Praga – Świątynia neolityczna Na Hurce – osada na Bubencu czyli neolityczna Praga Praganów-Prygów, Kumoryjczyków

Praga – Bubenec czyli neolityczna Praga Praganów-Prygów, Kumoryjczyków przegnanych z Zielonej Pustyni (Nadczarnomorskich Stepów)  przez Skołotów, a zapisanych w podaniach  żydowskich (Biblia) i arabskich, a także w innych starożytnych źródłach jako potomkowie Gomera i wnukowie Marchomira i Ibora.

 

Czytaj dalej

Tadeusz Wolański (1785 – 1865) „O słowiańskich runach etruskich” – „Arkaim z lotu ptaka” i „Igry bogów” – seria filmów Siergieja Striżaka – Czyli myślmy samodzielnie

Tadeusz Wolański (1785 – 1865) O słowiańskich runach etruskich

Arkaim z lotu Niebiańskiego Orła

https://www.youtube.com/watch?v=ytM5NkTlg88

zobaczcie też ten film na You Tube – wygląda lepiej na pełnym ekranie i filmy pokrewne, na bocznym pasku, na You Toube: https://www.youtube.com/watch?v=ytM5NkTlg88

Także warta zobaczenia w całości seria filmów  „Igry Bogów” (Gry Bogów)

na www.igrybogov.tv – film Siergieja Striżaka.

To oczywiście rosyjska wizja Baji Słowian. Nawet jeśli jej nie akceptujemy w całości to jest bardzo pomocna w samowyzwoleniu , w wyjściu spod wpływu wszelkich doktryn obowiązujących we współczesnej nauce oraz polityce  i podobnie jak filmy z Trechlebowem pomaga spojrzeć samodzielnie na Rzeczywistość – uniezależnić się od „autorytetów” i umocnić w osobistych sądach.

Współczesna Rosja jest zachwycona i zafascynowana odkrytymi po latach działami Tadeusza Wolańskiego (II Starosłowiańska Świątynia Światła Świata w Warszawie), który sądził podobnie jak Winicjusz Kossakowski, że runy etruskie należy czytać po słowiańsku. Ludzie w Polsce w ogóle nie wiedzą,  że ktoś taki istniał – podobnie zresztą nie wiedzą o Trentowskim, Szukalskim ani tak naprawdę nic nie wiedzą o Kochanowskim czy Mickiewiczu. Rosjanie zaś szaleją na punkcie książek Wolańskiego i wydaja je na nowo.  Wolańskiego zmarginalizowano bo jego doktryna nie pasowała do nauki germano-anglosaskiej, dopiero Rosja przywraca mu należne miejsce i cześć. Czy tak samo ma być z naszymi współczesnymi niepokornymi odkrywcami?

Czytaj dalej

Winicjusz Kossakowski – o znaczeniu słowa "poganin"

W chrześcijaństwie – Poganin.

U muzułmanów – Niewierny pies.

U judaistów –  Goj-Antysemita.

W tych trzech kulturach zakotwiczonych w mozaizmie, ideologie religijną wykorzystuje się do działań politycznych. Te trzy powyższe synonimy służą ekspansji politycznej.

Poganin, niewierny pies i goj-antysemita w praktyce,  to człowiek przeznaczony do zniewolenia lub likwidacji.

Nie wiedzą co czynią ci, którzy swoje Towarzystwa nazywają pogańskimi.

Czytaj dalej

Kilka niesamowicie dziwnych map – Słowianie, Wikingowie, Scyci

Kilka niesamowicie dziwnych map  – Słowianie, Wikingowie, Scyci

Dzisiaj zamiast sążnistego artykułu z wyjaśnieniami poczęstuję was zestawem kilku dziwnych map, z których być może coś wynika a być może nie wynika nic. Ich dziwność polega na tym , że przedstawiają specyficzne linie proste łączące charakterystyczne punkty Ziemi. Są to więc linie biegnące na długich dystansach, które przechodzą jak się okazuje przez miejsca ważne dla Wiary Przyrod(zone)y i miejsca o szczególnym charakterze (jak np. Piramida Cheopsa), albo charakterystyczne punkty geograficzne.

