Axis Mundi symbolizowany w Wierze Przyrody przez Dąb – Święte Słowiańskie Drzewo
Po zatruciu i ścięciu Dębu na Łobzowie w Krakowie przy ulicy Przeskok – rok temu, przyszła kolej na następny dąb Pomnik Przyrody – który przeżył 900 lat, aż nie sięgnęła go ręka zbrodniczego wandala. Proponujemy dla tych ludzi karę śmierci, a nie 1000 złotych za ich wskazanie. Życie za Życie, oko za oko, ząb za ząb – tego typu zbrodniarzom. Średnie życie takiego cżłowieka jak ten który podpalił drzewo – licząc stopień dewastacji spowodowany zapewne alkoholem to 55 lat – zatem by wyrównać stratę – życia 900 letniego drzewa – świętego dębu Rodzimej Wiary Słowiańskiej i jak wiadomo Świętego Dębu Cyganów Polskich – należałoby powiesić tę bezwartościową istotę z pozoru tylko ludzką – z 15 razy.
Taki czyn jest dla Rodzimowierców po prostu policzkiem – wyzwaniem – przede wszystkim ze strony tych którzy kształtują i wychowują takie istoty w poczuciu bezkarności niszczycielstwa Przyrody jakiego one potem dokonują.
Jakoś nikomu w Polsce nie przychodzi do głowy – że palenie starych drzew obraża wyznawców Wiary Przyrodzonej Słowian – uraża ich uczucia religijne. Spróbowałby ktoś podpalić kościół, albo ściąć piłą krzyż na pagórku, zaraz odezwaliby się obrońcy krzyża. Co roku palone są święte drzewa. Przez kogo?! Czy tych ludzi ktoś wychowywał do tych czynów, czy oni są z „przyrodzenia źli”?! Kościół twierdzi że zło jest wartością obiektywną i że człowiek rodzi się zły (grzeszny). Ja twierdzę że człowiek rodzi się czystą kartą a „drukują” w nim tego typu zachowania wychowawcy – rodzina, media, szkoła i kościół. Innych sił wychowawczych nie widzę – bo chyba nie wychowują tych „niszczycieli – padlinomiotów” UFOle?!
Trudno oczekiwać, że w kraju w którym nie szanuje się życia ludzkiego dając zabójcom śmieszne wyroki i skazując na śmierć chorych na RAKA KTÓRYM ODMAWIA SIĘ TERAPII jaką oferuje przeciętny kraj europejski każdemu swojemu obywatelowi, będzie się szanować życie odmiennych Istot – NIŻSZYCH – według tutejszej tradycji religijnej i etycznej. Mamy przecież zatrzęsienie 1000 letnich drzew – prawda – po co je chronić?
Tak, zatrzęsienie 1000 letnich drzew było – 1000 lat temu!!! Ale się skończyło wraz z wyznaniem, które przyjął Mieszko I. Za to upowszechniła się wtedy moda na Palenie Drzew i Palenie Świętych Gajów. Jak widać ta moda jest starannie pielęgnowana. Tę 1000 letnią tradycję podtrzymują skutecznie tak śmieszne nagrody jak owe 1000 złotych od wójta i tak śmieszne kary, jak 1000 złotych za zniszczenie 900 letniego dębu – lub całkowity brak kary dla sprawców – jak w wypadku Dębu pomnika Przyrody z Łobzowa, z ulicy Przeskok, w Krakowie. Panowie urzędnicy – komu w Krakowie ścięcie dębu na Przeskoku przyniosło korzyści?! Czy to tak trudno ustalić – czyż nie właścicielowi działki?! Może wrócimy do prawa rzymskiego?! Nie będzie za trudne dla biurokratycznych miejskich wykształciuchów z grodu Kraka?! Życie za życie.
Dąb cygański – drzewo rosnące na terenie gminy Kluki w powiecie bełchatowskim, mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Klukami a Parznem. Tabliczka informacyjna umieszczona przy nim mówi o wieku około 900 lat, jednak nie jest to miarodajne. Pierśnica drzewa 1,60 m, obwód pnia 5,02 m. Z drzewem jest związana ludowa legenda, mówiąca o tym, że niegdyś w okolicy przebywała królowa Jadwiga.
Wiadomość z Interia.pl – z dnia 22.08.2012
Nagroda za informacje o sprawcach podpalenia Dębu Cygańskiego
Środa, 22 sierpnia (13:41)
Tysiąc złotych nagrody wyznaczył starosta bełchatowski za informacje mogące się przyczynić do ustalenia sprawcy, bądź sprawców, podpalenia Dębu Cygańskiego – liczącego prawdopodobnie ok. 900 lat pomnika przyrody. Sprawę bada policja.
Dąb rósł w lesie w miejscowości Kluki Grobla. Oprócz wyjątkowego drzewa spłonęło także około hektara poszycia leśnego. Według opinii strażaków, przyczyną pożaru było celowe podpalenie.
Zdaniem starosty bełchatowskiego Szczepana Chrzęsta, jeśli potwierdzi się hipoteza strażaków, to osoba, która tego dokonała, zasługuje na wysoką karę.
– Na terenie naszego powiatu nie ma wielu tego rodzaju pomników przyrody, dlatego trzeba chronić istniejące. Mam nadzieję, że nagroda pomoże w szybkim ujęciu sprawcy tego aktu bezmyślnego wandalizmu – zaznaczył Chrzęst. Zaproponował, żeby w miejscu spalonego dębu zasadzić jesienią nowe drzewo.
Postępowanie dotyczące przyczyn i okoliczności powstania pożaru prowadzi bełchatowska policja. Funkcjonariusze przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady.
Jak informuje rzecznik prasowy bełchatowskiego starostwa Krzysztof Borowski, niektóre źródła podają, że wiek Dębu Cygańskiego to około 900 lat.
Według legendy, w jego cieniu miała odpoczywać królowa Jadwiga podczas podróży do Kluk na odpust świętej Anny. Nazwa z kolei wiąże się z przekazami dotyczącymi zawierania ślubów pod tym dębem przez Cyganów wędrujących taborami.
