Arkaim – ciągłość od Atlantydy do współczesnej Słowiańszczyzny – starożytne pismo i język słowiano-indo-skołocki (ario-słowiański) czy ario-słowiano-celtycki?

Rosyjskie odczytanie pisma etruskiego przez W. Czudinowa

Moje publikacje z maja tego roku na temat Arkaimu (Arkajamy, Arki i Arkony) pobudziły bardzo dużą aktywność Rodzimowierców w Rosji, ale też w ogóle wzbudziły falę zainteresowania tematem, jakiej wcześniej nie notowałem.

Arkajama- Jama Arki – Miejsce Przekazu Wiedy

Czytaj dalej

Życie literackie 1980 – Jej pierwszy facet (mój debiut poetycki)

Mój oficjalny debiut poetycki – Jedyny wiersz wydrukowany w oficjalnej prasie, w okresie tuż tuż przed Odwilżą, – ale jeszcze nie zaczynały się nawet pierwsze strajki w Lublinie  -zebrano twórczość  młodych z Koła Młodych ZLP, którym debiuty obiecywano już od 1976,  i wyselekcjonowano starannie wiersze, które mówiły jak najmniej.

To przykład ile można było powiedzieć w czasach Cenzury i dlaczego powstał Kodyzm.

Oto mój wiersz w stylu tak ulubionej przez Cenzurę PRL „małej prywatności”:

Epoka Literacka 1980 – Śmierć buntownika – Jedna ścieżka

Nie wiem dlaczego w czasie Odwilży 1981 roku, kiedy Stronnictwo Demokratyczne odzyskało możliwość druku czegoś innego niż „wiadomości dla rzemieślników” i powstało czasopismo Epoka literacka, zdecydowano się tam wydrukować moją Śmierć Buntownika, ale tylko – jedną ścieżkę bez nadpisanych dwóch pozostałych wątków – było to zbyt awangardowe i niezrozumiałe dla tamtejszych redaktorów więc sami z siebie (nawykli do cenzury zlikwidowali nadpisane wątki które możecie zobaczyć na stronach drukowanych  później w Literaturze:

Czytaj dalej

Czesław Białczyński – Stworzenie pustyni (fragmenty z Literatury)

Stworzenie pustyni w Literaturze 1989

Druk tego marnego fragmentu w kwietniowej Literaturze miał zrekompensować długoletnie przetrzymywanie książki w wydawnictwie, ale i tak mimo że do jesieni pozostało niewiele czasu trudno było znaleźć jakiś cenzuralny w miarę fragment tej powieści, więc poszły tylko 4 i pół szpalty. Zobaczcie jaka Literatura była wtedy bezcenna – 400 zł trzeba było dać w kiosku. To oczywiście tylko dwuznaczny żart, tyle wart ile te 400 złotych po wymianie pieniędzy.

Czytaj dalej

O Świętym Kole Czcicieli Światowida (ŚKCŚ – 1921 – 1989)

W Śląskiej Bibliotece Cyfrowej, pod podanym poniżej linkiem, można znaleźć czasopismo Odrodzenie redagowane przez członków Bractwa Odrodzenia Narodowego (BON) i Świętego Koła Czcicieli Światowida przed II Wojną Światową oraz wiele innych osób zaangażowanych w odrodzenie duchowe Polski.

Odrodzenie to miesięcznik poświęcony sprawom odrodzenia człowieka i badaniom zjawisk duchowych

W Śląskiej Bibliotece Cyfrowej znajdziemy numery  począwszy od roku 1921 do roku 1928

http://www.sbc.org.pl/dlibra/publication/9357?tab=1

Prezentowane są liczne ciekawe materiały dotyczące nie tylko Świętego Koła Czcicieli Światowida, ale w ogóle odrodzenia duchowego człowieka, odrodzenia Wiary Przyrodzonej Słowiańskiej i jej roli w ogólnym odrodzeniu Polski i w budowaniu duchowej potęgi Słowiańszczyzny, opartej o prastare korzenie oraz o wiedzę o prawdziwej przeszłości i naszych związkach z kulturą sarmacko-skołocką (scytyjsko-irańsko-indyjską).

