Kult Drzew we współczesnej Rosji i słowiańskie chusty – nadesłała Marta Czasnojc

Gdzieś w głębokiej Rosji ludzie od wieków nieustannie wyznają kult drzew i oddają im cześć. W wielkie święto przychodzą, rozmawiają z nimi, łączą się, modlą , okazują im swój szacunek. To właśnie pierwowzór naszego majowego Święta Drzew i Święta Boru. Bo Bór jest Święty a Drzewa są naszymi Starszymi Braćmi. Zwracam uwagę na chusty na głowach kobiet z którymi tak się walczy na Zachodzie jeśli idzie o przedstawicielki islamu. Chusty są typowe dla właściwie wszystkich krajów Środkowej Azji – także zamężne Słowianki nosiły chusty, co ja sam pamiętam  z dzieciństwa. Jak widać po wsiach rosyjskich ten zwyczaj wciąż się utrzymuje.

tree 5

1 – Uroczysko

Czytaj dalej

Wiara Przyrody a Życie, czyli o celu.

Andrian Bekiarov (2)Andrian Bekiarov

Brak nam Forum na Blogu, ale to sprawia, że ważne dyskusje pod niektórymi artykułami przeradzają się w samodzielne artykuły i stają się przyczynkiem do kolejnych poważnych dyskusji na pokrewne tematy oraz o innych wynikających z nich zasadniczych sprawach.

Czytaj dalej

Czy po Słowiańskiej, Północnej Atlantydzie (Hiperboreji) odkryto tę południową?!

 Czy dzisiejsze doniesienie o Piramidzie to jeszcze  jedna z całej serii wiadomości których zadaniem jest odciągać uwagę Mas od prawdziwych problemów codziennego życia, od przygotowywanego na 11 Listopada krwawego starcia w Polsce, czy jeszcze od innych prawdziwych a nie urojonych bolączek społecznych jak choćby Służba Zdrowia i Bezrobocie?!

atlantidaJak donosi Polska Agencja Prasowa, wczoraj podano do wiadomości w Lizbonie, że została odkryta podwodna piramida na Atlantyku. Uczeni jak zwykle są sceptyczni i zaprzeczają by mogła to być budowla pozostała po legendarnej Atlantydzie. My jednak możemy śmiało puścić wodze fantazji. Po tym jak odkryliśmy zagrzebaną pod gruzami i okrytą pyłem tysiącleci Hiperboreję – Słowianką Atlantydę sprzed 10.000 lat nic nas już nie dziwi, ani nie zaskakuje. Podwodne piramidy odkrywa się raz po raz, po czym zapada nad ich istnieniem grobowa cisza. Świat nauki bardziej zadziwia niż same te dziwne odkrycia. część z nich jest oczywiście fikcją, a jedyna prawdziwa Atlantyda to ta Północna – Słowiańska.

CB

Czytaj dalej

Adam Mickiewicz (1798 – 1855), Strażnik Wiary Przyrodzoney Słowian (IV SSŚŚŚ Wilno): “Krzyk polskości”

4adam351

Adam Mickiewicz, an 1850 portrait by Aleksander Kamiński

Adam Bernard Mickiewicz herbu Poraj (ur. 24 grudnia 1798 w Zaosiu lub Nowogródku, zm. 26 listopada 1855 w Konstantynopolu) – polski poeta, działacz i publicysta polityczny. Obok Juliusza Słowackiego i Zygmunta Krasińskiego uważany za największego poetę polskiego romantyzmu (grono tzw. Trzech Wieszczów) oraz literatury polskiej w ogóle, a nawet za jednego z największych na skalę europejską. Określany też przez innych, jako poeta przeobrażeń oraz bard słowiański. Członek i założyciel Towarzystwa Filomatycznego, mesjanista związany z Kołem Sprawy Bożej Andrzeja Towiańskiego. Jeden z najwybitniejszych twórców dramatu romantycznego w Polsce, zarówno w ojczyźnie, jak i w zachodniej Europie porównywany do Byrona i Goethego. W okresie pobytu w Paryżu był wykładowcą literatury słowiańskiej w Collège de France. Znany przede wszystkim jako autor ballad, powieści poetyckich, dramatu Dziady oraz epopei narodowej Pan Tadeusz uznawanej za ostatni wielki epos kultury szlacheckiej w Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Czytaj dalej