[Kliknij – powiększ]

Czytaj dalej

Czy Scytowie byli Słowianami i czy Słowianie są Scytami? Tak!

Ponieważ przez cały czas mamy wszyscy poważny problem ze zrozumieniem skąd się wzięły i jak ukształtowały się etnosy słowiańskie i germańskie i toczy się poważny spór w tej sprawie doszedłem do wniosku, ze należy powtórzyć artykuł Czy Scytowie byli Słowianami z całą toczącą się w związku z nim nieustannie polemiką . Nie dołączam tutaj dyskusji spod artykułu o fałszerstwach Eupedii (który – sam artykuł jak i dyskusja – jest niezmiernie ważny dla zrozumienia całości) dlatego, że ten artykuł i dyskusja są świeże i każdy może zajrzeć do tego łatwo.

Mam nadzieję, że po tych wyjaśnieniach zbliżymy się bardziej do istoty tego zagadnienia

Czy Scytowie byli Słowianami?
24 Wrzesień 2010

Czytaj dalej

O pangermańskim szowiniźmie i nacjonalizmie, o nieustannych próbach naciągania faktów i anglo-niemieckich manipulacjach przy Y-DNA

uwaga! na końcu artykułu aktualizacje: najświeższa z 27.12.2011

Wysoce Oświecone Kręgi w Polsce nieustannie wmawiają Polakom jak w Żyda chorobę, chorobliwy nacjonalizm, pansłowianizm, ksenofobię, szowinizm a nawet rasizm, a czasami także faszyzm. Ciekaw jestem co powiedzą  owi Światli Europejczycy, Europofile, Salonowi Berlino-Paryżanie i jak nam wyjaśnią uporczywe germanofilskie i pangermańskie „zagrywki” stosowane na internetowych anglo-niemieckich stronach poświęconych projektowi  Genetycznemu gdzie prowadzona jest klasyfikacja ras w oparciu o badania genetyczne haplogrup męskich Y-DNA?! Mam tu na myśli stronę Eupedii – czyli European Y-DNA haplogroups : http://www.eupedia.com/europe/european_y-dna_haplogroups.shtml

Strona ta zawiera oczywiste fałszerstwo i jest żywym dowodem takiego naciągania faktów ku chwale Rasy Panów Germanów, że gdybyśmy coś podobnego zrobili w Polsce ciż sami Światli Europejczycy Polscy, kazali by nas zamknąć w psychiatryku, albo w kiciu, a przynajmniej zażądaliby ocenzurowania internetu i zamknięcia naszych faszystowskich stron WWW, gdzie uprawiamy jawny nazizm.

Oto rzeczona  strona Eupedii (koniecznie kliknij i powiększ):

Czytaj dalej

Łod cego Słowianie pośli? – Winicjusz Kossakowski "Suplement do Polskie runy przemówiły".

Łod cego Słowianie pośli?

Stary bajarz góralski z Poronina pan Furtok od swego dziadka, co to w Ameryce bywał, takie bajanie słyszał.

„Jak starożytna wieść niesie, Słowianie pośli od SŁOWA, ale w prawdziwym rozumieniu a nie takim jak teraz. Bo „słowo” to było tylko to, co się znakami kreśliło, a nie to z gadki.

A SŁOWO nakreślone, było to samo co prawo i co honor. Raz podane było święte. A ludzie co je kreślić umieli byli Słowianie nazwani. Był to lud prawy a honor wyżej  życia był u nich ceniony”.

Równie wysoko cenili sobie Słowianie „Swoje słowo” jeszcze niedawnymi czasy. Czasami napotykamy  na nie w literaturze czy filmie. Chociażby słynna komedia o prostych rolnikach przesiedlanych ze swoich ziem na wschodzie na tereny odzyskane z niemieckiej okupacji. Bohater filmu mówi o sobie: „U mnie słowo, więcej pieniądza stoi”. Przykłady można mnożyć.

