Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – grudzień 2017: Fryderyk Chopin – Kate Liu – Piano Concerto in E minor Op. 11 (final stage of the Chopin Competition 2015)

Digital StillCamera

Grób Chopina na paryskim cmentarzu Père Lachaise

 

Lata 1829–1831 były dla Chopina okresem pierwszej miłości (do śpiewaczki Konstancji Gładkowskiej) i pierwszych ogromnych sukcesów kompozytorskich. W liście do swojego przyjaciela, Tytusa Woyciechowskiego, Chopin nazywał Konstancję ideałem. Powstały wówczas Koncerty fortepianowe f-moll op. 21 i e-moll op. 11.

W lipcu 1829, niezwłocznie po ukończeniu studiów, Fryderyk Chopin wraz z przyjaciółmi wyjechał na wycieczkę do Wiednia. Dzięki Würflowi wszedł w środowisko muzyków. W Kärntnerthortheater wystąpił dwukrotnie; grał Wariacje B-dur za pierwszym, a oprócz Wariacji także Rondo à la Krakowiak za drugim razem. Odniosły one fenomenalny sukces wśród publiczności. Nawet krytyka mimo zastrzeżeń dotyczących jego gry (zbyt mała siła dźwięku) uznała kompozycje za nowatorskie. Dobre przyjęcie kompozycji na koncertach ułatwiło kontakt z wydawcami: w kwietniu 1830, po raz pierwszy za granicą, wydano drukiem w Austrii, w oficynie Tobiasa Haslingera grane tu już Wariacje op. 2.

 

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – październik 2017: Fryderyk Chopin (Krystian Zimmerman 1999)

1024px-Piano_of_Chopin

 Pianino Chopina
 Wiki:

W latach 1823–1826 Chopin uczył się w Liceum Warszawskim, gdzie pracował jego ojciec. W tych latach zwiedził znaczną część Polski. Z pobytów w Szafarni (lata 1824–1825) wysłał swoje słynne listy – „Kuriery Szafarskie” do rodziców, będące parodią „Kuriera Warszawskiego”, które rozsławiły sielankowe wakacje w majątku Juliusza Dziewanowskiego[10]. Słynna jest również anegdota mówiąca, że został niegdyś w szkole przyłapany na rysowaniu nauczyciela w czasie lekcji. Obrazek tak zadziwił rysowanego, że ten go pochwalił. Maurycy Karasowski wspomina również anegdotę z tradycji rodzinnej, w której Chopin pomógł guwernerowi uspokoić hałaśliwych wychowanków. Zaimprowizował im opowieść, a potem uśpił wszystkich łącznie z guwernerem kołysanką. Gdy pokazał uroczy widok siostrom i matce, obudził wszystkich przeraźliwym akordem. Wraz z siostrą Emilią Fryderyk pisał także dla zabawy wiersze i komedie. Balzac wspominał, że Chopin miał zastraszająco prawdziwy dar naśladowania każdego, kogo tylko zechciał.

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – wrzesień 2017; (Krystian Zimerman) Fryderyk Chopin Mazurka Op.24, No.1

1280px-PilsPlac15_DSC0874

Tablica upamiętniająca pierwszy publiczny koncert Chopina (1818) na fasadzie Pałacu Prezydenckiego w Warszawie

Do 1818 roku mały Chopin znany był tylko w kręgach akademickich, w których obracała się jego rodzina. Pierwsza recenzja, która ukazała się drukiem, wzbudziła duże zainteresowanie jego osobą. Marsz wojskowy, który tak spodobał się księciu Konstantemu, ukazał się drukiem, choć bezimiennie. Marsz grywany był w czasie ulubionych przez księcia parad wojskowych i kompozycja wykonywana była przez orkiestry wojskowe[6].

24 lutego 1818 roku w Pałacu Radziwiłłów (obecnie Pałac Prezydencki) odbył się pierwszy koncert publiczny Chopina, zorganizowany na rzecz Towarzystwa Dobroczynności przygotowany przez ordynatową Zamoyską. Julian Ursyn Niemcewicz fakt wykorzystania talentu 8-letniego dziecka dla potrzeb filantropii skomentował w komedii, gdzie wyśmiał pogoń za sensacją i gorliwość filantropek, które na fikcyjnym zebraniu licytują się w odejmowaniu lat „Szopenkowi”, a w końcu sztuki zapada uchwała, że cudowne dziecko na scenę wniesie niańka[6].

