Wolne media: Dochód podstawowy nie zniechęca do szukania pracy (wyniki eksperymentu w Finlandii)

Dochód podstawowy nie zniechęca do szukania pracy (wyniki eksperymentu w Finlandii)

Od kilku lat piszę o gwarantowanym dochodzie podstawowym jako elemencie, który będzie niedługo konieczny do wprowadzenia we wszystkich wysoko rozwiniętych krajach świata. Pisałem o tym przy okazji referendum w Szwajcarii i przedstawiałem ten program jako jeden z ekonomicznych projektów Wielkiej Zmiany (Nawigatorzy Jutra). Pisałem też wtedy o dwóch eksperymentach, które prowadzą Holandia i Finlandia. Tutaj mamy wynik tego drugiego. Tak się składa, że rozwiązanie to pierwsi na świecie wprowadzili Włosi (Zamiast 500 zł na dziecko będzie 500 zł na obywatela? Precedens we Włoszech już jest). Dochód gwarantowany we Włoszech oczywiście nie jest dostępny dla imigrantów – i tak też będzie w Polsce. Poświęciliśmy tej problematyce dosyć sporo miejsca i uwagi i mam nadzieję, że dla myślenia Ruchu Wolnych Ludzi i Ruchu Wolnej Polski coś z tego programowo również wynika. W kolejce do eksperymentalnego wprowadzenia tego rozwiązania ustawiają się już Szkoci.

Wielka Zmiana idzie, nie zatrzymuje się – przypominają nam o tym dzisiaj Włochy i Finlandia. Wyrażane na naszym blogu w dyskusjach w tamtym czasie negatywne komentarze i złowróżbne prognozy oczywiście okazały się zwyczajnym czarnowidztwem, o ile nie zwykłym hejtem ze strony ośrodków wrogich Polakom i Polsce  – to zrozumiałe, oni krytykują wszystko co może być w Polsce pozytywne i przynieść jej szybki rozwój. 

Od dwóch lat fiński rząd wypłaca 2000 bezrobotnym stały gwarantowany dochód, który nie jest obwarowany żadnymi warunkami. To największy na świecie eksperyment dotyczący koncepcji bezwarunkowego dochodu podstawowego (BDP). Opublikowane właśnie wstępne wyniki dotyczące wyników eksperymentu zdają się przeczyć niektórym obawom związanym z koncepcją BDP. Istnieją różne proponowane modele BDP, ale generalnie rzecz ujmując, wszystkie one zakładają, że każdy obywatel otrzymuje z budżetu kwotę zaspokajającą podstawowe potrzeby i nie musi za nią świadczyć żadnych usług.

Czytaj dalej

Racjonalista.pl: Mariusz Agnosiewicz – 45 postulatów Żółtych Kamizelek

Mariusz Agnosiewicz – 45 postulatów Żółtych Kamizelek

Protesty Żółtych Kamizelek (gilets jaunes) to jeden z najciekawszych ruchów społecznych ostatnich lat — dlatego, że jest to protest niesformalizowanej klasy średniej. Warto poodkreślać ten fakt, jako że w naszej debacie publicznej ruch ten jest powszechnie deformowany i naginany do typowych podziałów politycznych w które się nie wpisuje. Owe protesty antyrządowe w żaden sposób nie są analogiczne wobec środkowoeuropejskich „obrońców demokracji”, dążących do tego, „aby było tak jak było”, czyli do zachowania status quo naszego kapitalizmu oligarchicznego. Ruch ten nie ma także wiele wspólnego z „dobrą zmianą”, czyli z próbą zwiększenia podmiotowości środkowoeuropejskiej wobec silnych państw zachodnich.

