Warsztat Dobrego Słowa: Duchowe znaczenie bólu i chorób

Duchowe znaczenie bólu i chorób

Niekiedy pomimo wielu badań nie udaje się znaleźć przyczyny dolegliwości lub choroba nie poddaje się leczeniu. Takich przypadków nie jest tak mało, wbrew pozorom. Dlatego warto jest czasem spojrzeć na duchowe znaczenie bólu i chorób. Być można znajdziemy tu pewne podpowiedzi, które wyjdą Nam na dobre.

Ból zewnętrznych części ciała :

W środowisku duchowym wielu ludzi zdaje sobie sprawę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Dużo łatwiej zrozumieć, dlaczego coś się nam przytrafia, patrząc na to z perspektywy metafizyki.

Poniżej znajdziesz listę części ciała w odniesieniu do tego, co twoje ciało chce Ci powiedzieć, poprzez ból i chorobę tych miejsc.

Czytaj dalej

ZMIEŃ SWOJE ŻYCIE – programowanie podświadomości wg Paul McKenna [Archiwum 2014]

programowanie podświadomości wg Paul McKenna

Mówi stara uzdrowicielka do duszy:

Nie bolą cię plecy, tylko brzemię.

Nie twoje oczy, tylko niesprawiedliwość.

Nie boli cię głowa, tylko Twoje myśli.

Nie gardło, ale to, czego nie mówisz, ani nie mówisz, że złości.

Żołądek nie boli, ale nie trawione bóle duszy.

Wątroba nie boli, tylko gniew.

Twoje serce nie boli, tylko miłość.

I to miłość, jest najpotężniejszym lekarstwem, kiedy płynie z serca.

Paul McKenna to nie jest żadna stara uzdrowicielka, ale dla wielu osób ten sposób okazuje się skutecznym wstępem do dalszych kroków w celu ulepszenia i uleczenia własnej DUSZY. CB

Czytaj dalej

Od Bogatyni do mnie i Wszystkich

Od Bogatyni do mnie i Wszystkich

Dziękuję za cenny wpis.

Wszyscy uczymy się od siebie nawzajem.

No cóż. Otrzymujemy lekcje po lekcji żeby się czegoś nauczyć.

Wiele lat przekłamanej historii i ukrywanej prawdy pozostawia ślad we wszystkich duszach na tej planecie.

Czytaj dalej

Trzeci List do Bogatyni i wszystkich

Trzeci List do Bogatyni i wszystkich

 

 

Witam Bogatynio

 

Nie jestem doradcą duchowym, ani nie prowadzę żadnych tego rodzaju warsztatów. Docieram do Wiedy/Viedy i mówię co mam do powiedzenia, to wszystko. Mam zbyt mało osobistego czasu, żeby komukolwiek doradzać, czy też interpretować co kto otrzymuje z Góry.

Każdy z nas Ludzi podąża swoją osobistą ścieżką i doprawdy tak jesteśmy skomplikowani, bogaci w Świadomość Indywidualną Osobistą, pełną doświadczeń osobistych i zdarzeń niepowtarzalnych, że doradztwo wszelkie może, moim zdaniem, dotyczyć tylko naprawdę grubych aspektów postrzegania i interpretowania różnych faktów, czy zdarzeń i doświadczeń.

 

Czytaj dalej

Od Bogatyni do wszystkich Słowian (1) – WOŁANIE SŁOŃCA!

Od Bogatyni do wszystkich Słowian (1)

Witaj Bogatynio. Czekałem na ten wpis, lecz nie wiedziałem kiedy on nastąpi. Przesłanie było tak ważne, że opublikowałem moją pierwszą odpowiedź, niemal bezzwłocznie. Nadałem Bogatyni miano Dobrosława, bo jej Przesłanie jest Dobrym Słowem – Słowem Danym – Słowem Światła – Słowem Nieba.

Pomyślałem – ta moja prywatna odpowiedź ma znaczenie dla nas wszystkich – nie może pozostać całkiem prywatna. Ten mój list do Bogatyni zamieściłem tutaj: Pierwszy List do Dobrosławy i wszystkich Słowian Wiary Przyrodzonej.

Wiedziałem, że jest to List Pierwszy, a przede wszystkim, że Przesłanie jest bardzo istotne dla nas wszystkich, dla Wszystkich Słowian, dla Wszystkich Słowian Wiary Przyrodzonej, dla Wszystkich Polaków, Polechitów, lecz nie w mojej mocy leży opublikowanie Przesłania, a w mocy Tej Która Je Otrzymała. Podanie do Wiadomości Nas Wszystkich takiego Przesłania musiało być wyłącznie Osobistym Aktem, bo jest to Akt Wielkiej Wagi i wymaga Odwagi. Stało się to trzy dni temu. Oto Jest. Siędzieje.    

 

Witam Gospodarza strony i wszystkich czytelników. Sława. Trochę późno odpowiadam w tym temacie ponieważ czekałam, że ktoś o dłuższym stażu coś napisze. Jestem „nowicjuszką”. Rok temu zostałam rzucona na głęboką wodę. Szukałam pomocy, ale poza Panem Czesławem jej nie znalazłam. Na początek podzielę się doświadczeniem, które miałam w grudniu rok temu.

Wici: „Godz. 15,00. u mnie w domu. Chmury, smutno i ponuro. W pewnym momencie wyszło słońce. Ucieszyłam się i zaczęłam głośno dziękować słońcu za to że jest, że się pokazało.

 

Czytaj dalej

Vrota Bogo Slovena – Veddana [Archiwum 2014]

kult_skrzydlatego_weza[CB] Cytuję:
 „…
Ze zgliszcz wyłoni się NOVE. Tak jak feniks z popiołów powstanie na zgliszczach świata, co sam się do rozpadu doprowadził. Wydobyte i wytopione zostanie ze starych form, co choć są już zmurszałe, zatrzymują w sobie drobiny do całości dzieła niezwykle potrzebne. A każdy różne NOVEGO niesie ilości. W momencie powołania do zaistnienia, który już był i jest, i będzie, zostanie pewien blask z Ziemi co znaczy: „gotowość”.
Rozpocznie się wszystkiego niewyobrażalna wprost wrzawa. A uczynią to ludzie. I nadejdzie sąd. A każdy sam sobie sędzią i katem będzie. Wszystkie rachunki wyrównane zostaną i nic w tym strasznego nie ma.
Takie bowiem jest prawo, choć te dni dniami strachu coraz większego będą.
Rzecz cała od rodu słowiańskiego zacząć się powinna. Są bowiem bo być muszą ludzie, którzy przygotowani będą. Oni w sobie Słowo niosą, które rozpoczyna wszystko na nowo. Zabrzmi ono, gdy wszelkie elementy scalą się w jedno. Dlatego też szarpać będzie ludzi okrutnie to, co w nich jak perły,ciągnąć ich ku Novemu zacznie. Stare, choć coraz słabsze, w drugą stronę zaś wieść będzie. Ci, co nie zechcą ku całości dążyć, samoczynnie się oderwą. A dziury w ich ciałach tak ogromne powstaną, że schodzić będą.

Czytaj dalej