Racjonalista: Mariusz Agnosiewicz – Wielkolechici, antylechici oraz jałowe spory (Archiwum 2017)

Mariusz Agnosiewicz – Wielkolechici, antylechici oraz jałowe spory (Archiwum 2017)

Sześć lat temu, nim okazało się że władze Polski to zgromadzenie zdrajców, złodziei, morderców i zwykłych szurów niepiśmiennych, antynaukowych i antyracjonalnych  -p modne się stało najeżdżanie na Wielkolechitów i opluwanie ich turbolechityzmem, turbosłowiaństwem oraz  Ubeckimi Rzygowinami.

Był to okres znamienny – przygrywka do wprowadzenia faszyzmu już dwa lata później, z końcem roku 2019. Do ćwiczenia na społeczeństwie polskim prawdziwie faszystowskich technik dzielenia, wręcz atomizowania SUWERENA, takich jak segregacja sanitarna, wymaganie antyracjonalnych zachowań społecznych pachnących na pierwszy rzut oka zabobonem i antynaukowością. Wreszcie władze państwa Polskiego zażądały (a właściwie zarządziły) bezwzględnego poddania się społeczeństwa  trucicielskiemu niesprawdzonemu i niepotrzebnemu nikomu „lekarstwu”, otrzymanemu od obcych i w żaden sposób nie sprawdzonemu co do bezpieczeństwa i skuteczności w Polsce. Jak głosiła propaganda – Jedynemu Cudownemu Lekowi na Śmiertelną Zarazę. Zarazę której nigdy nie było!

Dzisiaj z perspektywy 6-ciu lat nieskutecznej zupełnie antylechickiej, w istocie antypolskiej i profaszystowskiej działalności propagandy banksterskich i partyjnych mediów oraz ośrodków podporządkowanych politycznym centrom nowego faszyzmu, warto wrócić do tekstu Racjonalisty, który wtedy także próbował odciąć się od Lechitów mimo swojego otwartego wcześniej i naukowego podejścia do tematu słowiańskiej starożytności i prawdy historycznej.

Warto zastanowić się dlaczego Lechickie Odrodzenie jest tak groźne, tak niepożądane, tak rujnujące wręcz dla każdej z opcji politycznych rządzących do tej pory w Polsce, a właściwie zarządzających nią w imieniu Obcych Korporacji.

Perspektywa lat 2020-2023 bardzo dużo w tej kwestii zmienia i niejeden Polak – mam nadzieję – otworzył wreszcie szeroko oczy oraz umysł na Prawdę. 

Czytaj dalej

1. CEPolska: Paweł Skutecki – Hubert Czerniak, nikt nie zakwestionował Jego twierdzeń – a został skazany!; 2. Henryk Pąjak – Duda jest antyPolski i wasalizuje nas w Izraelu i USA, Polin w państwie polskim; 3. VTV: Ludzie boją się zdjąć maski! Tragiczne skutki Pandemii – Andrzej Kaczorowski; 4. NTV: Wielkie uderzenie Donalda Trumpa w Facebook, Twitter… – To dzieje się w tej chwili! – E. Frihauf

Hubert Czerniak – nikt nie zakwestionował Jego twierdzeń – mimo to został skazany!

Wyrok Sądu Lekarskiego wydany na doktora Huberta Czerniaka jest dowodem wprost na to że w Polsce Nauki Medyczne nie są naukami, lecz Kościołem opartym o Dogmaty, który posługuje się Księgą Procedur Medycznych, i Katechizmem Zachowań Lekarskich, których celem nie jest wyleczenie Choroby, lecz posiadanie władzy nad Ludzkim Ciałem i Umysłem, władzy sprawowanej przez Kastę Kapłanów Medycyny postępujących według wytycznych Władz Kasty (Sobór Warszawski). Tak rozumiane nauki medyczne w Polsce stały się RELIGIĄ, która nie przyjmuje do wiadomości naukowych faktów i nie dyskutuje z nimi, lecz opiera się na WIERZE określonej przez Sobór – czyli Zbór Kasty  Medyków. 

