Ludola – Na lipę słowiańską
Archiwum miesięczne: marzec 2017
Protong – Macimowa (Stanisław Szukalski) [en+pl]
Protong – Macimowa (Stanisław Szukalski)
EN
This rootless language (re-discovered by Stanislav Szukalski) is the pre- and post-diluvial grammarless language presently know as Polish. Centuries back it was known as Lach, earlier Sarmatian and still earlier as Celtic. In this Protong „Cel-Tik” means „Whole (world) Touching”, i.e. universal.
Based on book: „Behold !!! The Protong”
PL
Ten bezrdzeniowy i bezgramatyczny język (ponownie odkryty przez Stanisława Szukalskiego) jest językiem przed- i po-potopowym, a obecnie znanym jako język polski. Wieki temu znany jako język Lachów, wcześniej jako sarmacki, a jeszcze wcześniej jako celtycki. W Macimowie „Cel-Tik” oznacza tyle co „Cały (świat) Dotykający”, tzn. uniwersalny.
Opracowane na podstawie książki: „Behold !!! The Protong”
Przyszłość Polski i Białorusi z perspektywy Mińska
Przyszłość Polski i Białorusi z perspektywy Mińska
O konfederacji mówi w rozmowie z portalem PCh24.pl Aleksander Stralcou-Karwacki, białoruski działacz katolicki i monarchista.
Kryształowy Wszechświat: Ireneusz Ćwirko – O słowiańskim pochodzeniu Nabatejczyków.
Ireneusz Ćwirko – O słowiańskim pochodzeniu Nabatejczyków.
Linz, czyli rzymski obóz Lenthia założony podczas wojen Moro-Kumańskich (Markomańskich).
Linz, czyli rzymski obóz Lenthia założony podczas wojen Moro-Kumańskich
Kim są Morowcy? – Morawianie.
Kim są Kumanowie – inaczej zwani Pszonami, Pszońcami – jasnowłosi wojownicy ze Stepów Ukrainy. A kim są Morokumanowie – w transkrypcji rzymskiej zapisani jako Markomanowie? Nikim innym jak Moro-Kumanami – armią złożoną z jednych i drugich. Markomania to nic innego jak Pierwsza Wielka Morawa, a Kumanowie to nikt inny – jak ściągnięci na pomoc przeciw Rzymowi kolejni wojownicy, sturczeni językowo Słowianie ze stepów Ukrainy i z nadwołżańskich równin.
Typowo słowiańskie barwy flagi narodu/ludu/plemienia słowiańskiego Rakoszanów, czyli dzisiejszej Austrii. Austria po czesku Rakousko.
Linz (czes. Linec) – miasto statutarne w północno-wschodniej Austrii, siedziba kraju związkowego Górna Austria oraz powiatów: Linz-Land orazUrfahr-Umgebung, do których miasto jednak nie należy. Leży nad Dunajem, założone przez Rzymian pod nazwą Lenthia. 5 marca 1684 powołano w Linzu antyturecką Ligę Świętą. Współcześnie rozwinięty przemysł metalowy (huta żelaza), maszynowy i chemiczny. Ważny węzeł komunikacyjny. Ośrodek turystyczny (m.in. zamek z XVI-XVII w., barokowe pałace i kościoły, liczne muzea). Liczy 197 283 mieszkańców (1 stycznia 2015).
47,7% powierzchni miasta przypada na tereny zielone, 32,9% na teren zabudowany, 7,4% na wody, a 11,9% na powierzchnie komunikacyjne.
Założycielem miasta byli Rzymianie, którzy podczas wojen markomańskich, założyli na brzegu Dunaju obóz rzymski – Castra Romana. Nadali mu nazwę Lenthia.
Niemiecka nazwa Linze pojawiała się po raz pierwszy w roku 799 n.e., kiedy to książęta bawarscy przybyli tutaj z północy i Linz stał się ważnym ośrodkiem handlowym.