Spłonął Dąb Cygański pod Klukami
2012-08-20, Aktualizacja: wczoraj 11:04
Pożar wybuchł około godz. 15. Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny. Oprócz Dębu Cygańskiego spaliło się około hektara leśnego poszycia. Legendarny dąb przewrócił się.
Strażacy podejrzewają, że przyczyną pożaru mogło być podpalenie. Ogień wybuchł w środku częściowo spróchniałego olbrzymiego drzewa.
Dąb Cygański otoczony był nie tylko w okolicach Kluk szczególną estymą. To w jego cieniu miała niegdyś odpoczywać królowa Jadwiga, gdy udawała się do Parzna na odpust Św. Anny. jednak to nie jedyna historia związana z tym drzewem. Przed laty rozbijały się tutaj tabory cygańskie. W okolicy Kluk żyją jeszcze osoby, które mówią, że młodzi Cyganie tutaj właśnie przyjeżdżali specjalnie po to, by brać ślub. Współcześnie było to lubiane miejsce wypraw mieszkańców okolicznych miejscowości czy też wycieczek gości pobliskiego ośrodka agroturystycznego.
Dąb Cygański był wciągnięty na listę pomników przyrody.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 15.00. Oprócz wyjątkowego drzewa spłonął także około hektar poszycia leśnego. Na miejscu pożaru funkcjonariusze przeprowadzili oględziny śledcze, zabezpieczając ślady kryminalistyczne, pomocne w ustaleniu źródła powstania pożaru oraz jego przyczyny.
Symbolika herbu Gminy Kluki
W polu błękitnym dąb złoty, pod konarami u podstawy, lilia srebrna po prawej i takaż podkowa z zaćwieczonym krzyżem kawalerskim po lewej.
Gdzie: złoty dąb, po pierwsze: symbolizuje leśny charakter gminy, gdyż prawie 47% jej powierzchni to lasy i przez stulecia, bezpośrednim i pośrednim źródłem utrzymania miejscowej ludności były okoliczne lasy; po drugie: na terenie gminy (przysiółek Kluk – Grobla) znajduje się pomnik przyrody 900-letni „Dąb Cygański”, z którym związana jest lokalna legenda. Otóż królowa Jadwiga (obecnie Święta) podróżującą wraz z orszakiem do Parzna (miała ornat -prezent dla parzeńskiego proboszcza) i Sieradza, zabłądziła w czasie burzy w kluckich lasach. Po wielu godzinach, ktoś dostrzegł ognisko i tabor cygański rozłożony w pobliżu wspomnianego dębu. Cyganie serdecznie ugościli Królową i jej dwór i nakarmili. Srebrna lilia to nawiązanie do lilii andegaweńskiej z herbu rodowego królowej Jadwigi, o której mówi lokalna legenda. Srebrna podkowa z zaćwieczonym krzyżem kawalerskim to godło z herbu Pobóg, którym pieczętowali co najmniej od początku XIV wieku do roku 1719 założyciele, a później właściciele Kaszewic i okolicznych dóbr – ród Koniecpolskich, Byli oni w roku 1612 fundatorami istniejącego do dnia dzisiejszego kościoła w Kaszewicach. Do dnia dzisiejszego zachowała się w kaszewickim kościele inskrypcja upamiętniająca ten fakt: ECCLESIA HAEC A MICHAELE KONIECPOLSKI DOMINI KASZEWICE POSSESORE AD1612 EXTRUCTA EST. Uzasadnienie barw: błękit jest kolorem Matki Bożej (kultu maryjnego), nieba i wiary. Złoto (żółcień) symbolizuje Boski majestat, a także króla -jako Pomazańca Bożego, objawienie Ducha Świętego oraz szlachetność. Srebro (biel) to symbol czystości, uczciwości, pokoju i wody.
„Jakoś nikomu w Polsce nie przychodzi do głowy – że palenie starych drzew obraża wyznawców Wiary Przyrodzonej Słowian – uraża ich uczucia religijne. ” – ależ właśnie dokładnie o to chodzi. O sprowokowanie rodzimowierczego środowiska by go można było zaetykietkować jako pogańskich warhołów, wyłapać i pozamykać nazisemickich psychatrykach. Kler boi się tylko prawdy o swoich pochodzeniu. Tego iz katolicy się spostrzegną jak bardzo są manipulowani. Że przestaną wojować i ginąć za semickie interesy. Tej prawdy o wspólnych BOGACH i bałwochwalczej profanacji satanisty Joshue którego kazano im czcić jako Antychrysta przełomu wieków.
Ciekawe… ta piękna ilustracja ze świętym dębem, na górze opływanej przez rzekę kojarzy mi się z górą Czulnią (góra między Zwierzyniem a Leskiem) w Bieszczadach Zachodnich, która jest opływana podobnie przez rzekę San… Co wiecie o Czulni ? Góra całkiem porośnięta lasem, niedźwiedzie tam bywają, góra tajemnicza… czy coś tam kiedyś być lub odbywać się mogło ? Może sabaty … ? :>
„Dąb cygański” średnio słowiańska nazwa ale żeby nie skupić sie na tym tylko na istocie problemu jakim są duże nakłady finansowe na prześladowanie Polaków w ich Własnym kraju. Celują w tym portale internetowe jak np onet, interia. Mówię tyko o tych, bo do nich zaglądam. wyborcza też nienajgorzej sobie poczyna: polaczki debile, głupki, przestępcy itd. Ostatnio był nawet artykuł o tym, że Polacy zatruwają świat (!). Także „trójka” pełna ludzi o nihilistycznym podejściu do wszystkiego robi antypolską przepierkę mózgu. Osatnio było o tym, iż Święta bożego narodzenia są pełne szykan, jakoby słowo „szykana” miało symbolizować szyk, co jest w oczywisty sposób sztucznym nadawaniem znaczenia słowu i chęcią wprowadzenia tegoż znaczenia w obieg. Co nas czeka? Być może powtórka z historii czyli kolejny rozbiór pod szyldem „autonomiczności” poszczególnych regionów czyli coś podobnego jak w przypadku Jugosławii. Pod tym samym zaborcą padła już Grecja, Włochy, Hiszpania, Francja (choć z perturbacjami ale jednak). Czytelnik o nicku „Ktoś” uważam ma rację, że katole nie zdają sobie sprawy w którą stronę i przez kogo są manipulowani.