Takie rozumienie Medycyny i Leczenia Polaków staje się działaniem antynarodowym, antypolskim, jest więc ANTYPOLONIZMEM, zaprzeczeniem funkcji nauk medycznych i ich roli w stosunku do społeczeństwa. Ponieważ działaność tej Kasty obejmuje terytorium całej Polski, ma charakter Zdrady Stanu i wypowiedzenia wojny wewnętrznej Narodowi.

Tak wygląda sytuacja, którą musimy poprawnie zdefiniować, aby podjąć właściwe metody działania przeciw tej kaście. Komu ona służy, skoro nie Polakom? Odpowiedzcie sobie sami.TAKICH KAST JEST W ŚRODOWISKU NAUKOWYM WIĘCEJ I DZIAŁAJĄ ONE WEWNĄTRZ SWOICH ŚRODOWISK IDENTYCZNIE. JEDNAK KASTY POLITYKÓW, MEDYKÓW I PRAWNIKÓW ODGRYWAJĄ ZBYT POWAŻNĄ ROLĘ W ŻYCIU SPOŁECZNYM I POLITYCZNYM POLAKÓW, ABY ICH ‚RELIGIJNY’ CHARAKTER LEKCEWAŻYĆ I ZEZWALAĆ NA TAKIE ICH BEZPRAWNE DZIAŁANIA JAKIE OBSERWUJEMY.

Ryba psuje się od głowy – to nie tyle mądre powiedzenie polskie, co obserwacja i stwierdzenie faktu przyrodniczego, a w tym wypadku społecznego i politycznego. Każde działanie ludzkie, osobowe czy grupowe, ma swoją płaszczyznę/aspekt społeczny i polityczny.

Czytaj dalej

80.Rocznica wybuchu II Wojny Światowej – Polska według rosyjskiej propagandy

Polska według rosyjskiej propagandy

Skala antypolonizmu i kłamstw antypolskiej propagandy w mediach w Rosji jest zdumiewająca i można ją porównać chyba tylko z antypolonizmem żydowskim. To za rządów Putina dzień wyzwolenia Moskwy z rąk Polaków stał się świętem państwowym. W tym wszystkim przypisywanie Polakom wywołania II Wojny Światowej jest identycznym Kłamstwem jak przypisywanie sprawstwa Holocaustu Żydom, lub kwestionowanie dokonania Holocaustu na Żydach przez Niemców. Żydzi doprowadzili do tego że głoszenie podobnych kłamstw na ich temat jest na świecie niedopuszczalne, a nawet karalne. A co Polacy i antypolskie kłamstwa? Mieliśmy przykład jak sfuszerowano Ustawę IPN, a potem wycofano się z niej z podkulonym ogonem! 

Czytaj dalej

Marian Nosal: Radio TOK FM, Lem i Orwell, czyli mechanizmy propagandy antypolskiej i antyludzkiej. Handel dziećmi

Radio TOK FM, Lem i Orwell, czyli mechanizmy propagandy antypolskiej i antyludzkiej. Handel dziećmi

Słownik pojęć propagandy antysłowiańskiej – Radio TOK FM (RTFM) i o propagandzie w ogóle. Także o naszym wieszczu Stanisławie Lemie i o fluorze. W filmie tym powiem też o HANDLU POLSKIMI DZIEĆMI wspieranym przez polityków polskich. Także o protest-songu Cezarego Stawskiego w tej sprawie. Zapraszam.

Czytaj dalej

Przed Dniem Zwycięstwa: Jak zidentyfikować KŁAMSTWO o kimś (o jakiejś grupie ludzi) w Internecie

Jak zidentyfikować KŁAMSTWO na czyjś temat we Internecie

 

W Internecie  działa wiele różnych grup i środowisk reprezentowanych  przez grupy publicystów wygłaszających sądy w imieniu własnym, ale i niejako środowiska jakie reprezentują, czy też z jakim się identyfikują. Jeśli są to polemiki merytoryczne to nic w tym dziwnego. Wtedy mamy do czynienia z normalną dyskusją i wymianą poglądów.

