Jaskinia Werteba – rzeczywista i jako metafora łemkowskiej przeszłości polsko-ukraińskiego pogranicza (albo wspólnej Małopolski-Rusi Białochorwackiej)

Jaskinia Werteba Ryszarda Turkiewicza

W tych dniach otrzymaliśmy tomik poezji Ryszarda Turkiewicza „Jaskinia Werteba”. Jest to poezja bardzo dojrzała, ale też niestety wywołująca bardzo smutne refleksje związane z dziejami Podola i ludzi którzy zamieszkiwali do końca II Wojny Światowej okolice Bilcza Złotego gdzie leży owa tajemnicza jaskinia.

Scytyjski rysunek z krypty (Krym, Ukraina)
– przedstawia ognistego konia, ognistą boginię
i domek na kurzych łapkach.

Czytaj dalej

Kraków – Święty Krąg na Libanie – Wzgórze Swaroga naprzeciw Kopca Kraka (nowy)

Kraków – Płaszów -Wzgórze Swaroga –  Liban: Bajorki na drzewach przy Świętym Kręgu

Na Libanie w Krakowie-Płaszowie w miejscu gdzie był obóz koncentracyjny powstał Święty Krąg złożony z 8 menhirów – symboli bogów Żywiołów. Przygotowywano się tam do wykonania także z otoczaków kręgu 12 Mocy ale pracę przerwano – Wandale oczywiście dewastują to miejsce nieustannie – czynią to ponieważ ich głupota jest bezgraniczna. Jest to  piękne miejsce zbezczeszczone wcześniej zbrodnią przez Niemców-Nazistów, którzy skalali nie tylko święte miejsca ale i święte słowiańskie znaki Wiary Przyrody. Wzgórze piękne i wspaniałe z widokiem wprost na Święty Kopiec Swaroga zwany Kopcem Kraka.

Czytaj dalej

Nie ma końca barbarzyństwu: 900 letni Dąb Cygański spalony – nagroda za wskazanie sprawcy 1000 złotych – Kpina?!!!

Axis Mundi symbolizowany w Wierze Przyrody przez Dąb – Święte Słowiańskie Drzewo

Po zatruciu i ścięciu Dębu na Łobzowie w Krakowie przy ulicy Przeskok – rok temu, przyszła kolej na następny  dąb Pomnik Przyrody – który przeżył 900 lat, aż nie sięgnęła go ręka zbrodniczego wandala. Proponujemy dla tych ludzi karę śmierci, a nie 1000 złotych za ich wskazanie. Życie za  Życie, oko za oko, ząb za ząb – tego typu zbrodniarzom. Średnie życie takiego cżłowieka jak ten który podpalił drzewo – licząc stopień dewastacji spowodowany zapewne alkoholem to 55 lat – zatem by wyrównać stratę – życia 900 letniego drzewa – świętego dębu Rodzimej Wiary Słowiańskiej i jak wiadomo Świętego Dębu Cyganów Polskich  – należałoby powiesić tę bezwartościową istotę z pozoru tylko ludzką  – z 15 razy.

Taki czyn jest dla Rodzimowierców po prostu policzkiem – wyzwaniem  – przede wszystkim ze strony tych którzy kształtują i wychowują takie istoty w poczuciu bezkarności niszczycielstwa Przyrody jakiego one potem dokonują.

Czytaj dalej

Z Duchem Przemian (już za 14 dni)

Spotkanie ludzi pragnących uchwycić rytm przemian – jakie niesie rok 2012

Masyw Ślęży jest przystanią, z której odpływa ARKA NOVEGO. Zapraszamy na pokład! 

Moc Góry – Słowiańskie Klimaty – Bratnie Dusze

1 – 2 września 2012 ośrodek Mieszko i Jagienka na przełęczy Tąpadła w Masywie Ślęży.