Tak, że przyglądając się scenie polityczno-ekonomicznej można zauważyć, że następna na celowniku jest Szkocja, Anglia, i wisienka na torcie Niemcy. Europejczycy nie umieją temu zaradzić? Wracając do wątku: przyglądając się tym kolejnym ekonomicznym podbojom możemy mieć na uwadze dlaczego polscy Słowianie są tak prześladowani. Nasza Wiara czy jak kto woli filozofia życia okazuje się, że daje nam siłę, trwałość i wieczność. Niestety nie potrafimy dać sobie permanentności a jedynie wzloty i upadki. Dlaczego większość jest ciągle prześladowana przez mniejszości?
Aha, do „Agnessy”: jeśli masz wiedzę na temat góry, która skojarzyła Ci się ze zdjęciem zamieszczonym przez autora, to nie wiem jak on ale ja chętnie umieszczę na moim blogu Twoje ewentualne rozwinięcie tego wątku.
No właśnie nie posiadam zbyt dużej wiedzy-małą mam na temat Czulni-o jej historii, w sensie choćby legend nic nie mam-jedynie wiem gdzie leży ta góra, jak wygląda na mapie i oczywiście widziałam ją już niejednokrotnie, gdyż przez wiele lat-prawie 20-jeździłam co roku do mojej babci do Uherzec Mineralnych-obecnie jeżdżę tam rzadziej… ale nie byłam na tej górze, bo choć jest tam szlak to jest całkowicie zalesiona i bałabym się tam iść-takie mam odczucie co do tej góry :>
Tyle wiem, ile napisałam powyżej i tutaj.
I podaję link do map Google-to ta góra właśnie : https://maps.google.pl/maps/myplaces?hl=pl&ll=49.445026,22.37031&spn=0.04364,0.077162&ctz=-120&t=h&z=14
No i dlatego o tę górę pytam… aha, sama nazwa czulnia to inaczej strażnica-może to strażniczka określonego obszaru ?
Agnesso, masz wiedzę: „Czulnia to inaczej strażnica”, ja tego nie wiem. Oraz domysły „może to strażniczka określonego obszaru”. I mniej więcej o to chodzi w naszych rekonstrukcjach. Nie wiem czy się zgodzisz ale jeśli nie masz odwagi napisać swojego tekstu napisz co wiesz na mój email a ja to przetworzę po swojemu i zrobię wpis. Może tak być?
Rosyjskie przysłowie mówi Nie mieszaj bolszoj poilityki z obyknowiennym bladstwom! To jakby do Ciebie kierowane
A, to dobre. Czuj czuwaj druhu Boruchu! To chyba przysłowie jeszcze z czasów Pionierów w Pałacu Stalina, a może z kazamat tzw Placu Wolności? Będzie ubaw panie Woj.
Za zabicie Drzewa należy się wysoka kara, polecam katorgę, śmierć jest nieadekwatnym wyrokiem, jako, że jest wodą na młyn katoli i produkuje męczenników. Produkcja chrześcijańskich męczenników jest w sumie przysługą dla nich.
Taka ciężka, wieloletnia praca na rzecz społeczności, której uczyniło się krzywdę jest jakoś wg mnie lepszym rozwiązaniem od kaźni. Niech ten lub ci zbrodniarze zostaną skazani na 12 godzinną, znojną pracę przy utrzymaniu np. drzewostanu w swojej gminie, po pracy „nocleg” w zakładzie zamkniętym z wygodami wprost proporcjonalnymi do jakości ich pracy; czyli albo chleb, woda i ciemnica za fuszerkę, albo (maksymalnie) pełnowartościowe pokarmy bez luksusów i czyste, schludne warunki noclegowe w kilkusosobowych, acz w miarę ciasnych, celach. Przez wiele, wiele lat. W końcu jesteśmy słonecznym ludkiem i pozbawienie nas Światła i Powietrza powinno być najgorszą karą 🙂
I ten Dąb ma pewnie w okolicy wiele swych dzieci, którymi, osieroconymi, wypada się zaopiekować. A i ludzkie dzieci, widząc na codzień tychże zbrodniarzy w pocie czoła odpracowujących swe winy, będą postrzegać zupełnie inaczej wartość każdego drzewa.
„Subtelne powłoki aury otaczają do pewnego stopnia magazyny kosmicznego promieniowania uchwyconego przez Ziemię.
Tutaj znajdują się odżywcze rezerwy naszej planety,spiżarnie wszystkich nieskończenie subtelnych materii z których Ziemia rozwija,ucieleśnia,xachowuje i znów zmienia życie w swojej nieskończonej różnorodności.
Zadaniem dorosłych,starych drzew jest-w zależności od potrzeb-przyciąganie tych energii do ciała Ziemi lub atmosfery.
Drzewa są więc nie tylko zielonymi płucami naszej planety lecz także kanałami które łączą ją z z subtelnymi rezerwami ich aury!”
http://www.czarymary.pl/p_36682_drzewa_pomagaja_leczyc_manfred_himmel
Podobną rolę pełnią włosy,im dłuższe tym lepiej,nie bez powodu niewolnikom ścina się włosy,nie bez przyczyny Biblia”uczy”że długie włosy to hańba(ale dla gojów,bo ta sama Biblia uczy”naród wybrany”że włosów ścinać nie wolno!!)
Kor 11, 14. ” 14 Czyż sama natura(a to dobre 😀 w naturze nie isnieje nic niepotrzebnego,gdybyśmy nie potrzebowali włosów długich,to by nam długie nie rosły) nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy”.
Nauki kościoła o naturze 😉 Ziemia jest płaskim dyskiem ,o!
Kpł. 19:27″Nie będziecie obcinać w kółko włosów na głowie. Nie będziesz golił włosów po bokach brody”.
