Czy do czucia, rozumienia i praktykowania Wiary Przyrodzonej Słowian (rodzimowierstwa) potrzebna nam jest znajomość filozofii greckiej i chińskiej, religioznawstwo i zapiski średniowiecznych chrześcijańskich mnichów?
Jelena Ostraja – Wianki Kupalne
Odpowiedź na postawione w tytule pytanie brzmi: Zdecydowanie NIE! W tym artykule damy na to proste dowody, które każdemu przedszkolakowi i prostaczkowi do pojęcia tego faktu zdecydowanie wystarczą. Czy te proste dowody przekonają do Wiedy i Wiary Przyrody akademików i naukowców, zatwardziałych materialistów albo ateistów? Mam nadzieję.
Każdemu z nas – zwykłych zjadaczy chleba – do czucia i praktykowania Wiary Przyrodzonej Słowiańskiej wystarczy na pewno zwykła codzienna obserwacja Przyrody i poczucie więzi z nią. Nic więcej nie jest niezbędne. To podstawa, którą oczywiście powinniśmy pogłębiać, ale to z tej obserwacji płyną wszystkie podstawowe znaki-sekiry i symbole Wiary Przyrody i pojęcia jej wijozowii, jak i z niej bierze się całe Koło Bogów-Sił Przyrodzonych i Koło Godów – Obrzędów Dorocznych. Do czucia, przeżywania i obrzędowania nie będzie nam niezbędna znajomość astronomii, filozofii greckiej, symboliki chińskiej i mowy sanskryckiej, ani wypaczonych zapisów „historycznych” chrześcijańskich wczesnośredniowiecznych mnichów, będzie nam jedynie niezbędne użycie rozumu i podstawowej wiedzy o Przyrodzie i zjawiskach na Niebie.
Czytaj dalej →