Wydawnictwo Kraina Księżyca – Wydanie Internetowe 2011
© copyright by Winicjusz Kossakowski
® all right reserved by Winicjusz Kossakowski
Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – część 2
Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – część 2
Wiosna/Lato – parę obrazków z przyrody i słowo o naszych domowinach-roślinach
Najkrótsza noc – najdłuższy dzień. Więc to już koniec Wiosny i początek Lata. Czarna Boża Krówka która rodzi się w Noc Kupalną,od tego dnia podjada światło i dorzuca co trochę odrobinę ciemności.
Tyniec – dzikie irysy żółte. To jest jeden z najdziwniejszych rodzajów domowina – Domowin Zaoczny. „Zaoczny”, bo to jest domowin żyjący poza twoim domem, nawet poza twoim terytorium, ale obecny zawsze w twoim sercu. Kochasz go choćbyś nie widział od kilkudziesięciu lat – bo na przykład emigrowałeś gdzieś daleko. Stąd jedno ze znaczeń nazwy łużycko-serbskiej organizacji narodowej – Domowina: coś co zawsze nosisz w sercu, choćby cię wyzuto z ojczyzny i macierzy. Te irysy tynieckie są moim zaocznym domowinem – kocham je, czekam na nie i je odwiedzam każdego roku kiedy kwitną (i nie tylko).
Tym razem postanowiłem podzielić się treścią ciekawej książki
nie należy tego wszystkiego traktować jak prawdy objawionej,każdy niech wyciągnie wnioski sam.
Zdanie autora warto poznać choćby dlatego że jest po prostu ciekawe.
Oczywiście jest to tylko fragment książki ale w razie potrzeby można po książkę sięgnąć w wersji cyfrowej.
Nie wiem czy papierowa jest jeszcze gdziekolwiek dostępna.
Ludzi wystarczająco silnych by być zdolnym do szkodzenia innym ludziom na odległość jest niewielu.
Na szczęście ludzi wystarczająco silnych i jednocześnie głupich na tyle by to robić jest jeszcze mniej 🙂
Wcale nie chodzi tutaj o kwestie moralne czy etyczne lub jakieś wiccańskie trójpowroty.
Chodzi tylko i wyłącznie o konsekwencje „wiązania”się na poziomie duchowym z własnymi ofiarami
poprzez szkodzenie im w jakikolwiek sposób.
Szkodzenie innym to tworzenie własnej bolesnej karmy na przyszłość.
Można w to wierzyć lub nie,wolny wybór.Można to olać i szkodzić komu dusza zapragnie.
Należy tylko pamietać że nasza ofiara może poprosić o pomoc silniejszych niż my 😀
Tytuł oryginału:
Principy sovremiennoj psichiczeskoj samozaszczity.
Otrzymaliśmy wiadomość o pojawieniu się w Internecie ważnej analizy panteonu Słowian w kontekście notatki Jana Długosza. Artykuł opublikowano na stronie BogowiePolscy.net i jest to głos bardzo ważny, więc zachęcam do jego przeczytania.
[kliknij aby odczytać] [źródło: http://www.bogowiepolscy.net/]
Świętowit złączony z Jessą – dla nas pozostają to oddzielne postacie bowiem po Jessie, Yaszy (Owsieniu-Owczeniu, Owseniu-Wąsieniu, Tausieniu-Awsieniu, Usieniu-Usyni) pozostał nam obrzęd jesienny (święto Plonów, powrotu Owiec z gór, przyśpiewy jesienno-noworoczne na Rusi, bóg koni u Litwinów, ale przede wszystkim na Rusi pamięć że to był opiekun także owiec i świń i innych zwierząt hodowlanych). Zostało nam po nim miano Jesieni, postać Jasienia – Boga Owsianego związana również z siewem zbóż przed zimą, wężami oraz „Us-Ładem – Złoto-Wąsem” – „złotym wąsem dojrzałego, żółtego kłosa zboża zbieranego przecież jesienią. Zostało nam wiele innych rzeczy – jak choćby germańska symbolika Jesionu – drzewa łącznika z Niebem i Zaświatami – wskazujących na Boga Kiru – a więc tylko cząstkową (dwugłową) emanację Boga BOGÓW – KTÓRY ZAWIERA W SOBIE WSZYSTKO (nie tylko symbolikę Trzeciej Jesiennej Głowy). Bardzo długo wyłącznie z jesionu wytwarzano brzechwy strzał – narzędzia śmiercionośnego. „Je-seń” – Bóstwo Przynoszące Żywotom Sen – zasypiające roślinność i wszelkie życie przed Zimą – Kostromą.
