RudaWeb i Witold Gadowski o marszu Stop-NOP.

o hrabinie Potockiej, pośle Pięcie i marszu Stop-NOP.

Witold Gadowski, co prawda marginalnie na końcu swego aktualnego felietonu na You Tube, stwierdza że problem przymusowych szczepień stał się sprawą polityczną, której nie wolno PISowi nie zauważyć, zlekceważyć i pozostawić bez poważnej specjalistycznej dyskusji, bez zważenia argumentów drugiej strony i bez właściwej politycznej odpowiedzi. Dzieje się to za sprawą Ruchu Wolnych Ludzi, za sprawą protestów Ruchu Stop NOP i  szeroko rozumianej Wielkiej Zmiany, w tym wypadku w podejściu do sprawy zdrowia przez Polaków.

Świadomość wagi zdrowia i wolności wyboru metod leczenia, czy zapobiegania chorobom, jest dzięki działalności wielu oddanych tej sprawie Wolnych Ludzi zupełnie inna wśród obywateli naszego kraju dzisiaj, niż była kilka lat temu.

Tak się składa, że temat ten porusza także RudaWeb w artykule „Nie mówmy o chorobie, a sama zniknie”. Do sprawy szczepień można mieć różny stosunek, jednak do przymusu szczepień szczepionkami, które wywołują skutki uboczne w postaci trwałej ciężkiej choroby i dożywotniej niepełnosprawności powinniśmy mieć stosunek JEDNOZNACZNY.

Wczoraj TVP podała, że w Katowicach matka zabiła swoją sparaliżowaną od urodzenia córkę (porażenie mózgowe – de facto dorosłej już dzisiaj kobiety), a sama popełniła samobójstwo. Myślę, że tylko druga matka ma szansę wczuć się w ogrom tego dramatu.

Czytaj dalej

50 rocznica Marca 1968 – mówi Leszek Żebrowski (Wyklęci TV)

50 rocznica Marca 1968 – mówi Leszek Żebrowski

To prawda co mówi Leszek Żebrowski. 8 Marca 1968 miał charakter niepodległościowy, ale za całą tą sytuacją kryje się rozgrywka wewnętrzna w PZPR i konsekwencje tej rozgrywki dla Polski. Ci którzy wzięli udział w demonstracjach i oporze zapłacili nieraz wysoką cenę, ale też Polska zapłaciła cenę w postaci emigracji Inteligencji Polskiej, jak zwykle przy każdym powstaniu. Weźmy też pod uwagę, że bez Marca 1968 nie byłoby Grudnia 1970, a potem Czerwca 1976 i Sierpniowej Solidarności 1980.Usunięto z Polski wtedy tzw. Syjonistów, w większości ludzi Bogu Ducha Winnych, ale wielu z nich i ich potomków popadło w konsekwencji w ANTYPOLONIZM i prowadzi obecnie antypolską narrację z Niemiec, USA, Kanady, Francji czy Izraela. Prawdą jest też, że wielu z tych, którzy wyjechali traktowało tę sytuację jako szansę wydostania się z Polski za Żelazną Kurtynę, a jeszcze więcej z nich to byli pracownicy aparatu bezpieczeństwa, którzy skorzystali z okazji żeby uciec samemu i wywieźć swoje rodziny z Polski. Czuli, że lada chwila dojdzie do wybuchu rewolucji, a wtedy ich los mógłby być bardzo smutny – uciekali przed ewentualną sprawiedliwością.

Czytaj dalej

Oświadczenie Reduty Dobrego Imienia w sprawie działalności Jana Grabowskiego

Oświadczenie Reduty Dobrego Imienia w sprawie działalności Jana Grabowskiego
źródło: http://www.anti-defamation.pl/rdiplad/aktualnosci/rdi-oswiadczenie-w-sprawie-dzialalnosci-jana-grabowskiego/

Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga przeciw Zniesławieniom i współpracujący z nią naukowcy wobec konieczności obrony dobrego imienia Polaków często bezimiennych, zamordowanych za pomoc Żydom, stanowczo sprzeciwiamy się działalności i wypowiedziom Jana Grabowskiego, historyka wykładającego na uniwersytecie w Ottawie. W swoich licznych publikacjach i wypowiedziach publicznych fałszuje historię Polski, głosząc tezy sugerujące, że Polacy są współwinni zagłady Żydów.

