Strażnik Wiary Przyrod(zone)y – Simona Kossak (1943-2007)
Poświęcamy ten wpis Simonie Kossak TERAZ – DZISIAJ! Dzisiaj, kiedy zadufany w sobie Człowiek waży się po raz kolejny pod pretekstem „ratowania” Puszczy Białowieskiej podnosić rękę na ten najstarszy Bór w Europie, bór który żyje i radzi sobie sam od 15.000 lat i jest naszym Największym Przyrodniczym Słowiańskim Dziedzictwem, wielkim darem dla Europy i Świata.
Dzisiaj Minister Ochrony Środowiska rusza z siekierą w towarzystwie tzw. „naukowców polskich”, „buńczucznych ekspertów” NOWEJ WŁADZY – z ideologicznie skażonej pustynną zarazą partii PIS – ekspertów w rodzaju Pana WU, który zatruł Dąb-Pomnik Przyrody na krakowskim Łobzowie przy asyście podobnych „naukowców” z Urzędu Miasta Krakowa, rusza z siekierą na ten prastary bór, ministerek- politykierek-biurokrata, mały duchem człowieczek, który udaje, że nie rozumie, iż nie ma i nie będzie już w Europie drugiego takiego boru, kiedy w strukturę Puszczy Białowieskiej nastąpi ingerencja ze strony ludzi.
Kto czytał „Sekrety życia drzew” Petera Wohllebena” , albo „Sagę puszczy białowieskiej” Simony Kossak ten bez problemu to rozumie. Ale czy ten minister w ogóle czyta, czy tylko powtarza jak papuga za kanonem swojej pustynnej religii nadal, tak jak od 1050 lat: „Czyń sobie człowieku Ziemię podległą”?!
Czy rzeczywiście nie jesteśmy w stanie odwołać takiego ministra, tutaj w Polsce, przy pomocy ulicznego nieposłuszeństwa, przy pomocy działań Ruchu, który wybraliśmy do Sejmu – Ruchu Kukiza. Oddaliśmy w wyborach 2,5 miliona głosów na RUCH KUKIZA – My Wolni Ludzie!
Czy nie potrafimy tego zrobić u siebie w domu, bez sięgania do przepisów i pomocy biurokratów i lewaków, zadufanych tak samo w sobie jak ci z PIS, bufonów z Unii Europejskiej?! Co na to Ruch Kukiza?! Będziecie pieprzyć takie same farmazony i głupoty jak w sprawie społecznego projektu o Wolności Kobiet do bycia Człowiekiem o Pełnych Prawach Naturalnych? Od czego jesteście do cholery w tym Sejmie?!!! Poparliśmy was w wyborach, MY WIARA PRZYRODZONA – WIARA PRZYRODY, MY WOLNI LUDZIE, a wy teraz trzymacie mordę w kubeł, kiedy ktoś waży się mordować Puszczę Białowieską – ostatnią naturalną, przyrodzoną ostoję BORU w Europie?!
Zastanawiam się co to za choroba sprawia, że ilekroć PIS dorwie się do władzy to wali swoim tępym łbem w Przyrodę – a to w Dolinę Rozpudy, a to teraz znowu w Puszczę Białowieską, czy Mierzeję Wiślaną! To jednak rzeczywiście jest efekt katolickiego zaślepienia, efekt tych antyprzyrodniczych kościelnych wdruków w niezbyt lotne i nie myślące samodzielnie mózgi polityków PIS, kierowanych przez Banksterską Korporację z Watykanu.
Jestem przekonany, że trzeba reaktywować Zielone Brygady i dać wam idioci z PIS wreszcie po kościach!
Czesław Białczyński
foto Lech Wilczek
„Po raz kolejny w dziejach czarne chmury ludzkiej niszczącej ekspansji zawisły nad białowieską puszczą. Zakochana w niej – drobna ciałem, ale wielka duchem – Simona Kossak, pokonując swój cielesny niebyt, znów odważnie staje do walki o dobro tego unikalnego zabytku”. – Lech Wilczek
Simona Kossak znała Puszczę od podszewki, w końcu mieszkała w niej 30 lat. Wiedziała o niej niemal wszystko, kochała ją i broniła za wszelką cenę. Piętnowała ludzką głupotę i pazerność, protestowała przeciw bezsensownemu wycinaniu drzew i niszczeniu tego unikatu na skalę światową. Była wojowniczką znaną z bezkompromisowości.
Czytaj dalej →