Korzystam z okazji, że Marta Czasnojc przesłała nam zdjęcia z Jore Svente z Litwy, z obchodów tegorocznych oraz nadesłała link do strony rodzimej wiary litewskiej Kościoła Świętej Ziemi, który to święto zorganizował:
http://www.thechurchofthedivineearth.org/about.html
Korzystam żeby przypomnieć, że w październiku 2010 zamieściliśmy materiał o Jore Svente i o Romuvie oraz o przepięknej ziemi Neregeta.
Teraz ten materiał znalazł się w dziale STRONY: pod szyldem Wiara Przyrody gdzie indziej na Świecie – jest tam ponieważ tuż pod nim znajdują się inne opisy Świątyń Światła Świata, a też i dlatego, że mimo iż Istowie – Bałtowie byli od tysięcy lat rdzennymi mieszkańcami prastarego Królestwa SIS (Słowian, Istów i Skołotów-Scytów) to chcemy ich specjalnie w uznaniu zasług dla przechowania wiary przyrodzonej wyróżnić i wyrazić tym szacunek dla ich etnicznej odrębności.
Tomasz Strejczyk nadesłał link do Wiadomości24.pl gdzie informacja o Święcie Kupały organizowanym oficjalnie w Poznaniu. Tak się zastanawiam, czy powinniśmy pozwalać używać imienia naszego Boga Wiary Przyrody – dla komercyjnej imprezy?!!! Do tej pory takie imprezy nazywano Wiankami w Polsce – Czy Święto poznańskie ma charakter rodzimowierczy?! – Jakieś akcenty? – To trochę tak jakby pod HASŁEM ZMARTWYCHWSTANIE CHRYSTUSA – KATOLICY URZĄDZILI PIKNIK NAD WARTĄ Z OGNIAMI SZTUCZNYMI I ROCKOWYMI PIOSENKAMI TYPU „CAŁUJ MNIE KOCHANIE” – Może to i właściwe podejście do Kupały i samego naszego starego święta – zupełnie inne niż to katolickie – wesoło, radośnie, hucznie, kupalnie – czyli bachanalicznie – tylko niepokoi mnie że komercyjnie – bez refleksji religijnej. Może niesłusznie? W końcu Wiara Przyrody – mówi wyraźnie, że każdy czci święta i bogów w taki sposób jaki mu odpowiada, a czyni to także na takim poziomie własnej świadomości osobistej na jakim się znajduje. Więc czczą te milionowe tłumy – podobno katolików – naszego Kupałę, który wszak jest cząstką Boga Bogów – Świętowita – czczą jak potrafią mając świadomość jaką mają. Kto chce, może przeżywać to święto inaczej nawet w tym tłumie – z refleksją religijną i świadomością głębszego wtajemniczenia – a także może to uczynić na przykład w zupełnie innym gronie i w innym miejscu.
Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – wydanie internetowe, poprawione (część 1)
Z Wiki
Praca badawcza bedaca biografia dzialacza narodowego i regionalisty pomorsko-kaszubskiego Franciszka Sedzickiego. Obejmuje ona opis zycia i dzialalnosc Sedzickiego oraz analize jego twórczosci publicystycznej i literackiej na tle przemian politycznych, spolecznych, ekonomicznych i kulturowych Pomorza od schylku wieku XIX po lata 50. wieku XX. Praca uwzglednia szczególnie wklad Sedzickiego w rozwój ruchu regionalnego na Kaszubach oraz pielegnacje i popularyzacje wartosci kultury kaszubskiej. W pracy zbudowano w miare pelny obraz rozwoju ruchu regionalnego na Kaszubach w pierwszej polowie XX wieku oraz wklad w jego ksztaltowanie rodzimej inteligencji kaszubskiej. Biografia Sedzickiego wzbogaca ponadto charakterystyke srodowiska dzialaczy narodowych na Pomorzu w tymze okresie.
