Rafał Jakubowski – Od Karkonosza do Flinsa (Wydawnictwo Praźródła)

Rafał Jakubowski – Od Karkonosza do Flinsa (Wydawnictwo Praźródła)

Ta książka (podobnie zresztą jak poprzednia napisana z Dianą Jakubowską) to po prostu przykład nowoczesnego, holistycznego, wszechstronnego studium religioznawczego i etnograficznego z wykorzystaniem różnorodnych źródeł i dyscyplin nauki w możliwie najszerszym zakresie. Dzięki takiemu podejściu da się wyciągnąć daleko głębiej sięgające wnioski niżby to dawała metodyka typowa dla pojedynczej dyscypliny naukowej.

Można dyskutować z wieloma stwierdzeniami przedstawionymi przez Autora i myślę, że tego powinniśmy się ze strony środowiska naukowego spodziewać, bowiem tylko kompletny ignorant, albo działający w złej wierze pseudonaukowiec-doktryner zamknie na tę pracę oczy, przemilczy ją lub czepi się rzeczy nieistotnych. Jest to praca naukowa mimo, że napisana przystępnym językiem i w tym sensie równocześnie popularyzatorska.

Książka w związku z przyjętą metodą wykracza daleko poza ramy problematyki religioznawczej, poza granice Śląska i poza czasy etnograficznych zapisek od średniowiecza po XIX wiek. W logicznym wywodzie dotyczącym korzeni Słowiańszczyzny sięga czasów przedhistorycznych i dalekiej starożytności, co jest jej cenną zaletą. Mamy tutaj nareszcie wizję przeszłości opartą na najnowszych odkryciach współczesnych nauk sprzężonych z historią, archeologią i religioznawstwem, takich jak genetyka genealogiczna czy językoznawstwo. 

Dla zachęty poniżej skan kilku stron. Warto tę książkę kupić, mieć, przeczytać, zaglądać do niej od czasu do czasu. Otrzymałem ją w takim momencie, że udało mi się skorzystać z zawartych w niej wniosków przy końcowych pracach nad drugim tomem Księgi Tanów. Bardzo cenne źródło wielu informacji. 

Jedyny zarzut – nieistotny merytorycznie – jaki mam – to bardzo kiepsko wykonana korekta tekstu.  

Wielki szacunek dla Autora, także ze względu na zakres poruszonej tematyki. Ta praca wymagała też benedyktyńskiej cierpliwości jeśli chodzi o odgrzebanie wielu wiadomości zawartych marginalnie w różnych źródłach. Doskonały prezent na Mikołaja albo na Gwiazdkę dla każdego miłośnika Słowiańszczyzny Starożytnej i Wiary Przyrodzonej Słowian.

Pozdrawiam serdecznie Panie Rafale i gratuluję drugiej już książki, która wnosi wiele nowego w nasze współczesne widzenie problematyki religii Słowian w czasach przedchrześcijańskich w powiązaniu z religiami Irańczyków, Hindusów i Wielkiego Stepu.

Czytaj dalej

TVP 1: Tanie dranie Słowianie i Neopoganie

Tanie dranie Słowianie i Neopoganie

Gratulacje w związku z wystąpieniem w tym programie dla pana Mikołaja Jarmakowskiego. Naprawdę bardzo trudno jest powiedzieć coś sensownego z punktu widzenia Rodzimowierstwa i starożytnego dziedzictwa Słowiańszczyzny w tak mocno zideologizowanej katolicko jak obecnie TVP. Mówiąc prawdę sytuacja obecna przypomina mi tę z roku 1968, kiedy o Hippisach Polskich mówiła i pisała gadzinówka PZPR Trybuna Ludu, czyli „mówił ślepy głuchemu jak świat naprawdę wygląda”. Jest to pozorowana wieloświatopoglądowość. Deprecjacja profesor Marii Janion w kontekście jej „Niesamowitej Słowiańszczyzny” jest naprawdę chwytem poniżej pasa. Czy zatem jest o czym dyskutować i czy warto dyskutować z katolicyzmem?

Czytaj dalej

Księga Wiedy: Lekcja Pierwsza – Żywioły i Moce (na Dzień Święta Światła – Święto Kupały/K-RAszu)

Księga Wiedy: Lekcja Pierwsza – Żywioły i Moce

W Kupalne Święto – jedno z czterech najważniejszych Świąt Przyrody i Przyrodzonej (Rodzimej) Wiary Słowiańskiej

– Pierwsza Lekcja Księgi Wiedy.

Alfons Mucha – Dziewczynka i Bogowie

Zapomnijcie o wszystkim co napisałem do tej pory w dziale Księga Wiedy na Czarnym Pasku (w starej wersji blogu z lat 2009-2012). Zapomnijcie – chociaż to jest niemożliwe.