Czytaj dalej

Wielcy Polacy: Hilary Koprowski (1916-2013) – skuteczna szczepionka przeciw wirusowi Polio

Hilary Koprowski (1916-2013) – skuteczna szczepionka przeciw wirusowi Polio

 

Z Wiki:

Hilary Koprowski (ur. 5 grudnia 1916 w Warszawie, zm. 11 kwietnia 2013 w Filadelfii) – polski lekarz, wirusolog i immunolog, odkrywca i twórca, pierwszej w świecie (1950), skutecznej szczepionki przeciwko wirusowi polio, wywołującemu chorobę Heinego-Medina.

Urodził się w rodzinie o żydowskich korzeniach[1]. Dorastał w Warszawie, gdzie ukończył XI LO im. Mikołaja Reja, a później studia medyczne, uzyskując dyplom na Uniwersytecie Warszawskim; studiował też w konserwatorium muzycznym w Warszawie oraz w Akademii Św. Cecylii w Rzymie. Od lipca 1938 roku żonaty z Ireną Koprowską, cytologiem i lekarką, z którą miał dwóch synów Claude’a i Christophera. Od 1939 roku poza Polską, od 1944 w USA. Profesor nadzwyczajny na Thomas Jefferson University, członek Polskiej Akademii Nauk.

W trakcie badań nad wirusem, po wielu próbach, znalazł gospodarza, który w warunkach naturalnych nie zakaża się i z którego wirus wychodzi osłabiony (był to szczur bawełniany). Koprowski wraz ze swymi asystentami pobierał od zakażonych szczurów wycinki mózgu i wstrzykiwał je następnemu szczurowi. Po kilkunastu takich zabiegach otrzymywano żywego, lecz osłabionego wirusa.

Czytaj dalej

Marian Nosal: Wolność i Radość podstawą życia i Wiary Przyrody Słowian

Wolność i Radość podstawą życia i Wiary Przyrody Słowian

 

W dzisiejszych czasach mamy całe panteony Bogów Słowian i innych ludów. Mamy też Boga Wszechmogącego Jedynego, który występuje zarówno u Słowian, jak i na przykład w chrześcijaństwie. Ale jak było dawniej? W Co i w Kogo wierzyli tak naprawdę Słowianie? I czy Wolność i Radość Istnienia nie były dla Nich ważniejsze od sztywnych reguł i zasad? Krótko mówiąc: koniec z Dulszczyzną Słowiańską. A na koniec powiem, jaki jest związek między naszym poczuciem Wolności, a naszą sytuacją polityczną, ekonomiczną i demograficzną. Czyli Wolność, a przeżycie lub śmierć Narodu Polskiego.

Czytaj dalej

RudaWeb: Mowa Słewów

RudaWeb: Mowa Słewów

 

Cztery stulecia przed pierwszym wymienionym przez Rzymian wodzem Słewów, jego imię podaje helleński Ojciec Historii. Herodot w „Dziejach” wymienia króla scytyjskiego, który został zabity przez króla Agatyrsów. Swargaweith zgładził około pół tysiąca lat p.n.e. Ariaweitha. 58 lat p.n.e. Juliusz Cezar pokonuje z kolei Ariowista, króla słewskiego. Rzymski wódz opisuje to w „Komentarzach z wojny galijskiej”.

Czytaj dalej

Marian Nosal: O wielkiej potrzebie powszechnego tworzenia Patriotycznych, Wolnych i Prawdziwych treści w Internecie. Oraz krótki poradnik, jak to robić.

O wielkiej potrzebie powszechnego tworzenia Patriotycznych, Wolnych i  Prawdziwych treści w  Internecie. Oraz krótki poradnik, jak to robić.

Wiele osób mówi tak: chcę coś zrobić w  Internecie, dla mojego kraju, ale nie wiem jak, nie mam wiedzy i  umiejętności. Nie jestem z  tych „wyższych” sfer medialnych. A  tymczasem jest tak, że kompetencje twórcze nabywamy w  toku interesowania się Naszym Krajem. Uczymy się jego historii, geografii, ekonomii i  polityki. Szybko stajemy się ekspertami, bo KTO INNY, jeżeli nie MY, ma się znać na NASZYM LOSIE? Jakiś pan, czy pani w  TV, czy w  Internecie? A  skąd mamy pewność, że oni nie robią tego na zlecenie obcego kapitału, albo pod wpływem szkodliwych (o)środków?