Sam koncert zgromadził licznych słuchaczy. Chopin zagrał koncert fortepianowy wiedeńskiego kompozytora Adalberta Gyrowetza, przy czym wykazał się dużą wprawą techniczną.

Czytaj dalej

Incredible Pagan-Themed Photoshoot By Polish Photographer Reveals Stunning Beauty Of Slavic Culture (Marcin Nagraba, Agnieszka Osipa)

Incredible Pagan-Themed Photoshoot By Polish Photographer

When you think of Slavic culture, the first things that come to mind are probably vodka, fur hats, and the Orthodox church. Polish photographer Marcin Nagraba, however, wanted to show the world a more ancient view of his Slavic roots – by dialing it all the way back to Pagan times.

Christianity arrived in the Slavic world between the 7th and 12th centuries, but before that the region was a hotbed of mythology and polytheism. Though little is known to this day about their mysterious rituals, accounts by early Byzantine explorers describe the ancient Slavs as worshipers of thunder and earth – no doubt referring to Perun, the highest god of the pantheon and the Slavic equivalent of the Greek Zeus.

With the help of costume designer Agnieszka Osipa, the Warsaw-based visionary captures breathtaking portraits which remind us of the wonder and wisdom of ages past. Experience every photo for yourself below, and let yourself drift back in time for a moment.

More info: Marcin Nagraba, Agnieszka Osipa (h/t: DYT)

Pagan Poetry Photo

Czytaj dalej

Słowiańska Hudba miesiąca – sierpień 2017: Fryderyk Chopin Tristesse (Orchestral)

1280px-Manor_house_in_Żelazowa_WolaOficyna niezachowanego Pałacu Skarbków w Żelazowej Woli, miejsce urodzin Fryderyka Chopina

 

Fryderyk Chopin to postać która jak najbardziej nadaje się i powinna się znaleźć w panteonie Wielcy Polacy, bo trudno powiedzieć czy jest na świecie drugi tak popularny kompozytor wszech czasów trafiający w czułe strony Europejczyków, Amerykanów, Chińczyków, Japończyków, Arabów, Hindusów czy Afrykanerów.

Fryderyk Franciszek Chopin (ur. 22 lutego lub 1 marca 1810 w Żelazowej Woli, zm. 17 października 1849 w Paryżu) – polski kompozytor i pianista. Od września 1831 roku mieszkał we Francji.

Jest uważany za jednego z najwybitniejszych kompozytorów romantycznych, a także za jednego z najważniejszych polskich kompozytorów w historii. Był jednym z najsłynniejszych pianistów swoich czasów, często nazywany poetą fortepianu. Elementem charakterystycznym dla utworów Chopina jest pogłębiona ekspresja oraz czerpanie z wzorców stylistycznych polskiej muzyki ludowej.

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – lipiec 2017: Naprawdę Fryderyk Chopin Nokturn numer 20

chopin222

Przeprowadzka do Warszawy wynikała prawdopodobnie z pogarszającej się sytuacji finansowej Skarbków. Kasper Skarbek prowadził hulaszczy tryb życia i popadał w długi, a po rozwodzie z Ludwiką (1807) uciekł z Księstwa Warszawskiego do Wielkiego Księstwa Poznańskiego. Również dorastające dzieci Skarbków nie wymagały już opieki guwernera. Prawdopodobnie Mikołaj myślał o przeprowadzce do dawnej polskiej stolicy jeszcze przed urodzeniem się syna. Po wyjeździe na stałe do Warszawy Chopinowie utrzymywali bliskie kontakty z rodziną Skarbków – Fryderyk jeździł tam na wakacje, a młody Fryderyk Skarbek wydał pierwsze polonezy Chopina.

 

Czytaj dalej

Obrona pracy dyplomowej studenta ASP przy Kopcu Kościuszki. W duchu Stacha z Warty i Szukalszczyków!

Niestety dopiero dzisiaj, z tak znacznym poślizgiem, mogę poinformować Was o obronie pracy dyplomowej studenta ASP w Krakowie Tomasza Florka.  Ten blog już dawno powinien być przekształcony w regularny portal, ale niestety brak na to jak na razie środków finansowych. Natłok materiałów sprawia, że wiele dziedzin aktywności Ruchu Wolnych Ludzi i Ruchu Wolnej Polski (np. kuchnia, przyroda, rękodzieło, obrzędy) coraz rzadziej gości na tych łamach.Jest tyle ważnych spraw i wszystko dzieje się tak szybko, że trudno to tutaj wszystko pomieścić.