Nikola Tesla – historia zapomnianego geniusza
http://oroasor.wordpress.com/tesla-master-of-lightning/
– Miał obsesję na punkcie włosów, nie pozwalał dotknąć własnych oraz brzydził się cudzych.
ach długie włosy, gdyby mi tak nie wypadały ze łba, że wszystkie odpływy zatykały w domu, to bym nadal pióra nosił dumne…
Tak samo Samson -biblijny bohater, który swoją nadludzką siłę stracił wraz z obcięciem grubych warkoczy : )
Włosy to tylko kondensator. Długie są ważne ale z innego powodu niż powszechnie podawany. Zabawne jest to przywiązywanie się do ich magiczności. Ze jakoby „ich długość” powodowała lepsze umagicznienie osobnika. ;p
Zapisy w księgach jahwistów dotyczace „włosów” są tylko efektami „sukcesów” jakie ciągle odnosili z „długowłosymi” (?longobardzi? długowłosi ? ). Próbą przejęcia mocy od tych od których ciągle byli poniewierani za swoje semickie (satanistyczne) wynaturzenia. To taka sama pamiąta po ich „chwale” jak wyryte w religi afrykańczyków uwazanie (z albinosów robia amulety), iż biali to demony (bo SISlandczycy tam byli) na długo wcześniej niz zaczęła się ich kolonizacja przez zachodnie monarchie.
Drzewo ściete jako martwe można odrodzić sadząc nowe i zamykając krąg przemiany. Bo czymze jest prawdziwa magia jak nie wyrazem naszego DEVOWskiego pochodzenia za które nas, to UMIŁOWANIE, jahwisci i kato-slaveiści śmiertelnie nienawidzą. Magia Słowian, magia zycia – ten prawdziwy dar od BOGA wszyty w dusze głęboko, w samiutkie jej trzewia. ;D
Tak poza tematem: kim są kato-slaveiści?
SLAVES to nazwa Słowian wedle zachodniej propagandy.
Dla prawdziwego Słowianina wolność jest wartością nadrzędną stanowiącą o jego istnieniu.
Dla katolików wychowywanych w bezwarunkowej podległości nakazom guru w kiecce WOLNOŚĆ się im jawi jako CZYSTEJ WODY MYŚLOZBRODNIA. Ponieważ ostatnio, wraz ze zbliżaniem sie nadejścia magicznego grudnia, coraz więcej katoli podszywa sie pod Rodzimowierców to KATO-SLAVES to właśnie ich określenie łaczące bezwarunkową, bezmyślną, niewolniczą podległość doktryną katolicyzmu (semickiego satanizmu) ze słowiańskim miejscem ich zamieszkania. To w odpowiedzi na rozpowszechniane bzdury jakoby „nawracacz Słowian”, rzeżnik od teutonów niejaki Wojciech sadysta patron katolików był PATRONEM SŁOWIAŃSZCZYZNY. Nie był, nie jest i nie będzie. A katolicy albo się nawrócą albo wraz z jahwe szczerzną w piekle. To wam bije dzwon, ostatni w waszym organicznym zyciu.
A tu jest prawda o kłamstwie będącym OPOKĄ waszej „religii”.
http://opolczykpl.wordpress.com/2012/08/24/miriammaryja-krolowa-polski/#comment-3254
Nie no… Po wczorajszej wichurze, która wyrwała z korzeniami wielką płaczącą wierzbę, mieszkańcy okolicznych bloków będą się mścić… na drzewach.
Właśnie siedzą mi pod oknem stare babsztyle ze wspólnoty mieszkaniowej i roztrząsają „problem”. Zbyt wiele w okolicy rośnie „krzywych” drzew! Trzeba to zgłosić, żeby je powycinano! Bo stanowią „zagrożenie”!!!
Ostatnio przeprowadzone masowe okaleczanie drzew (barbarzyńskie ścinanie wierzchołków) to widocznie za mało!
Ja nie mam nawet prawa się wtrącić, bo mieszkanie tylko wynajmuję 🙁
Reblogged this on Mistyka Życia.
Twarze, które dębom odebrały
Ich świętość wielką, nieskalaną niczem
Twarze, które teraz od gromu zbielały
Zostaną martwym ołtarzem ze zniczem.
.
A dębów konary skruszą te ołtarze
Które krew piły i jadały ciało!
Na naszej ziemi tylko cztery twarze
Zostaną. Żyj słowiańska kulturo, sławo, chwało!
http://opolczykpl.wordpress.com/2012/08/23/plona-swiete-deby-na-swietej-poganskiej-ziemi/
Nikomu nie przychodzi, a jeśli ktoś by wspomniał, to ja już widzę ten perfidny uśmieszek i to prześmiewcze pytanie „do drzewa się modlisz?”… tuż po zakończeniu mantrowania do dwóch desek i pożeraniu wafelków. Niestety, że Polska jest judaszem słowiańszczyzny to sama prawda…
Jeżeli tej wysokości nagroda za wskazanie sprawcy wydaje się kpiną, to cóż stoi na przeszkodzie, żeby ogłosić tu składkę na ten cel (czyli zwyczajnie „zrobić ściepę”)?
Ech… czego Pan wymaga od ludzi, którzy zabierają nam historię ze szkół? Tak samo nie będą szanować wiekowych, anonimowych i nie celowo stawianych pomników historii. Po co komu drzewo, skoro są ilustracje w książkach historycznych? Jak dziecko chce się na chwilę ODERWAĆ od programu, to niech sobie obejrzy jakiś stary podręcznik od takiego dziwnego przedmiotu.
http://www.sfora.pl/Alarm-na-Slasku-Mieszkancom-trudno-oddychac-a46770
W Krakowie też trudno oddychać, o tym nie mówią i nie piszą bo to już norma – W powietrzu jest pełno wszystkiego tylko nie tlenu.
pozdrawiam
Obecnie „ludzie” w drzewach widza tylko „areały nieprzetworzonego drewna” jakie przyniesie … zysku dla światowej (bo nie ich) gospodarki. Albo wylęgarnie robactwa (komarów, kleszczy, etc) Albo brud wywołany opadaniem lisci. Albo własnie zniszczenia mienia wywołane ich padaniem.