 

 

Czytaj dalej

Oto jak krzewi się nasza idea Towarzystwa Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce

Oto jak krzewi się nasza idea Towarzystwa Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce
W roku 2011 powstało jako nieformalna grupa Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce.  Informacja o tym znajduje się w pierwszym linku pod niniejszym artykułem. Od tamtego czasu co roku zgodnie z opisanymi przez nas rytuałami Wiary Przyrody nadajemy imiona starym, pięknym drzewom w Polsce i obejmujemy je obywatelską ochroną zgodnie z naszą deklaracją. Aktu założycielskiego dokonały 3 marca 2011 trzy podmioty, cytuję:
” Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce zostało powołane 3 marca 2011 roku przez Starosłowiańską Świątynię Światła Świata i Inicjatywę NajstarszeDrzewa.blogspot.com. Akces do akcji Ochrony Najstarszych Drzew, organizacji Święta Żywiołu Boru i Święta Drzew oraz Towarzystwa zgłosił już także Zachodniosłowiański Związek Wyznaniowy – Słowiańska Wiara.”
Bezpośredniego akcesu do tej inicjatywy nie zgłosiło już więcej podmiotów i „każdy sobie rzepkę sam skrobał”. Ja osobiście i osoby ze mną związane nadawaliśmy imiona i braliśmy w ochronę Stare Drzewa każdego roku, ale zaproponowane przez nas i kontynuowane od tamtego  czasu rytuały Wiary Przyrody i zasady nadawania imion pięknym starym drzewom oraz obejmowania ich obywatelską ochroną przyjęły się na szerszą skalę. Bardzo jaskrawo było to widoczne w roku 2013 podczas Warszawskiej Masakry Drzew, ale przykładów jest oczywiście więcej i pochodzą one z różnych stron Polski, są też i inicjatywy międzynarodowe, o których informowaliśmy na blogu (dokumentacja poniżej).
Prezentujemy dzisiaj jeden z przykładów ROZPOWSZECHNIENIA NASZEGO RYTUAŁU I NASZEJ IDEI. Niestety, jest to przykład także nieskutecznej obrony Starego Drzewa. Przypominam, że podobnie nie udało nam się ochronić Dębu Pomnika Przyrody na Łobzowie krakowskim, zatrutego przez parę drapieżnych deweloperów powiązanych z Układem Krakowskim, który prowadzi podobną do warszawskiej, acz wydaje się, że mniej bezczelną a bardziej sprytną,  reprywatyzację w naszym mieście. Mam nadzieję, że tym razem wycięcie tego dębu było NIEUNIKNIONĄ KONIECZNOŚCIĄ. Jeśli nie, tak samo jak Pan Wu i Pani Wu truciciele Dębu z Łobzowa, sprawcy i tej zbrodni przyrodniczej zostaną po wieki utrwaleni na kartach polskiej literatury pięknej, jako wyjątkowo wredne, obrzydliwe typki. 

Kraków. Kolejny etap budowy Trasy Łagiewnickiej. Wycinają drzewa

„W ramach prac związanych z budową Trasy Łagiewnickiej wycięto wiekowy dąb w rejonie skrzyżowania ulic Zbrojarzy i Ludwisarzy. Spółka odpowiedzialna za budowę Trasy Łagiewnickiej otrzymała decyzję zezwalającą na rozpoczęcie kolejnego etapu prac. W tym tygodniu wystartowały więc roboty przygotowawcze w rejonie ulicy Zbrojarzy, obejmujące m.in. wycinkę zieleni. Okazuje się, że w ramach niej ścięto wiekowy dąb. A przeciwko temu w zeszłym roku mocno protestowali ekolodzy i mieszkańcy, którzy staremu drzewu nadali tytuł „Pomnik przyrody, przez obywateli chroniony” oraz imię Jacek.”