Na początek przytoczymy tutaj jednak materiały zebrane na temat Świętego Koła Czcicieli Światowida przez Michała Łapińskiego i Tomasza Szczepańskiego w 19 numerze KARTY z 1996 roku

oto one:

(kliknij aby powiększyć)

Czytaj dalej

Styk – mój debiut w Młodym Techniku – 1976

Po tym fantastycznym debiucie wysłałem do wydawnictwa Iskry jeszcze tego samego roku powieść – Próba Inwazji,. Otrzymałem recenzję – pozytywną, pełną pochwał, umowę na druk, zaliczkę i…czekałem 3 lata do roku 1979 – styczeń , aż ukazała się porządnie OCENZUROWANA wersja Próby Inwazji. zaproponowałem niedawno jednemu ze znanych wydawców s-f w Polsce wydanie tej powieści raz jescze – w wersji nieocenzurowanej – I co ? Powiedział, że stare powieści s-f się przeżyły. Więc nic.

Czytaj dalej

Białczyzmy i casus Białczyńskiego – czyli o usuwaniu słowiańskich bogów przez uzurpatorów z Wikipedii

Białczyzmy i casus Białczyńskiego – o usuwaniu słowiańskich bogów z Wikipedii

Czy Stoigniew, stoi gniewem tylko z powodu swego pseudonimu?

Czesław Białczyński – pozdrowienia dla Fundamentalistów RKP z Wikipedii, a raczej dla Czerwonych Brygad z KC PZPR

 

dopóki polska Wikipedia toleruje takich Stoigniewów jako redaktorów haseł o Rodzimowierstwie – mam pewność, że jest niewiarygodnym źródłem jakiejkolwiek wiedzy i informacji. Od dawna polecam zresztą każdemu konfrontację każdego hasła „polskiej” WIKI z angielską WIKI, prędzej tam się dowiecie o pochodzeniu nie jednej idei i osoby, o źródłosłowach itp niż w polskiej wersji, która wygląda jak redagowana przez dawną „polską” CENZURĘ. Napisałem „polską” bo to była cenzura rosyjska, a dzisiaj jest niemiecko-rosyjska, ale oczywiście robiona jak i tamta polskimi rękami. Niestety to czas postkolonialny po 200 latach niewoli, wielu woli nadal nie myśleć, wręcz chce żeby inni myśleli za nich i robili za nich, niż żeby musieli myśleć samodzielnie i sami naprawiać tę ruinę.

 

(zapis zaledwie fragmentu, ułamka dyskusji z Wikipedii – pouczający dla wszystkich, bo mówi coś o „twórcach” tej niby obiektywnej encyklopedii Internetowej)

motto:

„Najpierw będą was ignorować, potem wyśmiewać, później zwalczać, a potem opluwać – przez cały czas będziecie przegrywać, dopiero na końcu wygracie”

Mahatma Ghandi

Ponieważ ta dyskusja odbywa się publicznie na łamach Internetu, mimo że narusza moje dobra osobiste i moje dobre imię, odpowiadam przez jej zacytowanie również publicznie. Nie odniosę się ani do języka tej dyskusji, ani do jej poziomu. Ocenę pozostawiam czytelnikom. Niech każdy czytelnik dokona oceny na własny użytek – od profesora do przedszkolaka – bo taki jest przekrój społeczny Internetu. Artykuły w Wikipedii współredaguje Rodzimy Kościół Polski.