Recepcja czynna 1 września, sobota, od godziny 10.00

Oficjalne rozpoczęcie spotkania – sobota, godzina 18.00

Czytaj dalej

Wzgórze Brzucha (Głębi – Gobekli Tepe) lub Góra Ognia Nawi (Gire Navoke) i Świątynia Pępka Świata

Wzgórze Brzucha (Głębi – Gobekli Tepe) lub Góra Ognia Nawi

Odkrycie najstarszej Świątyni Wiary Przyrody na świecie wywołało wstrząs w licznych dziedzinach związanych z kształtowaniem wyobrażeń nauki o Starożytności i w środowiskach badaczy starożytności. Po pierwsze okazało się, że pochodzi ona z czasu, kiedy ludzkość miała być pozbawiona możliwości organizacyjnych i wytwórczych oraz mentalnych do wykonania tak skomplikowanego dzieła.  Budowle powstały mianowicie około 9500 roku p.n.e. a do tego w ruinach znaleziono ziarna pszenicy i innych roślin, które zburzyły nie tylko wyobrażenia archeologów lecz również koncepcje historyków i antropologów na temat ewolucji ludzkości w dziedzinie rolnictwa. Obszar o którym mowa leży na pograniczu dzisiejszej Turcji i Syrii , a w czasie kiedy powstawały budowle otoczony był dziką roślinnością i bujną przyrodą zupełnie odmienną niż dzisiejsza pustynia.

Czytaj dalej

Z Duchem Przemian

Spotkanie ludzi pragnących uchwycić rytm przemian – jakie niesie rok 2012

Masyw Ślęży jest przystanią, z której odpływa ARKA NOVEGO. Zapraszamy na pokład! 
Moc Góry – Słowiańskie Klimaty – Bratnie Dusze
1 – 2 września 2012 ośrodek Mieszko i Jagienka na przełęczy Tąpadła w Masywie Ślęży.
Recepcja czynna 1 września, sobota, od godziny 10.00
Oficjalne rozpoczęcie spotkania – sobota, godzina 18.00

Czytaj dalej

Kwiat Paproci a Błękitny Kwiat Novalisa

Joanna

©copyright by Joanna

Kwiat Paproci

a

Błękitny Kwiat Novalisa

Pozwólcie, że opowiem historię pewnego Kwiatu i Novalisa – człowieka, dla którego był ów kwiat skarbem największym – wyśnionym – i odnalezionym…

Już kilka lat temu, po przeczytaniu opisu Świetlików (zwanych Kwiatami Paproci) w leksykonie „Stworze i Zdusze” Czesława Białczyńskiego pojawiła się w mojej głowie natrętna myśl, że jest ten znany mi z romantycznej literatury Niemiec Błękitny (a może raczej Niebieski) Kwiat pod pewnymi względami bardzo podobny do naszych słowiańskich Kwiatów Paproci. Zawsze chciałam się z kimś tym „odkryciem” 😉 podzielić, ale wbrew pozorom jest to temat głęboki i grząski; żeby opisać go naprawdę porządnie, trzeba by być nie tylko znawcą Słowiańszczyzny ale i znawcą antropozofii i różnych nurtów ezoterycznych.

Czytaj dalej

Narodziny Ozyrysa-Koszerysa – 14 07 (2012) – Ozyrys-Kosz-Perepułt/Nuit-Nyja/Chors-Horus (Pan Wielkiej Zmiany) oraz Syriusz-Wielki Pies – Pas Oriona i Aldebaran-Cielec

Ozyrys-Kosz-Perepułt/Nuit-Nyja/Chors-Horus oraz Syriusz-Wielki Pies – Pas Oriona i Aldebaran-Cielec

Nuit

Ten artykuł powstał w dziwacznym trybie. Materiał zebrałem już dawno, ale jakoś nie chciało mi się tej sprawy rozwijać i w zawikłany sposób jej tłumaczyć. Nie chodzi, pomyślałem, o to żeby kogokolwiek do czegokolwiek przekonać, a wykład, dowodzenie – to przekonywanie. Dla kogoś kto WIE to znowu banalnie nużące. Któreś powtórzenie czegoś co wiemy, tyle, że jeszcze jeden związek pokazany z jeszcze innej strony. Dlatego zaległ  ten materiał  i odłogiem przeleżał kilka miesięcy.