Nie dostrzega się, bo i po co, ze sami od drzew zależą. Iz bez drzew tak jak i bez pszczół ludzkość wyginie. I wcale tu nie chodzi o tą „produkcje tlenu” czasem zauważaną w me(n)diach. Ale o to co nawet maconom 666 stopnia szatan nie raczył ujawnić. I tak jahwiści zaciećwierzeni w swej walce z BOGIEM nie raczą zauważyc, iż jest ona z góry daremna. Bo jak szatan wygra i zabije BOGA to i sam umrze jak i oni sami. Już na wieki bo nie będzie komu suportować ŻYCIA. 🙂
Ale tak to jest z osobnikami zdodywającymi szczeble kariery we wtórnym debiliźmie.
Chcecie mieć tu NICE katole. Będziecie ją mieli.
Reklamacji nie przyjmuje. Zostaliscie juz nie raz NAPOMNIENI.
karę śmierci za spalenie drzewa?
myślę, że nawet ZĄB ZA DĄB nie przejdzie, na szczęście 🙂
Rudolf Steiner , twórca Antropozofii , powiedział w rozmowie z Boyan Boev (Monachium, 1910):
“Słowianie są przeznaczeni do wielkiego zadania. Oni, a szczególnie BułgAria, przyczyni się do wzniesienia ludzkości”
Cytat z roku 1923 : “Musimy nauczyć się wielkiego prawa, że Bóg jest naszym Ojcem, że musimy żyć jak bracia, że nikt nie ma prawa zabijać i nie może być żadnej przemocy. To jest to, co Bóg napisał i wszyscy musimy żyć zgodnie Jego Prawem Jeśli współcześni Europejczycy nie akceptują nauczania Chrystusa, za dziesięć lat będzie wojna gorsza niż inne wojny w historii ludzkości … A ja mówię, “Chrystus nadchodzi Jeśli ludzie przyjmą Miłość, wojna zostanie anulowana.!; (24 czerwca 1923)
To jest dowod że za wszystkimi wojnami stoi Watykan,jezuici/iluminaci.
Albo padniecie na kolana przed królem świata papieżem,albo zginiecie.
Podczas tegorocznej olimpiady pojawił się podobny problem o którym Pan pisze odnośnie tożsamości i pytania o jej rozstrzygnięcie. Jeden z komentatorów rozstrzygnął to prosto i uważam, mądrze: człowiek jest tej narodowości gdzie się wychowywał.
Oczywiście, że można dyskutować ale patrząc przez ten pryzmat zupełnie idiotyczne wydają się aktualne sytuacje kiedy niektórzy Polacy w mediach podszywają się pod Żydów podszywających się pod Polaków;-) i niestety pełnią rolę „odźwiernych”, którzy nocą uchylają wrota zamku, żeby udostępnić go wrogom. Kolejna polska zdrada, jakie to mało oryginalne i oklepane.
Mickiewicz to Polak z „krwi i kości” i tyle, a Litwinem też niech będzie, komu to szkodzi;-)
Papież jest tylko bałwochwalcą nieistotnym w tej historii zresztą. I tak jak mu przepowiedziano kara i go jak i innych z tej sekty nie minie.
Cytat z roku 1923 to Peter Deunov
Deunov był Bogomilcem wyklętym przez kk i Watykan – Odszczepieńcem jak oni wszyscy i twórcą Białej Braci, Bractwa Światła – każde ich słowo trzeba czytać i słyszeć jak Wiarę Przyrody opowiadaną słowami i przypowieściami ułożonymi na modłę tych biblijnych – tyle że to jest czyste pogaństwo nie mające wiele wspólnego z naukami kk. Jego Chrystus to Miłość, jego Bóg Ojciec to Światło Świata – słowa powiedziane były wieszcze, doskonale Deunov czuł Wszechświat dookoła siebie – Rafał Święcki członek tego samego Bractwa byłby doskonałym dowodem w tej sprawie – wystarczy go posłuchać kiedy mówi o Świecie, poziomach rzeczywistości, podziale istot żywych oraz zasad na jakich egzystują w świecie (rodzajów mocy i komunikacji oraz energii wewnętrznych) począwszy od kamieni, poprzez rośliny, zwierzęta i ludo-goryle (tak jak to ujmował i Szukalski – Małpoludy – które nie korzystają z daru umysłu-świadomości mimo iż mają takie warunki fizyczne w swych ciałach) do Człowieka posiadającego w sobie eter Nadświadomości. Gdyby nie to że mamy XXI wiek a uczniowie Deunova na czas uciekli do Francji – wszyscy oni (Bogomilcy) musieliby zostać spaleni na stosie.
Czasami – rzadko – trafia się coś – jest to np. bogomilizm – co jest dla kk absolutną anarchią opowiadaną ich kościelnym językiem zrozumiałym dla ludu który opętali i przez to trafiającym do prostych ludzi, nawet niepiśmiennych. Bogomilcy poruszali się na pograniczu gnozy i pogaństwa. Wiele zrobiono w przeszłości żeby pokazać Bogomilców w krzywym zwierciadle i czyniono to z różnych stron. Podobne niestworzone historie opowiada się o Mickiewiczu – jedni że katolicyzm wyssał z piersi matki, inni że był Żydem bo jego matka była Żydówką a żona frankistką.
Nie krew – jak u Jana Matejki czy Mickiewicza (którego teraz próbują uznać za Litwina) – decyduje o przynależności do kręgu tradycji i o identyfikacji z nią – całe śledztwo genetyczne oparte na analizie genomów i krwi to tylko narzędzie do rozpoznania naszych słowiańskich śladów w przeszłości. Zdecydowanie nie zgodziłbym się z innym Kluczem zastosowanym do rozpoznania przyjaciół i wrogów – np. z kluczem krwi – powiedzmy po haplogrupie J.