© copyright by Mezamir Snowid
1.Polegaj na nauce, a nie na nauczycielu.
2.Polegaj na znaczeniu, a nie na słowach.
3.Polegaj na głębi, a nie na powierzchowności.
4.Polegaj na mądrości, a nie na koncepcjach
MĘDRCY CAŁEGO ŚWIATA
byli i są zgodni co do tego,
że prawidłowy rozwój człowieka
następuje tylko wtedy
jeśli przebiega równolegle
trzema drogami:
I. ROZWÓJ ŚWIADOMOŚCI
– o sobie
– o innych
– o świecie zewnętrznym
II. ROZWÓJ WRAŻLIWOŚCI I INTUICJI
– w stosunku do siebie
– w stosunku do innych
– w stosunku do świata zewnętrznego
III. ROZWÓJ WOLI I ODWAGI
– aby realizować swoje cele życiowe
– aby innych inspirować do działania
– aby zmieniać świat zewnętrzny
Zatem wszelkie systemy opisujące życie i „prawdy”, są arbitralnie wymyślone w oparciu o określone decyzje co do przyjęcia określonych interpretacji doświadczeń.
Wieda Od Har-Wądów (Haro-Wenedów) – kilka pożytecznych modlitw ze starej księgi (Atharwaweda)
Ze wstępu – Biszagweda to Wieda Biesów, Wieda Biesia – czyli wiedza o odpędzaniu biesów, a więc uzdrawianiu, ale także o śmierci oraz o Zaświatach i Zdusznym Żywocie. Bhaisayani – Biesa-jąty – zaklęcia związane z chorobą „biesa ujęcie, biesie jestestwo”.
Ze wstępu – Kapłani Brahma – czyli Bramy Bram (Czasu, a więc życia i śmierci) oraz Brigwangiras (kapłani Brzegu Świata – Wód Ofiarnych-Żywych i Żywego Ognia Ofiarnego- giras – żar i żertwa, brig – brzeg). Korzenie ziół są w oceanie, bo woda ma jeden nieskończony obieg
Atharwanowie – magowie pochodzący Od Har-Wanów (od Harów z Wharatu-Bharatu – Ludów Gór oraz Wanów- Wenedów- Wandalów-Wądalów – Ludów Wód [Morza]). Kszatraweda – Weda Koszatyrsów. Koszatyrsowie – plemię aryjskie, z którego wywiedli się kszatrijowie i bramini Indii. Tyrs, tyr, dziers – berło (dzierżyć – brać), kagantyrs – najwyższy władca duchowy – król i kapłan-mag zarazem – namiestnik bogów przez nich namaszczony, kaganbog – mag-kapłan wykonawca woli kagantyrsa. Stąd zwykle dwuwładza – kagantyrsa – nietykalnego i kaganboga – wykonawcy, wodza wojennego. Ta dwuwładza jest nam znana i dzisiaj w postaci prezydenta – reprezentanta narodu i zbiorowego wykonawcy woli narodu – Sejmu.
Ze wstępu – Czas o którym tutaj mowa to Brama Bram. Atman – to Odmęt-Duch – wieczna dusza. [Atman to dusza w swej czystej postaci ]. Pamiętajmy że Skamba to Oś – Filar Świata czyli jednocześnie Drzewo Drzew (Drzewo Świata) Zręb Świata- Kłoda-Płoda-Kłudź Swąta [Światła Świata].
Zainteresowanych całością polskiego tłumaczenia odsyłamy do polskiego wydania Atharwawedy, a zainteresowanych w ogóle całością tekstów modlitewnych Harwenedów, niestety do angielskiego tłumaczenia i do sanskryckiego oryginału.
Szczególne podziękowania składamy tłumaczom: Halinie Marlewicz i Cezaremu Galewiczowi – prawdziwym Strażnikom Wiary.