Kraków – Lwów: Kopce i Święte Wzgórza na starych fotografiach
Kraków
Wawel
Na pierwszym planie skały przy Kopcu Babki Kraka – Chorsiny/Łuny-Księżyca, poniżej Kopca Kraka-Swaroga/Ognia-Słońca
Kraków – Lwów: Kopce i Święte Wzgórza na starych fotografiach
Kraków
Wawel
Na pierwszym planie skały przy Kopcu Babki Kraka – Chorsiny/Łuny-Księżyca, poniżej Kopca Kraka-Swaroga/Ognia-Słońca
Trzy Kopce Ukraińców w Polsce: w Krakowie, Przemyślu i Aleksandrowie
Obozy dla jeńców wojennych z Ukraińskiej Halickiej Armii (UHA) i internowanych osób cywilnych znajdowały się m.in. w Przemyślu, Dąbiu k. Krakowa, Łańcucie, Wadowicach, Strzałkowie. Jeńcy wojenni i internowani cywile z obozu w Pikulicach, zmarli głównie podczas epidemii tyfusu, spoczywają m.in. na cmentarzu wojennym przy ul. Pikulickiej i Kasztanowej w Przemyślu (chowano tam także w późniejszym okresie zmarłych internowanych żołnierzy sojuszniczej armii Ukraińskiej Narodowej Republiki Symona Petlury). Obiekt ten,urządzony w okresie międzywojennym, został całkowicie zdewastowany przez Armię Czerwoną w 1939 r. W ostatnich latach odnowiono go staraniem Przemyskiego Oddziału ZUP; został
;Filmik taki sobie, ale zawsze coś więcej o kopcach;
Kopce i kurhany polskie – część ostatnia
Pokażemy tutaj kopce i kurhany o których wiemy, że są lub że były – a jeśli ich obecnie nie ma to opowiemy o nich po to żeby je zachować w pamięci, dla naszych dzieci i wnuków. Będą to kopce i kurhany Polski w jej obecnych granicach. Kopcom i kurhanom (zwłaszcza królewskim) w granicach Królestwa SIS poświęcimy osobny artykuł w najbliższej przyszłości.
Kopce – sanktuaria Bogów – bądź kurhany starożytnych władców
Nawet jeśli nie jest największym Kopcem na Białym Lądzie (czyli w Europie) to robi największe wrażenie przez swoje położenie na Wzgórzu Broni Słowian nazywanym dzisiaj Wzgórzem Świętej Bronisławy, w Welskim Lesie gdzie leży również drugi Kopiec Broni Słowian – Kopiec Niepodległości Ojczyzny (Macierzy – Ziemi Matki), czyli poświęcony odnowicielowi państwa – Józefowi Piłsudskiemu. Leży on w miejscu, które nazywa się, o dziwo – Sowiniec – żywcem jakby od imienia starosłowiańskiego i istyjskiego (bałtyjskiego – bo oni nazywali się Istami-Jątami, a Romaje w Starożytności zapisali ich po swojemu jako Aesti)) boga Zaświatów – Sowiego.
Uchodzi za kopiec Kraka II (a więc tego zwanego Szczyrowojem), ale nie wypowiadam się na razie czym w istocie jest i jakiemu bóstwu był poświęcony. Na pewno potrzebne są badania, tylko kto – kiedy- i za czyje pieniądze – je wykona?
Oto ciekawy artykuł, na podkreślenie w naszej walce o miejsca święte zasługuje kilka ostatnich zdań autora, które wyróżniłem boldem.
Szczytową głupotą komuchów było zniszczenie kopca zwanego Kopcem Esterki na Łobzowie w Krakowie, który wbudowano w wał stadionu wojskowego klubu Wawel. Ani go nie przebadano, ani nie sposób stwierdzić jakiemu bóstwu był naprawdę poświęcony – bo na pewno nie usypał go Esterce Kazimierz Wielki. Łobzowianie byli tylko jego ogrodnikami. Urodziłem się i wychowywałem pięćset metrów od tego miejsca, a może mniej. Rodzina Sułkowskich i Białczyńskich to rodziny szlacheckie, ale parające się ogrodnictwem od wieków.
Kopiec Kraka przynajmniej posiada magiczne otoczenie i połączenie się z Przyrodą jest tutaj możliwe. Ale co z kultem. Chcemy tutaj postawić święte stołpy bogów. Chcemy wrócić do korzeni.
Kopiec Swaroga i Chorsa w Ogniu Zachodu