Jednak jeśli są to  pomówienia, oszczerstwa, kłamstwa, przekręcenia treści itp. to mamy do czynienia z ordynarną manipulacją, która czemuś służy. W dyskusjach pod artykułami ordynarne manipulacje przejawiają się np. czepianiem się pojedynczych słów i budowaniem na tym fakcie urojonej argumentacji, zbaczaniem z tematu dyskusji na jego nieistotne wątki, przedstawianiem nieadekwatnych dowodów, stosowaniem zarzutów niemerytorycznych, przyklejaniem obraźliwych epitetów do osób bądź ich sądów, atakami emocjonalnymi nie mającymi nic wspólnego z logiką.

Niestety Internet daje możliwość atakowania innych znanych z nazwiska osób, czy znanych z działania grup osób podczas gdy sam atakujący pozostaje ANONIMOWY. Istnieją całe blogi, czy artykuły, czy wypowiedzi filmowe, których autorzy nie firmują swoim nazwiskiem. Utrudniają oni wręcz, lub uniemożliwiają swoją identyfikację publiczną. Te portale i blogi, kanały filmowe, czy pojedyncze artykuły, wyróżniają się najczęściej agresywnością, obelżywością i treścią skierowaną przeciw konkretnym osobom/grupom znanym  z aktywności politycznej, społecznej czy dziennikarskiej w różnorodnej tematyce. Autorzy ci i właściciele portali, kanałów na youtube, czy blogów, chcąc przekonać Czytelników, lub Słuchaczy/Widzów, ku swoim poglądom imają się różnych metod obrzydzających osoby/grupy publikujące przeciwne im treści.

Najczęściej polega to na ordynarnym opluciu adwersarza, przypisaniu mu czegoś czego on wcale nigdy nie twierdził, gołosłownym zakwestionowaniu jego wiedzy i kompetencji, zgnojeniu go insynuacjami, oplątaniu postaci/osoby/grupy siecią kłamstw i niszczycielskich pomówień. Idealnym, przykładem takich metod jest stworzenie w 2016 roku NAKLEJKI TURBOSŁOWIAN przez środowisko SOROSOWSKIE, a następnie wykorzystanie tejże naklejki do walki ideologicznej niestety także przez idące w tej walce ideologicznej ręka w rękę z GW, Newsweekiem czy WP.pl  środowisko Prawicy Katolików Polskich.

Jest oczywiste, że tych niemerytorycznych metod imają się ludzie, grupy, całe środowiska, które nie posiadają żadnych argumentów merytorycznych, a widząc zmiany percepcji społecznej w Polsce np. kwestii Słowiańszczyzny Starożytnej, czy sukcesy opcji pracującej na rzecz Odzyskiwania Narodowej Tożsamości przez Polaków, albo rozpowszechniającej wiedzę wśród Polaków o Wierze Przyrodzonej Słowian, albo o Wielkiej Zmianie Świadomościowej, lub o rodzących się na nowo więzach przyjaźni i kultury (czy choćby dobrych relacjach ekonomicznych i sąsiedzkich) między Polską/Polakami i sąsiednimi krajami słowiańskimi, jak Ukraina, Białoruś, Czechy czy Chorwacja, tryskają natychmiast jadem, epitetami, obelgami i KŁAMSTWAMI. Jedyne bowiem, co im z braku argumentów pozostaje, to pisanie paszkwili i rozpowszechnianie kłamstw.

Można ich lekceważyć, co ja uparcie od dziesięcioleci czynię, gdyż pierwsze napastliwe teksty na mój temat w Internecie pojawiły się zaraz po tym, jak wydałem pierwszą część Słowiańskiej Mitologii w roku 1993 – „Stworze i Zdusze”.  Już wtedy środowisko Gazety Wyborczej wyczuło poważne zagrożenie dla swojej banksterskiej, antypolskiej narracji i zaatakowało Białczyńskiego bezpardonowo na wszelkich możliwych internetowych forach. Wtedy wydawało im się, że wystarczy o Białczyńskim MILCZEĆ oficjalnie w recenzjach i artykułach, przywłaszczać sobie jego teksty i obracać je na swoją modłę (co uczyniono serią tekstów marnej dziennikarki w GW w roku 1994), a pokątnie opluwać go w Internecie szydząc z niego i jego poglądów, na takich na przykład forach, gdzie informacje z książek Białczyńskiego mogłyby doprowadzić do przewrotu światopoglądowego. Stąd koncentrowano się wtedy na Wikipedii, na forum Historycy.org, czy na wszystkich portalach wyznaniowych związków rodzimowierczych. Jak wiadomo w początkowej fazie oficjalnego istnienia związków wyznaniowych, ruch rodzimowierczy był przesiąknięty ubecką agenturą i spadkobiercami poglądów marksistowskich, ukrytymi ateistami, którzy Rodzimowierstwo starali się obrócić w zestaw prymitywnych zabobonów i urojone odtwórstwo historyczne, ograniczone do sprymitywizowanych rytuałów, opartych o wypiski z notatek historycznych paru chrześcijańskich mnichów na temat słowiańskich bóstw i wierzeń.