Czytaj dalej

11.11.11. – Święto 11 Listopada – Czy Polska zadecyduje o losach świata?

W to wielkie narodowe święto zwykle drukowałem kolejne odcinki powieści POLSKI ŁĄCZNIK. Tym razem polecam wam do przeczytania artykuł szczególny, bo wyjątkowo przenikliwy. Kiedyś, jak wiecie, w 1991 roku napisałem powieść „Polski łącznik ” (druk w „Gazecie krakowskiej” w całości). Była to rzecz o kulisach polskiej transformacji w 1989 roku i przeciąganiu Polski ze wschodu na zachód i odwrotnie. Ta wojna toczy się nadal na naszej Ziemi, a poniższy artykuł pomoże każdemu zrozumieć dlaczego tak jest.

Tak właśnie jest. Im wcześniej poczujecie KIM JESTEŚCIE tym szybciej pozbędziemy się jako cały naród, we własnym myśleniu, balastu 200 lat Niewoli Intelektualnej i skutków niemiecko-rosyjskiego kolonializmu. Każdy przekonany przekonuje bowiem samą swoją codzienną postawą i zwykłym codziennym czynem, 1000 niezorientowanych lub niedowierzających. Polska, czy chcemy tego czy nie, a więc z definicji niejako (w zgodzie z naszymi wyobrażeniami czy też przeciw nim) jest SERCEM ŚWIATA.

W życiu warto mieć Świadomość, wyczucie lub wiedzę, w jakim układzie sił i pod wpływem jakich sił się znajdujemy. To pomaga podejmować właściwe życiowe wybory. Podejmując nawet najdrobniejsze ważne decyzje osobiste Miejcie ZAWSZE Świadomość Olbrzymiego Potencjału i Mocy Tego MIEJSCA i jego LUDU. 

Warto też zobaczyć film który nieco inaczej niż oficjalna historia, przede wszystkim korzystając z nowych odkryć, przedstawia dzieje Słowian od Starożytności: TUTAJ

C.B.

Czytaj dalej

Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły (nowe wydanie 2011) – część 3

Wydawnictwo Kraina Księżyca – Wydanie Internetowe 2011

© copyright by Winicjusz Kossakowski

® all right reserved by Winicjusz Kossakowski

Winicjusz Kossakowski – Polskie runy przemówiły – część 2

część 3 – str 14o i dalsze

Czytaj dalej

Winicjusz Kossakowski: Słowianie, znaczy tyle co – „pochodzący od Wenedów”.

Joe A. MacGown – Vent

Zamieszczamy nadesłany przez pana Winicjusza Kossakowskiego nieco odmienny wywód nazwy Słowianie  niż my go  wyprowadzamy, ale w zasadzie jest on zadziwiająco zgodny  z naszymi ustaleniami. Odmienność tego wywodu polega na tym, iż ma on charakter historyczny. Jest on uzupełnieniem i dopełnieniem tamtych znaczeń, które już znamy. Jak często bywa znaczenia w bardzo ważnych dla grupy ludzkiej słowach, które niosą całe zasoby różnych treści często się zwielokrotniają. jest tak bo od ważnego słowa biorą bieg różne inne, które jak strumienie z jednego źródła rozpływają się następnie w różnych kierunkach. Co ciekawe jednak i my doszliśmy do trzech historycznych nazw Słowian, które dodatkowo potwierdza teraz genetyka:

Czytaj dalej

Sarmackie i tokharskie (tocharskie) wpływy w kulturze rycerskiej Japonii i Europy

Oto kilka uwag Sławnikowica do opowieści o Jamie Waru i Dobrym Pasterzu Jimie. To bardzo cenne i ważne spostrzeżenia etymologiczne, które rzucają nowe światło na rozwój  kast rycerskich zarówno w dalekiej Japonii – gdzie jak wiadomo ludzie nie mówią wcale językiem aryjskim, a także w Europie gdzie musiał istnieć u podstaw kultury rycerskiej duży wpływ Scytów-Skołotów i Sarmatów na kształtowanie się drużyn obronnych, ethosu wojownika a potem rycerza posługującego się mieczem.

