Lekcja 10 = 1: Jam Jest! – Kim jestem? – SięDzieje (część 2)

Lekcja 10 = 1: Jam Jest! – Kim jestem? – SięDzieje (część 2)

©® by Czesław Białczyński

koliada

Kolada-Kolęda-Kulęda-Kostroma-Ostroma-Ostara-Oster-Ister-Easter-Ester-Isztar

Bez odpowiedzi na pytanie kim jestem nie można wołać Jam Jest!

amazonki-nakrycie-glowy-krolowej-coiffe

Kim zatem jestem to kluczowe pytanie?

Ja na przykład jestem/byłem po pierwsze Ogrodnikiem Królewskim. A być Ogrodnikiem Królewskim to więcej niż być Wolnym Murarzem. Ogrodnictwo to Uprawa Żywego. Być Ogrodnikiem to być Zielarzem, Lekarem, Wiedunem.  Pisarstwo jest formą ogrodnictwa, uprawy, uprawiania sztuki ziemi, Siania Ziarna u Podstawy, u Fundamentu, tak jak budownictwo, czyli Murarstwo jest sztuką wznoszenia Bytu (Bytu Żywego, Istności Świadomej) ku górze (ku Niebu, ku Weli/Prawi). Oba te zawody to sztuki wyzwolone. Pisarstwo jest uprawianiem sztuki słowa – sianiem Ziarna Idei, to jedna ze sztuk wyzwolonych, zwanych też Wolnymi Zawodami. Uprawianie słowa, ze Słowa i przez Słowo uprawianie Ducha Bytu, jest duchowym ogrodnictwem  i murarstwem.

Jestem kolejnym wcieleniem Georgija Gurdżijewa, takim jego wcieleniem, które pozbawiono muzycznego słuchu i wyczucia rytmu, lecz nie pozbawiono go celu?

Czytaj dalej

Wspaniała Rzeczpospolita (Kamil Dudkowski): Hej Kolęda, Kolęda! (z Archiwum 2014: Biblia)

Daję ten artykuł tutaj nie tylko z okazji Święta Kraczuna – Szczodrych Godów, ale też po to żeby nigdy nie przepadł w czeluściach Internetu. CB

gwiazdy i jeże il_fullxfull.279179406

 Świąteczny Świat – Światło Świata [Ojciec] (polska sztuka ludowa)

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Co znaczy słowo Kolęda i w jakiej formie zawędrowało do łaciny.
  • Dlaczego Bóg rodzi się 25 grudnia
  • Co mają wspólnego słonie indyjskie z hebrajskimi opowieściami, brytyjskimi bogami, Agatami i godzinami.
  • Skąd się wzięły tradycje bożonarodzeniowe
  • Dlaczego Maryja była dziewicą?
  • I skąd wiemy, że Boże Narodzenie NIE pochodzi z Izraela

Na początek chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom:

Wesołych Świąt!

Niezależnie od tego, które właśnie obchodzą. Czy to jest Hanuka czy Boże Narodzenie czy po prostu pogańskie Przesilenie Zimowe, bo i tak każde z nich bazuje na słowiańskich Szczodrych Godach i Kolędzie! Wszystkiego Najlepszego!

Trochę teorii

Na początek trochę nudnej teorii, żeby później było łatwiej zakumać, co jest co.

Należy zauważyć, że tereny słowiańskie charakteryzują się specyficznym i względnie unikalnym klimatem (drugim takim miejscem na świecie jest chyba tylko Kanada). Klimat ten jest o tyle specyficzny, że wyróżnia się względnie stały cykl dokładnie 4 pór roku, z których każda jest specyficzna. Nawet kraje ościenne dla słowiańszczyzny czyli np. Francja, Włochy, Anglia, Iran czy Chiny mają odmienne klimaty i każdy kto mieszkał w tych krajach potwierdzi, że tam aż tak ostry podział na 4 pory roku nie występuje.

ros now korolkow morska wyprawa bogowie i gwiazdy 0_2c8b1_b4c0a179_XL

Wiktor Korolkow

Czytaj dalej

Historia konfliktu religii czy cywilizacji?

