Na Sobótkę: Jan Kochanowski – Pieśni i Fraszki

Okładka oryginału z roku 1586
1 – 20 czerwca, BABY – Zakończenie przygotowań do świąt, uczty, obmycie się, zakończenie Wypieków, Bukietów, Święto Przodków – Baby i Gaszenie Ognia Żywą Wodą Źródlaną, a także wspólne Rozpalenie Głównego Nowego Ognia – Ogniska Kołem Ogniowym, Spalenie Ziół w Nowym Ogniu (każdy palił swoje zioła zebrane przez siebie), Wystawienie Kraszanek i Wieńców w domostwach/gospodarstwach, Roznoszenie Ziół –Przepiórek (rozkładanie po domostwie i polach, sadach, drzewach stodołach, stajniach, karmienie zwierzyny), przybranie własnego drzewa w sadzie lub własnego totemu-bożycza (kapu-palwanau-kapliczki)
Poszukiwanie Lądownika Sojuza (zdjęcie pochodzi z : http://www.theatlantic.com/)
Jako, że czas jest niezwykły to i życzenia będą w tym roku nieco niezwykłe i rozłożone w czasie, na kilka „wejść” do końca roku. Zdecydowaliśmy się na życzenia w formie Kogla Mogla, bo zebrało się w czasie dorocznego remanentu trochę lżejszych i drobniejszych tekstów, trochę hudby-muzyki i obrazów, które szkoda byłoby „zatracić w niebycie” nie utrwaliwszy ich jako publikacje. Pewnie dwa lata temu znalazłyby one miejsce na głównej stronie, ale obecnie giną w lawinie poważniejszych tekstów. W nowym, 2013 roku, musimy zadbać o większą równowagę. Nie samą powagą człowiek żyje, przyda się przecież nam wszystkim także coś lżejszego. Wierszyk, jakaś ciekawostka, odrobina rysunkowego humoru, czasami śmieszno-gorzkiej satyry.
Tomasz Strejczyk nadesłał link do Wiadomości24.pl gdzie informacja o Święcie Kupały organizowanym oficjalnie w Poznaniu. Tak się zastanawiam, czy powinniśmy pozwalać używać imienia naszego Boga Wiary Przyrody – dla komercyjnej imprezy?!!! Do tej pory takie imprezy nazywano Wiankami w Polsce – Czy Święto poznańskie ma charakter rodzimowierczy?! – Jakieś akcenty? – To trochę tak jakby pod HASŁEM ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA – KATOLICY URZĄDZILI PIKNIK NAD WARTĄ Z OGNIAMI SZTUCZNYMI I ROCKOWYMI PIOSENKAMI TYPU „CAŁUJ MNIE KOCHANIE” – Może to i właściwe podejście do Kupały i samego naszego starego święta – zupełnie inne niż to katolickie – wesoło, radośnie, hucznie, kupalnie – czyli bachanalicznie – tylko niepokoi mnie że komercyjnie – bez refleksji religijnej. Może niesłusznie? W końcu Wiara Przyrody – mówi wyraźnie, że każdy czci święta i bogów w taki sposób jaki mu odpowiada, a czyni to także na takim poziomie własnej świadomości osobistej na jakim się znajduje. Więc czczą te milionowe tłumy – podobno katolików – naszego Kupałę, który wszak jest cząstką Boga Bogów – Świętowita – czczą jak potrafią mając świadomość jaką mają. Kto chce, może przeżywać to święto inaczej nawet w tym tłumie – z refleksją religijną i świadomością głębszego wtajemniczenia – a także może to uczynić na przykład w zupełnie innym gronie i w innym miejscu.
Księga Wiedy: Lekcja Pierwsza – Żywioły i Moce
W Kupalne Święto – jedno z czterech najważniejszych Świąt Przyrody i Przyrodzonej (Rodzimej) Wiary Słowiańskiej
– Pierwsza Lekcja Księgi Wiedy.
Alfons Mucha – Dziewczynka i Bogowie
Zapomnijcie o wszystkim co napisałem do tej pory w dziale Księga Wiedy na Czarnym Pasku (w starej wersji blogu z lat 2009-2012). Zapomnijcie – chociaż to jest niemożliwe.
Prawdziwa Księga Wiedy to tylko te elektroniczne (internetowe) Lekcje (Wykładnie, Kłady) + Dodatki (Apokryfy) takie jak np. cały cykl O Odciętej Nodze Gwiezdnego Byka/Tura (początek tutaj: Florian Straszewski (1766 – 1847) i Maurycy Straszewski (1848 – 1921) – Strażnicy Wiary Słowian (I SSŚŚŚ Kraków): ciągłość Starosłowiańskiej Świątyni Światła Świata w Krakowie od IX do XX wieku, czyli Odcięta Noga Gwiezdnego Byka a Planty (1)), czy Kilka niesamowicie dziwnych map – Słowianie, Wikingowie, Scyci, albo jeszcze –np. Świadomość Nieskończona →Mitologie Ludów Ziemi →Symbole Narodowe →Świadomość Osobista, lub także Jaki Słowianie mają obecnie rok? – czyli geneza Świątyni Światła Świata i nowego czasu Królestwa SIS (Archiwum 2011) i tym podobne głęboko analityczne artykuły. Wszystkie inne „drobiazgi” jakie do tej pory zostały na blogu opublikowane pod szyldem Księga Wiedy, to jedynie wprawki, przybliżenie, coś co pozwala poczuć smak i zapach, ale nie pozwala dotknąć Istoty Rzeczy, ani nie jest też WERSJĄ OSTATECZNĄ tejże Księgi.
Ostateczny kształt Księgi Wiedy, tej która ukaże się drukiem będzie jeszcze inny niż wszystko co zawarto tutaj w Lekcjach i Apokryfach, ponieważ gdyby chcieć w niej zmieścić same tylko Lekcje z blogu to musiałoby zostać wydanych co najmniej 12 tomów Księgi Wiedy. Tak więc Lekcje (Wykładnie, Kłady) w wersji elektronicznej są i pozostaną ważne, ponieważ na zawsze będą stanowić rozszerzenie i uzupełnienie Wiedy zawartej w samej drukowanej wersji Księgi Wiedy oraz są one żywym materiałem w ciągłym rozwoju, który kształtuję na bieżąco wprowadzając poprawki i będę je uzupełniał zapewne do końca” mojej działalności pisarskiej i filozoficznej (wijozowijnej) w ramach Wiary Przyrodzonej (Przyrody) Słowiańskiej oraz w ramach Ruchu Wolnych Ludzi i Wolnej Polski.
Być może kiedyś, po mojej śmierci także i te Lekcje z blogu zostaną wydane drukiem – jako Apokryfy – podobnie jak „Tomirysa i Czaropanowie„, czy „Stworze i Zdusze”, albo Poczet Bogów Słowian (linki do wszystkich części) (który także macie na blogu w wersji elektronicznej i który także znajduje się w ciągłym rozwoju i uzupełnianiu w tejże wersji) i inne „dodatki”.
Czas pokaże czym te Księgi Czwórksięgu i Apokryfy do nich staną się w przyszłości i jaką wagę mieć będą dla Polachów w kolejnych pokoleniach.