Czytaj dalej

Szymon Zdziebłowski: Słowiańska bania z VIII wieku w Brzeziu pod Wieliczką

Trzcinica – Podkarpacka Troja (2100 p.n.e)

Rzadko przytaczam informacje o odkryciach archeologicznych w Polsce. Wychodzę z założenia, że o tym co się odkrywa w naszym kraju każdy może sobie do woli poczytać wchodząc na Archeowieści, czy choćby na serwis nauki polskiej w PAP – skąd nota bene pochodzi poniższy tekst. Z tego powodu nie pisałem tutaj o Biskupinie, Wolinie, Karpackiej Troi w Trzcinicy, odkryciach podziemi na  Ślęży i innych przeważnie mniejszych sensacjach. Czynię to tylko wtedy, kiedy odkrycie nawiązuje do jakiegoś tematu czy sprawy, albo polemik, ważnych dla ogólnych rozważań o dziejach Słowiańszczyzny.

Czytaj dalej

Czy Scytowie byli Słowianami?

Czy Scytowie byli Słowianami?

 

Te stare mapy domagają się natychmiastowej poprawy ponieważ wiadomo, że Słowianie żyli na tych terenach jeszcze zanim zaistniały owe kultury archeologiczne. Są to więc kultury słowiańskie, ale nie zalążkowe, tylko kontynuujące wcześniejsze.

Coraz więcej faktów wskazuje że należy ich utożsamiać ze Słowianami. To nie jest żart, lecz konieczny do uwzględnienia przez historyków, archeologów i językoznawców wpływ najnowszych odkryć  genetycznych. Genetyka jest nauką ścisłą, wyniki badań w tej dziedzinie nie są płynne i nie poddają się interpretacjom ani politycznym presjom. Przesądzają one o pewnych dyskutowanych od 200 lat tzw „FAKTACH” naukowych z dziedzin bardziej płynnych – jak te wymienione powyżej. To one musza się dostosować do odkryć genetyki a nie genetyka do ich iluzorycznych dawnych ustaleń.

Ta stara mapa również do poprawy.

Oto kolejny fragment interesującej dyskusji ze strony Histmag, która się toczy pod hasłem „Słowianie na ziemiach polskich”: http://histmag.org/forum/index.php?topic=2163.30

Zainteresowanych dogłębnie tematem tam właśnie odsyłam

Czytaj dalej

Gonur – Stara Koliba Zerywanów (haplogrupy R1a1a) sprzed ponad 6500 lat.

Mówimy o kulturach zaznaczonych na mapach archeologicznych jako Andronovo i BMAC

O Gonurze i innych ośrodkach aryjskiej cywilizacji, które odkryto na terytorium dzisiejszego Turkiestanu niewiele sobie poczytacie w języku polskim w internecie, więc niestety siłą rzeczy większość materiału będzie po angielsku. Z Gonurem, Merv i innymi starożytnymi grodami  związany jest ośrodek cywilizacyjny, w którym upatruje się nową kolebkę cywilizacji, starszą i potężniejszą być może niż cywilizacja Międzyrzecza – czyli tak osławiona i rozreklamowana jako kolebka wszystkiego Mezopotamia. Olbrzymie terytorium, rozprzestrzeniające się od  Morza Koszów (Koszpijskiego) i rosyjskich stepów Azji Centralnej po rzekę Okosz (Oxus) i Jezioro Orol (Aral) było najprawdopodobniej usiane kwitnącymi ośrodkami, które mogły bez problemu konkurować z wielkimi metropoliami Międzyrzecza. Wiele wskazuje na to, że dotychczasowy pogląd, który tradycyjnie wskazywał na Mezopotamię, dolinę Nilu i dolinę Indusu, jako kolejne miejsca powstania pierwszych cywilizacji, musi ulec zmianie.

Czytaj dalej