Elektryczny Wrzechświat
Przedstawiony tutaj model matematyczny opisuje po prostu rozwój każdej cywilizacji Ziemi z jej kryzysami znanymi nam z dziejów, które musi przekraczać i przekracza nieustannie. Cieszy przywołanie tutaj zarówno Projektu Hiperion jak i cyklu Dana Simonsa – Hiperion, który opowiada prosto o tym do czego prowadzą rządy AI (SI) nad ludzkością.
A może to jednak dobry pomysł? Jak myślicie? Czy w ogóle istnieje jakaś inna droga niż prawdziwie Naukowego Rozwoju – Współczesnych Wolnych Ludzi? Na przykład droga życia w stagnacji, do której namawiają nas obecnie Konserwatyści, albo droga faszyzującego rozumu i władzy korporacji do jakiej pchają ludzkość obecnie Post-Nowocześni?
PIORUNY BOGÓW – Thunderbolts of the Gods
Najbardziej popularny dziś model wszechświata, promowany przez główny nurt nauki, to wszechświat formowany przez GRAWITACJĘ.
Istnieje również inna koncepcja, o wiele lepiej wyjaśniająca obserwowane zjawiska we wszechświecie. Są naukowcy dowodzący, iż to nie grawitacja jest spoiwem utrzymującym wszechświat, lecz siła miliardy razy potężniejsza od niej. Siłą tą jest PRĄD ELEKTRYCZNY oraz tworzone przezeń pole elektromagnetyczne.
W oczekiwaniu na katastrofę
Zaćmienie 10 06 2021 a obniżenie Tła Grawitacyjnego
Obręb masywu Grimsvotn.
Czasami jest to rzeczywiście lepiej, jeśli się nie ma pojęcia o tym, jak funkcjonuje nasza rzeczywistość. Można żyć w błogim przekonaniu, że wszystkim rządzi przypadek i że nie ma się osobiście najmniejszego wpływu na to, co niesie nam nasza przyszłość.
Co niektórzy nie zadowalają się tą sytuacją i chcieliby mieć możliwość zobaczenia tego co nastąpi. Innym wystarczyłoby już gdyby mieli choć możliwość przewidzenia przebiegu procesów, które te wydarzenia determinują.
Spośród tej grupy ludzi możemy wydzielić tych, którzy zdają się na religię, mniej lub bardziej biernie składając swoją przyszłość w ręce boskiego miłosierdzia.
Inni szukają rozwiązania, wierząc w to, że siły nadprzyrodzone dają nam możliwość przewidzenia zdarzeń, jeśli tylko znajdziemy możliwość komunikowania się z nimi.
W tej grupie znajdziemy wszelkiego typu ezoteryków, wariatów oraz kryminalistów wykorzystujących rozpowszechnioną wśród ludzi wiarę w nadprzyrodzone siły do bogacenia się ich kosztem.
Kolejni to oczywiście naukowcy, którzy wprawdzie od ezoteryków niewiele się różnią, ale przynajmniej ograniczeni są w swoich przepowiedniach koniecznością matematycznego dokumentowania swoich wróżb.
Kiedy jednak matematyka została wyparta przez statystykę i rachunek prawdopodobieństwa, to i ta dziedzina ludzkiej kultury zeszła na dziady i jest niczym innym jak zmatematyzowaną ezoteryką.
Janusz Pagaczewski (1906 – 1975) – astronom i sejsmolog, odkrywca obserwatoriów Kopernika
Janusz (Michał, Ernest) Pagaczewski był najstarszym dzieckiem Juliana II i Adolfiny II z Tillów Pagaczewskiej. Urodził się w roku 1906 w Krakowie, a zmarł w roku 1975 i został pochowany na cmentarzu w krakowskim Pasterniku. Ukończył astronomię i sejsmologię na Uniwersytecie Jagiellońskim gdzie także doktoryzował się pod okiem profesora Tadeusza Banachiewicza (mimo iż ten nie wręczał mu dyplomu doktorskiego z powodów wręcz anegdotycznych, o których wspomina któryś z piszących poniższe artykuły.
Copyright ©by Czesław Białczyński
[Źródło: NASA, ESA oraz Hubble Heritage Team (STScI/AURA); Podziękowania: R. O'Connell (U. Virginia)]
według zachodnich Wędów obrzędu kątyny witowskiej i przekazów z Winiety1, a także tradycji wschodnich Budynów obrzędu kątyny w Gleniu i podań znad Danapru2.