Historia konfliktu religii czy cywilizacji?

aswerfbyu

 

Ta historia rzeczywiście toczy się od wieków, ba, od tysiącleci. Jednak spojrzałbym na nią szerzej niż autorzy filmu. Bo te religie są tylko narzędziem Systemu Pan-Niewolnik. Starcie przebiega dziwnym trafem wzdłuż linii tzw. Międzymorza – dokładniutko tak jak my je dzisiaj współcześnie widzimy. W Sercu tego Międzymorza, czy też Trójmorza, leży Polska – Serce Świata. Jest to starcie tzw. Cywilizacji Zachodniej Post-Rzymskiej z Cywilizacją Wschodnią Wedyjską. W ostatnich czasach, powiedzmy od roku 966 n.e.  Cywilizacja Wedyjska przycichła i wycofała się do Indii. Uważam to za bardzo mądrą rzecz.

Na linii frontu dzisiaj znajdujemy dwa wielkie Fanatyzmy Religijne – Judeo-Chrześcijański i Islamski, który stał się wrogiem w miejsce poganizmu czyli Wedaizmu.

 Co ciekawe ani Moskwa, ani Chiny ani USA/UE w istocie nie są zainteresowane żadną religijnością na swoim terenie, wręcz odwrotnie – religii używają jako instrumentu do podniecania mas, by mieć Mięso Armatnie w bijatyce. W końcu wszystko puszczą z dymem, a na ruinach osadzi się… Cywilizacja Wedyjska.

@ więc Bracia Słowianie – RAZEM!, Razem z Nami! Bośmy są z Prawii i z Pra Wedy Słowiano-Ariami.

Czytaj dalej

2016 Kilka „nowych” wizerunków słowiańskich bogów z życzeniami i w prezencie świąteczno-noworocznym na Szczodre Gody – Kraczun 7525

2016 Kilka nowych wizerunków słowiańskich bogów z życzeniami i w prezencie świąteczno-noworocznym na Szczodre Gody – Kraczun 7525

Od Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata i Zrzeszenia Słowian składam wszystkim Miłośnikom Słowiańszczyzny, wszystkim Rodzimowiercom Słowiańskiej Wiary Przyrodzonej, wszystkim Czytelnikom i Sympatykom blogu, wszystkim Polakom i Słowianom, Turbolechitom i Turbosłowianom, wszystkim Wolnym Ludziom a także naszym przeciwnikom

życzenia zdrowia, dobrobytu i szczęścia na Szczodre Gody 7525 godu i nowy god/rok 7526 – 2017.

mor

Mor – Moroz

W prezencie kilkanaście mniej znanych współczesnych wizerunków bogów Słowian zebranych z całej Słowiańszczyzny oraz życzenia dla nas wszystkich przesłane przez LELIWĘ

Czytaj dalej

Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina na bogowiepolscy.net – czyli jak nie należy postępować z Wiarą Przyrodzoną Słowian

Postylla Łukasza z Wielkiego Koźmina na bogowiepolscy.net

herb_kozmina

Herb Koźmina Wielkopolskiego

 

Źródła i odkrycia pani Marii Kowalczyk były mi znane już w chwili, kiedy pisałem Księgę Tura i zostały w niej uwzględnione jak i cały odsądzony wtedy od czci panteon Długosza – więc odkrycia z blogu Bogowiepolscy.net, którego autorzy najwyraźniej Księgi Tura nie potraktowali poważnie, lecz protekcjonalnie, a być może nawet jej do dzisiaj nie przeczytali, są oczywiście o niemal 20 lat spóźnione (pierwsze wydanie Księgi Tura, Kraków 2000) . Ponadto odtwarzanie jakiegoś panteonu POLSKIEGO z obszaru PRL, czyli postsowieckiego kadłubka Rzeczpospolitej Sz-Lacheckiej uważam za bezsensowne zawężanie kultury polskiej do obszaru tegoż sztucznego kadłubka postsowieckiego, a trzymanie się tzw. naukowości uważam za wręcz szkodliwe dla rozwoju Wiary Przyrodzonej współczesnej, która nie jest i nigdy nie będzie odtwórstwem historycznym, lecz jest i będzie żywą wiarą. Kuj – Wielki Kowal Niebieski, czyli Swaróg znany z innych obszarów Polski Od Morza do Morza, nie jest żadnym odkryciem Postylli.