Gdy atakuje się czyjeś poglądy społeczne i polityczne, zwłaszcza te które uzyskują pozytywną weryfikację w rzeczywistości, w faktach jakie się wydarzyły, ta metoda zaczyna być niebezpieczna dla całego społeczeństwa i dla jakości jego polityki. Tak jest na przykład  w Polsce. Dlatego bardzo szybko, działania tego rodzaju, weszły do podstawowych metod pracy działających w Polsce czy  na polu Polskiego Internetu (w ogóle mediów) obcych wywiadów. 

Żeby wszystko było jasne. Żyjemy w świecie w jakim żyjemy i nie ma co na ten świat utyskiwać. Trzeba się go nauczyć, rozumieć i korzystać z możliwości weryfikacji, jakie daje np. Internet. Metoda pomawiania, oszczerstw i kłamstw stała się można rzec normalnym orężem politycznej walki partyjnej, ale też walki światopoglądowej, czy na polu rozpowszechniania współczesnej wiedzy naukowej, która jest zaciekle zwalczana przez obrońców status quo, zwłaszcza w dziedzinie nauk humanistycznych (miękkich: jak historia, archeologia, lingwistyka, medycyna, religioznawstwo, nauki społeczne, psychologia, socjologia, marketing i komunikacja masowa).

Metodę tę nagminnie stosują Media Yetisyńskiej/Banksterskiej Propagandy takie, jak np.: Onet.pl, Interia, WP.pl, TVN, Polsat, Superstacja, Gazeta Wyborcza, Newsweek, RMF, Radio Zet i inne. Gorzej, gdy zaczynają te metody stosować Media Dobrej Zmiany, takie jak: Gazeta Polska Codziennie, Gazeta Polska, Niezalezna.pl, wPolityce.pl, TV Trwam, TVP, TV Republika, Histmag i inne opcje prawicowe.

Najgorzej jednak, gdy takie metody działania przenikają do środowiska Wolnych Ludzi i tutaj znajdują naśladowców i gorliwych propagatorów takiego postsowieckiego brudu intelektualnego. Oczywiście jest to faza przejściowa w działaniu Internetu i publicystyki internetowej. Internet z biegiem czasu sam oczyści się z podobnych grup i środowisk, ale anonimowość grup i osób, które to czynią powoduje, że jest to działanie powolne i nie zawsze skutecznie szybko trafia do odbiorców. W polityce czas reakcji na kłamstwo ma wielkie znaczenie, bo polityka jest zdeterminowana konkretnymi terminami np. wyborów do Sejmu, czy prezydenckich.

Autorom paszkwili zdaje się, że zwykły czytelnik, słuchacz, oglądacz TV,  nie posiada żadnych narzędzi żeby zweryfikować przedstawiane przez nich kłamstwa. Że Czytelnik musiałby sobie zadać wielki trud, aby odróżnić prawdziwe poglądy głoszone przez dane obrzucane błotem propagandowym osoby/grupy, od kłamstw, które się im w takich paszkwilach przypisuje.

Nic bardziej mylnego. Podam wam w tym artykule dziecinnie prosty sposób na odróżnienie Kłamstwa Internetowego na czyjś temat od PRAWDY o tej osobie/grupie/ruchu/partii.