Jan Grabowski to ceniony na świecie badacz historii Holocaustu, który prezentuje stanowisko zbieżne między innymi z Janem Tomaszem Grossem i Barbarą Engelking. Główne tezy jego prac i wypowiedzi medialne ukazują Polaków jako współwinnych zbrodni Holocaustu oraz jako powojennych kontynuatorów ludobójczych działań niemieckich, których przejawem miał być chociażby tzw. pogrom kielecki. Z ust historyka padają oskarżenia o brak jakichkolwiek działań polskich władz wobec zagłady Żydów oraz sugestia, że tragiczny los Żydów był Polakom na rękę i stanowił jedyną nić porozumienia z niemieckim okupantem.

Czytaj dalej

Niemiecka GADZINÓWKA Onet.pl i INNE – Ani słowa o Dniu Żołnierzy Niezłomnych, za to jątrzą wśród Polaków i Żydów!

Niemiecka GADZINÓWKA Onet.pl – Ani słowa o Dniu Żołnierzy Niezłomnych

Wczorajsze wydanie NIEMIECKIEGO POLSKOJĘZYCZNEGO PORTALU ONET.PL demonstracyjnie pominęło na pierwszej stronie wszelkie uroczystości związane z Dniem Żołnierzy Niezłomnych i Bezimiennych oraz Wyklętych. Za to rozpoczęto tam już kampanię Antypolską która ma skłócić Polaków z Żydami związaną z Marcem 1968. Widać ją tutaj jak na dłoni. Po prawej u dołu artykuł: „Szajfer: Przeżywamy karykaturę Marca’ 68”. Po lewej „Ten raport przez lata był tajny. „Żydzi w Polsce po wyzwoleniu”. Będzie burza?”.

Artykułu o Raporcie nie trzeba w ogóle czytać żeby dowiedzieć się co tam jest i o co NIEMCOM z Onetu.pl biega – wystarczy pierwsze zdanie: „Amerykański raport z 1946 roku wskazuje, że przed, w trakcie, a także po II wojnie światowej, Polacy traktowali Żydów równie źle co Niemcy. Dokument zrównuje postępowanie Polaków i nazistów – podaje „The Jerusalem Post”.

Z wywiadu ze Szlajferem, który reprezentuje dokładnie to samo środowisko co Michnik/SOROS, też wystarczy jedno zdanie:

„Marzec’68 zaważył na moim życiu – mówi w rozmowie z Onetem prof. Henryk Szlajfer, uczestnik wydarzeń sprzed 50 lat. – To był pretekst do potężnej politycznej rozróby – wspomina. Zdaniem prof. Szlajfera, obecnie „przeżywamy karykaturę Marca ’68”.  ”

TAK SAMO Interia.pl – DRUGA NIEMIECKA GADZINÓWKA – ANI SŁOWA O ŻOŁNIERZACH NIEZŁOMNYCH i państwowych uroczystościach! – TO SĄ POLSKIE MEDIA?! To jest niedopuszczalny niemiecki kit i dezinformacja!!

To samo dotyczy WP.PL – ten sam problem z tożsamością narodową?! Czy to są portale DEZINFORMACYJNE, KTÓRE TOCZĄ Z POLAKAMI JAKĄŚ WOJENKĘ W ANTYPOLSKIM INTERESIE???

Czytaj dalej

Marian Nosal: Wejście w Erę Informacji jest wielką szansą dla Polaków i innych Wolnych Ludzi tej Ziemi

Wejście w  Erę Informacji jest wielką szansą dla Polaków

Uzyskiwanie Prawdziwych Informacji i  dzielenie się tą Wiedzą, jest najważniejszym przejawem współczesnego Ruchu Wolnościowego i  Patriotycznego. Jest tak dlatego, gdyż w  dzisiejszym świecie TYLKO osoby i  grupy społeczne mające dostęp i  sterujące informacją odnoszą sukces. My, Ludzie Wolni w  związku z  powszechnością dostępu do Internetu też tak możemy robić!