Podczas panowania Babenbergów Linz stał się miastem.
Słowo Lenthia wymawia się „Lenhia”, a więc jest to coś pośredniego pomiędzy Lengyel, Lenkija, Lęgija, a Le-chia. Znowu mamy tu Babiborów, czyli Babenbergów – tych nieprawych, wschodnich. Skąd się wciąż oni biorą?!
A kto to są Pszońcy czyli Kumanowie z drugiego członu nazwy Mar-Komanowie? Narracja oficjalna wikipedyczna pozostawia wiele do życzenia – jak zawsze. Wymaga zdecydowanej rewizji w nieuprawnionych sformułowaniach, gdyż przeczy sobie wewnętrznie sama.
Racjonalista.pl: Mariusz Agnosiewicz – Kogo wykluczają Żołnierze Wyklęci
Mariusz Agnosiewicz – Kogo wykluczają Żołnierze Wyklęci
Wiele dyskusji przetacza się w liberalno-lewicowych kręgach wokół państwowego święta Żołnierzy Wyklętych, które próbuje się już nie tyle upolitycznić, co upartyjnić — ma to być rzekomo święto PiS do walki politycznej i wykluczania. Tymczasem jest to święto wyjątkowej zgody politycznej. Święto państwowe Żołnierzy Wyklętych zostało ustanowione głosami wszystkich polskich partii, w tym:
- 100% SDPL
- 96% PO
- 89% PiS
- 88% PJN
- 84% PSL
- 80% SLD
Za świętem Żołnierzy Wyklętych głosował najpełniej klub towarzyszki Sierakowskiej, absolwentki Uniwersytetu Moskiewskiego, zaś głosy PO pełniej wsparły ustawę niż PiS. Była to inicjatywa Lecha Kaczyńskiego, uchwalona przez władzę PO-PSL, w okresie najgorętszego sporu politycznego.
Kontekst uchwalenia tego święta może wskazywać na jego głównie antyrosyjski wymiar: inicjatywa ustawodawcza powstała w okresie gorącej batalii o przełamanie rosyjskiego monopolu w energetyce a została sfinalizowana po katastrofie smoleńskiej.
W istocie to Rosja ustanowiła świętowanie wymierzone w Polskę.
Putin zastąpił „uniwersalne” święto upamiętniające rewolucję październikową Dniem Jedności Narodowej na cześć wyzwolenia Rosji od polskiej okupacji Kremla.
Po raz pierwszy obchodzono to święto 4 listopada 2005. Przed 75. rocznicą wybuchu II wojny światowej Donald Tusk nakłaniał Lecha Kaczyńskiego, by złagodził swoje wystąpienie 1 września 2009. Tym niemniej na Westerplatte padły słowa Becka: „W Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę, w życiu ludzi narodu i państw jest tylko jedna rzecz bezcenna, jest nią honor”, natomiast w obecności Putina i Merkel mówił: „Nie wolno ustępować imperializmowi, ani nawet skłonnościom neoimperialnym”. W tym samym czasie rosyjska telewizja przedstawiała Polaków jako współpracowników Niemców, a Becka jako faszystę. Taką samą łatkę przyklejono Żołnierzom Wyklętym.
Tadek Firma Solo-Żołnierze Wyklęci (Prod.by BoeseBeats & Abaz Beats); Wolność i Niezawisłość (Oficjalny klip, scen. i reż. Sławomir Górski)
Tadek Firma Solo-Żołnierze Wyklęci
Wolni Ludzie obchodzą to święto inaczej, nie pod pomnikami tzw. Narodu – lecz pieśnią polską, hudbą Polaków, pamięcią Wielkiej Lechii i bohaterów tysiącleci Serca Świata – wszystkich, którzy umarli byśmy My mogli żyć.
Czytaj też z archiwum sprzed roku:
1 marzec 2016 – Święto Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych i Bezimiennych) a Bitwa o Polskę
oraz