Korona Światła Świata→ Korona Souaraga → Korona Borejska → Korona Harii (Lechicka i Polska) → Korona Bożo-Ludzka

Korona Światła Świata→ Korona Souaraga → Korona Borejska → Korona Harii

Czytaj dalej

Racjonalista.pl: Joanna Żak-Bucholc – Symbolika ryby i aspekt duchowej przemiany (Archiwum 2002)

Symbolika ryby i aspekt duchowej przemiany

Symbol ryby w wielu kulturach nosi znamiona sensów o wielkiej wadze, a jego znaczenie daleko wykracza poza prostą i jednolitą wykładnię. A jest on dla nas ważny o tyle, o ile uznamy jego znaczenie w tekstach w naszej kulturze pierwszorzędnych — mianowicie w Ewangeliach. Zanim jednak postaramy się przydać zapomnianych sensów motywom występującym w ewangelicznych opowieściach, rozważymy ten potężny symbol i jego rolę w tych kulturach, które stanowiły dlań prastare podglebie. Skupimy się na kulturach Sumeru, Egiptu, Indii (i Grecji), by ukazać ich prastary rodowód, co nie znaczy, że nie były one obecne np. w Syrii, Kanaanie, Palestynie, terenach gdzie rodziły się opowieści biblijne.

Czytaj dalej

Studia Mythologica Slavica 10/2021: Oleg V. Kutarjev – Dazhbog, The Ancient Slavic Pagan Deity of the Shining Sky (Dażbog: Starożytny słowiański, pogański Bóg Jasnego Nieba)

Dażbog: Starożytny słowiański Bóg Jasnego Nieba

To bardzo miłe i budujące, że nauka światowa, w tym wypadku rosyjska, podążyła za Księgą Tura i koncepcjami historycznymi oraz dowodami etymologicznymi Czesława Białczyńskiego uznając wreszcie Dażboga za Boga Jasnego Nieba, a nie za jakąś bezsensowną kalkę Swarożyca,  inne imię tegoż Boga Słońca, i oczywiście syna Boga Ognia – Swaroga.

Tak, od zawsze w Wierze Przyrodzonej, Rodzimej Słowiańskiej – Dażbog jest samodzielnym, wysokim bogiem, Władcą Żywiołu Jasnego Nieba, Dawcą Dnia, Panem Kopuły Niebieskiej. Nigdy nie był on synem Swaroga, bo jest to logiczny nonsens sprzeczny z wijozowią przyrodzoną (filozofią przyrody).

Cieszę się bardzo, mimo że ta konstatacja przychodzi w ponad 20 lat od publikacji Księgi Tura (1999), w której taką analizę i dowody etymologiczne na poparcie owego twierdzenia przedstawiłem.  Dziękuję Olegowi Kutarjewowi z Russian Christian Humanitarian Academy z St. Petersburga za ten artykuł i za wykonaną doskonałą analityczną robotę religioznawczą.

Jednocześnie muszę nadmienić, że nie zgadzam się z tezą iż Chors jest bóstwem słonecznym – jak się to tutaj przedstawia – Chors jest Bóstwem Światła, ale Światła Nocy, Światła Odbitego, jest byłym słońcem – obdartym ze skóry z której bogowie Jaśni zrobili bęben, o czym mówią inne podania Słowian, dokładnie tak, jak to przyjmowała nauka religioznawstwa i historii dawniejsza, do lat 80-tych XX wieku.

Czytaj dalej

SłońceStanie-Łucznia i jego znaczenie oraz Porządek Świąt w Wielkim Tanie Szczodrych Godów (z Księgi Tanów)

SłońceStanie-Łuczywo i jego znaczenie

Foto: Adrian Leszczyński

Z Księgi Tanów – Taja 28

SłońceStanie-Łuczywo i jego znaczenie

Wielki to tan Szczodre Gody, a zwyczajowo rozpoczyna się go w dwudziestym dniu słonecznego kołodarowego miesiąca grudnia, lub jako kto woli w dniu Pełni Brata Miesiąca Grudy-Prosinia według Kołodunu Księżycowego. Zwyczajowo dlatego, że kto chce być świętszy niż sami wielcy bogowie ten może zacząć obchody onego tanu z pierwszym dniem Zimowego Słońcestania, już szesnastego dnia grudnia, zaprzestając od tej chwili wszelkich poważnych prac poza przygotowaniami do świąt.

 

Czytaj dalej

Teodor Kosch: Przed Litery – pierwotne znaczenia Mowy (Wstęp)

Przed Litery – pierwotne znaczenia Mowy (Wstęp)

 

Prace Teodora Koscha korespondują nie tylko z pracami Winicjusza Kossakowskiego, o których wspomina on we wstępnie do swoich esejów poświęconych Przed Literom, ale stanowią moim zdaniem teoretyczną podstawę pod rozważania Tadeusza Mrozińskiego i Bartłomieja Góralskiego, a bardzo ważnym rozwinięciem ich i uzupełnieniem jest też kosmolingwistyka i kwantolingwistyka (http://simvokla.blogspot.com/) Rafała Helebrandta. Zarazem to wszystko nawiązuje do dawnych i dzisiaj może przyprószonych popiołami zapomnienia z racji samolikwidacji blogu – rozważań Falkonidasa, a także nie traktowanego z należytą powagą i słabo znanego materiału stworzonego przez Stanisława Szukalskiego (Macimowy). Tak czy inaczej ten nurt rozumowania ma charakter holistyczny, sięga korzeni Słowiańszczyzny, języka Słowiano-Ariów – praindoeuropejskiego, a przede wszystkim Słowiańskiej Mitologii, którą odtwarzamy w jej brzmieniu bajnych opowieści wprost nieraz z dźwięków naszej mowy i etymologii wspólnej prajęzyka będącego darem Przyrody i Bogów Kosmosu- Światła Świata i Świadomości Nieskończonej. Z przyjemnością przedstawiać będę kolejne eseje Teodora Koscha, dając tutaj tylko zajawki i odsyłając Was do jego strony internetowej Stare Litery, czyli jak widzieć znaki.  Dzisiaj wyjątkowo – Wstęp – w całości – jako że jest bardzo ważny i znaczący.

Czytaj dalej