Podobnie z Bogomilcami – nie język ich przypowieści i osoby obrane za bohaterów-wzorce w tych przypowieściach decydują o ich pogaństwie które kk dostrzegł bardzo szybko już bardzo bardzo dawno i zrobił wszystko żeby ich zniszczyć i zdezawuować w oczach przyszłych pokoleń. Część z tych kościelnych zmyśleń mieliśmy okazję niegdyś tutaj przeczytać w jakichś wpisach osób, których w tej chwili już nie kojarzę z konkretnym artykułem żeby móc przytoczyć.
Pozdrawiam wszystkich
CB
Przyznam się, że irytuje mnie terminologia przejęta z judaizmu, zarówno staro- jak i nowotestamentowego, nawet wówczas, gdy głoszone nią treści są pogańskie.
Sprawa ta jest w moim przekonaniu o tyle istotna, że jedynie wytrawni znawcy potrafią oddzielić ziarno (pogańską treść) od plewów – terminologii jahwizmu. Natomiast mniej wytrawni znawcy, jak i zwykli ludzie będą kojarzyć treść ze słownictwem, w które jest ona opakowana. Po czym wyjaśnienia treści zaczną szukać w „biblii”. To wszystko wywołuje potem niepotrzebny zamęt i pomyłki.
Marzę o czasach, kiedy pogaństwo całkowicie uwolni się od terminologii zrodzonej nad Jordanem – z „chrystusem” i „mesjanizmem” włącznie. Odbudowa Ducha pogańskiego w moim przekonaniu wymaga odrzucenia całego balastu judaizmu/jahwizmu/żydo-chrześcijaństwa łącznie z jego terminologią, symboliką i „wartościami”. A to dlatego, że zbyt wiele wieków jahwizm królował w Europie i używanie jego słownictwa przedłuża niepotrzebnie jego wpływy na umysły, w tym na podświadomość, w której konkretne terminy wywołują konkretne skojarzenia. Polakom (i nie tylko) zażydzono kulturę, słownictwo, umysły i Ducha „starym” i „nowym testamentem”.
Powrót do pogańskich korzeni to także całkowite odrzucenie przywleczonej znad Jordanu terminologii…
Tak ja to widzę…
Ale mam ważniejszą w tej chwili sprawę…
Starym pogańskim zwyczajem składam Tobie, Czesławie, życzenia urodzinowe.
Niech nasi Bogowie mają Ciebie w swej życzliwej pieczy.
Pozwoliłem sobie kilka dni temu na wpis u mnie. Jest tam takie stwierdzenie:
„Dzięki Czesławowi Białczyńskiemu możemy sparafrazować Mikołaja Reja mówiąc:
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, swoją mitologię mają.”
http://opolczykpl.wordpress.com/mitologia-slowianska/
Dziękuję Opolczyku
Tak trzymaj ster jak trzymasz – nie wiem czy to ster czy lemiesz pługa, bo to jest raczej ciężka orka i konieczna, a nie żeglowanie z wiatrem. Odwalasz kawał suchej spopielonej ziemi za kawałem, spod spodu pokazuje cię zdrowa tłusta, ciężka i wilgotna – wtedy można w nią rzucać ziarna. Ciężką robotę wykonujesz, a ja wiem jak ona jest ciężka, cięższa od mojej i bardziej niewdzięczna.
W pełni się zgadzam co do języka jakim się przekazuje pogańskie treści. Dawniej był to jakiś pomost, droga do wyzwolenia się – tak samo jak alchemia, masoneria, gnoza, teozofia – albo azyl jak kto woli – lepiej było tam się skryć, skoro w ogóle było takie miejsce, niż złożyć głowę pod topór KATa (kat – ciekawe słowo, zwłaszcza w polskiej jego formie, niby od „cut” – „ciąć”, a zbieg okoliczności taki jak między orbitą Księżyca i jego wielkością która w sam raz zasłania tarczę słońca w zaćmieniach).
Myślę, patrząc na niektórych ludzi którym odpowiada taki stan przejściowy, między językiem biblii a opowieścią pogańską, że oni są tak mocno ukształtowani i zindoktrynowani od dzieciństwa, że z trudem i lękiem słuchają tego co im gra we własnej duszy i muszą to jakoś „obłaskawić”. Jest w tym też może patos który przemawia do ludzi prostych, ludzi którzy żyją blisko natury i nigdy nie czytali mądrych ksiąg i nie mają takiej potrzeby. Dopóki nie ma mitologii nie ma źródła – do wszelkich opowieści i odwołań, nie ma języka zrozumiałego dla wszystkich którzy znają źródło. Dlatego takie próby jak Trentowskiego – wydania mitologii – ale poprawnej a nie jakiejś powykoślawianej – były tłumione w zarodku. Okoliczności śmierci Trentowskiego są tak samo dziwne jak okoliczności śmierci Mickiewicza. W każdym razie minęło 150 lat a jego dzieło zapadło sie w przepastnych zbiorach Muzeum Czartoryskich – i tyle. Za to opublikowano bazgroły nic nie rozumiejącego Szyca Joachima. Na pewno nie taka była idea Czartoryskiego – niekoronowanego króla polskiej Emigracji w Paryżu. szlachetna była „próba gdańska” druku panteonu, ale trzeba znać Klucz do Trentowskiego, bo on się zabezpieczył przed plagiatorami „alchemicznym kluczem” (tak jak to robił Kochanowski) i dzięki temu każdy plagiat z niego razi „brednią” i paplaniną jaka z tego powstaje.
Trzeba było aby nadszedł czas kiedy Państwo (Czarno-Czerwone) utraci kontrolę nad Słowem Drukowanym, a potem trzeba było jeszcze uzbierać trochę forsy żeby wydać w 1993 „Stworze i zdusze”, a potem trzeba było znów pomocy pewnego filozofa żeby zrobić pierwsze wydanie Księgi Tura. Szło jak po grudzie tępym lemieszem, ale poszło. Teraz to już będzie coś zupełnie innego – Wstało Słońce nad Polską – nic go nie zatrzyma.