Początek Jesieni początkiem Wiosny Ludów? Na co Franciszek potrzebny jest polskim pop-mediom.

flaga_polskaPop-propagandowe Portale internetowe i wielkie Telewizornie w Polsce codziennie sycą Lemingowską Gawiedź (z całym szacunkiem z wielkich liter) głupkowatymi wiadomościami na temat nowego Władcy Rzymu, osoby kolejnego Cezara sprawującego Rząd Dusz w Stolicy Zachodniego Imperium.

O co w tym wszystkim chodzi? – musi się zapytać człowiek myślący. Przecież znamy przyziemne materialistyczne filozofie i merkantylne poglądy twórców tychże Portali i Telewizorni. Wiemy, ze jedyne o czym oni z lubością myślą to wielka kasa, dla której gotowi są powiedzieć najgłupszą rzecz pod słońcem albo  najobrzydliwszą zbrodnie ukazać w świetle swoich kamer jako cud i objawienie, jako najwyższe dobro dla ludzkości.

Przecież w ich ustach słowo BEZROBOCIE nigdy nie oznaczało dramatu głodnych dzieci , czy tragedii ludzi których wyrzuca się z mieszkań za niepłacenie czynszu. BEZROBOTNY=BEZDOMNY nigdy nie jest dla nich osobą godną by w jej imieniu zaprotestować, by żądać zmian. Dla nich nie ma nic niemoralnego w systemie społecznym, który prowadzi człowieka, który będąc tymże Bezrobotnym, przeważnie już dobrze po pięćdziesiątce, woli się polać benzyną i podpalić niż grzebać rękami w śmietniku w oczekiwaniu do 67 roku życia na pierwszą wypłatę jałmużny zwanej bida-emeryturą. Przecież dla tych pop-propagandowych Portali i Telewizorni najważniejsze jest dostarczać biedocie rozrywki i prawić o tym iż Bezrobocie jest dopustem Bożym i Najważniejszym na Wolnym Rynku Regulatorem Popytu, bez którego popadniemy w wielka biedę!

Przecież najlepszą według nich formą rozrywki dla Lemingów jest pop-show muzyczny lub pip-show erotyczny na przemian z obrazkami z takiego Samopodpalenia właśnie, bez współczucia, za to ze wszystkimi drastycznymi szczegółami, jak skwiercząca skóra!

 

Na co więc polskim pop-prop-mediom Cesarz Franciszek w białej czapeczce i  śnieżnej szacie do ziemi jak Święty Mikołaj?!

Czytaj dalej

I SSŚŚŚ Kraków: Jan Gawiński „Wielomowic” (1622 – 1684) – Strażnik Wiary Słowian

396px-Jan_GawinskiJan Gawiński Ur. między 1622 a 1626 r. – zm. ok. 1684. Pisał się z „Wielomowic” (najprawdopodobniej Wilamowice w dawnym Ks. Oświęcimskim lub na Podlasiu). Szlachectwo wątpliwe, herb nie znany. Kształcił się w szkole kolonii Akademii krakowskiej w Białej Podlaskiej.; w 1642 r. był tam uczniem retoryki. Być może uzupełniał naukę w Kolegium Nowodworskich w Krakowie. W latach następnych został dworzaninem królewicza Karola Ferdynanda Wazy, biskupa wrocławskiego i płockiego. Osiedlił się w Krakowie, gdzie został urzędnikiem grodu krakowskiego: alumnem i subkolektorem podwojewodziego krakowskiego. W 1671 został superintendentem warzelni wielickiej i bocheńskiej.

Czytaj dalej

Kwaszenie ogórków po słowiańsku, czyli na 1001 sposobów (kiszone – małosolne, na ostro, na słodko, ziołowe, korniszony, pikle, przeciery, konserwowe, mizeria, sałatki w occie i w innych zalewach sistańskich). Jak zdrowo i długo żyć!