Czytaj dalej

Tajemnik Burowijski: Bitwa Swaroga-Czarnogłowa z Wronem – Czarnym Żmijem

Bitwa Swaroga-Czarnogłowa z Wronem – Czarnym Żmijem

© copyright by Czesław Białczyński

Wiktor Wasniecow – Bój z Trzygłowym Żmijem

Bitwa Swaroga-Czarnogłowa z Wronem – Czarnym Żmijem – według wieszczów z Drwy nad rzeką Wołgą Rzwą

 

Utoczka miała w sobie dwie siły – siłę Jawi i siłę Nawi. Kaczogłowa jargonica Utka-Utoczka wyszła na brzeg i złożyła dwa jaja – Złote i Żelazne. Ze złotego jaja wykluł się Orzeł i wzniósł się ku Krasnemu Słońcu (Tarczy Swarożyca), a w ślad za nim popędził wieszczy ptak Stratim. I zrodziły się dwa wieszcze Sokoły Ogniste – Finist (Wijnist) i Raróg-Swarożyc. I uchwycił Swarożyc za Słoneczną Traczę.

A kiedy Grom uderzył w Żelazne Jajo, wyszedł z niego ożywiony siłami Nawi Czarny Wron – Żmij – syn Utki. A za nim wzniosły się nawne ptaki wieszcze-łabędzie: Obida ze smutnym licem oraz silnoskrzydłe Gryfon i Magur, a za nimi czarowny, smutnośpiewy Sirin.

Czytaj dalej

Masarż i Papierż – polski kod szczęścia

Masarż i Papierż – polski kod szczęścia – Komunikat 20 10 2010 g 20 10

© copyright by Czesław Białczyński

Komunikat powstawał przez wiele lat i wciąż nie był skończony, czegoś mu brakowało od samego początku – po prostu puenty i zwieńczenia. Pierwsza część – sybarytyczna powstała jak widać na obrazku 26 grudnia 1989 roku o godzinie 11.25. Komunikat został odłożony do przepastnych szuflad i był wielokrotnie przeze mnie studiowany, ale wciąż nie odczuwałem żadnego impulsu twórczego patrząc na niego. Pokazywałem go różnym osobom – kodystom, w tym, ekspertce Głębi, szaradzistce, wrażliwej duszy i ideowej kodystce, scenografowi i kostiumologowi, między innymi teatru Groteska – Ewie Englert, ale nikt nie miał pomysłu na jego zakończenie.

Czytaj dalej

Czesław Białczyński – Wywiad dla portalu internetowego „W okowach mrozu” – sierpień 2010

Czesław Białczyński – Wywiad dla portalu internetowego W okowach mrozu

Wywiad dla czasopisma internetowego W Okowach mrozu – 10 sierpnia 2010

[Czasopismo jak wszystko wskazuje efemeryczne – bo w listopadzie 2010 nie mogłem go znaleźć w Sieci]

  1. Dzień dobry, „Stworze i Zdusze”, „Księga Tura” – te książki podbiły serca wielu czytelników zainteresowanych tradycją i wierzeniami ludów słowiańskich i poszukiwaniem własnej tożsamości w coraz bardziej globalnej rzeczywistości. O ile mi dobrze wiadomo, już niebawem ukaże się kolejny rozdział Wielkiego Czwórksięgu, „Księga Ruty”. Przyznam szczerze, że zaczynałem już wątpić, czy na „Księdze Tura” się czasem nie skończy, czy znajdą się pieniądze na wydanie kolejnych tomów, wreszcie – czy będzie zainteresowanie Pana dziełem ze strony wydawnictw książkowych. Proszę opowiedzieć co nieco o „Księdze Ruty”, jak również o całej Pańskiej „Mitologii Słowiańskiej”. Co skłoniło Pana do podjęcia tak obszernego tematu?

Witam wszystkich czytających.

Czy Księga Ruty się ukaże tego jeszcze na 100% nie wiadomo. Wiadomo, że Księga  Ruty jest skończona. Ostatnie zdanie po 24 Taji  : Tabaszowa, Sierpień, 2010. – napisałem w tym tygodniu.

Czytaj dalej