Pozdrowienia
CB
A teraz opowiedzieć ludziom prostym językiem iż słowiaństwo i buddyzm to dzieci z tych samych DEVÓW. Że ich okastrowano chrztem co wszyscy ezoterycy podają. Że w świętych obrzędach ich twórcy mieli na celu by w nich uczestnicząc boga swego obrażali, by zamiast zbawienia przekleństwo na wieki sobie gromadzić. Powoli to kupią jak sie im przekaże to prostym jezykiem i grupy buddyjskie do pomocy zagoni.
Jak sie rodzimowierstwo zacznie kojarzyć z protobuddyzmem wygraliście batalie. ;p
Jakiś czas temu wpadł mi do głowy pomysł spółki, która złożona z bardzo wielu rzeczywistych miłośników Przyrody robi zrzutkę, dzięki której każdy uczestnik staje się formalnym udziałowcem 1 metra kwadratowego lasu. Dzięki czemu nie opłaca sie nikomu go sprzedać ale może uczestniczyć w zyskach tej całości. czy to płynących przykładowo z krzewienia kultury słowiańskiej: koncerty, odtwarzania epok. Czy np z bezinwazyjnego wykorzystywania lasu jako apteki i wszelkich chemicznych dobrodziejstw, o których wiedza przekazywana jest z prababek na babki, corki itd. Myslę, że można wykorzystywać las komercyjnie nie niszcząc go. Jeśli ktos patrzy na drzewa jak na potencjalną boazerię wykorzystuje zasoby lasu w marnym procencie i niszczy go.
Chciałbym, żebyśmy przestali lamentować i zrobili coś w tym kierunku. Inaczej co jakis czas znajdzie się albo debil, który bezmyslnie zniszczy Drzewo albo debil który zrobi to myśląc, że w ten sposób komuś (nam) dokuczy.
Ostatecznie dobrze by było gdyby każdy indywidualnie lub grupą był Strażnikiem-Opiekunem któregoś z najstarszych Drzew. Tzn, żeby każde z tych Drzew miało swego opiekuna (zakręciłem się).
Z tego, co tu czytam kochacie Przyrodę i jestescie bezsilni wobec kolejnej leśnej katastrofy. Ja czuje to samo. Koleżka pt Owsiak pokazał nam ile w sumie mamy pieniędzy, Nie odda nam ich, bo z czego by żył. Musimy wymyślić coś, co zapewni bezpieczeństwo Naszym Lasom. Każdy jest w stanie dać 10-100 zł i może się okazać, że właśnie tyle wystarczy. I już mniejsza o nazwy, katole czy jak piszecie Slavo-katole (zniwoleni katolicko Słowianie) też są zaproszeni, w końcu oni też Drzewom zawdzięczają to że żyją i wypisują antypolskie bzdury, są im coś winni.
Inicjatywa doskonała – jest Towarzystwo Ochrony Najstarszych Drzew w Polsce , które ma oparcie w zachodniosłowiańskim Związku Słowiańska Wiara (zadeklarowane przez nich). Niestety nie jestem w stanie zająć się wszystkimi sprawami, przydałby się ktoś do pomocy – jeśli się ktoś taki znajdzie zadziałamy aktywniej. Organizujmy sieć Strażników Starych Drzew i dizałajmy ze wszystkich sił.
Przeczytaj Namysławie wpis Brulionmana – czy on tu się wypowiada w imieniu pana Wu z Krakowa, który zatruł i ściął Dąb na Łobzowie będący pomnikiem Przyrody?! Brulionmanie opamiętaj się – Nie ząb za dąb tylko życie za dąb! Tak będzie po rewolucji. Mam nadzieję, że Brulionman to nie sam pan Wu we własnej osobie, choć czuć w jego wypowiedzi podżeganie do palenia drzew (ten sam sarkazm, który charakteryzował pana Wu gdy mnie w moje urodziny 2011 zawiadamiał, wpisem hakerskim z lewego serwera, że właśnie ściął to drzewo – sukinsynek, nieprawdaż?! A jaki odważny, jak starannie zaciera ślady swojej chamskiej bezczelności – słoma z butów kolego Wu i trąci strasznym smrodem).
Nie było szans by upilnować ten dąb, który stał mu na drodze do inwestycji. Ja czuję się Strażnikiem Tego Drzewa, choć były tam i inne osoby – także Strażnicy. Był tam Strażnikiem – 7 letni chłopiec Grześ – jaki to dla niego przykład los tego drzewa?! Co mogli uczynili. Co mogliśmy uczyniliśmy. Co ja mogłem to uczyniłem! Pan Wu ma przechlapane i jego potomstwo także – po wieczność. Pan Wu (razem z panią Wu – jego prawniczką ukochaną) – jest jednym z czarnych charakterów w powieści dla dzieci „Nowe Przygody Baltazara Gąbki i jego Kompanii” – z początkiem 2013 roku będzie sobie mógł o sobie poczytać i pośmiać się z siebie – a jak ludzie się dowiedzą jak on się naprawdę nazywa (i ona oczywiście) – to mają owiż Wu przechlapane do n-tego pokolenia swoich potomków – będą się śmiać z nich Ludziska do rozpuku – że nie wspomnę o karmie którą sami sobie spaprali.
Pan Wu to będzie odstraszający przykład dla środowiska tych cwaniaczków co to dorwali się do kawałka działki i patrzą jak by tu zrobić z siebie milionerów. Gorzej z bezczynnością państwa – Urzędników Miasta Krakowa którzy się temu przyglądali – ich karma jest też spaprana, ale dla mnie to za mało, bo oni powinni siedzieć w ciupie. W końcu ja płacę podatki na ich pensje a oni biorą ode mnie i się śmieją i biorą w drugą łapę od pana Wu i pozwalają mu na bezkarność. Gorzej z bezczynnością policji, która gdy cię ktoś okradnie to okazuje się właśnie cała jest na urlopie albo na chorobowym. A chyba najgorzej to już z prokuraturą, ci to szukają wiatru w polu, a złodziei którzy się kręcą pod bramą prokuratury, pod ich nosem, nie zauważają z wyżyn dożywotnich państwowych posadek, które otrzymują oczywiście „po znajomości” (czy nie powinni się sami ścigać za takie przyjęcie posadki?!).