Radiopik.pl: Rewelacja! Archeolodzy na tropie osady sprzed 2 tys. lat!

Rewelacja! Archeolodzy na tropie osady sprzed 2 tys. lat!

Nie sposób już obecnie relacjonować wszystkie odkrycia archeologiczne, jakie mają miejsce w Polsce. Dzień za dniem sypią się rewelacje, które odkłamują fałszywy obraz przeszłości Słowian i Lechitów Starożytnych, lansowany wciąż jeszcze np na Wydziale Historii Uniwersytety Jagiellońskiego i w tamtejszych niektórych kręgach archeologicznych. Według tego pangermańskiego obrazu Słowianie zjawili się nad Wisła w VI wieku, a przybyli z Bagien nad Prypecią, jak to mówił słynny Polakożerca Gustaw Kossina, a powtarzał za nim chętnie Józek Goebbels, szef propagandy III Rzeszy praz co wciąż powtarzają nieustannie liczne Portale Muzeów w Niemczech także dzisiaj (czas w tych muzeach rzeczywiście stanął chyba w 1945!).

Cieszy to – i stąd ten mój artykuł, który wyjątkowo owej najświeższej rewelacji poświęcam – że każde takie odkrycie obecnie wychodzi na czołówki wszystkich polskich portali, gdzie staje się obowiązkową pozycją.

O czym to świadczy? Ano moi drodzy – świadczy to o tym, ze DOKONAŁO SIĘ! Słowo stało się CIAŁEM! – każde takie medium walczy o czytelnika, a skoro walczą w ten sposób to znaczy, że pisząc o owych odkryciach przyciągają do siebie MASOWO czytelników, Polaków!

Tak, Polacy masowo łakną tej wiedzy, gdyż mają naprawdę już dosyć bredzenia o tych Prypeckich Bagnach i niedorozwoju Lechitów oraz o  tym ze spadli nad Wisłę z Nieba razem z Chrztem w 966 roku. 

Przełom w świadomości Narodu Polskiego i w jego wiedzy na temat swoich starożytnych Korzeni jest faktem dokonanym!!!

Rewelacja! Archeolodzy na tropie osady sprzed 2 tys. lat!

Pola uprawne wraz z miedzami, zagrody, zabudowania, a nawet drogi, czyli kompletnie zachowany układ przestrzenny starożytnej osady sprzed blisko 2 tys. lat odkryli archeolodzy w Borach Tucholskich. To unikat w skali całej Europy – podkreślają autorzy odkrycia.

Wojciech Fabin: Wojownicy Sławiańscy – Vandalscy – Polscy – Czas na prawdę

Wojciech Fabin- Wojownicy Sławiańscy – Vandalscy – Polscy – Czas na prawdę

Powojenna historiografia przyzwyczaiła czy wręcz wymusiła na nas wizję wojownika Sławiańskiego (specjalnie będę używał tej nazwy jako według mnie poprawnej z uwagi na źródłosłów od sławy, a nie jak większość chce od ang. slave niewolnika, jednakże slavi już tłumaczą dobrze) w większości pieszego słabo uzbrojonego w : tu za Słowiańskim Bestiariuszem jedną ze stron na FBku tak o tym piszą.

Czytaj dalej

Witold Gadowski: Pomnik Katyński – sztuka nikomu się nie kłania (rozmowa z Andrzejem Pityńskim)

Pomnik katyński – sztuka nikomu się nie kłania

Szczep Rogate Serce, Święte Koło Czcicieli Światowida i Starosłowiańska Świątynia Światła Świata po prostu działa i tworzy! Wciąż i wciąż. 

nadesłał Paweł Ruszczyński

Rozmowa z rzeźbiarzem Andrzejem Pityńskim, jednym z najbardziej znanych w świecie polskich artystów. O tym co dla niego znaczy sztuka, o przeszłości, o patriotyzmie, o perypetiach związanych z jego dziełami w Ameryce i w Polsce.

Czytaj dalej