Ta obrona rzeźbiarskiej pracy magisterskiej jest ważna, bo nawiązuje do ducha Szczepu Rogate Serce i stylistyki samego jego założyciela Stanisława Szukalskiego, o którym pisaliśmy tutaj wielokrotnie. Otrzymałem od Tomasza Florka osobiście zaproszenie na to wydarzenie, ale nie mogłem tam być obecny fizycznie. Byłem za to Duchem i Sercem. Polecam materiał z Radio Kraków na temat tej obrony:

Tomasz Florek w Szczepowym stroju Rogatego Serca – Kopiec Kościuszki 31 maja 2017 – foto Martyna Masztalerz (Polskie Radio Kraków)

Student ASP obronił pracę magisterską na… Kopcu Kościuszki

Słowiańskie totemy z postaciami zaczerpniętymi z popkultury – to pomysł studenta z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – na dyplom rzeźbiarski. Najbardziej nietypowe są jednak okoliczności. Broni on pracy magisterskiej nie na uczelnianej sali, lecz na… Kopcu Kościuszki.

Czytaj dalej

Jadwiga Pagaczewska (1911 – 1977) – grafik, malarka i jej Hołd Stwórcy

18051557_1465603070130518_1176992540_nAdolfina Pagaczewska z Tillów i jej dzieci: najstarszy syn Janusz Pagaczewski, najstarsza córka Jadwiga Pagaczewska i Maria Pagaczewska (później Gorzkowska) to najmłodsze dziecko, z opisu zdjęcia wynika jednak że to Kazimierz- być może gdyż wtedy istniała moda strojenia męskich niemowlaków w takie sukieneczki.

O Jadwidze Pagaczewskiej wspomniałem dotychczas tylko zdawkowo w artykule poświęconym promocji „Stworzy i Zduszy” u Jana Suligi w Muzeum Etnograficznym w Warszawie w 1993 roku , w kontekście wspominek o Marianie Konarskim i jej znajomości z nim (tutaj: Promocja „Stworze i Zdusze” u Jana Suligi w Muzeum Etnograficznym 1993 (z okazji Święta Niepodległości 2016).

Czytaj dalej

Słowiańska hudba/gędźba miesiąca – czerwiec 2017: Rafal Blechacz – Chopin Waltzes, Op.64 N°1 to 3

Frederic_Chopin_photo.jpeg

Tym razem to już naprawdę Chopin – fantastyczne wykonanie! Bardzo polecam.

 

Serie fałszywek Chopina z rosyjskojęzycznego (i nie tylko) YouTuba moglibyśmy kontynuować bardzo długo, ale dosyć żartów. Trzeba powiedzieć, że w teście na znajomość Chopina jako społeczność wypadliśmy całkiem nieźle. Zdemaskowanie fałszywki w poprzednich miesiącach zajęło nam za każdym razem kilka godzin, a nie po 4 czy 5 lat jak w świecie rosyjskojęzycznym. Zatem czas na życiorys Wielkiego Polaka w odcinkach.

 

Według legendy, Chopin urodził się w czasie, gdy w pobliżu jego ojciec Mikołaj grał na skrzypcach w jednej z dworskich oficyn Kaspra Skarbka, w której mieszkała rodzina Mikołaja i Tekli Justyny z Krzyżanowskich. Na chrzcie nadano mu imiona Fryderyk Franciszek (na cześć ojca chrzestnego i zapewne dziadka – François). W księdze metrykalnej z kościoła w Brochowie jako chrzestni widnieją Franciszek Grembecki ze wsi Ciepliny wraz z panną Anną Skarbkówną, hrabianką z Żelazowej Woli. Sami Chopinowie jako chrzestnego zwyczajowo traktowali młodego hrabiego Fryderyka Skarbka oraz jego rok młodszą siostrę Annę Emilię.

 

Czytaj dalej

Kira: Grafiki i ilustracje z Wellington

Kira: Grafiki i ilustracje z Wellington

springmeadow_cover-

 

Kira kontynuując swoje zainteresowania plastyczne postanowiła poza swoim podstawowym zajęciem w Wellington rozwinąć działalność graficzną i ilustratorską w ramach Simple Things Design Studio. Na jej profilu na https://creativemarket.com/Kirunia/ regularnie będą pojawiać się grafiki do odpłatnego komercyjnego wykorzystania. Rozpoczyna je Wiosenna Łąka, którą przesłała do mnie życząc nam wszystkim dalszego dynamicznego rozwoju Ruchu Słowiańskiego w Polsce. Adresatem są,  klienci z całego świata, profesjonalni jak i osoby zupełnie prywatne.