Czytaj dalej

Marian Nosal: Bitwa nad Mozgawą, czyli bezsensowna rzeź narodowa i rodzinna oraz jej związki ze współczesną sytuacją polityczną w Polsce

Bitwa nad Mozgawą, czyli bezsensowna rzeź narodowa i  rodzinna

 

Bitwa nad Mozgawą, czyli bezsensowna, rodzinna i  narodowa rzeź, która odmieniła życie błogosławionego biskupa, magistra Wincentego Kadłubka. Także wnioski z  tej bitwy dla współczesnych Polaków, wobec konfrontacyjnej polityki PO, KOD, PIS oraz innych szkodników antypolskich

 

Czytaj dalej

RudaWeb: Katolicy zagryźli świętą lipę!

 Katolicy zagryźli świętą lipę!

Choć rzeczywistą przyczyną był huragan Ksawery, który w październikową noc powalił lipę w Cielętnikach na ziemię, to faktem jest, że wcześniej trzeba było ją ogrodzić solidną, drucianą siatką przed pątnikami, którzy przez wieki obgryzali lipę w związku z legendą o cudownych właściwościach drzewa. Tamtejszy proboszcz twierdzi, że takie przypadki zdarzają się do dzisiaj. To niesamowite, że w XXI wieku żyją ludzie, którzy wolą kąsać drzewo niż iść do dentysty.

Czytaj dalej

Hubert Czerniak – Protest w obronie represjonowanych lekarzy i zdrowia Polaków

Hubert Czerniak – Protest w obronie represjonowanych lekarzy

Bronimy dr Huberta Czerniaka – Pikiety w całej Polsce!

Każdy Polak, który chce sam decydować o wyborze metody leczenia i lekarza, zwłaszcza dla swoich dzieci, o tym czy szczepić się czy nie szczepić, szczepić własne dziecko  czy nie szczepić, szczepić się na grypę czy nie szczepić, każdy kto jest przeciwny wprowadzaniu starych nakazowych, komunistycznych PRLowskich zasad do lecznictwa powinien głosować we wszystkich nadchodzących wyborach na Ruch Kukiz’ 15, albo na Ruch Wolnych Ludzi! 

Myślę, że jasno widać do jakiego stopnia zniewolenia Polaków i uzależnienia od międzynarodowych banksterskich koncernów chemicznych (GMO) i farmaceutycznych (medycyna akademicka) dąży Polski Rząd.

 

 

 

Czytaj dalej

Niemiecka codzienność

Niemiecka codzienność

To tak, dla przykładu wszystkim zwolennikom PO, których podobno w Polsce nadal mamy 20-26%. Czy ci ludzie są w pełni władz umysłowych? Normalny człowiek już dawno powinien dobrze rozpoznać czyich interesów oni pilnują w Warszawie, w polskim Sejmie.  Ta partia jest totalnie skompromitowana i kompromituje się nieustannie nadal każdego dnia. Pewien dureń, lewak, dziennikarz pożal się Boże, należy powiedzieć raczej Propagandysta Czerwonej Sotni – PIOTR SZUMLEWICZ, opowiadał niedawno przez pół godziny na Youtube, że nie ma żadnej wojny w Europie i wojnę wymyślił sobie J. Kaczyński.

Popatrzmy, to tylko ułamek całości, nie ma tutaj żadnego poważnego zamachu – jest tzw. codzienność.

Czytaj dalej

Krytyka artykułu Jakuba Linetty „Trudne początki archeologii – odkrycia, interpretacje i nadinterpretacje w dociekaniach archeologicznych Tadeusza Wolańskiego”

Krytyka artykułu Jakuba Linetty „Trudne początki archeologii – odkrycia, interpretacje i…

Jeżeli ktoś ma ochotę prześledzić analitycznie w jaki sposób metodami oportunizmu naukowego potwierdza się w XXI wieku tezy autorów z wieku XIX i XX to poniższy artykuł jest doskonałą tego ilustracją. Autor zamiast wnosić swój oryginalny wkład do nauki i uprawiać naukę w sposób twórczy z zastosowaniem metod holistycznych, sięgając w pracy także po badania aktualne z innych dyscyplin wiedzy, stosuje tzw „klasyczne” podejście , które jest absolutnie bezpieczne dla piszącego i pozwala mu trwać w zgodzie z zarządcami katedry na swojej uczelni. Mało tego, dzięki temu oportunizmowi będzie niedługo uchodził za wykładowcę „doskonałego”, za pedagoga „najwyższej klasy”, a także będzie mnożył publikacje (podobnej jakości) co uprawni decydentów do przedstawiania go jako wnoszącego „cenny wkład” w naukę, jako osobę, której po prostu „należy się” tytuł naukowy.