To syzyfowa, może nie tyle syzyfowa co zbędna praca, ciągłe przekonywanie osób, które i tak przecież muszą – MUSZĄ – przekonać się same. Nużące jest już  – myślałem – i dla mnie, i chyba dla czytających też, to ciągłe wywodzenie związków między wszystkimi Wiarami Przyrody i sprowadzanie całej tej wiedzy – co dzieje się niemal automatycznie za każdym razem – do jej Zerywańskiej Kolebki – gdzieś pomiędzy Jeziorem Aral a Arkajamą, około 20.000 lat temu – czyli tam gdzie tkwią KORZENIE WIARY ŚWIATA.

Czytaj dalej

„Dlaczego Wiara Przyrody nie potrzebuje kapłanów ani doktryny – czyli mądry wpis pod artykułem o niszczeniu pomników w Timbuktu” oraz o Oświeceniu (zebrane przez Mezamira Snowida)

Dlaczego Wiara przyrody nie potrzebuje kapłanów – czyli mądry wpis pod artykułem o niszczeniu pomników w Timbuktu na Onet.pl

Mądry wpis pod artykułem na Onet.pl o działalności radykalnych islamistów w Mali spowodował, że zatrzymałem się na chwilę i przeczytałem tę całość zestawioną z dwóch części – artykułu i owego wpisu – z głęboką refleksją. Chciałoby się żeby takich komentarzy było więcej, żeby były same takie oparte na głębokiej wiedzy i przemyśleniu tematu komentarze pod artykułami, które tam się ukazują.

Niestety portale Informacyjne podporządkowane są sympatiom politycznym ich właścicieli i przez to większość komentarzy jest tam bezsensowną młocką kłócących się popleczników stron konfliktu politycznego lub politykierów od siedmiu boleści.

Czytaj dalej

Winicjusz Kossakowski – Czy religie dzielą naród

TAKIE SOBIE GADANIE

Baga Carus – Mistyczny Tablet – czyli Czara-Kala (Koło Czaru) – Czakra – Czakram  – Koło Boga Bogów (Tybet). Jaki wspaniały Żmij trzyma to wszystko. A propos czy nie wydaje się wam, że Gniewąd – Góra Wądy w Tartarach  musi mieć związek z Wężem Świętym Welesa trzymanym przez niego na Tronie w Jaskini Skonu? Tamten nazywa się Ginwojt, a przechowały go podania Litwinów. Góra Gniewąd-Ginwojt-Giewont – przetrzymuje w brzuchu Śpiących Rycerzy, którzy budzą się co jakiś czas z niebytu i rozdają karty Władcom Słowian. Giewont-Ginwojt-Gniewąd -Wąż Welesa w Tartarach a nie leżący rycerz. Święty Żmij . 

[powiększ]

Czytaj dalej

Świątynie Światła Świata – Bugaracz (Bugarach), czyli Boga-Racz (Boska Racz – Góra Słońca)

Wiele się ostatnio mówi i pisze o górze Bugarach (czyt. Bugaracz)w Langwedocji – wszyscy gadają i paplą i podniecają się – a w tym potoku nikt się jakoś  nie zastanawia nad znaczeniem nazwy tej boskiej góry.

Każdy Słowianin na świecie wie, że Święte Góry Słowian nazywano bugryszczami. Bugryszcze to nazwa mocno spopularyzowana  przez różnych naukowców, ale istniały także inne jej oboczne wersje i brzmienia lokalne, zależne od języków regionalnych. Nazwy te może pełniej oddają znaczenie takich wzgórz bogów. Te słowa to: bugaraszczja, bugra, bogara, bogaryszcze, bogras, bugraszczije, czy bugar, a także bol-gar i buł-gar (gdzie buł– jak buła, bochen, a gar – żar, więc Bułgar – Góra Żar, lub Bolgar – Wielki Żar, Wielka Góra, bo bol – wielki, gar -żar, a więc Bułgarzy to Wielko-Żercy lub Żercy Buły – Ziemi, Żercy Góry, a Bułgaria Ziemia Wielkohorzan – Białych Harów – Harwatów – którzy ją zasiedlili). Zauważmy też, że bogracz to nazwa kociołka do gotowania ale i zupa gulaszowa (podobnie jak Ra-Sol – rosół – zupa ofiarna świąteczna, z kury – gdzie ku-RA – ptak RA słoneczny dający bogactwo,do dzisiaj to jest zupa niedzielna na wsiach polskich poświęcona Swarożycowi-Słońcu). Bogracz tro także uroczysta potrawa świąteczna – a więc ofiarna – słowiańska i węgierska, z mięsa wołowego. Bogaraki po węgiersku to chrząszcze – boże krówki – biedronki i inne chrząszcze, Boże Dzieci, co u nas zachowało się w niebo-raki. dodajmy tu jeszcze słowo bugaj (bug-gaj – boski gaj święty, boski las).

