Kopce polskie – sanktuaria bogów – Kopiec Kraka (Swaroga i Chorsa)

Kopiec Kraka przynajmniej posiada magiczne otoczenie i połączenie się z Przyrodą jest tutaj możliwe. Ale co z kultem. Chcemy tutaj postawić święte stołpy bogów. Chcemy wrócić do korzeni.

Kopiec Kraka- Swaroga-Chorsa

Kopiec Swaroga i Chorsa w Ogniu Zachodu

Krak f088Widok od podstawy

Kopiec Krakusa

kopiec o niejasnej przeszłości

Kopiec Krakusa, zwany też kopcem Kraka znajduje się na prawym brzegu Wisły w krakowskiej dzielnicy Podgórze. Usypany jest na najwyższym wzniesieniu wapiennego zrębu Krzemionek, na wzgórzu Lasoty (271 m n.p.m.).

Historia

Czas i okoliczności powstania kopca nie są znane. Jan Długosz wiąże jego usypanie z osobą legendarnego założyciela miasta Krakowa – Kraka. Opisuje on, że zgodnie ze zwyczajem Kraka pochowano na szczycie wzgórza i na wieczną pamiątkę usypano kopiec w miejscu jego pochówku (VII w n.e.). Wysokość kopca wynosi  16 m, średnica u podstawy 57 m, a średnica na szczycie 8 m. Kopiec ten mógł pełnić także funkcje miejsca kultu. Uważa się go także za obiekt obronny, sygnalizacyjny czy obserwacyjny. Najbardziej jednak prawdopodobna jest jego funkcja pochówkowa.

Wewnętrzna konstrukcja kopca oparta jest na wysokim słupie z przymocowanymi do niego w układzie promienistym przegrodami wyplecionymi z wikliny. W przestrzeń pomiędzy przegrodami sypana była ubita ziemia i kamienie. Takie rozwiązanie zapewniało stabilność i trwałość całej konstrukcji.

W XIX w. kopiec został włączony w system austriackich fortyfikacji, otoczony wałem ziemnym, murem i fosą, zaś w obrębie muru wzniesiono koszary. Obiekty te zostały zniwelowane w okresie międzywojennym.

K KR zima14345028Nieziemski zimą

Badania archeologiczne

Wykopaliska archeologiczne prowadzono w latach 1934 – 1937. Zbadano najbliższe sąsiedztwo kopca oraz profil w wykopanym od szczytu do podstawy szybie. Znaleziono ślady osadnictwa z okresu młodszej epoki kamiennej i początku żelaznej (1300 – 400 r.p.n.e), co pozwoliło stwierdzić że powstał on najwcześniej ok. 500 lat p.n.e.

Znaleziono także szkielet dziecka, palenisko, brązowe okucie pasa, kłębowisko korzeni zidentyfikowane jako pozostałości 300 – letniego dębu rosnącego na szczycie kopca. Powstała teoria, że jako symbol pogański został on ścięty w momencie pojawienia się chrześcijaństwa, a więc IX lub X wiek. Były one wskazówkami do określenia daty powstania kopca.  Pozwoliły bowiem wysnuć hipotezę o słowiańskim rodowodzie kopca i datować go na VI – VIII wiek.

Istnieje też teoria łącząca powstanie kopców Krakusa i Wandy z obecnością na tym terenie Celtów. W kulturze celtyckiej kopce pełniły bowiem ważną funkcje kultową, a zauważono, że azymut łączący kopce jest zgodny z azymutem wschodu słońca dnia 1 maja. Patrząc o świcie 1 maja z kopca Kraka w kierunku kopca Wandy widać wschodzące dokładnie nad nim słońce. Z kolei dnia 1 listopada słońce wschodzi nad kopcem Kraka patrząc ze szczytu Sikornika. W kalendarzu celtyckim daty te stanowiły ważne święta związane z podziałem roku na dwie połowy. Jeśli nie jest to przypadkowy zbieg okoliczności, to można stwierdzić, że kopiec pełnił rolę obserwatorium astronomicznego lub nawet był swojego rodzaju kalendarzem.

Z kopcem Krakusa związana jest tradycja tzw. „Rękawki” obchodzonej we wtorek po Wielkanocy. Jej nazwa wywodzi się z legendy, według której lud po śmierci Kraka usypał mogiłę nosząc ziemię z rękawach. Określenie „rękawka” pojawia się we fraszce Jana Kochanowskiego i określa usypany rękami grobowiec. Zgodnie z przekazami źródłowymi od XVII w. ze szczytu kopca zrzucano owoce, słodycze i pieniądze zbierane przez biednych i dzieci u jego podnóża. Świadczą o tym także znalezione w powierzchownych warstwach gleby monety z różnych okresów dziejowych. Do połowy XIX wieku Rękawka odbywała się na samym kopcu, jednak przeniosła się na górę św. Benedykta w północnej części wzgórza Lasoty. Dziś ma ona charakter jarmarcznego odpustu. Święto to związane jest z pogańskim świętem wiosny, a przypomina też pogańskie obchody na cześć zmarłych – tzw. Dziady.

kopiec_krakaŚciana kamieniołomu, ktory zamierza się wypełnić wodą tak jak na Zakrzówku – to dodałoby jeszcze jeden żywioł temu sanktuarium.

Podziel się!