Że taka metoda jest dla nauki szkodliwa – nic to!

Prosiłbym czytelników żeby tej krytyki nie łączyć z nazwiskiem autora – czyjaś praca musiała posłużyć nam za przykład,  a że ta dotyczy Tadeusza Wolańskiego, który nie zasłużył na potraktowanie z buta przez tzw. naukę polską XXI wieku, więc ten tekst wybraliśmy do krytyki. Opisana tu sytuacja jest powszechna, jeśli chodzi o szeroko rozumiane nauki humanistyczne na uniwersytetach i w innych wyższych uczelniach w Polsce, i dotyczy wszelkich katedr, nie tylko archeologii, czy historii, ale np. psychologii, religioznawstwa czy historii sztuki. Ja znam ją doskonale z tych czterech ostatnich przykładów. 

Polscy naukowcy są ponadto tak uwikłani w różne gierki na uczelniach, w tym w grę o zachodnioeuropejskie granty fundowane głównie przez Niemców, Skandynawów, Francuzów i Anglosasów oraz w grę o międzynarodowe publikacje, że gotowi są napisać największą bzdurę byle była ona zgodna z ogólnym chórem międzynarodowym i przebiła się do poważnego periodyku naukowego na Zachodzie. Mogę podać setkę przykładów personalnych z polskich uczelni, które to potwierdzą. Składa się to na ponury obraz polskich nauk humanistycznych, które są szczególnie narażone na wodolejstwo i oderwanie od potwierdzonych faktów naukowych na rzecz potwierdzania  koncepcji, o delikatnie mówiąc, niepewnych podstawach faktograficznych, ale za to wciąż powszechnie na świecie głoszonych. Jest to stan skostnienia, który wskazuje, że nauka zaczyna się przeradzać w swoisty Kościół oparty na Dogmatach.

Ostatnio pewien czynny historyk starożytności z Uniwersytetu Warszawskiego, uwikłany w różne zależności w opisany powyżej sposób, zarzucił ludziom nauki domagającym się rewizji przedstawianych dziejów Polski (zwłaszcza przedchrześcijańskiej) i wspierającym ich amatorom historii i archeologii, lingwistyki, czy genetyki (jak np. autorom piszącym na tym forum internetowym), że stawiane przez nich hipotezy oparte są zawsze o różnorodne dziedziny nauki. Jest to zatem zarzut o podejście holistyczne i badania źródeł i artefaktów pod kątami wielu dyscyplin nauki. Uważam to za kuriozum wołające o pomstę do nieba – zwłaszcza, że uczynił to w niemieckim, polskojęzycznym tygodniku „opinii” o dużym nakładzie.

Na polskich uniwersytetach króluje tego typu narracja pseudonaukowa, która pozwala pisać „bezpiecznie” w nieskończoność dzieła w istocie literackie, powtarzać po innych ich archaiczne już dzisiaj wypracowania, mnożyć publikacje i zbierać punkciki niezbędne do kolejnych akceptacji rocznych i otwarcia doktoratu. Takie postępowanie pozwala trwać na pozycji wykładowcy uniwersyteckiego, a w zasadzie zbijać bąki przez całe lata, szkodząc polskiej nauce i środowisku naukowemu i wykorzystując polskiego podatnika, który na te pseudonaukę humanistyczną łoży swoje pieniądze. Na końcu tejże oportunistycznej kariery naukowej czeka na autora tego wypracowania tytuł profesora. Tytuł ten będzie mu pozwalał „wychowywać” kolejne pokolenia powtarzaczy nieaktualnych bzdur w rodzaju, że „Ziemia jest płaska”.

Czesław Białczyński

Czytaj dalej