Czytaj dalej

Kira Białczyńska – Nic Nowego (sztuka świata – kodyzm polski 35 lat później)

Kira Białczyńska – Nic Nowego (sztuka świata – kodyzm polski 35 lat później)

 

Przemilczenie przez krytykę artystyczną w Polsce awangardowego kierunku – unikalnego na skalę światową – polskiego KODYZMU – kierunku który narodził się w 1978/1980 roku, jest hańbą dla całego środowiska artystycznego i wszystkich którzy uważają się za twórców, animatorów czy autorytety KULTURALNE w Naszym Kraju. Jest hańbą dla historii sztuki i całego środowiska humanistycznego i uniwersyteckiego w Polsce. Co dziwne hańbą wciąż niewymazaną mimo upływu 28 lat III RP. Cóż, jest to kierunek sztuki, który ma niewątpliwie wymiar polityczny, a nawet religijny. W zakłamanej i manipulowanej propagandowo Polsce jest to nadal sztuka TABU – bardzo niewygodna zarówno dla Czerwonych jak i dla Czarnych odmian polskiego intelektualnego faszyzmu. 

(Manifest kodystów 1980 – druk Przekrój 1987), (Jednodniówka i Manifest Kodystów Polskich z 20 12 1981 roku), (Kod pRAwdy, czyli SŁOWA w Krainie P-ropa-Gandzi – Kilka komunikatów ze świata kodyzmu polskiego), (Kodyzm i kodyści polscy, kiedyś i dziś – sztuka eksperymentalna), (Ze sztuki kodystów polskich 1978-1988: Matka Polska Kwietno-Zielna, Johnny Porter, Nowa Świadomość, Czerta 9, Taniec Żurawia, Tacierzyństwo, Punk rock), (Najważniejszy Komunikat kodystyczny WSZECHCZASÓW – o najwyższym priorytecie informacyjnym – z 1981 roku).

Ktoś kiedyś, parę lat temu, obiecywał mi że napisze pracę doktorską o kodyzmie polskim na wydziale historii sztuki jednego z uniwersytetów w Anglii, no ale cóż – jak to mówią Dobrymi chęciami Piekło jest wybrukowane. Może po mojej śmierci? To ostatnie najbardziej prawdopodobne.

Kodyzm Polski, czyli sztuka manipulująca kodem, znakiem, słowem, formą plastyczną, każdą inną formą artystyczną czy „znaczeniem” ma się bardzo dobrze i coraz lepiej mimo upływu lat. Od Manifestu Kodystów Polskich „WARkod”, z 13 grudnia roku 1981, w zeszłym roku minęło 35 lat. Nieustannie pojawiają się nowe utwory w tym nurcie, by puentować Rzeczywistość, wciąż pełną przeróżnych manipulacji informacyjnych. Obnażanie manipulowania w życiu codziennym: komunikatem, kodem informacyjnym, emocjami oraz pokazywanie jak się go używa przeciw komunikacji między ludźmi dla ukrycia i odwrócenia treści, rozpowszechnienia fałszywych wiadomości, dla propagandy, tworzenia stereotypów i negatywnych skojarzeń, podporządkowywania ludzi ideom – jest tym z głównych celów sztuki kodystycznej, który chyba nigdy nie przestanie być aktualny.

 

©® by Kira Białczyńska

nic21

Czytaj dalej

Polskie Radio RDC: Bajarz Szymon Góralczyk i „Na rozstajnych drogach. Opowieści o demonach słowiańskich”.

Na rozstajnych drogach. Opowieści o demonach słowiańskich

bajarz

Namawiam do dokładnego rozróżnienia kategorii Baji, bajek, bajorków od baśni i baśniuszek – opowieści do snu i śnienia opowiadanych. Te ostatnie muszą być miłe, z dobrym zakończeniem, które nie wywołuje rozmyślań zamiast snu i nie obleka naszej duszy żalem, nie wywołuje też strachów, które zakończą sie sennym koszmarem.

Bajki natomiast, jak ta tutaj o Szczodrym Drzewie, lepiej opowiadać rzeczywiście tak jak to robią współcześni bajarze, gdzieś w jakimś miejscu spotkań, w ciągu dnia. Potrzeba bowiem uwagi i skupienia i czasu na przemyślenie morału, na refleksję nad własnym postępowaniem i na podzielenie się ową refleksją z innymi ludźmi przy ognisku.

Prawdziwa Baja jednak jest jedna.

Czytaj dalej