Swego czasu zastanawialiśmy się tutaj na blogu z Rafałem Kopko Orlickim co zrobić z tą szkaradą i sowieckim stemplem na polskiej Stolicy. Zwie się to dzisiaj Pałac Kultury i Nauki, a tak naprawdę jest Pałacem Stalina. Wtedy wydawało mi się, że to dla Polski za droga sprawa, rozbierać budowlę w środku miasta i budować w tym miejscu coś innego. Ale jeśli Polskę na to stać, żeby rozebrać to coś to dlaczego nie. Wspaniały przykład dali Amerykanie budując całkiem nowe założenie architektoniczne po dwóch wieżach World Trade Center w centrum Manhattanu. Po terrorystycznym ataku, który oznaczał początek III Wojny Światowej, pod postacią I wojny hybrydowej XXI wieku, wieże zostały doszczętnie zniszczone. Atakujący liczył, podobnie jak w Warszawie, że przekuje na wieki to miejsce w Symbol Swojego Tryumfu Wojennego. Tymczasem Amerykanie zakasali rękawy – tak jak w 1945 roku po Niemieckim Barbarzyńskim Zrównaniu Warszawy z ziemią zrobili to Polacy – i odbudowali to miejsce czyniąc z niego Symbol Amerykańskiej Jedności i Zwycięstwa. Polska i Warszawa nie miała tyle szczęścia co Nowy Jork, gdyż nie leży na antypodach tylko w Sercu Świata. Zatem kolejny okupant – ROSJA SOWIECKA w tym Sercu postawił sobie swój Wieczysty Pomnik Zwycięstwa – Pałac Stalina. Jeśli chcemy żeby Polska byłą naprawdę Wielka czerpmy do końca przykład z Amerykanów, prawdziwie Wolnego Narodu, który przed nikim się nie płaszczy i nikomu nie kłania się nisko. Amerykanie potrafili Dziurę po Wieżach przekształcić zarówno w Miejsce Upamiętnienia Ofiar (tu u nas Miejsce po PKiN może być Pomnikiem Naszych Przodków i Nowych Pokoleń), jak i we wspaniały funkcjonalny pomnik współczesnej architektury. UCZYŃMY I MY DOKŁADNIE TO SAMO!
To co zajmie centrum stolicy Polski nie może być byle czym. Musi to być coś co zostanie zbudowane przez najlepszych architektów Świata i Polski, coś wyjątkowego, na miarę XXI, a nawet XXII wieku, coś na miarę pomnika Wszystkich Przeszłych i Przyszłych Pokoleń Polaków/Lechitów – z jednej strony, a na miarę aspiracji Polski do bycia czołowym krajem świata, z drugiej. Nie krajem pięćdziesiątym czy dwudziestym, ale naprawdę liczącą się Odrodzoną Potęgą, sprzężoną wraz z całym Międzymorzem w jeden z Trzech Filarów Świata Przyszłości. Budowla jaka zajmie to miejsce musi mieć prawdziwy rozmach Jagiellonów, jak Krakowski Rynek, który zbudowany w XV wieku do dzisiaj jest największym rynkiem Europy, czyli Sercem Starej Stolicy Polski. Krakowski rynek nigdy nie straci tej palmy pierwszeństwa, pozostanie na kolejne tysiąclecie symbolem Dawnej Wielkości Polski Jagiellonów. Coś identycznego powinno powstać w Sercu Nowej Stolicy Polski – Warszawy, która nigdy nie poddała się próbom zniewolenia i zniszczenia, próbom wymazania z Kart Historii.
Proszę nie sugerować się ilustracją, ona jest tylko naszą amatorską próbą „zmiany wizerunku tego miejsca. Polscy wybitni architekci potrafią na pewno, z wrodzonym nam Polakom talentem, sprostać temu rewolucyjnemu wyzwaniu w sposób profesjonalny.
Przytaczam tutaj wypowiedź Wicepremiera Morawieckiego oraz tamten artykuł z 2015 roku (nasza pierwsza propozycja padła w artykule z listopada 2014), ale zaznaczam, że moja Pierwsza Opcja zgadza się z tym co proponuje Premier Morawiecki.Pałac Kultury i Nauki należy zburzyć. Nie przykrywać go, nie przebudowywać – PO PROSTU ZBURZYĆ I ZBUDOWAĆ TUTAJ PRAWDZIWĄ WIZYTÓWKĘ POLSKI XXI WIEKU.
Czytaj dalej →