Nasuwa się chyba zasadne w chwili obecnej pytanie: Czy blog Bogowiepolscy.net jest przedsięwzięciem ateistów i materialistów? Mam nadzieję, że nie.

Czytaj dalej

[Moje Archiwum – 2009]: Emanacje bogów w tynie Pogody-Wonieji, czyli leczące zapachy

(Moje Archiwum – 2009): Emanacje bogów w tynie Pogody-Wonieji

 

Zapach – weń i woń

Zapach – w najogólniejszym sensie cecha związków chemicznych i ich mieszanin, polegająca na pobudzaniu zmysłu węchu.

W języku polskim zwykle przez zapach rozumie się woń przyjemną, aczkolwiek używa się tego słowa również w sensie każdej woni, zarówno przyjemnej, obojętnej jak i przykrej. Przykre zapachy przyjęło się nazywać smrodem, odorem lub fetorem.

Obraz przypomina  łatwo zapachy ale pod warunkiem, że się da z nimi skojarzyć

Weń to zwieńczenie, czyli zapach powietrza. Inaczej pachnie powietrze po deszczu, inaczej w zimie, inaczej gdy jesienią rozkładają się liście. Jak wiadomo powietrze jest domeną Pogody, i weń oraz woń także jej przynależą. Słowo weń i woń ma ten sam rdzeń – identyczny jak w słowie wieniec, bo woń jest swoistą nadbudową Świata, upiększającym go dodatkiem, ale dodatkiem niezbędnym.

Czytaj dalej

Upadający Kościół wpełza chyłkiem na Sarmackie Korzenie Narodu Polskiego, czyli watykański osinowy kołek w serce Allo-Katopolaków

Upadający Kościół wpełza chyłkiem na Sarmackie Korzenie Narodu Polskiego

kneblews

 

Ksiądz Knebelewski, niczym rasowy jezuita, za wzorcem korporacyjnym – swoim szefem Franciszkiem z Watykanu, wdział ornat i spod niego ogonem wywija. A siarką od nich obu zalatuje, że szkoda gadać. Jak to się człek potrafi odmienić gdy grunt się spod nóg usuwa!

Z poganożercy, który 3 lata temu (2013) twierdził , że starożytna tradycja przodków sarmackich i Wiary Przyrodzonej Słowian jest Spróchniałym Martwym Drzewem, na którym nic nie wyrośnie, ani listek, ani tym bardziej owoc, stał się nagle piewcą szlacheckiej tradycji starożytnej Sarmacji i polskiej Szlachty Herbowej.

„Zapomniał” oczywiście w tym wykładzie dodać, że owe herby pochodzą wprost od pogańskich sz-LACHECKICH znaków, zwanych tamgami lub TANAMI. A także o tym, że nadawali je już starożytni władcy Lechii, o których Kościół „zapomniał” w swoich rachubach powstania państwa polskiego, czyli z wymazanej przez watykanistów z podręczników historii, Wielkiej Lechii – Lechistanu, poprzedniczki Po-Lechii/Poleszy/Polszy/Polski.

Oni „zapominają” o prawdziwych właścicielach Polski tak jak urzędnicy Ratusza Warszawskiego przy reprywatyzacji majątku Polaków, „zapomnieli” o prawdziwych właścicielach kamienic.

Zapomniał więc ksiądz Kneblewski dodać, że dumnie wymieniani przez niego Kszatriowie – wraz z Braminami kasta wiodąca Indii, przynieśli tam ze sobą 1500 lat przed naszą erą Wedy, czyli podwaliny i podstawę całego obecnego, POGAŃSKIEGO systemu religijnego Indii, łącznie z buddyzmem.

Jeśli idzie o tamgi i herby opiszę szczegółowo w Księdze Tanów, nad którą obecnie pracuję, proces przyjmowania za znaki sz-Lachty, boskich run i tanów-taj-tamg, znaków pogańskiego Boga. 