Biedny Brulionmanie czyżbyś myślał że chcemy na serio ukamienować pana WU? Kamienowanie przybrało humanitarną postać w XXI wieku – ale nie wiem czy to będzie fajnie, gdy dzieci będą się śmiały z Pana Wu i jego pani Wu do n-tego pokolenia. Zwłaszcza gdy Wu chcieliby przekazać – dziedzicznie oczywiście – swoim Wuwiątkom swoją „praktykę” tj. kancelarie Prawną. Bo kto by chciał powierzyć swoje interesy Wuwiątkom dziedziczącym po Wu – chyba tylko typy spod Ciemnej Gwiazdy (z Czarnej Dziury).
Pozdrawiam wszystkich na Zielono – 15 września spotykam się z kimś w Białowieży, kto myśli i czuje tak jak my i dysponuje 52 ha lasu.
Panie Czesławie, dziękuję za dobrą ocenę mojego pomysłu.
Aha, rzeczywiście Przemysław z ZZW Słowiańska Wiara napisał mi ważną rzecz, którą wie od prawnika będąceg w ich grupie. Nie znam podstawy prawnej ale ponoć jeśli dany obszar, miejsce uznane jest za miejsce kultu religijnego ma ono również dodatkową ochronę prawną, nie można go wtedy usunąć, zmienić. Czyli nie musimy nawet być właścicielami miejsca. O szczegóły możnaby zapytać u źródła czyli albo prawnika albo ZZW Zachodnich Słowian, bo dobrze są w tym zorientowani.
Jak sie rodzimowierstwo zacznie kojarzyć z protobuddyzmem”-no nie wiem,Rodzimowierstwo powinno się kojarzyć głównie z wedyzmem i prebuddyjskim Bon.
W buddyzmie mamy Anatmana,w wedyzmie Atmana.
Nie sądzę żeby idea Anatmana była bliższa Rodzmowierstwu z kultem przodków.
Mniejsza o terminologie, ważniejsza idea. Na buddystów nawet grzechoczących na drzewa nie powiedza „świry” jak to piewcy miłosci z ambon mają w zwyczaju. Buddyzm to etykieta ogólna. Chodzi o przełamanie stereotypów by Polacy przestali uważac swoich przedków za „białe małpy” jak to im do łbów katokłamcy w kazaniach kłada. Że tu była CYWILIZACJA. Żeby się nie wstydzili mówić jestem POLAKIEM – SŁOWIANINEM WYZNAJĄCYM RODZIMĄ WIARĘ SWYCH PRZODKÓW a nie nalazłe semicko-satanistyczne bałwochwalstwa ASURÓW.
Mezamirze, myślę tak: gdyby megakultura Słowian była kobietą z pewnościa ucieszyłaby się, że ją tak odmładzasz porównując do buddyzmu:-) To tak jakby powiedzieć, że dziadek (Słowianie) pochodzi od wnuka (buddyzm).
Namysławie, nie mogłam odpowiedzieć pod twoją odpowiedzią pod moim wpisem, więc odpowiadam tu :
No to tyle wiem o Czulni, póki co, ile napisałam 🙂
I możesz to zamieścić u siebie 😉
że ją tak odmładzasz porównując do buddyzmu”-Tylko że ja nie robię czegoś takiego 🙂
Rodzimowierstwo powinno się kojarzyć głównie z Wedyzmem.
Tak wiem, to ja. Buddyzm przepączkował do obecnej skanonizowanej rytami postaci. Ja mówiac o buddyźmie mam na myśli ta pierwotną będącą forme uosobieniem ROZUMIENIA (lepiej tego nie potrafie wytłumaczyć).
Mezamirze. Tak, ja też czytałem interpretacje hymnów wedyjskich Junga, hura. Dopisana przez Ciebie poprawka i tak nie zmienia faktu, że to podobni do Europejczyków hindusi pochodzą od nas a nie odwrotnie jak się zwykło myśleć w niewolniczym schemacie myślenia. Prosisz sie na siłę o bycie kulturą podległą, a to Ty i ja należymy do kultury, na której wzorowały się inne kultury, których idee teraz podziwiamy. To tak jakbyś powiedział, że kod maszynowy pochodzi od XHTML. Skąd takie błędne założenie? A, właśnie, myślę, że my Polacy nie mamy odwagi być samodzielni, potrzebujemy jakiegoś pana z batem nad głową a potem płaczemy, że zabrano nam wolność, że zniszczono wiele dowodów naszego życia społeczno-ekonomicznego starszego niż 16 tysięcy lat. A potem oglądamy filmy, w których jakiś bałwan krzyczy, że Polska to tylko 1000 lat historii (!!!!). Czy aż tak trudno Ci przestawić myślenie, które to wszystko powoduje?
Przepraszam za mocne słowa ale naprawdę irytuje mnie już ta bałwochwalczość wobec zarówno bliskiego jak i dalekiego (kalekiego) wschodu. Przez ile wieków Europa przyjmowała nie wiedzieć dlaczego chrześcijański typ myślenia a teraz z trudem próbuje się z niego wykaraskać (bo trudno ten proces inaczej określić niż takim głupim słowem).
Teraz czas na „Rodzimowierstwo powinno się kojarzyć głównie z Wedyzmem” ? po prostu super.
hindusi pochodzą od nas a nie odwrotnie”-nie twierdzę że Słowianie pochodzą od Hindusów 🙂
Mezamirze, cieszy mnie, że nie poszedłeś „zgodnie” z ostatnio modnym trendem. O filozofii wschodu i tamtejszej symbolice czytałem 11 lat temu, więc mogę czegoś nie pamiętać. Natomiast patrząc z dzisiejszej perspektywy widzę to tak jakbym szedł w górę rzeki do źródeł, którymi okazuje się być słowiańskość. Tak mi się to ułożyło. Pozdrawiam
Znaczy wiesz „czytałem”. Analizowałem i wykorzystałem w pracy magisterskiej. Eh, dawne czasy, choć już aktualne tysiąclecie;-)
Uważam, że 1000 złotych to po prostu głupota, ktoś dobrze to napisał. Takie wspaniałe drzewo! Powinno się sprawcy łapy poucinać!