 


Czytaj dalej

Góra Lecha i Wolni Ludzie, czyli filmy z bieżących wydarzeń – Stowarzyszenie Niklot oraz Niezależna Telewizja

To mi przypomina obraz monolitycznej struktury światopoglądowej zbudowanej przez Mass Media, podziurawionej inicjatywami Wolnych Ludzi – to święta góra w Bangladeszu. Zwie się Mahasthanghar. Maha – wielki, sthan – jest tutaj echem słowa sthanht(sankt, swęt) i sathan – czyli święty i światły, ghar zaś ma dwa znaczenia: góra-garb oraz gar-żar. Nazwa tej góry, choć odległa już od wspólnego pradawnego rdzenia z czasów wspólnoty Plemienia Arkajamy (ARKI) – Zerywanów (SIStanów), niesie jednak nadal ten sam sens, który zawiera się w znanym Słowianom słowie bugryszcze, bógra, bogóracz, bogracz. O Górze Bogaracz będzie jednak następnym razem.

Ponieważ pojawił się temat materiałów filmowych, a temat ten już jakiś czas krąży w SSŚŚŚ i ja sam z Rafałem Święckim podjąłem niezbyt udaną pierwszą próbę nagrania jakiegoś materiału w warunkach polowych w kwietniu tego roku, przedstawiam część tego co można zobaczyć, czyli co się aktualnie pokazuje w formie filmowej. Nie będziemy tutaj pokazywać tego co już pokazaliśmy poprzednio na koniec materiału poświęconego Ślęży, tylko rzeczy nowe – otrzymane w ostatnich czterech dniach.

Czytaj dalej

Święto Kresu i Kryszeń-Krasa oraz Kwiat Żaru, czyli Kwiat Pąpu Rudzi oraz „Pieśń o Sobótce” Jana Kochanowskiego i „Pieśń o Ziemi Naszej” Wincentego Pola

Święto Kresu i Kryszeń-Krasa oraz Kwiat Żaru

Jerzy Przybył – Dziewanna

O tym święcie powiedziano już tyle, że nie wiadomo  co tu jeszcze dodać, a co już po wielokroć powiedziano. Ważnym i rzucającym się w oczy odkryciem jest powiązanie nazwy Kresu i postaci Krasy-Krasatiny lub Dziewanny-Krzesy z postacią ruskiego Kryszenia i hinduskiego Kriszny.

Czytaj dalej

Zalesie albo Opole – Ziemica Burowijska (Zaborowia), Czarna Ziemia (Tartaria, Melanchlania) – Kolebka Moskwy, czyli o wpływie Internetu na świadomość narodową

Zalesie albo Opole – Ziemica Burowijska (Zaborowia), Czarna Ziemia (Tartaria, Melanchlania)

Oto współczesne, całkiem poważne,  czyli sieriozne, teksty na temat Zaleskiej Rusi, nazywanej też Czarną Ziemią. Cały materiał na temat tego specyficznego ethnosu na jakim było ufundowane Księstwo Moskiewskie przytaczamy, nie tylko żeby przybliżyć czytelnikom znajomość historycznego procesu jaki kształtował Rosję i tę narodowość (grupę etniczną), która określa siebie dzisiaj jako rosyjską, ale między innymi po to by wskazać jaki zamęt panuje po drugiej stronie Buga i jak gorączkowo poszukuje się tam własnych korzeni i niepodważalnej tożsamości.

  Czytaj dalej