Co za paskudny cios w Allo Allo-Katopolaków. To wprost osinowy kołek przywieziony ze stolicy Korporacji Watykańskiej króla Czarnego Piotrusia, który to kołek polski Kościół Katolicki wbija w serce swego Wampirycznego Struchlałego przed Bogiem Ludu.  Moc truchleje Bóg się rodzi?… Tak, ale to jakiś chyba inny Bóg i inny Duch – pogański, sarmacki, prawdziwie polski.  

Czytaj dalej

Zrzeszenie Słowian na festiwalu Da Radę w Nysie (26-27.11.2016)

Zrzeszenie Słowian na festiwalu Da Radę w Nysie

http://zrzeszenieslowian.org/zrzeszenie-slowian-na-festiwalu-da-rade-w-nysie-26-27-11-2016/

 

W dniach 26-27.11.2016 w Nysie odbędzie się festiwal „Da Radę”, organizowany przez Akademię Animatorów Działań Lokalnych – Nysa Damy Radę. Miło nam poinformować, że Zrzeszenie Słowian zostało zaproszone do udziału w tym wydarzeniu.

Festwial Inicjatyw Lokalnych DA RADĘ to wielowymiarowe wydarzenie dla każdego, które odbywa się w przestrzeni miejskiej Nysy i którego doświadczysz wszystkimi zmysłami.
Festwial DA RADĘ to wydarzenie, które przeżywasz, ale i współtworzysz. Oparte jest na mocy sprawczej, wynikającej z pasji, zaangażowania, wspólnego działania i wiary, że DA RADĘ!

Ostatni weekend listopada
26-28 (sobota-niedziela)

5 lokalizacji: Gimnazjum nr 1, Mono Stereo, Powiatowe Muzeum, PWSZ Wroclawska 16

50 wydarzeń i atrakcji!

Przyjdź! Dasz radę!

MITOLOGIA – OBRZĘDOWOŚĆ – SYMBOLIKA

TRZY OBLICZA SŁOWIAŃSZCZYZNY

 

Przedstawiciele Zrzeszenia Słowian oraz zaproszona przez nas do współudziału w tym wydarzeniu pani Barbara Rosiek z działu etnograficznego Muzeum Miejskiego w Żywcu wystąpią pierwszego dnia festiwalu, a więc 26.11.2016 (od godziny 12:00 w Gimnazjum nr 1) z trzema 45-minutowymi wykładami:

Czytaj dalej

Ja(s)nus, czyli Jesse-Jesień i Jasna-Janea, czyli Genua

Ja(s)nus, czyli Jesse-Jesień i Jasna-Janea, czyli Genua

Zainteresowanym sprawą staterów krakowskich zwracam uwagę, że artykuł
Rudaweb: Monety z Krakowa na statkach Wenedów przed naszą erą
został uzupełniony o dwie wybitne prace naukowe (PDF) na ten temat: Marcina Rudnickiego „Statery krakowskie” i M. Łukasza Kieferlinga „Mennictwo Lugiów” oraz o wizerunki rzadkiego okazu statera w srebrze, z jednej z aukcji numizmatów

god-janus-image-xn903Janus – jedno z najważniejszych bóstw staroitalskich czczone w starożytnym Rzymie. Był bogiem wszelkich początków, a także opiekunem drzwi, bram, przejść i mostów, patronem umów i układów sojuszniczych. Od niego pochodzi łacińska nazwa miesiąca stycznia (Ianuarius) jako pierwszego miesiąca roku. W późniejszych przedstawieniach alegorycznych  uosabiał zimę.

Czytaj dalej

Promocja „Stworze i Zdusze” u Jana Suligi w Muzeum Etnograficznym 1993 (z okazji Święta Niepodległości 2016)