Cucumis_sativusOgórek (Cucumis L.) – rodzaj roślin jednorocznych z rodziny dyniowatych. Pochodzi ze Środkowej Azji. Należą do niego 53 gatunki. Gatunkiem typowym jest Cucumis sativus

© by Czesław Białczyński

 

Wracamy n CHWILĘ DO KUCHNI SISTANU,  a konkretnie do ogórków, bo na nie właśnie sezon.

 

Ogórki kochamy za ich smak  i zapach, za świeżość. Można je ukisić, zrobić z nich mizerię, łączyć  z miodem, octem oraz wieloma warzywami, a także wykorzystać jako kosmetyk np. na maseczkę.

Wartość odżywcza ogórków jest niewielka, lecz są one bardzo cenne ze względu właśnie na smak i zawartość wielu związków zasadowych, dzięki którym korzystnie wpływają na trawienie i odkwaszają organizm.

Czytaj dalej

Jerzy Przybył – Boginki i bogunowie do nowego wydania "Stworzy i Zduszy"

Jerzy Przybył – Boginki i bogunowie  do nowego wydania Stworzy i Zduszy

©® by Jerzy Przybył , Wydawnictwo Slovianskie Slovo

 

W prezencie na jesienne Święto Plonów pokazujemy nowe grafiki Jerzego Przybyła, które są podstawą nowego wydania książki „Stworze i Zdusze, czyli boginki, bogunowie i demony słowiańskie”

Zary Owinniki III stworze ognia jpg kompr

Owinniki – Żarki

Czytaj dalej

18. 09 – Polacy mądrzeją i przestają oglądać TVN, TVP i Polsat!

TVP traci widzów, TVN – reklamodawców.

Nadszedł kres panowania telewizji. TVP 1, TVP 2, Polsat i TVN przestają być w ogóle oglądane przez odbiorców, którzy coraz bardziej masowo wybierają telewizję internetową. Kanały tzw. tematyczne także zieją nudą, ciągłymi powtórkami, filmami propagandowymi, pozbawionymi wartości merytorycznej, widowiskami w rodzaju : „Komu dzisiaj krokodyl odgryzie rękę”.
Czytaj dalej

Jeszcze o Niesamowitej Słowiańszczyźnie, wielkiej tajemnicy i wielkiej mistyfikacji

Wielu z czytelników tego blogu pamięta zapewne zażartą dyskusję na naszych łamach wywołaną przez tłumaczenie sformułowania zaczerpniętego z tytułu książki „Niesamowita Słowiańszczyzna” Marii Janion, a użytego przeze mnie jako przekornego nieco tytułu artykułu „Ta Niesamowita Słowiańszczyzna – Wielka Tajemnica i Wielka Mistyfikacja” (pod tym linkiem: artykuł). Nawiązuję do tego ponieważ w nussonowych sferach Zbiorowej Świadomości Matki Ziemi i Ludzkości te struny wciąż są potrącane i nieustannie dźwięczą co znaczy, że rzecz domaga się domówienia. Sfery dźwięczą bo Maria Janion pojawia się właśnie teraz we wpisach czytelników na naszym blogu, a także w kwartalniku „Słowianić” nr 2 rozpoczyna się publikacja tegoż właśnie mojego artykułu podzielonego na trzy odcinki, także do kolejnych numerów 3 i 4. 

 

Wróćmy więc do tej rzeczy po to żeby uwypuklić różnicę w traktowaniu owej Niesamowitości przez materialistów i przez nas Ludzi Wolnych – także wolnych od materialistycznych przesądów.

 

Zacznę od przytoczenia fragmentu wywiadu z Marią Janion opublikowanego w Gazecie Wyborczej jakiś czas temu, a który to wywiad opublikował we fragmencie również Portal Pantheion pod tym linkiem:

http://pantheion.pl/?art=Maria_Janion

Oto treść owego skrótu:

Fragment wywiadu z Marią Janion Sami sobie cudzy

Rozmawiała Katarzyna Bielas

Czytaj dalej