 

Czytaj dalej

PR Trójka: Kukiz 15 – Znamy przykłady Żydów, którzy denuncjowali swoich współbraci; Wolne Media: Syjonizm i III Rzesza

Znamy przykłady Żydów, którzy denuncjowali swoich współbraci za pieniądze

Młodzi Żydzi z syjonistycznego Betaru w nazistowskich strojach (Berlin, 1936 r.)

(foto – Wolne Media: artykuł Syjonizm i III Rzesza)

Czytaj dalej

Jak naprawdę rodził się Izrael (zebrał i skomentował Mezamir Snowid)

Jak naprawdę rodził się Izrael

Podpis pana Prezydenta pod Ustawą o ściganiu przez Instytut Pamięci Narodowej kłamstw na temat współudziału Polski i Narodu Polskiego w Holokauście Żydów nie kończy wcale dyskusji na temat  Prawdy Historycznej o II Wojnie Światowej, jej prawdziwych sprawcach, jej prawdziwych ofiarach, wielkości strat Polski i Holokaustu Polaków, jaki miał podczas niej miejsce. Wręcz odwrotnie, jest to początek drogi ku wspólnej Prawdzie Polaków, Amerykanów i Żydów oraz Niemców.  Rozpoczynamy więc dyskusję na temat, jaka jest owa historyczna prawda. Czy tak samo zakłamana, jak prawda o Starożytnej Słowiańszczyźnie i Wielkiej Lechii?!

Wydaje się, że informacje jakie płyną obecnie z Izraela, USA, Niemiec (to już szczyt wszystkiego!), czy Francji wskazują na to, że może tak być.

Czytaj dalej

Racjonalista.pl: Mariusz Agnosiewicz – Anatomia dorabiania gęby czyli cyfrowa wojna informacyjna

Mariusz Agnosiewicz –  Anatomia dorabiania gęby czyli cyfrowa wojna informacyjna

[Tylko jedno pytanie do czytelników i już oddaję głos autorowi: Czy powinniśmy Niemcom i Rosjanom odpłacać taką samą propagandą hejtu i fejków, jaką oni nam serwują, w rodzaju „polskich obozów śmierci” czy „kraju głupich ludzi”? Czynią to także bezczelnie w samej Polsce przez Gazetę Wyborczą czy Newsweek. CB]

Popularny facebookowy serwis I Fucking Love Maps (odpowiednik polskiej Kartografii ekstremalnej) publikuje właśnie 10 najlepszych map 2016. Na miejscu 10 mapa: jak Japończycy widzą Europę. Okazuje się, że z prawie każdym krajem Europy Japończycy mają jakieś pozytywne skojarzenia, natomiast Polska okazuje się być krajem „głupich ludzi”.

 

stupidpeoplemap
 

Można takie mapki traktować jako internetowe głupstewka, lecz tak samo traktowano początkowo „pomyłki” dotyczące „polskich obozów”, aż się okazało, że owe niewinne pomyłki bardzo realnie kształtują negatywne opinie o naszym kraju w skali globalnej. Polskie obozy wykreowane zostały przez prasę tradycyjną. Dziś dominację przejmuje internet, stąd należy śledzić internetowe „pomyłki” o masowej skali, bo to one kształtują opinię o Polsce nowego e-pokolenia na świecie.

Uporczywość tej mapy jest istotna, bo stała się ona internetowym viralem, czyli memowirusem, o setkach tysięcy jeśli nie milionach odsłon (np. tylko na stronie imgur.com zanotowała 300 tys. odsłon). Za sukcesem tym stoi fakt, że jest ona zasadniczo pozytywna wobec krajów Europy oraz/lub oparta na faktach, np. Rumunia widziana jest przez pryzmat miodu, co oparte jest na tym, że jest ona drugim największym eksporterem miodu w UE a Japonia jest jednym z największych importerów; Bułgaria kojarzy się z jogurtem, bo jedną z najpopularniejszych marek jogurtu w Japonii jest „Jogurt Bułgarski”. Generalnie skojarzenia wobec wszystkich krajów Europy są mniej więcej trafne.

Jedynie w przypadku dwóch mamy bardzo specyficzną dezinformację: Łotwa, która „nie może jeść ziemniaków” oraz Polska — kraj „głupich ludzi”.

Czytaj dalej