Promocja Stworze i Zdusze u Jana Suligi w Muzeum Etnograficznym

plakat wyd kraina ksi imuzeum etno w warsz_93

Plakat kodystyczny „Ω”; komunikat 1011993-1800

I ja tam byłem, miód i wino piłem, „Stworze i Zdusze” czytała piękna warszawska aktorka i spotkałem się tam nie tylko z Janem Suligą, ale także z kilkoma innymi osobami – chociażby z Anidrżejem z Parczewa (Andrzejem Wylotkiem) ze Szczepu Rogate Serce, z którym szybko się zbrataliśmy i znaleźliśmy wspólny język oraz wspólny pogląd na stan polskiego rodzimowierstwa po czasach PRL, zinwigilowanego do szpiku kości w roku 1993 przez WSI i SB/UOP.  Mieliśmy wspólny plan reaktywacji Szczepu, do którego zostałem przez niego bezwarunkowo przyjęty. Miało wtedy miejsce także intensywne spotkanie z Lechem Emfazym Stefańskim, od którego otrzymałem jego książkę o Świętowicie i komplet słowiańskich kart, z autografem. Lech Emfazy był w prostej linii spadkobiercą Władysława Kołodzieja (którego i ja osobiście bliżej poznałem, jako 20-letni młodzian w domu Pagaczewskich w 1972 roku)[⊕] i Świętego Koła Czcicieli Światowida. Proponował ścisłą współpracę, ale ja wytłumaczyłem mu, że wszelkie środowiska naprawdę wolnościowe są teraz pod szczególnym nadzorem Oka Wielkiego Brata i naszpikowano je Tejkowskimi, Olechowskimi, Korwinami i innymi tego typu ludźmi, którzy mają te środowiska rozbić i skompromitować, oczernić i przedstawić jako OSZOŁOMÓW PODPALACZY Ładu Społecznego III RP, Niszczycieli Świeżej Wolności Narodowej, i ja nie dopuszczę nigdy żeby oni znaleźli się w NASZYM Środowisku WOLNYCH LUDZI i WIARY PRZYRODY i zniszczyli je.

Nie dałem się więc namówić na wspólne działanie w Rodzimym Kościele Polskim i na przystąpienie do RKP. Andrzej Wylotek przystąpił i zaangażował się czynnie w ruchu środowisk narodowych w tamtym okresie, chociaż doskonale zdawał sobie sprawę, że wszystko to jest manipulowane przez agenturę PRL.

Ujawniam tu kilka szczegółów z dziejów Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata z tamtego okresu, przed czym, jak uważni czytelnicy tego blogu dobrze wiedzą, wstrzymałem się w roku 2009 i 2010 w artykułach początkowych. Teraz nadszedł już czas.

W Szczepie Rogate Serce było nas zatem wtedy pięciu.

Czytaj dalej

Książę Racibor I Gryfita (1100 – 1156) – Pomorski Strażnik Wiary Przyrodzonej Słowian

Racibor I Gryfita (1100-1156),Pomorski Strażnik Wiary Przyrodzonej Słowian

800px-racibor_i_przybyslawaRacibor I z żoną Przybysławą. Płyta nagrobna z ok. 1370, w wieży kościoła w Usedom

CYTAT Z DYSKUSJI W WOLNE MEDIA POD TEMATEM BITWA POD CEDYNIĄ http://wolnemedia.net/pojdz-dziecie-ja-cie-uczyc-kaze/:

„Jeżeli chcą nam wmówić, że także byliśmy najeźdźcami, grabieżcami i niszczycielami kultury, to jest na to wspaniały przykład. Pomorski książę Racibor, przy (przynajmniej), aprobacie Bolesława Krzywoustego, w latach 1135-36, zorganizował wielką rajzę w stylu wikingów. Złupił i zniszczył bezpowrotnie, wielkie centrum skandynawskiej tradycji, jakim było miasto Konungahela. Święte miasto Duńczyków, Norwegów, Szwedów i Gotów; Rzym północy, Konstantynopol Bałtyku.

Cieszy mnie niezmiernie, że trafiła w moje ręce książka „Wielka wyprawa księcia Racibora. Zdobycie grodu Konungahela przez Słowian w 1136 roku”, Artura Szrejtera.

Zdarzenie historyczne, które miało olbrzymi wpływ na późniejsze losy całej Skandynawii, jest prawie zupełnie w Polsce nie znane. Mamy wiedzę o wielkich przewagach militarnych naszego władcy Bolesława Krzywoustego wobec sąsiadów lądowych, a sukces militarny poddanego księcia suwerena, jakim był książę Racibor, w wyprawie morskiej zaginął w odmętach pamięci.

Czytaj dalej