew. Dawny kult i szacunek do przyrody
dęby-lech-czech-i-rus

 

W głębokiej starożytności ludzie doceniali stare drzewa a szczególnie potężne okazy uważali za święte. Miłość do lasów i borów przejawiała się w codziennym życiu, pieśniach i podaniach.

Czytaj dalej