Prawdziwa Księga Wiedy to tylko te elektroniczne (internetowe) Lekcje (Wykładnie, Kłady) + Dodatki (Apokryfy) takie jak np. cały cykl O Odciętej Nodze Gwiezdnego Byka/Tura (początek tutaj: Florian Straszewski (1766 – 1847) i Maurycy Straszewski (1848 – 1921) – Strażnicy Wiary Słowian (I SSŚŚŚ Kraków): ciągłość Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w Krakowie od IX do XX wieku, czyli Odcięta Noga Gwiezdnego Byka a Planty (1)), czy Kilka niesamowicie dziwnych map – Słowianie, Wikingowie, Scyci, albo jeszcze –np. Świadomość Nieskończona →Mitologie Ludów Ziemi →Symbole Narodowe →Świadomość Osobista, lub także Jaki Słowianie mają obecnie rok? – czyli geneza Świątyni Światła Świata i nowego czasu Królestwa SIS (Archiwum 2011) i tym podobne głęboko analityczne artykuły. Wszystkie inne „drobiazgi” jakie do tej pory zostały na blogu opublikowane pod szyldem Księga Wiedy, to jedynie wprawki, przybliżenie, coś co pozwala poczuć smak i zapach, ale nie pozwala dotknąć Istoty Rzeczy, ani nie jest też WERSJĄ OSTATECZNĄ tejże Księgi.

Ostateczny kształt Księgi Wiedy, tej która ukaże się drukiem będzie jeszcze inny niż wszystko co zawarto tutaj w Lekcjach i Apokryfach, ponieważ gdyby chcieć w niej zmieścić same tylko Lekcje z blogu to musiałoby zostać wydanych co najmniej 12 tomów Księgi Wiedy. Tak więc Lekcje (Wykładnie, Kłady) w wersji elektronicznej są i pozostaną ważne, ponieważ na zawsze będą stanowić rozszerzenie i uzupełnienie Wiedy zawartej w samej drukowanej wersji Księgi Wiedy oraz są one żywym materiałem w ciągłym rozwoju, który kształtuję na bieżąco wprowadzając poprawki i będę je uzupełniał zapewne do końca” mojej działalności pisarskiej i filozoficznej (wijozowijnej) w ramach Wiary Przyrodzonej (Przyrody) Słowiańskiej oraz w ramach Ruchu Wolnych Ludzi i Wolnej Polski.

Być może kiedyś, po mojej śmierci także i te Lekcje z blogu zostaną wydane drukiem – jako Apokryfy – podobnie jak „Tomirysa i  Czaropanowie„, czy „Stworze i Zdusze”, albo Poczet Bogów Słowian (linki do wszystkich części) (który także macie na blogu w wersji elektronicznej i który także znajduje się w ciągłym rozwoju i uzupełnianiu w tejże wersji) i inne „dodatki”.

Czas pokaże czym te Księgi Czwórksięgu i Apokryfy do nich staną się w przyszłości i jaką wagę mieć będą dla Polachów w kolejnych pokoleniach.

Czytaj dalej

O Wierze Przyrody – Czy słowiańscy bogowie Księgi Tura działają naprawdę? – mniej znane wizerunki

O Wierze Przyrody – Czy słowiańscy bogowie Księgi Tura działają naprawdę

Czy słowiańscy bogowie przedstawieni w Księdze Tura, w Poczcie Bogów i innych księgach Wielkiego Czwórksięgu (Wielkiego Tajemnika Słowiańskiego) Wiary Przyrody rzeczywiście istnieją i działają?

Volodimir Forosteckij art4 welesWeles (Wołodymyr Forosteckij)

Wiele osób zadaje sobie takie pytanie, choć gdyby się zastanowili dostrzegliby zapewne po dogłębnym rozważeniu, iż jest to pytanie absurdalne. Odpowiedzieliby sobie wtedy natychmiast że Istnieją i Działają – oczywiście.

Czytaj dalej

Dzisiaj rusza Księga Wiedy, czwarty tom Wielkiego Czwórksięgu Wiary Przyrody

Trzy pierwsze tomy zawierają Taje i Tany czyli inaczej Obrazy i Obrzędy, które się wywodzą z danych nam Obrazów. Czwarty Tom, który będzie systematycznie publikowany i rozwijany w e-wydaniu w dziale I Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata – daje Wiedy czyli Objaśnienia owych Obrazów i Obrzędów. Tutaj kilka słów o Księdze Wiedy:

Relief korona-tęcza

Jak powiedziano jest 36 Wied, które są Prawdami. Dlaczego jednak mówimy o Księdze Wiedy a nie Wiedzy?

Czytaj dalej